Bez zbędnych ceregieli: Wenger out!
06.05.2009, 18:16, Marcin Wierciński 374 komentarzy
Dziś jeden ze znajomych, zauważając to, zadał mi pytanie: „czy zarząd Arsenalu powinien po wczorajszym meczu zwolnić Wengera?”. „Nie” – odpowiedziałem – „Wenger powinien sam odejść”.
Nigdy nie byłem zwolennikiem francuskiego managera. Irytowały mnie jego dość pokrętne wyjaśnienia po kolejnych blamażach, nie podobały mi się decyzje personalne, często krytykowałem taktykę, jaką dobierał na ważne spotkania, nie byłem też zachwycony z jego kłótni z innymi managerami. Jednak sytuacja diametralnie się zmieniła – jeszcze pół roku temu należałem do kibiców, którzy chcieliby zmiany bossa w Arsenalu, ale też przesadnie nie narzekali. Dziś uważam zwolnienie Wengera za absolutną konieczność, jeśli klub ma podążać w dobrym kierunku. Dlaczego?
1. Filozofia
To, co stało się w siódmej minucie spotkania na Emirates Stadium nie jest, jak mogłoby się wydawać, upadkiem jakiegoś mitu o talencie Kierana Gibbsa. Jest to upadek znacznie boleśniejszy – wraz z młodym Anglikiem na murawie położona na łopatki została cała filozofia futbolu, jaką prezentuje Arsene Wenger.
Ale od początku. Piłka nożna jest sportem drużynowym, w którym chodzi o to, by zespół stanowił zaporę w defensywie, a następnie gładko potrafił rzucić się na rywala i wypunktować go wykorzystując jego braki w piłkarskim fachu. By cały ten banał funkcjonował poprawnie, konieczne jest doświadczenie zawodników. To jasne: 36-letni Ryan Giggs znacznie lepiej wie, jak zachować się przeciwko obrońcy X, kiedy widzi, że ten posiada jakieś braki. W tak długiej karierze jest niemal pewne, iż spotkał się już wielokrotnie z takim typem obrońcy, stąd też pomysły na pokonanie przeciwnika przychodzą mu znacznie szybciej i są skuteczniejsze.
To jednak nie jedyna korzyść z posiadania w drużynie doświadczonego zawodnika. Aby młody piłkarz odpowiednio się kształtował, koniecznych jest wiele czynników, w tym także obecność starszego kolegi, który dobrą radą podpowie młokosowi, co też ma uczynić w danej sytuacji. Doskonale było to widoczne w okresie, gdy z zawodnikami Arsenalu na treningi uczęszczał David Beckham – zaledwie kilka dni później Robin van Persie przyznawał w wywiadach, że Becks udzielił mu kilku wskazówek odnośnie egzekwowania rzutów wolnych.
W kadrze Kanonierów takich nauczycieli nie ma poza 2-3 przypadkami – uczyć kolegów mógłby Kolo Toure, William Gallas, Manuel Almunia. Reszta zawodników sama potrzebuje jeszcze doszlifować wiele niedociągnięć w swej grze. Nie trzeba być geniuszem – od razu widać, że zarówno cała trójka potencjalnych mentorów to zawodnicy defensywni. A co z pomocą? A co z atakiem? Jakim cudem Nicklas Bendtner ma trafiać regularnie do siatki, skoro nikt mu nie powie, co robi nie tak, nikt nie doradzi, jak uderzyć piłkę, gdy jest tuż przy bramce, a jak gdy na skraju pola karnego?
Skutki takiej polityki są opłakane. Młodzi piłkarze owszem, próbują, starają się i dają z siebie wszystko, zostawiając wiele zdrowia na boisku. Ale znaczna część tych prób jest nieudana, co łatwo wybaczyć, gdy rywalem w lidze jest Middlesbrough, a Arsenal ma kilkanaście sytuacji na pokonanie bramkarza rywali. Problem pojawia się właśnie w meczach takich jak ten wczorajszy czy półfinałowe spotkanie z Chelsea – tzw. „setki” zdarzają się wtedy nawet raz na mecz. To, czy zostaną wykorzystane, może zaważyć o losach drużyny w rywalizacji o dane trofeum. I zaważają, niestety – na niekorzyść.
2. Honor
Drugi argument za natychmiastowym odcięciem Wengera od władzy w klubie jest honor. Jest to najprostszy i najlogiczniejszy punkt w całym tym artykule – Francuz obiecał nam, że Kanonierzy skupią się na walce w Lidze Mistrzów. Po pierwszym, bardzo słabym meczu z ManU, snuł wizje o wielkim, silnym Arsenalu, który pokaże swój charakter w meczu rewanżowym, przy wsparciu własnych kibiców i tak dalej, i tak dalej.
