Cascarino: Arsenal jest do bólu przewidywalny
04.10.2010, 18:07, IceMan 67 komentarzy
Tony Cascarino uważa, że gra Kanonierów jest zbyt przewidywalna, a piękny styl promowany przez Arsene'a Wengera przynosi efekty wyłącznie w starciach ze słabszymi rywalam
Według byłego zawodnika Chelsea ruchy podopiecznych Le Professeura da się przewidzieć jeszcze łatwiej niż akcje takich zespołów jak Stoke City oraz Blackburn Rovers. Te dwie ostatnie drużyny były ostatnio często i ostro krytykowane za swoją monotonną grę między innymi przez Wengera. Cascarino przekonywał, że wczorajsza porażka The Gunners na Stamford Bridge obnażyła braki, których francuski menadżer Arsenalu dopuścił się w pogoni za futbolem totalnym.
Piłkarze z Ashburton Grove byli stroną dominującą przez większość meczu, jednak to zabójczo skuteczni i konsekwentni The Blues sięgnęli po trzy punkty. 48-letni Anglik powiedział, że Kanonierzy muszą wypracować pewien plan "B" i dostosować swój styl gry do danego przeciwnika.
- Futbol w wykonaniu Arsenalu jest jeszcze bardziej przewidywalna niż styl takich ekip jak Stoke City czy Blackburn Rovers. A dzieje się tak, ponieważ mimo wszystkich zapewnień i obietnic Wengera The Gunners wciąż grają tak samo przeciwko każdej drużynie.
- Za rządów Wengera ta sytuacja nie ulegnie już zmianie.
- Oglądanie takiej piłki nożnej sprawia wiele przyjemności i cieszy oko, ale jest skuteczne tylko w starciach z rywalami z niższej półki.
źrodło: Sport.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
RACJA
Zgadzam się z nim, nie mam pojęcia dlaczego taki wielki klub jak Arsenal nie może wygrać z Chelsea lub Manchesterem United, Wenger musi nad tym pomyśleć i zmienić to !!!
coś w tym jest co mówi ..ale nie wszystko tak wygląda jak to opisuje ..
nie zgadzam się... brakuje skuteczności ot co! skoro jets przewidywalny to dlaczego ammy ty;e sytuacji podczas meczu? skutecznośc! to jest ból!
Nie czytałem oryginalnej wypowiedzi, ale to co zostało napisane w tym artykule trafia na 100% w sedno.
W Arsenalu nie ma taktyki dostosowywanej do najbliższego przeciwnika i to jest jeden z najważniejszych braków tej drużyny.
Moim zdaniem trudno przecenić zasługi Arsene Wengera, ale jego czas powoli dobiega końca, Arsenal musi zmienić sternika, jeśli chce zrobić krok na przód. Potrzeba nam nowego menedżera, który wykorzysta wszystkie zalety drużyny, którą stworzył genialny le Profesour i sam wniesie do klubu nową jakość.
Ziomek ma racje cos w tym faktycznie jest ale czy mozna zgodzic sie z nim w 100%? Mysle ze nie. Fabs Nasri czy nawet mlody J W pokazuja co mecz ze sa w stanie zagrac tak pieknie i skladnie akcje czy podanie ze przychodzi na mysl ze sami nie wiedza jak to zrobili :P Nasza przewidywalnosc polega na tym ze kazda ekipa wie ze gramy technicznie i wymieniamy wiele podan rowniez pod bramka przeciwnika a wiec moga w pewien sposob ograniczyc swoje wysilki bowiem procz Arszy Benia czy RvP malo kto jest w stanie pokusic sie o celny i silny strzal za lini pola karnego no moze jeszcze Denilsona bym wlaczyl do tego grona. To samo dotyczy walki w powietrzu. Jak Beniu nie gra wiadomo ze trza pokryc Chamaka i w zasadzie to juz polowa sukcesu bo czy Nasri czy Arszawin Theo Fabregas Vela wczesniej Edu czy w koncu nawet Rosa to nie sa chlopaki ktorzy przy wzroscie srednio 170 no moze 172 sa w stanie powalczyc o gorna pilke ;/ Moim zyczeniem bylo by by nasz kochany pan Wenger zdecydowal sie ktoregos pieknego dnia gdy wszyscy nasi beda zdrowi o ile taki dzien nastanie zagrac w ataku od 1 do 90 minuty na 3 napastnikow RvP Benio i Chamak jednoczsnie do tego Fabs na rozgrywce ja bym dal szybkiego Theo na skrzydlo pomocy do tego i sadze ze nawet taka Chelsae bysmy sklepali bo samymi rzutami roznymi byli bysmy w stanie ich zabic :) Benio Chamak RVP Squilaci czy jak to tam Vermalen do tego jeszcze Song czy Diaby i co 2 rozny to brama :D
Cascarino przez swoje głupkowate wypowiedzi w mediach nie jest zbytnio na poważnie traktowany, ale to co teraz mówi jest najszczersza prawdą.
