Czy uda się podtrzymać passę bez straconego gola?

Czy uda się podtrzymać passę bez straconego gola? 15.09.2012, 05:00, Sebastian Czarnecki 2336 komentarzy

Dwa tygodnie, spowodowane przerwą reprezentacyjną, przyszło nam czekać na powrót angielskiej Premier League do naszego życia. Dopiero co futbol na dobre wrócił do naszego życia, a kibice już musieli przetrwać całkiem długą rozłąkę z najlepszą piłkarską ligą na świecie. Już za kilkanaście godzin londyńscy Kanonierzy podejmą na własnym stadionie beniaminka z Southampton i postarają się podtrzymać dobrą dyspozycję. Początek meczu już o godzinie 16:00 na Emirates Stadium!

Podopieczni Arsene’a Wengera bardzo udanie weszli w sezon i do tej pory są jedynym zespołem w całej Anglii, który po trzech kolejkach może się pochwalić zaszczytnym zerem przy liczbie straconych bramek. Duża w tym zasługa nowego asystenta francuskiego menedżera – Steve’a Boulda – który znakomicie uporządkował formację obronną Arsenalu, która przecież w pierwszych kolejkach nie występowała w podstawowym zestawieniu, a z takimi piłkarzami jak rezerwowy Per Mertesacker czy młodziutki Carl Jenkinson, a także Vito Mannone, który po inauguracji sezonu z Sunderlandem wskoczył do składu kosztem kontuzjowanego Wojtka Szczęsnego. W poprzedniej kampanii defensywa była prawdziwą piętą achillesową Kanonierów i mimo że na papierze każdy z podstawowych obrońców Arsenalu wygląda naprawdę solidnie, tak jako monolit nie potrafili znaleźć między sobą wspólnego języka, przez co Wojciech Szczęsny wielokrotnie był zmuszany do wyciągania futbolówki ze swojej bramki.

Tak jak defensywa wygląda w końcu spójnie i naprawdę bardzo solidnie, tak w tym sezonie Kanonierzy mają ogromne problemy w ofensywie, z czego przecież słynęli w ostatnich sezonach. Mimo że nie zawsze wiodło się po ich myśli i już od dłuższego czasu nie zdobyli żadnego trofeum, to jednak wciąż posiadali renomę radosnej i ofensywnie grającej drużyny, która zdobywa mnóstwo bramek. Po pierwszych trzech meczach niestety nie było tego widać, ale nic dziwnego, skoro z klubu w jednym oknie transferowym odeszli najlepszy strzelec i najlepszy asystent poprzedniego sezonu, którzy tak naprawdę dyrygowali grą londyńskiego zespołu. Na wszystko jest jeszcze jednak czas, a – mimo wszystko – już teraz możemy dostrzec pewne pozytywy w grze Arsenalu. Kanonierzy w końcu doczekali się prawdziwego reżysera gry po odejściu Fabregasa, który od pierwszych sekund na boisku zaskarbił sobie miłość fanów The Gunners - Santiego Cazorlę. Następca Robina van Persiego – Olivier Giroud – również dobrze spisuje się w nowych barwach, a na szczególną uwagę zasługuje jego pierwszorzędne poruszanie się po boisku i dochodzenie do sytuacji strzeleckich. Król strzelców Ligue 1 poprzedniego sezonu niestety marnuje na razie jak na potęgę, ale nie należy zapominać, że to są jego pierwsze chwile w nowej lidze.

Francuz będzie miał znakomitą okazję na otworzenia swojego dorobku bramkowego właśnie w meczu z Southampton, które zawsze było szczęśliwe dla nowych napastników, rozpoczynających grę w Arsenalu. To właśnie przeciwko Świętym swoje pierwsze bramki z armatą na piersi zdobywali tacy zawodnicy jak Ian Wright, Dennis Bergkamp czy też najlepszy strzelec The Gunners w historii – Thierry Henry. Na Giroudzie ciąży w tym momencie duża odpowiedzialność i niepotrzebna presja, ale jeżeli sobie z nią poradzi i również zdobędzie bramkę przeciwko Southampton, może zacząć pisać swoją własną historię w barwach Arsenalu. Mecz ten nie bez znaczenia będzie również dla innych Kanonierów, a mianowicie Theo Walcotta i Aleksa Oxlade-Chamberlaina, którzy swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiali właśnie w Southampton. O ile Chambo na pewno znajdzie się w kadrze na ten mecz, to nie wiadomo jak sytuacja będzie się miała z Walcottem, który wrócił ze zgrupowania reprezentacji z chorobą.