Nie wiem, na ile słowa Wengera były psychologiczną gierką przed ważnym meczem, a na ile szczerą deklaracją. Faktem jest jednak, że boss nam coś obiecał. Jak więc wskazuje logika i zasady dobrego wychowania, po niedotrzymanej obietnicy należałoby ponieść jej konsekwencje. Miał być Arsenal wielki, był Arsenal fatalny, słaby, nieporadny. Spośród obietnic francuskiego managera nie spełniła się żadna. Jedynego, honorowego gola uzyskaliśmy w najprostszy sposób na świecie – dzięki głupocie Darrena Fletchera. Szkot zrobił coś, czego w półfinale Ligi Mistrzów przy stanie 3:0 na wyjeździe robić nie można, natomiast van Persiemu pozostało uczynić to, co musi. A przecież mieliśmy atakować, zmusić Manchester do rozpaczliwej obrony swojej bramki!
Że po 10 minutach wszystko było rozstrzygnięte? A co to zmienia? Na stadionie zasiadło 60 tys. ludzi, którzy oczekiwali, że drużyna dowodzona przez Francuza będzie wielka tak, jak im to obiecano. Czy gdyby Arsenal zremisował to spotkanie po walce do ostatniej minuty, ktoś dziś miałby pretensje? Nie sądzę. W futbolu tak już jest, że nie zawsze się udaje. Ale by się udało, trzeba podjąć próby. Tymczasem Arsenal po stracie dwóch goli sprawiał wrażenie zbieraniny jedenastu chłopów, którzy w sumie nie wiedzą, dlaczego ganiają na okrągłym przedmiotem. Jak ponton ze spuszczonym powietrzem. Czy to jest ta drużyna z charakterem, która miała udowodnić, że czasy piłkarskiego przedszkola się skończyły i nadeszła chwila tryumfu? Chyba nie muszę odpowiadać na to pytanie.
3. Trofea
Jasne. Przecież mamy taką ładną serię! 21 spotkań bez porażki w lidze, do wczoraj 24 spotkania bez porażki na Emirates Stadium w Lidze Mistrzów. Tyle, że te „serie” są tak naprawdę potrzebne tylko ludziom, którzy robią jakieś durne tabelki typu „Rekordy Premiership”. Cóż nam bowiem po tych nieprzegranych meczach? Gdybyśmy naszą ‘serię’ z Premiership obejrzeli dokładniej, zauważylibyśmy, że sporą jej część stanowi 5 remisów z rzędu. 5 remisów to 5 punktów. Gdybyśmy tej serii nie posiadali, a trzy spotkania przegrali, ledwie dwa wygrywając mielibyśmy oczek sześć, czyli jedno więcej. A warto dodać, że rywale z owych spotkań to takie zespoły, przy których sporo by się trzeba napocić, aby spotkanie przegrać.
Arsene Wenger ma jednak jeszcze jedną serię, tym razem niezmiernie ważną. To pięć lat bez ani jednego trofeum (no, chyba że liczymy Emirates Cup itd. do grona pucharów…). Manchester United, który obecnie ma zaledwie 5 spotkań ligowych bez straty punktów, zdobył już w tym sezonie Puchar Ligi, Klubowe Mistrzostwo Świata i Tarczę Wspólnoty, natomiast prymat w Premiership ma praktycznie zapewniony. Do tego dochodzi finał Ligi Mistrzów, co daje nam łącznie 3 trofea + 1 prawie pewne, no i szansa na czwarte/piąte pod koniec maja. Jedynymi rozgrywkami, z którymi ManU pożegnało się przedwcześnie, był Puchar Anglii – odpadł z niego dopiero w półfinale i to po karnych, w dodatku grając bardzo rezerwowym składem. Kanonierzy w walce o mistrzostwo w tym sezonie nie liczyli się w żadnym jego momencie, z Pucharu Ligi zostaliśmy wyeliminowani przez Burnley, półfinał FA Cup także zakończył się niepowodzeniem. Z Ligi Mistrzów bez żadnych problemów (zauważył ktoś jakiś?) wyeliminował nas właśnie Manchester.
Czy to jest bilans, z którego możemy być dumni? Nie. Jasne, zaraz znajdą się obrońcy francuskiego menagera, którzy zaczną zwalać winę na pecha, młodych zawodników, zły stan murawy. Warto jednak, zanim ktoś taki się wypowie, zadać sobie dwa pytania: kto ściąga młodych i niedoświadczonych zawodników do Arsenalu? I – znacznie ważniejsze, jeśli dyskusja nad pozycją Wengera ma mieć jakikolwiek sens – czy ta obrona francuskiego szkoleniowca nie brzmi jak teksty Apoloniusza Tajnera, który próbował usprawiedliwić beznadziejne skoki Adama Małysza złym wiatrem?
4. Polityka personalna
Ten punkt postaram się napisać krótko i zwięźle, w formie pytań. Niechaj każdy sobie na nie odpowie.
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby sobie na mianowanie kapitanem zawodnika, który w swej poprzedniej drużynie strzelił samobója, gdyż pokłócił się z trenerem?