Sezon w sezon i gdy przychodzi mecz na szczycie zawsze gramy to samo, nic, kompletnie nic się nie zmienia. Może wczoraj nie wyglądało to tak źle, ale ludzie, kto będzie pamiętał jakieś posiadanie piłki czy to ile podaliśmy z klepy? To się liczy w futbolu...?
Co racja to racja , ale mam nadzieję że niedługo coś się z tym zmieni
jest w tym sporo racji. Często podczas oglądania meczów kanonierów dochodzę do wniosku, że na wysokości pola karnego kończą się im pomysły. Wtedy taki skrzydłowy staje w miejscy, robi 2 zwody i wrzyca na oślep w pole karne byle nie oddać piłki za darmo. nie pamiętam kiedy ostatnio wpadła po takiej akcji bramka z rywalem walczącym o coś więcej niż środek tabeli. Niestety uważani za błyskotliwych kanonierzy ostatnio nie wiedzą co robić. Nie ma w ich grze energii.
Oglądając niektóre podania np. Cesca mam szczere wątpliwości czy są one przewidywalne. Powiedziałbym raczej że to co pokazaliśmy w meczu z Chelsea, to był futbol po prostu, tragicznie nieskuteczny, nic więcej.
gunner 995 --> moze nie wiem co mowie ale ty chyba tez masz pamiec krotka. dwa sezony temu zloilismy im tylek na stamford bridge. Ja ogladalem moze inny mecz niz ty bo moim zdaniem gralismy jak rowny z rownym bez kregoslupa naszej podstawowej jedenastki. wypowiedz bylego zawodnika chelsea to totalna bzdura bo chelski wczoraj czesto gubila sie w obronie ( patrz pierwsza minuta kiedy koscielny stal sam niekryty). nasza nieskutecznosc byla razaca ale kreatywnosc i zaangazowanie bez zarzutu
ale sranie w banie...
jeszcze najlepsze lata przed nami !!!
zgadzam sie znim .
Gdyby nasz styl byłby przewidywalny to nie byłoby żadnych sytuacji podbramkowych, przewidywalny to złe słowo, zresztą taktyka na mecz z Chelsea była inna, nie rzucaliśmy się do ataku jak zwykle, zmieniliśmy ustawienie i kryliśmy liniami strefowo. Z innymi gramy zwykle 4-3-3, ale coś w tym jest.
maniek56--->O tym to już nawet nie wspomniałem...
dopóki będziemy się wymawiać na kontuzje to dyskusja jest bezcelowa. kontuzje w arsenalu są z jakiegoś powodu od zawsze i jeszcze pewnie długo będą. jeśli to ma być wytłumaczenie po każdym meczu albo sezonie to po co w ogóle grać skoro wymówka gotowa.teraz rozmawiamy o stylu arsenalu który nie przynosi sukcesów , nie mówiąc o notorycznych porażkach z najbardziej znienawidzonymi klubami
Maniek56, co krótką pamięć ma napisał:
"a jak tylko zdarzy się przegrany mecz w którym graliśmy z aktualnym mistrzem Anglii",
a wcześniej bęcki u siebie z wicemistrzem
drugiej ligi i głupi remis z Sundem. A CFC
to chyba piąta porażka z rzędu.
Żeby grać skutecznie w stylu Arsenalu,
trzeba by mieć piłkarzy klasy Barcelony,
tzn. jeszcze lepszych technicznie, szybszych
i silniejszych. Ale takich mieć nie
będziemy.
Gunner_995 > policz ilu zawodników pierwszego składu jest u nas kontuzjowanych.
bua----> Nie wiesz co mówisz... Od kilku sezonów mamy tak w każdym meczu albo z Chelsea albo z ManU. Mecz na Stamford Birdge z poprzedniego sezonu był dokładnie taki sam jak wczorajszy... 100 okazji sam na sam, a nawet na pustą bramkę i 0 bramek i na dodatek ta chęć wejścia za wszelką cenę do bramki. A Chelsea jedna akcja i gol...
