Arteta: Ten rok był jednym z najtrudniejszych w historii klubu

"Musimy jednak zaakceptować, że nasza forma w ostatnich tygodniach nie jest wystarczająco dobra." - tak, zaakceptujmy i zaliczamy progres do Chamiponship.

Co on cpie?

@Smazony napisał: "Kto w tym klubie taką propagandę nakazuje stosować?"
Nikt, po prostu psycha siada. Stres duży, nie widzi żadnych krótkoterminowych rozwiązań a nie może mówić że dobrze to będzie najprędzej po letnim okienku bo by się fani wrukwili. Więc musi palić głupa.

A ten nadal na stanowisku?

Cholera jasna, co się dzieje z każdym trenerem, który tu przychodzi że po kilku miesiącach zaczyna pieprzyć te same regułki i styl wypowiadania się o propagandzie sukcesu?! No każdy tak po jakimś czasie zaczyna mieć. Na początku Arteta prosto z mostu mówił że jest źle i co jest źle, a teraz tylko pierdoły gada. Kto w tym klubie taką propagandę nakazuje stosować?

Postęp - 15 miejsce w tabeli.

Niech przestanie zasłaniać się pandemia, sytuacja jest taka sama dla wszystkich klubów a oni jakoś dają radę

"Najbardziej rozczarowujące jest to, że nie mieliśmy ze sobą naszych fanów, którzy pomogliby nam przejść przez ten ciężki okres."

Hmm, ja jednak mam wrażenie, że lepiej dla Artety że tych kibiców teraz nie będzie. Już widzę pozdrowienia i życzenia dużo zdrowia dla Xhaki po tej feralnej sytuacji i czerwonej kartce. Szwajcar też pewnie nie wiedziałby, którą trybunę najpierw pozdrowić schodząc z boiska.

Przykro to pisać, ale jeżeli w najbliższych 3 meczach ligowych + Pucharze Ligi Z ManCity zaliczysz cztery oklepy drogi trenerze, to od nowego roku nie powinno Cię już być na Emirates. Bredzisz coś o jakimś postępie, który widzisz chyba tylko Ty.

Trzeba było pozbyć się Xhaki, Mustafiego i tych innych Sokratisów, nie brać Williana, i już bt wszystko inaczej się potoczyło, drogi Mikelu.

Mikel, albo wez tych pseudograjkow za jaja, albo poddaj się i odejdz.