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby sobie na odejście za darmo filaru linii pomocy, wiedząc, że w kadrze zespołu nie ma żadnego piłkarza, który byłby typowym defensywnym pomocnikiem?
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby sobie na to, by na początku rozgrywek ligowych przeciętnego prawego obrońcę przesunąć do środkowej (sic!) pomocy i dać mu zadania defensywne, gdy jego główną umiejętnością jest drybling?
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby sobie na trzymanie w jednej drużynie dwóch piłkarzy, którzy w trakcie meczu derbowego zaliczyli sprzeczkę zakończoną „bykiem” jednego z nich na klatce piersiowej drugiego?
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby sobie na to, by w co drugim meczu na boisko wychodził napastnik marnujący kilkanaście sytuacji podbramkowych w jednym meczu?
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby managerowi na to, by trzon kadry stanowili rodacy managera, bez względu na ich poziom sportowy?
Czy jakikolwiek silny europejski klub pozwoliłby sobie na to, by na pozycji lewego obrońcy posiadać jednego zawodnika, a jego zmiennikiem uczynić człowieka, który nie zagrał jeszcze meczu w dorosłej lidze?
Czy jakikolwiek silny europejski klub zakupiłby obrońcę, którego nikt nie chciał w innym silnym europejskim klubie, gdzie stanowił piąte koło u wozu, popełniając błędy, biorąc wysoką tygodniówkę i co chwilę zaliczając kolejne urazy?
(Podpowiedź: odpowiedzi twierdzącej na żadne z tych pytań nie znalazłem w innym życiu niż to wirtualne – Football Manager 2009 zna takie przypadki)
5. Podsumowanie
5 lat bez trofeum, beznadziejna polityka personalna, niesprawdzająca się filozofia futbolu i niezrealizowane obietnice przedmeczowe. Do tego można dodać wiele innych przykładów błędów i irytujących zachowań, którymi mamił nas Arsene Wenger. Faktem jest jednak, że młodzież Wengera dzisiaj jest klubem, o którym się marzy przed losowaniem Ligi Mistrzów. Że co roku Arsenal jest budowany od nowa, na coraz mniej trwałych fundamentach. Że powoli Emirates staje się stadionem przerażającym bardziej rozmiarami niż tym, co się na nim spotka.
Czy czas powiedzieć dość i zwolnić francuskiego szkoleniowca? Opinie są podzielone, natomiast fakty mówią tak: żadna potęga klubowej piłki nie pozwoliłaby na to, by trener nie miał wyników. A Francuz wyników nie ma. Dziś jeden ze znajomych, zauważając to, zadał mi pytanie: „czy zarząd Arsenalu powinien po wczorajszym meczu zwolnić Wengera?”. „Nie” – odpowiedziałem – „Wenger powinien sam odejść”. Znajomy klasnął w dłonie i rzekł: „Ha, stary! Na to nie licz: takiego łagodnego traktowania, takiego spokoju, takiego zaufania on nie dostanie nigdzie indziej! Musiałby być idiotą, by samemu odejść.”
Lepszego argumentu za zwolnieniem szkoleniowca nie słyszałem nigdy.
(Artykuł wyraża opinię opinię własną autora, nie należy utożsamiać jej z całą redakcją Kanonierów.com)
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Gdyby nie idealiści tacy jak Wenger uciekałbyś przed piorunem do swojej jaskini.
A teraz pytanie do wszystkim chcących unicestwienia Wengera. Więc kogo proponujecie?
Jakie to typowe, dla nas Polaków, jechać po porażce, kochać po zwycięstwach.
Kubicę i Małysza też pewnie teraz tyracie na swoich przepełnionych żółcią forach?
Wierni po porażce, dumni po zwycięstwie.
Nie ma już wielkiej 4
Teraz jest wielka 3
A my staczamy się powolutku w dół
Z rok będziemy na poziomie Evertonu czy West Hamu
Za 2 lata osiągniemy poziom Portsmouth czy Wigan
A za 3 lata walczyć będziemy z Middelsbrough lub WBA
....
madjer z tobą sie nie zgodzę. Wengere poprostu kocha młodość. Jego taktyka nie jest do bani. On kocha tworzyć piłkarzy,rozwijać ich itp. Jednak z taką taktyką trudno jest wygrać Ligę Mistrzów, gdyż wiadomo "doświadczenie" robi swoje. Ja jestem za zmianą trenera. Jestem wielkim fanem Arsene Wengere i gdy on odejdzie, będzie mi bardzo smutno. Jednak to juz 5 rok bez pucharu. Każdy sezon jest trudny i zawsze można to tłumaczyć (Kontuzje, pech, zła murawa, sędzia). Myślę że z Wengerem nic wielkiego nie osiągniemy, juz nie ...
ja chciałem żeby odszedł jeszcze przed końcem tego sezonu. A we wczorajszym meczu tylko się to potwierdziło.musieliśmy zdobyć 4 bramki, a graliśmy 1 napastnikiem. GDZIE TU LOGIKA DO CHOLERY!?!?!?!