Ma dużo racji...
mecz byl wyrownany, drogba mial duzo szczescia przy swojej bramce po slupku a my mielismy 3 100% sytuacje po ktorych powinny pasc bramki. poczekamy na chelski do grudnia i odzyskamy stracone 3 punkty
niestety dobrze mówi :|
A wlasnie ze gada bez sensu. gdyby koscielny trafil do pustej bramki tak jak to powinien zrobic to wszyscy by wychwalali jaki to aArsenal jest swietny. Przegrana z mistrzem angli na wyjezdzie po pieknym meczu nie jest tragedia...
Dokładnie.Gość ma 100% racji...
karol > co ma powiedzieć MU i Liverpool, Ci pierwsi remisują mecz za meczem a Ci drudzy błąkają się w strefie spadkowej, poziom PL się wyrównuje, zespoły z dołu gryzą murawę żeby ugrać choć punkt i trzeba się do tego przyzwyczaić, nie dotyczy to z resztą tylko nas ale tak jak wspomniałem MU czy Liverpool które trochę się wzmocniło w ostatnim okienku.
maniek56 - nie możemy wiecznie wykręcać się kontuzjami. Skoro tyle ich w naszym zespole, to może pora kupić paru bardziej fizycznych graczy?
Poza tym w lidze to była już trzecia wtopa z rzędu.
Nie wyciągamy wniosków i jesteśmy dość przewidywalni. Taka jest prawda. Trzeba coś zmienić, bo mecz z Chelsea pokazał, że nic się nie nauczyliśmy od zeszłego sezonu.
mourinho bez kasy nie poradziłby sobie w AFC
Niestety, ale troche się z tym zgadzam :/ . Uwielbiam nasz styl, ale ludzi rozlicza się za to ile zdobyli, wygrali a nie jak grali. Po prostu w obecnej chwili brakuje nam w składzie Cesc'a, Theo i Vermalena.
Jednakże jeśli Arsenal nie zdobędzie znowu żadnego trofeum, ja na miejscu zarządy zastanowiłbym się nad dwoma wariantami:
1. Zrobić zakupy - porządne, nie bać się sprowadzić najlepszych zawodników na danej pozycji.
2. Co jest mimo wszystko zaskakująca, ale zmiana trenera.
Wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale powiem więcej że widziałbym Jose Murinho.
maniek chyba zapomniałeś już o meczach z sunderlandem i westami. zupełnie inne byłyby nasze nastroje gdybyśmy te mecze wygrali (a trzeba je było wygrać) i potem przyszłaby porażka z chelsea. ale jak się okazuje w lidze jest nam coraz ciężej wygrywać i jest to także a może przede wszystkim wina upartości Wenger.
Gramy porownywalnie do Barcelony a tylko narzekanie jest. Mamy młody zespoł, ktory z kazdym rokiem jest coraz bardziej doswiadczony. Z Chelsea dominowalismy, gralismy bardzo dobrze tylko mielismy pecha. Taka prawda
Nic dodać nic ująć. Gramy wciąż tak samo,źle wykonujemy stałe fragmenty gry i wciąż trapią nas kontuzje.Ciężko w ten sposób coś ugrać.
Nie mogę czytać tych waszych pesymistycznych smutów, jak Arsenal wygrywa to wszyscy są szczęśliwi a jak tylko zdarzy się przegrany mecz w którym graliśmy z aktualnym mistrzem Anglii i drużyną która prowadzi w tabeli i która na swoim terenie nie straciła jeszcze bramki w tym sezonie, a przypomnę że my gramy ze składem zdziesiątkowanym przez kontuzje, nie grają czterej podstawowi zawodnicy którzy byli w świetnej formie, Cesk, TV, Walcott i Robin, to wy od razu tracicie nadzieję i przyznajecie rację człowiekowi (Cascarino) który nie patrzy na sprawę obiektywnie bo spędził wiele czasu grając właśnie w The Blues.
Niestety ma racje.
pietraz > dla mnie to był faul, może i częściowo trafił w piłkę ale też zahaczył o nogi Songa powalając go na ziemię. Nawet komentator angielskiej telewizji w powtórce przyznał że to wejście powinno być odgwizdane.
GONZO84 -> Nie doszukuj się jakiś dziwnych teorii spiskowych bo nie ma to sensu. Mamy pecha do sędziów - tyle. Nie wmówisz mi, że FIFA się na Arsenal uwzięła i specjalnie nas udupia abyśmy nie wygrali LM. Co do spotkania Milan - Liverpool to nie takie rzeczy się już działy...
nie wiem ale czasem wydaje mi się że dla większości z was styl gry jest ważniejszy od wyników. a ja wam powiem że co mnie obchodzi że graliśmy wczoraj ładnie i mieliśmy piłkę skoro 3 punkty są gdzie indziej. a na dodatek ten piękny styl też nie zawsze jest jak pokazał mecz z west bromami. ja tam twierdze Cascarino ma racje niestety. nas się już niewiele drużyn boi a o czołówce to już nie wspomnę. idziemy w zła stronę.
*maniek, tam nie było faulu na Songu, Ramires, czy jak mu tam, trafił wślizgiem w piłkę. Swoją drogą ten "skinny boy", jak go nazwał komentator, dawał się wczoraj dla Alexa we znaki. Nie dość, że odbierał mu piłkę to jeszcze go chwilami przepychał(!) a waży może połowę tego co Kameruńczyk.
Lampard nie grał :P
ciekaw jestem co by powiedzieli gdyby u nich nie grali odpowiednicy naszej drużyny Terry(Thomas) Lampard(Cesc) Drogba(Robin) Malouda(Theo)
To jest **** i zawsze będzie nas krytykował...
Zawsze się krytykuje przegranego :P Tym bardziej że mówi to były zawodnik naszych rywali xd
amadeo > Ameryki nie odkryłeś :D
Powiem tak, gdyby np. Kościelny, Chamakh i Nasri wykorzystali swoje sytuacje, a na obronie mielibyśmy Vermaelena, nie byłoby takiej niepotrzebnej gadki...
Theo44 > zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Jestem na prawdę zadowolony z naszej gry wczoraj. Przed meczem spodziewałem się że będzie to wyglądało zdecydowanie gorzej, a to my kontrolowaliśmy grę, stwarzaliśmy sytuację a nasze ustawienie i pressing zatrzymywał CFC skutecznie przez całe pierwsze 30minut, jeśli się nie mylę to przez pierwsze pół godziny Chelsea nie oddała ani jednego strzału na naszą bramkę. Graliśmy na prawdę dobrze a Chelsea zagrała tak jak zawsze, skutecznie i z zimną krwią przy wykańczaniu akcji, my stworzyliśmy 15 okazji i 0 bramek a oni 4 okazje i 2 bramki, to właśnie ce****e tą drużynę. Na koniec dodam jeszcze że pierwsza bramka nie powinna być uznana ze względu na wcześniejszy faul na Songu.
Vermelen09 ---> Roma to chyba zły przykład bo strefa spadkowa jak dotąd :)
Tylko jakos Chelsea nie mogla sobie z nami poradzic i nie mowie to o wyniku tylko typowo o naszych akcjach w ofensywie , czasami nas gubi pospiech i niecelnie podajemy , ale pozatym to naprawde ciezko odebrac nam pilke , obrona to co innego , kogos bysmy nie mieli zawsze przytrafi sie jakis blad:/
Theo44 --->Kogo to obchodzi,że Chelsea ma dużo pieniędzy?Wenger się cieszy że na "przód" mamy finanse,z których nie robi żadnych znaczących transferów bo nie oszukujmy się nowi obrońcy jak dotąd słaby poziom tak jak i zresztą Chamakh.
Ja już sam nie wiem. Uwielbiam styl naszych, ale rzeczywiście mało skuteczności... nie wiem czy to wina zawodników czy taktyki...
Nie lubię tego gościa, bo zawsze krytykuje Arsenal nigdy nas nie doceniając, ale tym razem muszę się zgodzić. Mi też podobałoby się, gdybyśmy łączyli styl gry z wygrywaniem, ale nie wszystkie kluby da się pokonać w podobny sposób.
O ile na drużyny typu Blackpool wystarczy, żebyśmy zagrali ładną piłkę, o tyle na grające siłowo kluby pokroju Sunderlandu lub Chelsea, która w dodatku jest konsekwentna i ma świetnie zorganizowaną obronę może to nie zadziałać. Musimy umieć zaskakiwać rywali i wyciągać wnioski ze słabszych meczów, bo jak na razie są to negatywne niespodzianki :|