Czas na przełamanie: Arsenal vs Nottingham

21.11.2024, 16:08, Trempa 21 komentarzy

Przerwa od klubowej piłki dobiega powoli końca, a kolejne okienko na oglądanie drużyn narodowych przewidziane jest na marzec przyszłego roku. Nadchodzi zatem długi okres, w którym fani będą mogli skupić swoją uwagę wyłącznie na zespołach, którym kibicowanie wzbudza u nich niewspółmiernie większe emocje. Już w sobotę północny Londyn przywita gości z Nottingham, którzy z pewnością nie przyjadą na The Emirates w roli chłopców do bicia.

Wydaje się, że dwutygodniowy przestój przyszedł dla drużyny Mikela Artety w odpowiednim momencie. Arsenal w ostatnich siedmiu meczach zdołał wygrać jedynie z Szachtarem oraz Prestonem, gubiąc punkty w czterech poprzednich spotkaniach ligowych. Dystans do lidera Premier League powiększył się do 9 oczek, co już w listopadzie stawia zespół pod ścianą, a sytuacja wymaga od piłkarzy rozpoczęcia serii zwycięstw.

Pierwsze trzy punkty będzie można zdobyć na Nottingham Forest. Zespole dużo słabszym na papierze, będącym jednak w bardzo dobrej formie w tym sezonie. Podopieczni Nuno Espírito Santo punktują jak do tej pory bardzo solidnie, potrafiąc postawić się silniejszym zespołom (zwycięstwo z Liverpoolem, remisy z Chelsea oraz Brighton). Drugą młodość przeżywa Chris Wood, który ma na swoim koncie 8 bramek i w klasyfikacji strzelców ustępuje jedynie Haalandowi. 32-latek jest w gazie, a podczas przerwy reprezentacyjnej potwierdził swoją dobrą dyspozycję (pięć goli w dwóch meczach). Oprócz killera w ataku przyjezdni mogą pochwalić się również drugą najlepszą defensywą w lidze.

Jak wygląda sytuacja kadrowa obu zespołów?

W szeregach Arsenalu kolejny piłkarz odniósł kontuzję w tym sezonie. Leandro Trossard zszedł z boiska w ostatnim meczu reprezentacji Belgii, a w mediach krąży informacja, że mogło to być jedynie silne uderzenie w udo zawodnika. Wiadomo, że przez kilka tygodni od piłki odpoczywał będzie Ben White (operacja kolana). Pod znakiem zapytania stoi występ dwóch reprezentantów Anglii – Declan Rice oraz Bukayo Saka z powodu kontuzji nie dołączyli do ekipy narodowej, ale miejmy nadzieję, że kończąca się przerwa wystarczyła na wyleczenie podstawowych graczy Mikela Artety. Przewijają się doniesienia, że coraz bliżej powrotu jest Riccardo Calafiori. Do treningów z drużyną wrócił Tierney, natomiast londyńscy rachmistrzowie wciąż nie spotkali osoby, która potwierdziłaby, że Tomiyasu figuruje wśród żywych. Być może menadżer zdradzi więcej szczegółów na piątkowej konferencji przedmeczowej.

Jeśli zdrowy będzie Rice, trener Arsenalu będzie miał pierwszą w tym sezonie prawdziwą okazję do wyselekcjonowania środka pola. Trzy pozycje i czterech graczy (Partey, Merino, Rice, Odegaard). Czy wejdzie w życie scenariusz, którego większość kibiców spodziewała się po transferze Hiszpana i Arteta postawi na środek Rice – Merino – Odegaard? Wiązałoby się to jednak z posadzeniem na ławce Partey’a, który jako jeden z nielicznych znajdował się ostatnio w dobrej formie.

Nuno Espírito Santo nie będzie mógł skorzystać z dwójki środkowych pomocników. Zarówno Danilo, jak i Sangare pozostają niedostępni dla trenera. Niepewny jest występ Elliota Andersona. Ola Aina natomiast powinien być w pełni sprawny po lekkiej kontuzji, której nabawił się występując dla reprezentacji Nigerii.

Przed nami pojedynek zespołów, które zdobyły do tej pory po 19 punktów, a goście oglądają plecy Kanonierów jedynie z powodu minimalnie gorszego bilansu bramkowego. Arsenal potrzebuje trzech punktów jak tlenu. Nottingham postara się udowodnić, że wysoka forma z początku sezonu to nie przypadek i zrobią wszystko, aby wrócić do domu z chociaż jednym oczkiem. Ostatniej porażki na wyjeździe doznali w kwietniu i z pewnością będą chcieli przedłużyć tę serię.

Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: 23 listopada (sobota), godzina 16:00 czasu polskiego
Sędzia: Simon Hooper
Transmisja: Viaplay