Wenger nie może odejść! Kto by mogł go zastapic?... no chyba, że Hiddink bo ma i tak odejsc z chelsea
Olimpijczyk-----------> Rok, dwa, trzy, cztery lata temu też mieliśmy kontuzje (to już chyba u nas tradycja) i wszyscy tak mówili, no ale przecież ileż można? Ja się boję, że z odejsciem Wengera odeszło by kilku graczy, no ale tak dalej nie można...
śmiały artykuł ;] Wenger niestety... nie daje nam trofeów :/ a to jest w piłce najważniejsze... dajmy mu jeszcze ostatnią szanse...
weżcie ten artykuł usuńcie
Ja bym dał Wengerowi jeszcze 1-2 sezony, jeżeli ARSENAL pozostanie bez sukcesów to powinien odejść
Wystarczy że Mourinho albo jakiś inny trener z sukcesami i z głową na karku objął posadę menadżera Arsenalu i już by pewnie były sukcesy.
Myśle że polityka Bossa jest do bani i tyle .
Wenger musi zostać , nie można po kilku przegranych meczach skreślać trenera.Wiem że w tym sezonie już nic nie zdobędziemy ale przecież musimy pamiętać ile kontuzji było w tym roku i jakim osłabionym składem graliśmy.Zmiana trenera też nie jest najlepszym rozwiązaniem , przecież koś nowy musiałby poznać drużynę a to zajęło by ok. rok. Arsen zna Kanonierów doskonale i dlatego powinien zostać
Nawet nie doczytałem pierwszego akapitu do końca. To jest coś naprawdę żenującego. Oczywiście, ktoś powie, skoro nie czytałeś to skąd wiesz ? No więc nie trzeba dotykać gówna, żeby wiedzieć że jest ono gównem...śmierdzi z daleka
Zgadzam sie w 100% z tym artykułem. Wenger po prostu przekombinował. Ale swoja drogą coś mi sie zdaje że to wina klubu czyli właścicieli którzy zdzierają tylko kaske na meczach. Zauważcie ze Arsenal ma najdroższą cene za transmisje. Dlaczego? To naciąaganie ludzi na kase a nic wiecej. A Wengerowi da sie jakies grosze na transfery i jakoś to bedzie. Arsenal traci marke i dobre imie , szkoda. Bergkamp pomóż!!!! I to pokolenie. To były czasy!!!
I tak to jest! Po każdej klęsce, która mogła dać awans - wszyscy muszą znaleźć winę w AW...
I to mają być prawdziwi kibice?! Prawdziwy kibic jest dumny po zwycięstwie, ale też WIERNY PO PORAŻCE!!!
wiem że Wenger to Arsenal ale ... nic nie zdobywamy!! Chce wkońcu ujrzeć kanonierów z pucharem w rękach!!
No tak, pytanie czy Wenger powinien opuścić The Emirates nadal jest dla nas jednym wielkim znakiem zapytania. Wszyscy boją się na go unikać, bo sami nie wiedzą, co by było, gdyby Francuz opuścił nasz klub. To prawda, wiele mu zawdzięczamy, bez niego nie byłoby tak wielkiego Arsenalu, ale to jaką od jakiegoś czasu ma filozofię na temat piłki nożnej wyklucza go ze zdobywania trofeów, czego oczywiście nie chcemy. Wenger to świetny szkoleniowiec, ale jak każdy ma jakieś wady. Task dla przykładu Ferguson ciągle żuje gumę i ma swoje lata, Hiddink krzyżuje plany Barcelonie i zamienia wszystko w złoto, Benitez to czasami doskonały taktyk, a czasami zwykły hipokryta. Natomiast nasz trener ma nosa do wyszukiwania młodych talentów, ale jego polityka transferowa i pogląd na temat futbolu jest strasznie irytujący. Największe błędy Wengera to:
1) Błędna polityka transferowa, która tak naprawdę prowadzi donikąd. Od samego początku toleruję, a raczej znoszę poczynania Wengera na rynku transferowym. Rozumiem, że chce on udowodnić światu, że jest wielkim trenerem, a jego piłkarze świetnymi graczami, ale nie ma sensu sprowadzać samych młodych i niogranych zawodników. Jeśli chcemy zwyciężać musimy mieć w swoim składzie kilku doświadczonych piłkarzy, ale w najbliższej przyszłości chyba nie ma na to szans, ponieważ Francuz omija okienka transferowe niczym tyczki slalomowe. Niemniej jednak przydałoby się dwóch, może trzech takich graczy w naszym zespole. Przecież takie transfery wyszłyby tylko na dobre Arsenalowi, a i Wenger nie musiałby rezygnować ze swojego planu zbudowania Arsenalu od podstaw. Zawsze można połączyć jedno z drugim, co dałoby świetne efekty. Taka mieszanka młodzieży z doświadczeniem funkcjonuje m.in. w United, Liverpoolu i Chelsea, czyli w drużynach, które wyprzedzają nas w tabeli ligowej.
