Arszawin po meczu ze Swansea

Arsha chudy, Arsha w formie. Arsha gruby, Arsha bez formy :D

Andzej mam nadzieje ze sie w koncu wesmiesz w garsc

Andrzej nie grał dobrego meczu oprócz tej bramki, jesli mozna tak wg powiedziec

Gooner250
Jakbym słyszał Kołtonia. Bez urazy, ale Arsza zrobił to co do niego należalo i nie uważam by wykazał się jakimiś specjalnymi umiejętnościami. Bramkarz podarował mu prezent, babol niespotykany.

Arsha wróć do formy! To być może ostatni Twój sezon w Arsenalu więc pokaż się z jak najlepszej strony.

Wróć do formy!

Arsha wróć do formy :)

"Andriej Arszawin uważa, że po sobotnim zwycięstwie nad Swansea, gra Arsenalu może wyglądać już tylko lepiej."
to po naszych pierwszych 3 meczach da sie jeszcze gorzej?? ;]

misiek_86 Obie formy są poprawne mądralo.

Gdzie się podziały te kapitalne strzały z dystansu Arshavina... ;/

zagrali po prostu słabo

Jeżeli pogłoski o 17 mln za Arshavin'a są prawdziwe, to niestety będzie się musiał powolutku pakować (co nie zmienia faktu, że bardzo tego zawodnika cenię).

Nie meczy, tylko meczów kolego redaktorze ;)

Niestety Szawa bedzie musial powoli ustepowac mlodszym kolegom swojego miejsca (AOC) gdyz 30 lat na skrzydlowego (i to grajacego szybka pilke) to najwyzej rok pogra na wysokim poziomie.

szkoda, ze jest tyle kontuzji, bo jak juz nowi sie zgraja to wroca ci kontuzjowani i znow beda sie zgrywac ... ;//

Arshawin ma za3biste zdjęcia (śmieszne) a ogólnie to się z nim zgadzam

szczerze mówiąc to nic wielkiego nie pokazali. szczęśliwa bramka, jak mamy zamiar marzyć o 4 nie mówię już o walce o mistrzostwo to takie mecze z takimi drużynami powinny się kończyć po 3, 4 ucho. Ale dobre i to jest zwycięstwo są punkty jest jakiś mały krok do przodu. Dobrze że wraca Song i Gervinio.

Błąd bramkarza błędem bramkarza, fatalny.

Ale zachowanie Arshy kapitalne.

W tej akcji można było zobaczyć wiele wielkich umiejętności, jakie skrywa w sobie od pewnego czasu Rosjanin.

1. Czas reakcji i czujność. Zareagował natychmiast. Był tam, gdzie trzeba, odwrócony niby tyłem, bramkarz myślał, podobnie jak obrońca, że nic nie grozi, a tu klops. Arshavin nim oni się zorientowali wpakował piłkę do siatki.

2. Wykończenie. Arshavin miał niezwykle trudną sytuację, wbrew pozorom. Kąt był bardzo ostry, do bramki nie tak blisko. Mógł zaryzykować drybling(małe szanse powodzenia przy wracającej obronie rywala) lub uderzać na bramkę.
Zrobił to drugie, wyśmienicie. Z lewej, swojej słabszej nogi, uderzyć tak precyzyjnie z takiego kąta. Podjął decyzję w ułamki sekund i się opłaciło.

Bramka Arshavina była niezwykle ważna. Bowiem dała ona nam pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, i być może przełamanie się.

Arshavin to człowiek, który potrafi zrobić coś z niczego, i tak było właśnie w sobotę. Wiedziałem, że mimo krytyki strzeli jeszcze ważną bramkę.

Nowi piłkarze wprowadzili świeżość w szeregi Kanonierów, można by rzec. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

może ta bramka go podbuduje i da mu motywacje.
A co za tym idzie - wróci do formy!

Chociaż i tak w reprezentacji całkiem ładnie ostatni mecz zagrał.

Snajperski instynkt, nie wiedział co się dzieje, ale strzelił gola :D Liczymy na powrót do formy, Arsha!