Bergkamp: Określiliśmy futbol na nowo

Bergkamp: Określiliśmy futbol na nowo 07.12.2013, 01:46, Michał Koba 17 komentarzy

Dennis Bergkamp, legenda Arsenalu, jest tak enigmatyczny poza murawą, jak pełen wdzięku był na boisku.

Ale w swojej autobiografii, Spokój i Szybkość: Moja historia, opowiada w końcu o swojej przeszłości: od nieszczęśliwego okresu spędzonego we Włoszech do szczytów jego niesamowitej, naładowanej trofeami kariery Kanoniera. W tej to właśnie części książki, opartej na wywiadzie, dyskutuje on na temat "The Invincibles", drużynie, która zmieniła oblicze futbolu oraz na temat tego, kto był lepszy – on czy Thierry Henry.

- Widziałem swoją wypowiedź z tamtego czasu - ery Invincibles - w której powiedziałem coś, jakbyśmy określili futbol na nowo. Myślę, że to prawda. To, co powiedział o mnie Arsene, że próbuje dotrzeć do doskonałości, było prawdziwe dla każdego w zespole w tamtym czasie. Byliśmy bardzo blisko perfekcji. Oczywiście, że miały miejsce jakieś słabsze momenty, w których nie potrafiliśmy dobrze kopnąć piłki, ale przez większość czasu byliśmy po prostu niewiarygodni, bardzo blisko oblicza, jakie, moim zdaniem, powinna mieć piłka nożna.

- Thierry wspomniał o uczuciu wychodzenia na boisko ze świadomością, że zmierzasz po zwycięstwo. Tak, to było to. Nie wiesz iloma bramkami wygrasz i nie wiesz kiedy te bramki zdobędziesz, ale możesz być pewien, że zmierzasz po zwycięstwo. Powinno się czerpać to przeświadczenie ode mnie i od Thierry'ego, bo to nieprawdopodobne uczucie. Coś jak bieg na sto metrów, kiedy jesteś Usainem Boltem. To coś nieprawdopodobnego dla sportowca. To jest coś, do czego starasz się dążyć. Doskonałość. I to jest to, co mieliśmy w tamtych latach. Wiedzieliśmy, że jesteśmy najlepszym zespołem w lidze i u każdego można było odnaleźć uśmiech, każdy miał swój wkład w tworzenie tego teamu.

- To było fantastyczne. Wiedziałeś, gdzie dokładnie posłać piłkę. Wiedziałeś gdzie dokładnie znajdą się zaraz inni gracze z twojej drużyny, bo wiedziałeś jak oni myślą. To naprawdę ciekawe w zespole. W tym czasie po prostu się tego doświadcza. Ale jeśli spojrzeć wstecz... to był niesamowity okres. Niesamowite spektakle.

- To zabawne dla mnie, jak Thierry pamięta wszystkie szczegóły. Patrzę wstecz i wydaje się, że był to bardzo krótki czas pomiędzy moim przyjazdem do Arsenalu, a czasem, w którym drużyna zaczęła osiągać sukces. W rzeczywistości to było dwa i pół roku lub trzy lata, ale w mojej głowie, to było jak pół sezonu. Potem odnieśliśmy sukces. To trochę spowalnia wszystko. Wtedy dochodzisz do tego okresu, w którym tak naprawdę wszystko płynie, a ty trzymasz się na pewnym poziomie, ustanawiając sobie rożne standardy.

Możesz porównać ''The Invincibles'' do jakiegoś innego zespołu, w którym grałeś albo który widziałeś?

Wszyscy mówią o holenderskim teamie z 1998 i 2000 roku, który grał naprawdę bardzo dobry futbol. Jeśli spojrzeć na inne zespoły, to oczywiście warto też wspomnieć o AC Milanie, ale moim zdaniem zespołem, który wyróżnił się najbardziej jest Barcelona Guardioli. Kiedy pokonali Manchester United (w 2009 roku w finale Ligi Mistrzów) byli u szczytu swoich możliwości. Ta drużyna była zwyczajnie jak z innej planety. Charakteryzowała ich niesamowita dynamika, jednym albo dwoma dotknięciami potrafili stworzyć zagrożenie. No i był tam jeden gracz – Messi, który boleśnie wykorzystywał każdy błąd przeciwnika. To był futbol, który każdy inny zespół chciał naśladować. Oni ustanowili standardy i inne drużyny chciały według nich podążać.

Moim zdaniem istnieje wiele świetnych zespołów, ale nie wszystkie wprowadzają do futbolu coś nowego. Oczywiście, Manchester United to był wielki zespół, ale co oni stworzyli takiego, czego nie dokonały inne teamy wcześniej? Pamiętam Liverpool Johna Barnes'a pod koniec lat osiemdziesiątych. Inne drużyny Liverpoolu wygrały więcej trofeów, ale to zespół Johna Barnes'a grał najbardziej spektakularny futbol. Mogli podawać piłkę przez cały dzień. Wiele drużyn prezentowało wysoki poziom. Ale jakie zespoły grały tak dobrze, że ich gra pozostała w twojej pamięci? Wtedy przychodzi ci do głowy AC Milan i myślisz: 'Chwileczkę, oni naprawdę zmienili tę grę'.

Istnieje spór pomiędzy fanami Arsenalu, który z waszej dwójki – Henry czy ty - był lepszy. Thierry jest bardzo uprzejmy i twierdzi, że to ty zawsze byłeś mistrzem, że to zawsze był twój team itd. Jak ty to widzisz?