2) Brak jakichkolwiek wniosków po kolejnym straconym sezonie. To już czwarty i mam nadzieję ostatni sezon, w którym zostajemy z gołymi rękoma. Mimo wielkich chęci i prób ponownie nic nie zdobyliśmy. Wenger rok w rok powtarza nam, że zdobywamy doświadczenie, które zaprocentuje w niedalekiej przyszłości. No dobrze, tylko jak mamy wygrywać skoro co roku z naszego klubu odchodzą kluczowi zawodnicy, a w ich miejsce pojawiają się piłkarze z ławki rezerwowych lub nowi, zaledwie przeciętni piłkarze. Francuz powinien w końcu coś z tym zrobić. A najlepszym rozwiązaniem byłoby zdobywanie trofeów, bo przecież głównie z powodu ich braku naszą drużynę opuścili Henry, Hleb, Vieira, Flamini i inni. Potrzebne są także wyżej wspomniane przeze mnie transfery, które pozwoliłyby Arsenalowi odzyskać dawny blask, uzyskać dawną jakość. Bo jak na razie zamiast porządnej, solidnej drużyny mamy zlepek kilkudziesięciu piłkarzy, którzy Arsenal traktują jako zwykłą okazję do wybicia się i pokazania się innym drużynom.
3) Zero ambicji. Może i nie znam Wengera osobiście i zbyt wiele o jego charakterze oraz nastawieniu powiedzieć nie mogę, ale sądząc po jego pomeczowych wypowiedziach, usprawiedliwieniach, czasami też wynikach można odnieść wrażenie, że jemu jest wszystko jedno, czy zajmiemy 1. miejsce czy często powtarzająca się ostatnio 4. lokata. Arsenal to wielki klub, pod względem zdobytych liczby pucharów jesteśmy na trzecim miejscu w Anglii. Trzeba jednak pamiętać, że nasz ostatni sukces miał miejsce w 2005 roku, kiedy to zdobyliśmy Puchar Anglii. Tyle, że wtedy jeszcze w naszym zespole grało kilku doświadczonych piłkarzy, a Ci młodzi byli powoli wprowadzani, co według mnie powinno funkcjonować i dzisiaj. Niestety Wenger zbyt mocno wywiera presję na swojej młodzieży, rzuca ich na głęboką wodę i coraz częściej cieszy się z takich ochłapów, jak czwarte miejsce czy półfinał LM. Owszem, nawet Invinicibles z 2004 roku nie zaszli w tych rozgrywkach dalej, więc powinniśmy mieć powody do dumy, że nasi młodzi piłkarze grali w półfinale, ale powinniśmy wreszcie skupić się na zdobywaniu trofeów, a nie corocznym oglądaniu, jak z kolejnego sukcesu cieszy się Chelsea, Liverpool czy Manchester.
4) Zbyt duża wiara w umiejętności swoich młodych piłkarzy. Brak doświadczenia zawsze wychodzi nam bokiem. Nie inaczej było i tym razem. Jak dla mnie połowa obecnego składu Kanonierów (w tym wyróżnię takich asów jak Denilson, mimo wszystko Song, Diaby, Vela, Bendtner i inne wynalazki) powinna zostać natychmiastowo sprzedana - jak Denilson, wypożyczona - tutaj kłania sie przykład Veli i Bendtnera, lub powinna znaleźć się na ławce rezerwowych - tutaj zostawiłbym Songa i Diaby'ego. Tacy jak oni nie są w stanie zastąpić tak wielkich piłkarzy, jak Henry, Bergkamp, Vieira, Ljungberg i Pires. To imponujące, a zarazem nie do pomyślenia, że Wenger pozwala sobie na grę tak niedoświadczonymi zawodnikami w tak poważnych meczach. Tutaj potrzeba doświadczenia, ale nie w postaci ogrywania naszych asów, tylko sprowadzenia kilku ogranych piłkarzy, którzy zapewniliby równowagę w zespole. Obecnie w Arsenalu próżno szukać piłkarzy robiących różnicę. Powinniśmy coś z tym zrobić. To także błąd Wengera, bo to on jest odpowiedzialny za sprowadzanie nowych graczy do naszej drużyny.
5) Skąpstwo i to w całym tego słowa znaczeniu. Oczywiście jestem dumny z tego, że nasz klub dalej pozostaje neutralny, jeśli chodzi o nowych inwestorów oraz z tego, że wydajemy tak mało pieniędzy w okienkach transferowych, a mimo to całkiem nieźle sobie radzimy, ale przydałoby się w końcu sięgnąć do kieszeni, bo Arsenal biednym klubem przecież nie jest. Kiedy zarząd dwa lata temu udostępnił Francuzowi kilkadziesiąt milionów funtów na transfery ten odmówił, tłumacząc, że transfery nie są potrzebne. Skoro ma się pełne zaufanie i poparcie zarządu oraz ma się do wydania tyle pieniędzy, powinno się natychmiast skorzystać. Natomiast Wenger jak zwykle okazał się skąpcem, kupując anonimów za wręcz 'astronomiczne' jak na tak wielki klub sumy. ;) Rozumiem, że Wenger jest z wykształcenia ekonomem i wie, co dobre dla naszego klubu, ale bez przesady.
