Cesc: Arsenal może być dumny

Ja tam jestem za Hiszpanami.

Mam nadzieje ze Fabregas zagra w pierwszym skladzie.Mam nadzieje ze Robin tez bo nie jest zbyt dobrej formie ale trener Oranje powiedzial ze wystawia tom samom jedenastke co zawsze to dobrze :).Cieszylbym sie ze dwoch kanonierow bedzie grac w Finale.I w druzynie bedziemy miec mistrza i wicemistrza!!! Ale pytanie kto wygra ? :0

Tyle dobrze, że przynajmniej jeden z nich będzie Mistrzem Świata. Myślę że Fabregas zagra dzisiaj ;)

Fabregas się myli.W finale zagra tylko jeden piłkarz Arsenalu.Drugi będzie siedział na ławce rezerwowych.

Holandia wygra a osmiorniczke zjedza :P

Kibicuję Holandii, ale po kościach czuję, że wygrają farciarze z półwyspu Iberyjskiego.

Holandia. Since 2002.

Holandiaaa .!!!!

Również kibicuje Holandii. ;]

Holandia!!!

Hiszpania wygra, ale z Cesciem na ławce, chyba że wejdzie w 60-70 minucie, jednak i to jest zależne od wyniku, bo jeśli Hiszpanie będą wygrywać dwoma bramkami to Cesc przesiedzi mecz na ławce. Bardzo chciałbym obu Kanonierów zobaczyć witającyhc się przed pierwszym gwizdkiem, ale z Cesciem może być gorzej.

samir87 ~> Dołączam się.

Cesc powinien już sobie dawmo zakodwoac ,że tak jak w reprezentacji tak i w Barcie będzie siedział na ławie i patrzył na Xawiego i Iniestę ... Jeżlei tylko po to sprzedamy naszego kapitana to z koleji powinno pokazac nam gdzie jest nasz klub i jakie ma "ambicje"

Nie sądzę, by zdarzył się cud i Urugwaj ograł *****ów. nawet z Suarezem i Forlanem dostaną pewnie z 3-1. a w finale mimo, że gorąco kibicję Holandii, to wydaje mi się, że wygra Hiszpania ;/

Kto wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko?

Odpowiem na to pytanie. Hiszpania :]

1.Holandia
2.Hiszpania
3.Urugwaj
4.Niemcy
Taka będzie kolejnośc mistrzostw. Ludzie szukają sensacji, ale ta ośmiornica to zwykła ściema pewnie... Tylko ja przepowiadam mecze:)

Dzisiaj będe kibicował Urugwajowi a jutro Holandii, nie wierzę ośmiornicy i mam nadzieję że wygrają ci którym kibicuję :D

Płomien---> Sarkastycznie o tym powiedziałem:) a co do 3 miejsca licze na piekny futbol i jakos bardziej przychylam się w strone Niemców gdyż gra tam Ozil, który ostatnimi czasu budzi bardziej moja sympatie niż kiedyś. Moze dlatego, ze mówi się o jego ewentualnym przyjściu na The Emirates?

Ale to RVP wygra Złoto :) nie słucham jakiejś tam ośmiornicy dajcie spokój :p ale dzisiaj trzeba będzie obejrzeć mecz o 3 miejsce ;)

Wystąpi tylko jeden kanonier(RvP).;-(
Cesc bedzie grzał ławe jak zawsze.;(

Na twoim miejscu kochany Cescu nie byłbym pewny czy faktycznie dwóch kanonierów wystąpi w finale

Też liczę na Holendrów, ale Paul stawia na Hiszpanów, a Paul jest nieomylny.