Najłatwiej byłoby oczywiście powiedzieć, że to Thierry był większym graczem. Mamy tak wiele szacunku do siebie nawzajem, że zawsze będziemy tak mówić o sobie. Ale spójrzmy na to, co Thierry osiągnął w Arsenalu. W krótkim czasie stał się głównym strzelcem i zdobył trofeum. Jego tempo gry i forma strzelecka były niewiarygodne. Do tego on zawsze miał wspaniałą dynamikę, której moja nie była równa. Podczas treningu sprawiał, że inni przy nim wyglądali głupio. Zawsze czułem, że Thierry miał coś do udowodnienia w każdym meczu, w każdym treningu, w tym był bardzo podobny do mnie, chociaż ja robiłem to w nieco inny sposób.

Dennis BergkampInvinciblesThierry Henry autor: Michał Koba źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
dudekns komentarzy: 605009.12.2013, 11:34

Bergkamp to był lis pola karnego - łącznie z Henrym tworzyli niesamowity duet.

lukaskol komentarzy: 33907.12.2013, 23:54

Latający Holender ;) finezja, kluczowe podanie, elegancja i strzał.

lukaskol komentarzy: 33907.12.2013, 23:54

Latający Holender ;) finezja, kluczowe podanie, elegancja i strzał.

DawidAFC komentarzy: 18095 newsów: 125107.12.2013, 22:43

Dokładnie, Barcelona za czasów Guardioli była nie do ugrania, to co teraz to nie to samo..

12Titi14 komentarzy: 4302 newsów: 57007.12.2013, 21:39

Szkoda, że Bergkamp miał problem z lataniem i że The Invincibles się rozpadło, ale to były bardzo dobre czasy, Bergkamp i Henry byli niesamowici.

jamniczek666 komentarzy: 28207.12.2013, 19:55

Przeczytalem po angielsku, link byl w artykule o dolaczenia do redakcji :-)

Verminator97 komentarzy: 1490007.12.2013, 18:00

Dwie wielkie legendy Arsenalu. Niestety, ale nie pamiętam czasów gry razem tej dwójki w naszych barwach, ale z opowiadań ojca i filmów z tamtych czasów wiem jak ta dwójka świetnie rozumiała się na boisku i byli oni po prostu o klasę wyżej od reszty. Na szczęście moje kibicowanie zaczęło się od ostatniego sezonu Henry'ego w Arsenalu, czyli widziałem trochę spotkań Henry'ego w naszych barwach, niestety ale nie miałem przyjemności oglądać Bergkampa. :/

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 307.12.2013, 14:58

To właśnie dzięki niemu zacząłem kibicować AFC zresztą do dziś mam jego koszuleczkę WC 98 Bergkamp numer 8 ; )

malina110xd komentarzy: 92607.12.2013, 14:58

Szkoda, że aktualnie nasza drużyna nie jest budowana na doświadczonych graczach. Powtórzę się, ale myślę, że Flamini jest jednym z nich i to on nas odmienił bardziej niż Ozil.

zwierz komentarzy: 154907.12.2013, 12:38

Ja niestety pamiętam już tylko resztki Bergkampa, kiedy wchodził na końcówki spotkań. Szkoda, że nie mogłem dłużej nacieszyć oczu jego grą.

Paniu76 komentarzy: 1246407.12.2013, 12:10

Jak dla mnie obaj by równie dobrzy

tyson880 komentarzy: 1049607.12.2013, 11:49

Subamber

Dokładnie tak samo przedstawia się moja historia zostania Kanonierem. Dzięki Bergkampowi, który jest moim ulubionym piłkarzem w historii, zacząłem kibicować AFC.

amaciekco komentarzy: 47307.12.2013, 09:10

Trochę w tym tekscie przecinki są pokopane, zdania od 'ale', kilka powtórzeń, ale generalnie fajne tłumaczenie, pozdro

Arsenal_TeamPL komentarzy: 34807.12.2013, 09:06

Bergkamp I Titi to są legendy AFC których sie nie zapomina.
To była nasza potęga.I postrach.

Thierry77 komentarzy: 338007.12.2013, 07:51

Nigdy nie zapomnę Dennisa i jego pięknych goli.
A zwłaszcza tych z Newcastle czy z Argentyną na Mundialu w 1998 roku :)

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 107.12.2013, 04:25

Nieoceniony niedoceniony.

Subamber komentarzy: 807.12.2013, 01:58

Nie pamiętam dokładnie ale nie wiem czy dzięki temu człowiekowi nie zacząłem kibicować Arsenalowi. A było to jakoś w 1998 :)

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
? : ?
Arsenal - Aston Villa 14.04.2024 - godzina 17:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City32227373
2. Arsenal32225571
3. Liverpool32218371
4. Aston Villa33196863
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham331391148
9. Chelsea311381047
10. Brighton3211111044
11. Wolves321271343
12. Fulham331261542
13. Bournemouth321191242
14. Crystal Palace32891533
15. Brentford33881732
16. Everton32981527
17. Nottingham Forest33791726
18. Luton33672025
19. Burnley33482120
20. Sheffield Utd32372216
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland205
O. Watkins1810
Mohamed Salah179
D. Solanke173
A. Isak171
C. Palmer169
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com