Cascarino: Arsenal jest do bólu przewidywalny

Choc trzeba strwierdzic ze Barcelona tez gra pieknie i podobny styl ma do nas i wygrywa dużo meczów.
A Roma czy Valencia male budzety a jak graja, Valencia 1 w PD!
Myśle jednak że sprowadzenie kościelnego czy Squilaciego było błedem.
Ok Drogba super napodzior ale nie mozna dopuscic by tak strazelil jak to bylo miejsce w niedziele

Gooner80...Bez urazy stary. ale Twoje posty sa b. pesymistyczne. Owszem nie mozna im zarzucic braku merytoryczmnosci, ale strasznie sa bym powiedzial defetystyczne. Mi tez jest ciezko sie pogodzic z wieloma bledami Wengara. I Bog mi swiatkiem, ze dzisiaj w pracy przeszedlem istne pieklo, bo jak tu komus wytlumaczyc, ze gralismy w rezerwowym skladzie, na wyjezdzie, z prawdziwym mistrzem...grajac duzo efektowniej, ale bez tej dozy szczescia. Kto by przed meczem pomyslal, ze w tak okrojonym skladzie bedziemy tak kontrolowac gre! Bylem naprawde dumny z chlopakow, bo obawialem sie kompromitacji. A to, ze nie wygralismy? taki jest sport! Chelsea nie stracila jeszcze bramki u siebie w tym sezonie, a my moglismy im strzelic 3 w pierwsze 5 minut!. Ja wiem, ze jak to Wenger powiedzial...Zwyciezca zawsze ma racje, ale nie wyciagalbym zbyt daleko idacych wnioskow po ostatniej porazce, poza jednym. Wygrala druzyna lepsza, ale w duzym wsparciem furtuny i tyle. Krotko mowiac mimo trafnosci wielu Twoich uwag, uwazam, ze jestes troche nie fair za swoimi pesymistycznymi ocenami...

Carpitu > właśnie do tego zmierzam że bez takiego piłkarza jak Cesk i bez Robina nasza gra traci jakieś 50%. Wrzutki Sagny i Clichyego to porażka roku natomiast w ten sposób nigdy nie zdobywaliśmy wielu bramek, przeważnie dzieje się to po podaniu Fabregasa którego w tej chwili nie ma, nie ma też Robina który jest piłkarzem bardzo inteligentnym i nawet jeśli nie strzeli czegoś w jednym meczu to swoim poruszaniem się po boisku potrafi rozmontować obronę rywala i wypracować sytuację koledze.

Poza tym przypomnijcie jak nas w LM wyeliminował, w 1 meczu nie podyktował ewidentnego dla nas karnego, w rewanżu podyktował tyle ze nie nam i nie słusznie.. Na każdym etapie coś takiego sie przytrafiało.. w taki przypadek to ja nie wierze.. A zeszłoroczna edycja LM.. Jak Bayern wyeliminował Fiorentine..? Spalony z 2 metrów to przeginka.. ale kamer nie bo tak wygodniej.. A kto wierzy w finał milan -liver.. przewaga 3 bramek w finale.. w kilka minut stracona.. akurat.. w polskiej lidze może i tak ale nie w finale LM..

maniek56 ---> owszem można grać pięknie i wygrywać ale to trzeba umieć,a nie podawanie wzdłuż pola karnego i wrzuta,któregoś z bocznych obrońców jeszcze na dodatek słabe te wrzuty zwłaszcza prawego obrońcy(Sagna jak by ktoś nie wiedział ;)

mechanizm sie zaciął i tyle.. brakuje kilku elementów napędowych..: Robin ,Benio , i Cesca
;/ grają obecnie na 2 biegu, nie wolno ale szybkości tez nie ma.. czekam na 3-4-5! czasów Henia i Denisa etc raczej nie wrócą.. ale wiara zawsze w klub jest..

Ja się z tym nie zgodzę. Można grać pięknie i wygrywać wielkie trofea. Gdyby nie kontuzje to wszystko wyglądałoby inaczej, ludzie!, przecież nie mamy trzech najważniejszych piłkarzy - TV, Ceska i Robina. Do tego Walcott który był w świetnej formie, reszty nie wymieniam bo nie wiadomo czego się po nich spodziewać natomiast Ci których wymieniłem potrafią zmienić naszą grę o 180 stopni.

Ma rację , z Wengera słaby jest taktyk .
Mourinho czy chociażby Benitez wiedzieli ,by jak poustawiać nasz zespół . Piękna gra nie zawsze wystarczy na rywali takich jak
Chel$ea czy United .

trudno mu nie przytaknac, obecnie kazdy trener ustawia gre swojej druzyny pod gre rywala i to niezaleznie czy to jest Stoke czy Real Madryt, tak poprostu robia, a Wenger tego nie robi tylko ciagle walkuje ten nasz "piekny" styl gry ktory jest coraz slabszy

Ma niestety rację, musimy poprawić grę!!!

W sumie Cascarino ma rację. Nie potrafimy dostosować się do stylu gry rywala, ale także nie potrafimy go sobie podporządkować. Tak samo gramy przeciwko słabiutkim zespołom, które nic w PL nigdy nie osiągną czyli: WBA, Stoke, Tottenham czy Blackburn i nie zmieniamy wiele gdy przyjdzie nam zagrać z taką Chelsea czy Manchesterem United. Trzeba coś z tym zrobić ale obawiam się, że tak jak mówi Cascarino - "Za rządów Wengera ta sytuacja nie ulegnie już zmianie."

Z tym planem "B" na lepszych rywali to już od dawna się mówi a jedyną taktyką Wengera jest dalej "byle do przodu".... no ale co ja tam narzekam, ważne że mamy piękny stadion i dobre wyniki finansowe, kogo obchodzi prestiż takich pojedynków jak z Chelsea czy puchary? :/

ja się niestety musze z nim zgodzic

akurat taki futbol pozwolił z chelsea na stworzenie kilku bardzo dobrych okazji przy których niebiescy nie mieli nic do powiedzenia, nie było tylko wykończenia, a więc błąd piłkarzy Arsenalu

i to jest niestety prawdą