Trzymam kciuki za Holendrów. Kibicowałem im od początku mundialu i muszę przyznać, że Van Marwijk zadziwił mnie swoimi umiejętnościami taktycznymi. Świetnie rozplanował siły zawodników na cały turniej i pięknie poukładał drużynę. Myślę, że właśnie to zmęczenie Hiszpanów i świeżość Holendrów zdecyduje o tym kto będzie mistrzem świata. Wystarczyło spojrzeć na Villa'ę w ostatnim meczu. Ten napastnik, choć genialny jest bardzo zmęczony. No chyba, że jutro nastąpi przebudzenie Torresa. To jest właśnie w piłce najlepsze, że nie wiadomo do końca kto jest zwycięzcą.

i jest dumny :)

To będzie trochę dziwne wrócić do klubu i rozpocząć przygotowania do nowego sezonu, choć tak naprawdę obecny jeszcze się dla nas nie skończył.

Wygląda to tak, jakby było dla niego oczywiste, że nigdzie się nie rusza, czyli pozytywnie.

Co do samego meczu, oczywiście jestem za Holandią, GO ORANJE !

Cesc będzie chyba grzał ławę , więc raczej go w akcji nie zobaczymy , ale mam nadzieję , że Robin strzeli wkońcu gola . Go Oranje ! :)

Robin gra nie na swojej pozycji, ma zadania do których nie jest przyzwyczajony, ot co.

Edward jest spoko czego chcecie :D

a cesc nie zagra
robin znowoz jest chwiejny z formą(dlatego licze na chamakha w nast.sezonie)

Guardiola pewnie powiedział dla del Bosque, żeby przygotował Cesca do gry w Barcelonie ;]

Jeszcze bardziej byłby dumny, gdyby obaj zagrali ;d mimo wszystko kibicuję Robinowi i jego drużynie.

Tak Cesc, ale ty nie zagrasz... :D

No tak są w finale ale tylko to i nic więcej. Przecież nic nie mówię, że to jego wina że nie gra bo jest po kontuzji tylko del Bosque ale to raczej nie jest jakiś powód do dumy:P RvP tylko w tym meczu w którym strzelił bramkę cokolwiek pokazał i jego gra jest wielkim zawodem. Ważny jest o dobrze, że na niego stawają bo w każdej chwili może błysnąć i przesądzić o wyniku meczu jednak jego gra sprawia zbyt wiele do życzenia i do tej pory nie od niego zależała gra Holendrów bo grają zbyt defensywnie a szkoda.

berni3 nie znam takiego klubu jak "****si" i nie wiem czemu nie miał byś za ten komentarz dostać ostrzeżenia misiu.

Edward---> Tak właściwie po co tutaj piszesz komentarze?

Vpr---> właśnie, czasami mógł podać do Robina, który był niekryty i wystarczyłoby tylko wbić piłkę do bramki, no ale Robben to w końcu Robben. Oby tylko Holendrzy nie grali zbyt indywidualnie, bo dostaną tak jak Argentyńczycy...

Edward hmm a gdzie w tym finale sa zawodnicicy osławionej ****si ? to musi cie bolec ale nie wylewaj swoich zali w strone kanonierow ;]

Edward---> Popatrz na to, że Cesc nie może udowodnić swoich umiejętności, gdyż grzeje ławkę, a Robin ma inną rolę, on się przydaje dla drużyny i gra dla niej, konstruuje, na razie strzelił tylko jednego gola, wiem, gdyby zdobył tak z 5 to byłoby ekstra, tylko, czy wtedy Holandia grałaby w finale...nie wiadomo. Z reszta nie ma żadnego czelsiaka w finale więc siedź cicho :d

Edward > to że Cesc nie gra to akurat nie jego wina :P Ale Robin jest dla Holendrów ważny i o ile w fazie grupowej nie lśnił, to od meczu ze Słowacją prezentuje się coraz lepiej i mimo braku goli mecze z Brazylią i Urugwajem może zaliczyć do udanych. Zresztą szanse na bramki w obu meczach były, ale niestety Robben uważa się za lepszego specjalistę od wykańczania akcji.

Żeby jeszcze nasi kapitanowie zagrali dobre mecze, najlepiej po 90 minut (może del Bosque poszedł po rozum do głowy). Niezależnie od wyniku meczu będziemy mieli czwartego w historii Kanoniera-Mistrza Świata :D

fabru04 ciekawe z czego macie być dumni skoro ani Cesc ani RvP nie grają nic na tych mistrzostwach i są cieniem dla samych siebie :P

czesiek_4---> chyba coś Ci się pomyliło ;)
Przecież Hiszpanie nie grali z Brazylią;p

Szkoda tylko że Cesc odgrywa zgoła odmienną rolę niż Robin ...
Cesc może nie powąchać murawy więc nie koniecznie ma się czym szczycić ...
Jedyą rzeczą jaką będzie mógł się pochwalić to to że mimo namowy połowy reprezentacji wciąż pozostanie w AFC :D

Dobra, wy się tam lepiej znacie na brodzie naszego kapitana, mnie sie zdawało, że dalej ja ma, no ale trudno :d

fabri04, na arsenal.com też jest stare zdjęcie. Cesc zgolił brodę już przed meczem z Paragwejem.

Autor---> To jest stare zdjęcie :p
Cesc ma dalej taką bródkę :D z resztą dzięki niej wygląda na trochę starszego i bardziej wydaje się być dobrym materiałem na kapitana :D
--->arsenal.com/home
sam zobacz :d

zobaczycie Cesc wyjdzie w 1 skladzie

Oczywiście, że Robin wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko, a to z faktu, że będzie grać w wielkim finale, a Cesc oczywiście usiądzie na ławce...

Mam nadzieję, że Holandia zwycięży Hiszpanów.

Jestem za Holandią ale coś mi się wydaje że wygra drużyna Hiszpanii. Wystarczy popatrzeć jakie drużyny pokonali w drodze do finału : Brazylie no i Niemców którzy potrafili rozgromić Maradone i spółkę strzelając im aż 4 bramki a nie tracąc żadnej :) Osobiście co oczekuje od tego meczu to żeby był ładny i atrakcyjny, żeby chociaż 20 minut zagrał Fabregas no i super byłoby żeby RvP coś ukuł :)

jak z Cesca tak sobie? W Holandii jest łatwiejsza siła przebicia na pozycję napadziora, a w Hiszpanii przebic Inieste i Xaviego myślisz ze to tak latwo ?
Ja sie tylko ciesze ze Cesc zgolil bródkę :D

Arsenal jest dumny, bo nie ma w finale żadnego zawodnika Chelsea, MU, s jest tylko Kuyt z Liverpoolu, więc mamy powód do dumy, gdyż w największej imprezie świata na samym szczeblu są dwie nasze nie ma co ukrywać największe gwiazdy. Ciekawi mnie to:

"To będzie trochę dziwne wrócić do klubu i rozpocząć przygotowania do nowego sezonu, choć tak naprawdę obecny jeszcze się dla nas nie skończył." - czyżby to już był koniec sagi związanej z odejściem Cesca do Barcy....hmmm jak sam Rossel pojechał pogadać z Wenger, to chyba łatwo nie odpuszczą, ale przecież Boss mówił, że Fabregas zostaje z nami. Z reszta chyba sam Hiszpan widzi, co się może święcić, gdy przyjdzie do Barcy(pfuuuu!!!). Jak cały środek, cała pomoc to Barcelońska mieszanka, więc w samym klubie też by siedział na ławce, a u nas ma wszystko, tylko brakuje pucharów...Ale to przyjdzie z czasem, oby już niedługo, bo mamy bardzo dobrą drużynę, tak naprawdę to potrzebne są nam jeszcze 2 transfery, bramkarz i obrońca i cała pierwsza "11" jest światowego formatu :D

Trzeba wierzyć!

No szykuje się zaciety mecz, i wielkie widowisko...
Gooner250