Inna sprawa, że mimo swoich wielu wad Wenger posiada równie wiele zalet. ;) Ma wielkiego nosa do wyszukiwania talentów, nie obchodzą go ludzie, którzy wytykają mu upartość i złe decyzje, jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale jego plan póki co nie wypala. Oczywiście do tego potrzebna jest cierpliwość, ale Arsenal nie może czekać długo na sukcesy. To zbyt wielkie upokorzenie dla kibiców i równie wielki wstyd dla klubu. Dlatego też powtarzam, że jeśli Wenger odejdzie, jedynym problemem będzie znalezienie odpowiedniego następcy. Jeśli rzeczywiście tak by się stało na stanowisku trenera Arsenalu widziałbym Mourinho, O'Neilla, Moyesa lub któregoś z naszych byłych piłkarzy. Moje marzenie w razie przypadku zwolnienia Wengera (o którym nawet nie śnię :P) nie jest trudne do zrealizowania, bo kto by nie chciał trenować Arsenalu? Aha, i z góry wybaczcie za tak długi komentarz. Wiem, że nikomu nie będzie chciało się go czytać, ale jak lans, to lans. :D
ciekawi mnie co robi Frank Rijkaard i czy interesuje się Arsenalem..
arsenal bez AW to nie bedzie ten sam ARSENAL.. wstydze sie za ten artykuł jako Kanonier! ;(
arsenal bez AW to nie bedzie ten sam ARSENAL.. wstydze sie za ten artykuł jako Kanonier! ;(
JA myślę, że on ma jakiś plan, ale potrzebuje jeszcze czasu. Puszczając młodych na boisko rozwija ich i kiedy oni będą starsi, to wtedy będą najlepsi piłkarze na świecie,
On musi zostać ;] Nie może odejść . Niech dokończy to co zaczął .
ARSENAL FOREVER !
Aragones, czy to nie on przez krótką chwilę prowadził Koguty?
Tommy co ty pierd___sz Aragones to wyda kasy a gówno zrobi. Nam trzeba wyjść z długów które mamy z budowy Emirates i zbudować (co robi Wenger) dobry, solidny skład na przyszłość.
Zgadzam sie z autorem. Wykupic za ciezkie pieniadze Aragonesa. On zrobi ekipe i z mlodych zawodnikow i ze sprawdzonych pewniakow
Nie ma sensu zmieniać tego co działa sprawnie, wiadomo że lepsze jest wrogiem dobrego. Wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale z takim szpitalem jaki tu mieliśmy 4 miejsce i dwa półfinały to dobry wynik. Co do następnego sezonu, to oczywiście paru nowych zawodników nabyć musimy, najlepiej defensywnych.
Do tych którzy psioczą na politykę transferową. Czy nie widzicie że te młode talenty są z roku na rok coraz starsze (czyt. bardziej doświadczone)? Wiadomo że nie możemy sobie pozwolić na zakup gwiazdy, jakiejkolwiek. W związku z tym trzeba te gwiazdy wychować samemu.
Nie mogą Wengera wywalić! Powiedzcie kto może go zastapić?! Jak przyjdzie inny trener to i cały skład który Wenger zbiera sie rozsypie. On buduje drużyne niech dadzą mu jeszcze jeden sezon i zobaczymy co będzie. Zrobi jakieś dwa dobre transfery (dwóch doświadczonych piłkarzy jak Arshavin) i będzie dobrze Zobaczycie. Arsen Wenger jest najlepszym trenerem jaki mógł się trafić nam!
O Nie! O nie Kolego Marcinie. Na takie bluzganie to ja nie pozwolę. Chciałbym to napisać krótko lecz się nie da. Przeczytajcie to, a zobaczycie.
No to zanim zacznę to mówię wszystkim że przeczytałem cały tekst Bardzo dokładnie i nie mówcie że przeczytałem sam nagłówek który jest parodią jak dla mnie i wielu (myślę) kibiców, normalnych kibiców.
No to zaczynam po kolei tak jak Marcin Wierciński punktowo.
Odp na 1.