Dzisiejsi rywale Kanonierów - Southampton – mimo że nie mają na swoim koncie jeszcze żadnego oczka, już udowodnili, że będą groźnym rywalem dla każdego. Święci, którzy po siedmiu latach wrócili do Premier League, nie mają łatwego terminarza na początku sezonu, gdyż w pierwszych trzech kolejkach przyszło im się zmierzyć z dwoma najlepszymi ekipami poprzedniego sezonu, a teraz muszą stawić czoła ostatniej drużynie z podium. Podopieczni Nigela Adkinsa w pojedynkach z zespołami z Manchesteru zaprezentowali się naprawdę świetnie i pokazali prawdziwy pazur. Świętych pod żadnym pozorem nie można lekceważyć, gdyż potrafią bardzo dobrze grać w piłkę. Nie zapominajmy, że strzelili oni aż cztery bramki dwóm najlepszym zespołom poprzedniej kampanii! Wyczyn ten naprawdę robi spore wrażenie, zwłaszcza że mówimy o beniaminku.

Przejdźmy teraz do bezpośrednich spotkań między obiema drużynami. Jak do tej pory spotkały się one dokładnie 80 razy, z czego 42 pojedynki wygrywali Kanonierzy, 16 Święci, a 22 razy wynik nie został rozstrzygnięty. Warto zwrócić też uwagę na fakt, że obecni podopieczni Arsene’a Wengera nie przegrali z Southampton na własnym stadionie od siedemnastu spotkań, co robi ogromne wrażenie! Ostatni raz obie ekipy spotkały się w sezonie 2004/2005, ostatnim, w którym Święci grali w Premier League przed tegorocznym awansem. Wówczas w obu meczach padały remisy: na własnym stadionie Arsenal zremisował 2-2, zaś na wyjeździe 1-1.

Jeśli chodzi o sytuacje kadrowe obu drużyn, to w dużo gorszej znajdują się aktualnie podopieczni Arsene’a Wengera. Święci na dobrą sprawę nie muszą się niczym przejmować, gdyż wszyscy z wyjściowej jedenastki są w pełni sił. Przed meczem z Arsenalem na urazy narzekali jedynie Fox, Cork i De Ridder, ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że do tego czasu się wykurują. Menedżer Arsenalu natomiast już od dłuższego czasu musi sobie radzić z kontuzjami Wilshere’a, Sagni, Frimponga i Rosicky’ego, a na dodatek ze zgrupowań reprezentacji z nowymi urazami wrócili Diaby, Fabiański i Walcott. Do pełni sił wrócił natomiast Wojciech Szczęsny, jednak nie wiadomo, czy Wenger od razy zdecyduje się przywrócić Polaka do składu.

Dzisiejsze spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco i mimo że na papierze jest tylko jeden faworyt, to na boisku może się zdarzyć dosłownie wszystko. Święci już udowodnili, że potrafią zdobywać gole i nie są zespołem do bicia, natomiast Kanonierzy za wszelką cenę będą starali się podtrzymać świetną serię bez straconego gola. Tego, co zdarzy się na Emirates Stadium, dowiemy się po ostatnim gwizdku sędziego.

Rozgrywki: 4. kolejka Premier League

Data: 15 września 2012 roku, sobota, godzina 16:00

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Skład Kanonierzy.com: Mannone – Jenkinson, Koscielny, Vermaelen, Gibbs – Arteta, Coquelin – Oxlade-Chamberlain, Cazorla, Podolski – Giroud

Typ Kanonierzy.com: 2:0

Premier LeagueSouthamptonZapowiedź autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
beliar87 komentarzy: 71715.09.2012, 16:40

kurde gibsonowi powinni zaliczyc

vinio komentarzy: 254715.09.2012, 16:40

w derbach londynu QPR nie istnieje podobno, może dadzą rady do połówki a potem cos może ugrają jeszcze :)

badyl254 komentarzy: 264115.09.2012, 16:40

A pomyślcie tylko, że Jack i Rosa wrócą! OMG!

archterror komentarzy: 428715.09.2012, 16:40

Mamy idealną okazję na dobry bilans na koniec kolejki

David92 komentarzy: 640015.09.2012, 16:40

Dalbym Giroud w miare wczesnie, musi cos strzelic dzisiaj.

henry1996 komentarzy: 135615.09.2012, 16:40

juz jest 4:0

RPS komentarzy: 51415.09.2012, 16:40

Nadrabiają za 2 pierwsze kolejki z bramkami;]

filip999 komentarzy: 3133 newsów: 615.09.2012, 16:40

swietnei gramy !!

