Arteta: Takie porażki są nie do zaakceptowania

Po takim blamażu, powinni co mecz wychodzić nastawieni na wynik 6:0 dla nas i nawet przy stanie 5:0 jeszcze twardo atakować. Zwłaszcza, że przed nami nie ma już spotkań z czołówką.

3:6, 1:5, 0:6 z sąsiadami w tabeli to jasny powód, dla którego czas skończyć pieprzenie o tytule. Kontuzje to jedno, ale brak serca do walki i umiejętności to drugie. Uważam, że brak autorytetu trenera przekłada się na
dupowatość zawodników. Ale cóż, nie
każdy może być Fergusonem czy Simeone.

Wolałbym abyśmy teraz my strzelili 5-6 bramek, aniżeli zagrali na zero z tyłu i ''należycie odpowiedzieli" na blamaż z soboty..

sramy pod siebie jak na przeciwko nas wychodzą mocne zespoly ligowe i tyle

Zawsze ta sama gadka..

Sprawa jest prosta, gdy przychodzi nam grać z najlepszymi, mamy pełno w gaciach

Jeden mecz zaklucil dobrze rozgrywany sezon?! Tych meczy bylo wiecej! Szanse na odrabianie punktow bylo za duzo, a zadnej nie potrafilismy wykorzystac! Z zadnym powaznym klubem nie potrafilsmy wygrac w tym sezonie.

Nie da zaakceptowania, a 3 raz się błaźnicie. Ostatnio, City i Lfc. Nic tylko pogratulować.

Nikt przed sezonem nie liczył, że będziemy się bić o mistrzostwo. Too raz. Dzięki zawodnikom i Wengerowi to jest faktem.

Inna sprawa, że ostatnio dajemy ciała i to w meczach z najsilniejszymi, a więc morale spada. Najgorzej że w meczach tych nie pokazujemy odpowiedniago zaangażowania.

Jeśli zawodnicy naprawdę chcą odpowiedzieć ( a i za Swensea nie gra sie lekko ) to powinni we wtorek rzucić sie ( dosłownie ) na rywala. I zmieść go.
W każdym razie kalkulowanie, żeby przede wszystkim nie stracić nic tu nie da w oczach kibiców, choć z taktycznego punktu widzenia będzie uzasadnione.

Ze Swansea to oni teraz powinni wygrać ze 4:0, ale przecież Arsenal tak w tym sezonie nie wygrywa ...
kiedy my kogoś rozgromimy albo zabijemy mecz po 15 minutach strzelając 3 bramki ?

I wywalcie w końcu tego francuskiego kloca, który po każdym kiksie podnosi ręce i płacze , i spogląda na sędziego , a jego imię Żiru Sriru :P

A co to za odpowiedź wygranie z Swansea????? No co? Jako Arsenal powinniśmy tłuc średniaków i słabiaków jako pewnik .
A odpowiedzią może być jedynie wygrana w City w co nie wierzę.... nasi znowu wyjdą posrani i City ich przybije . Czyli znowu chłopcy dostaną lanie od mężczyzn. Od 13 lat nie zabolała mnie tak żadna przegrana jak to z Chelsea - pod koniec sezonu w którym długo prowadziliśmy... żenada

nie ufam im rozbilo was City i LFC wczesniej i nie wyciagneliscie wnioskow, a teraz ta sama gadka,.

To zaczyna brzmieć jak odgrażanie jamnika.

Pogryzł mnie wilczur(Chelsea/MC), to pokaże co potrafię i ugryzę kota(Swansea).

co za brednie... jak dla mnie wszystkie trzy mecze maja wspolny minownik.
Wyszlismy na boisko z pelnymi pieluchami i po prostu przegralismy przed pierwszym gwizdkiem...

Nie ma co się oszukiwać już po tytule ale bardziej niż porażka z ****si skojarzył mnie remis z Evertonem i porażka ze Stoke.
A jak nie zdobędą pucharu to za karę rezygnuje z C+ :)

Ja jestem zdania, że mistrza pozbawia nas nie brak szczęścia, ani Wengerowskie myślenie tylko kontuzje.. Wymienić sztab medyczny i naprawde będziemy drużyną, która w każdym aspekcie może konkurować z najlepszymi. Mając do dyspozycji cały skład jaki mamy to PL bd zdecydowanie nasza bo co jak co ale moim zdaniem środek to mamy najlepszy w lidze (o ile wszyscy są).

z liverpoolem daliśmy dupy, z ****si daliśmy dupy, ale mecz z city ustawił sędzia i tego przekonania mi nikt nie odbierze, dwa gole zdobyte prawidłowo, prawie 100% akcja przerwana i dwa karne

Sorry za dubla, telefon :/

Wg mnie o naszych porazkach z topowymi zespolami decyduje pressing jaki nakladaja na nas. Ostro pocisna nas w srodku, na naszej polowie, nasi sie odrazu gubia (czyt. Cazorla na 2-0 ale nie tylko ), tamci strzela bramke, dwie lub trzy i po meczu.

Wg mnie o naszych porazkach z topowymi zespolami decyduje pressing jaki nakladaja na nas. Ostro pocisna nas w srodku, na naszej polowie, nasi sie odrazu gubia (czyt. Cazorla na 2-0 ale nie tylko ), tamci strzela bramke, dwie lub trzy i po meczu.

Nie ma co obiecywać tylko trzeba zacząć grać. Jedynym sposobem na zrehabilitowanie się po tym blamażu jest pewna wygrana ze Swansea, a następnie trzeba wygrać z City. IMO na mistrza już szans nie mamy, ale nadzieja umiera ostania i trzeba walczyć do końca. Na ten moment oczekuję od graczy wygranej w FA Cup i top3 w lidze i będę mega zadowolony. A jeśli stać ich na coś więcej to proszę bardzo. :p

"Jednym fatalnym występem zaburzyliśmy sobie dobrze rozgrywany sezon, który mieliśmy do tej pory"
Gościu stracił kontakt z bazą (zresztą tak jak i Wenger). O blamażach z Live, City i frajerskim oddaniu I miejsca w grupie LM widocznie już zapomniał.
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie dojdzie porządny DM i wygryzie Artete ze składu, bo ten oprócz karnych nic nie wnosi do zespołu.

PrzeArs

A może czas już skończyć gadkę o szczęściu, a porozmawiać o umiejętnościach? Dziwnym trafem, L`pool ma furę szczęścia, to samo City czy Chelsea, a My biedacy - no nam to szczęście nie chce dopomóc ;) Fajnie sobie pogdybać, pomarzyć, ale rzeczywistość brutalnie weryfikuje.

W piłce o wyniku meczu decydują 1 lub 2 ułamki sekund , 1 lub 2 sytuacje . Tak jak w naszych meczach : co by było gdyby Oezil w meczu z Bayernem strzelił gola na 1 - 0 z karniaka a potem gdyby Szczęsny nie wyleciał ?? Zapewne to my byśmy grali teraz w ćwierćfinale . ............ Co by było gdyby to drewno Giroud wykorzystał 100 przy stanie 0 - 0 ??? Zapewne Chelsea nie strzeliła by chwile potem tych 2 bramek w kilka sekund i to my kontrolowalibyśmy spotkanie tak jak z Totkami a o żadnym pogromie nie było by nawet mowy . Brakuje nam zimnej krwi , dobrego napadziora lub po prostu szczęścia w niektórych kluczowych momentach , meczach .

Zawsze pitolenie, że margines błędów został wyczerpany. Ile można tego słuchać? Ostatnio też było gadane, że nie możemy już gubić punktów, ale to tylko czcze gadanie. Jesteśmy za słabi mentalnie i gramy bez napastnika. Serce by chciało tego mistrza, ale rozum mówi - zasłużyliśmy? Jeśli już to może L`pool.

Wszyscy mówią że to tylko kolejna paplanina. Ciekawe czy poczuliby się lepiej jakby Mikel powiedział że ten mecz przekreślił szanse na jakiekolwiek trofeum, nie uda im się na to dobrze odpowiedzieć a city ich rozstrzela, ciekawe czy wtedy wszystkim by pasowało.

lm w sensie że miejsce 1-3 XD ewentualnie 4 w PL

trzeba grać... najwyżej zostanie puchar... i tak dobry on jako trofeum... w przyszłym sezonie najwyżej wygramy PL... teraz ważna lm i FA cup

to niech zaczną grać a nie obiecują w wywiadach.

nie sa ale trzeba odpowiedzieć na porażkę jutro i w meczu z city

Jego gra jest nie do zaakceptowania..

We wtorek to zwyczajnie muszą wygrać.Odpowiedź ma być w meczu z MC.

"Żaden z nas nigdy więcej nie chce znaleźć się w podobnej sytuacji i w imieniu drużyny przyrzekam, że jesteśmy niezwykle zdeterminowani, aby wszystko naprawić. " czy tylko ja uwazam ze to nie nasza ostatnia taka porazka , po co takie deklaracje ?? lepiej milczec...

po wpadce zawsze remisujemy w brzydkim stylu, czyzby mialo byc podobnie ?

do roboty !!! nawet nie chce mi się czytać tłumaczenia tych cieniasów i przeciętniaków. nie przypominam sobie np. kiedy Arteta zagrał dobry mecz. i szkoda, że nie ma żadnych korzyści z jego "wielkiej waleczności" skoro jeden odbiór poprzedzają 3-4 straty. bye bye Mikel.

takie gadanie nic nei daje

zobaczymy po meczu z Man City...
obstawiajmy ile nam walna bramek.

mysle ze 4 bramki to minimum ;/

bla bla bla po meczu z Live też miało tak nie być... a wszyscy wiedzą jak to się skończyło!! Niech zamienią słowa w czyny, a nie gadają.

Ten margines błedu podobno wyczerpał się już przed meczem z Chelsea. Czemu służą takie wywiady? Przecież on nic nie wnosi. Zawsze to samo gadanie.