Może powiesz mi że cała filozofia A. Wengera padła wraz z nieszczęsnym upadkie Kierana? Niedoświadczonego 19-letniego Kierana Gibbsa? I może to jest wina Wengera że szkoli młodych piłkarzy dając im szanse na wejście w prawdziwy futbol. Może lepiej żebyśmy kupili kogoś za 20mln na lewą obronę Clichy grał na ławce a Gibbs już do 25 roku życia nie wyszedł na murawę do transferu do innego klubu tak? Jak sobie to wyobrażasz? Mówisz też że gramy bez doświadczenia. Słuchaj jak dla mnie Van Persie, Rosicky, Adebayor i wiele wiele innych piłkarzy może coś przekazać innym młodym piłkarzom z lini pomocy oraz ataku. Wenger też starał się pokazać inny futbol niż gol i obrona w 9 piłkarzy. Starał się wbić tym młodzianom że można grać też ładnie. Niestety nie zaskutkowało to, ale jak półfinał LM nie jest to wysoko to żarty na bok. Inne większe kluby odpadały z innych lig z LM wcześniej a nic nie było mówione bo zdobywały np. Ligę. Ale gdyby niektóre te zespoły zagrały w lidze angielskiej nie osiągnęły by tego tego co w swoich ligach.
Odp na 2.
Honor? Honor tak? Dlatego że nie awansował do finału ma się zwalniać tak? Myślisz że on nie chciał wygrać z MU? Myślisz że się nie starał? Według mnie starał się bardzo a błąd przypadkowy zadecydował o porażce (poślizgnięcie Gibbsa). Aha jeszcze jedno co do tego pkt. On miał mówić że przegra mecz? Nastawiał młodzianów na wygraną dla kibiców aby uwierzyli w siebie. Ale ty oczywiście byś zwolnił Wengera z twoich zwymyślanych powodzików. A powiedzenie przez ciebie "zbieranina 11 chłopców" jest trochę nie na miejscu. Ucieszyłeś sie wypowiedzią Evry mówiącego "dorośli na dzieci" i powtarzasz jakbyś nie był fanem Arsenalu.
Odp na 3.
No więc trofea te trofea. Też bym chciał mieć trofea ale nie kosztem Wengera lub kupna 5 piłkarzy za 25 mln. Myślę że polityka Wengera wkońcu dojdzie do skutku i za parę lat jestem pewien że zwyciężymy. Przypominam, że w 2004 Henry był wychowany przez Wengera i ty na pewno wielbiłeś Wengera kiedy zdobywaliśmy mistrzostwo. Aha i przypominam Henry, Vieira, Cole, Pires czy Ljungberg byli wychowywani w sposób długotrwały a nie kupieni w 2004 i zdobyli mistrzostwo. Dalej serie nie przegraliśmy 21 meczy i trzeba się tym szczycić jak nie ma czym innym a odbije sie to w następnych sezonach. Po zwycięstwach zawsze musi nastąpić kilka lat gorszej gry ale za rok, dwa (!?!) jestem pewien że będzie coś w naszych klubowych gablotach i nie będzie to Amsterdam Cup tylko np. Premiership. A jak tak bardzo cieszysz sie trofeami ManU to się przerzuć na Old Trafford i nie pisz bredni na tej stronie. Przypominam że jak tak chwalisz MU to S.A.F (Ferguson) jest dłużej w MU niż AW(Wenger) w Arsenalu jak już chcesz porównywać. Nie muszę tego pisać akurat w tym punkcie ale chyba należysz do tych że jak coś nie idzie to idzie to na trenera tak? Oby nie...oby. Bo to nie zawsze jest jego wina.
Odp na 4.
Ten punkt jest żenujący nawet mi się nie chce na niego odpowiadać Ale z 3/4 punktów się nie zgadzam kilka np. Flamini się zgadzam ale inne nie.
Odp na 5.
Czyli podsumowanie. Twój tekst to żenada...i tyle. Wenger musi zostać bo to historia klubu i życie Arsenalu a wielu ludzi mu dziękuje za to że jest w klubie. Pzdr
Dajcie Wengerowi 200mln na transfery i "może" zaczniemy wygrywać xD - o to mi chodzi
? ...
Patrol - ale robienie gwizad nie równa sięzdobywanie trofeów a o to chodzi w piłce
A co do tych mułów to wątpie żeby ten "nowy lepszy" trener doprowadził do takiego stanu arsenalu chodziło mi raczej o wiek zawodników i o to że mają kasy w pizdu i sobie kupują już giwazdy a my w Arsenalu "robimy" gwiazdu miśku ;*
Jeszcze jeden punkt. Czy jakiś silny europejski klub robiłby 3 zmiany w 85 minucie meczu przegrywając od początku przynajmniej 1-0?
Misiek14 "zamiast iść do przodu my się cofamy"
TO POWINNO ZAISTNIEĆ W KRONIKACH ARSENALU NA ZAWSZE (ten cytat) jak juz cos piszesz to wez pierwsze pomysl a potem pisz prosze cie misiek ;D
Kiedy przeczytałem pierwsze zdania tekstu pomyślałem sobie, skąd taki głupi pomysł? jak można w ogóle myśleć o zwolnieniu Bossa?
Po lekturze całego felietonu doszedłem do wniosku, że autor ma sporo racji i wiele faktów przemawia przeciwko Wengerowi...Moim zdaniem jednak zmiana trenera w tym momęcie tylko pogorszyłaby sytuację. A Boss stoi teraz przed arcytrudnym zadaniem. Z klubu nie może odejść żaden zawodnik i potrzeba kilku wzmocnień. Wenger niestety bądź też stety musi dokończyć swoje dzieło i ukształtować skład który zaczął budować. Mamy naprawdę obiecujący skład trzeba tylko kilku zawodników by utrzymać stabilność w składzie i konsekwencji w grze, którą widzieliśmy w większości meczy w tym roku. Wierzę, że już za rok będziemy mieli jakieś trofeum i szansę na następne.
Patrol te "muły" walczą o 2 lm z rzędu
ej ludzie nie patrzcie na to czy lubicie Wengera czy nie , tylko na to co się dzieje z naszą drużyną !!
Osobiście lubię Arsene ale przydałaby się zmiana trenera , zamiast iść do przodu my się cofamy , tak nie może być
niedo*****y ten gosc co tego newsa pisał gdyby nie wenger to arsenal niebylby chrakterystyczna druzyna z młodymi zawodnikami i własnym stylem gry tylko jakimiś "mułami" ktorzy mają w składzie 35 letnich zawodników. Wenger to arsenal bez wengera niewyobrazam sobie arsenalu
Wenger musi zostać!!!
Nie wiem dlaczego komentujący tu ludzie mają wrażenie, że są dwie drogi: kupowania młodych zawodników lub kupowania dziadków. Nie wiem też, dlaczego sądzicie, że jednorazowa zmiana trenera musi się wiązać z kilkunastoma zmianami. I nie wiem, dlaczego sądzicie, że Arsenal nie ma kasy, skoro pieniądze wydajemy duże, ale na zawodników młodych.
Wenger nie przegrał 49 meczów w Premiership, ok. Ale kiedy to było? Od tamtej pory nie osiągnął nic. 49 meczów, na ile lat to wystarcza? Na zawsze? To był rekord zupełnie innej drużyny, innych piłkarzy. Nie miało to nic wspólnego z obecnymi pomysłami Wengera.
Adebayor zadeklarował wdzięczność dla Arsenalu, nie tylko Wengera. Walcott nie ma powodu, by odchodzić. Utracilibyśmy co najwyżej Cesca. Kiedyś straciliśmy Henry'ego. W ostatnim sezonie Heńka zaliczyliśmy 4. miejsce w lidze, rok później trzecie. ;)
w ogóle śmieszny artykuł... Wenger to Arsenal!
Temu artykułowi mówimy stanowcze NIE!!!
Jeżeli Wenger by odszedł (czego nie chce) z Arsenalu stałby się klub typu Realu Madryt lub Bayernu Monachium... Kanonierzy motali by sie z innym trenerem co sezon...
Wenger jest świetnym menadżerem. Rok temu wszyscy się zachwycali Arsenalem, pechowo odpadliście z LM, a teraz niezrozumiała nagonka. Słabsze mecze się zdarzają. Kibic Liverpoolu, który trzymał za Was kciuki, pozdrawia. You'll never walk alone.
Jechanie po trenerze, który nie przegrał 49 spotkań W Premier League oraz dłużej siedzi w tym "biznesie" niż większość z was/nas chodzi po świecie też tej szczeniackie, tym bardziej jeśli nie ma się nawet zarysu pomysłu, któż by mógł go zastąpić.
Żal jak można chcieć zwolnienie Naszego kochanego Wengera!!! Nie wiem jak wy ale ja powiedziałem sobie ostatnio tak "Mam czas jak nie zdobędziemy nic w tym roku to może za rok, może za 2, 4, 10, 20..." Kocham Arsenal, a Arsenal = Wenger.
Jezeli zwolnił bys Wengera to równalo by sie z odejsciem kilku podstawowych graczy takich jak Cesc czy Adebayor poza tym świetnie jesli wyrabiasz sobie opinie po wypowiedziach "kolegi".Wogóle żalowy tekst i odczep sie od Wengera bo przegrała cała drużyna a nie sam Arsene.Ciekaw jestem Autorze kogo zatrudnilł bys za niego ??
Kur*a jak czytam niektore komentarze to az sie rzygać chce ;/ Ludzie czy autor tekstu nie może mieć własnego zdania? tak jak jest napisane na końcu nie musiscie sie z ta opinia utozsamiac ale nie znaczy to tez ze macie jechać po autorze bo to troche szczeniackie. Ja popieram praktycznie w zupełonosci autora tekstu i chyba nie musze tlumaczyc dlaczego bo jest to napisane w artykule.
sure she can ;)
Ej, no sorry.... wybaczcie ale Wenger uprawia futbol dużo dłużej niż którykolwiek z tutaj obecnych i raczej wie co robi. Jak możemy go krytykować, skoro w porównaniu z nim wiemy za przeproszeniem gówno o piłce nożnej ......
iAMjustAgirl jednak dziewczyna to u mnie wytłumaczyć każdemu :) he