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068715.09.2012, 16:40

6-0 w statystykach i nie jest źle ;)

Thierry77 komentarzy: 342215.09.2012, 16:40

Skończymy na 6-0 zobaczycie :):):)

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125115.09.2012, 16:39

Gramy znakomicie! Oby tak dalej!

paw3u komentarzy: 563115.09.2012, 16:39

Southampton zmieciony ;D

Me3mber komentarzy: 256115.09.2012, 16:39

teraz to można grać na pełnym luziku :)

Paniu76 komentarzy: 1246415.09.2012, 16:39

nie tęsknię za judaszem ani za songiem !!

Kons komentarzy: 132615.09.2012, 16:39

Trzeba przyznać że Clyne ładnie nogę dostawił ;)

vP7 komentarzy: 232015.09.2012, 16:39

Uspokajam was ludzie przypominając mecz z Ncastle

Thierry77 komentarzy: 342215.09.2012, 16:39

Shinev ja to 2-1 obstawiałem, a teraz ??
Dobrze że w totalizatorze dokładnego wyniku nie stawiałem :D

Saicedo23 komentarzy: 46415.09.2012, 16:39

Ale pogrom bedzie :D

Reamoner komentarzy: 478215.09.2012, 16:39

byle by czyste konto utrzymać :)

R9Falcao komentarzy: 57415.09.2012, 16:39

niech Giroud wejdzie i niech sobie strzeli na przełamanie...

kank komentarzy: 9915.09.2012, 16:39

gibbs juz 2 samobóje wypracowal :)

Marcinafc93 komentarzy: 32977 newsów: 115.09.2012, 16:39

Kto przypuszczał, że padną 4 bramy w 1 połowie ;)

pumeks komentarzy: 2080815.09.2012, 16:39

Gibbs ma patent na takie gole :-)

i w FPL ładnie nabija punkty

Sandruus_afc komentarzy: 76815.09.2012, 16:39

Piekniee! ^^

jimmykanonier1886 komentarzy: 1078415.09.2012, 16:39

miazga

I_Tak_I_Nie komentarzy: 141415.09.2012, 16:39

He asisst when he wants!!! KIERAN GIBBS ^^

petroniusz7 komentarzy: 1676 newsów: 215.09.2012, 16:39

GOOOOOOOOOOO ARSENAL

LoveTheGunners komentarzy: 914015.09.2012, 16:39

gibbs to ma podanie hahaha ;D

adamandium komentarzy: 128315.09.2012, 16:39

hoho :D DWUCYFRÓWKA MA BYC :D

gregorios76 komentarzy: 23015.09.2012, 16:39

To juz hokej jest nie bojmy sie nikogo damy rade zkazdym

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041315.09.2012, 16:39

chciał bym tak z 8-0.

Robizg1 komentarzy: 8506 newsów: 115.09.2012, 16:39

Chrystuusie panie LOL2! Ale pieknie!

Theo10 komentarzy: 854815.09.2012, 16:39

Ładnie idzie... :D

Szogun komentarzy: 29981 newsów: 315.09.2012, 16:39

przeciwnikom sorry.

arsenalfan154 komentarzy: 25215.09.2012, 16:39

4 gol

ninio komentarzy: 18215.09.2012, 16:39

I znowu Gervinho podał :) niech wprowadzi Girouda w 2 to moze tez sie w końcu wstrzeli :)

kank komentarzy: 9915.09.2012, 16:39

ile sie skończy? :)))))

vinio komentarzy: 254715.09.2012, 16:39

żeby nie stracili bramki

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041315.09.2012, 16:39

5 do przerwy musi byc :)

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125115.09.2012, 16:39

Hahahha, ale mecz pięknie się układa! :D

KoRn komentarzy: 40715.09.2012, 16:38

Piekny GOL :))

monerica komentarzy: 60415.09.2012, 16:38

ktoś mnie uszczypnie bo nie wierzę że to NASZ arsenal!!!

petroniusz7 komentarzy: 1676 newsów: 215.09.2012, 16:38

Ludzie ja ****** :D:D:DD:D:D::D:DD

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068715.09.2012, 16:38

NBW@

Też chciałem wysoką wygraną ;p

Marcinafc93 komentarzy: 32977 newsów: 115.09.2012, 16:38

hahaha samobój ;p

badyl254 komentarzy: 264115.09.2012, 16:38

I jak tam C+? Który mecz najlepszy?!

Zimny1988 komentarzy: 81815.09.2012, 16:38

A obstawilem Arsenal Hendicap 0-1 na 1 :D

miech101 komentarzy: 36915.09.2012, 16:38

2 samobój :d

Herus komentarzy: 148815.09.2012, 16:38

wyszedlem na 4 min a tu z 2-0 na 4-0 :O

lukasz845 komentarzy: 456315.09.2012, 16:38

Nawet nam pomagają! :D:D

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady