Do przerwy: Arsenal 1 - 0 Wigan Athletic
29.11.2010, 20:35, Sebastian Czarnecki 1696 komentarzy
Już jutro o godzinie 20:45 czasu polskiego, londyński Arsenal podejmie na Emirates Stadium drużynę Wigan, w ramach ćwierćfinału Carling Cup. Dla drużyny gości będzie to setne spotkanie w historii tych rozgrywek.
Jutrzejszy pojedynek zapowiada się bardzo emocjonująco, bowiem na tym etapie rozgrywek nie ma już słabych zespołów. Kanonierzy jak do tej pory zajmują miejsce w ćwierćfinale nieprzerwanie od ośmiu sezonów, jednak w ostatnich dwóch latach dwukrotnie musieli się pożegnać na tym etapie rozgrywek. Droga do jutrzejszego spotkania w wykonaniu Kanonierów nie należała do najprostszych, bowiem dwukrotni zdobywcy tego pucharu musieli zmierzyć się z dwoma przedstawicielami Premier League. Już na pierwszy ogień został im rzucony rywal w postaci największego rywala - Tottenhamu Hotspur - a w następnej rundzie nie mieli wcale łatwiejszego zadania, bowiem ich przeciwnikiem okazało się Newcastle. Z obu zmagań podopieczni Arsene Wengera wyszli zwycięsko i w każdym z nich zaaplikowali przeciwnikowi cztery bramki.
Zupełnie inaczej droga do ćwierćfinału wyglądała w zespole Latics, którzy cały czas dostawali rywali z niższych lig. Po wyeliminowaniu drużyn z Hartlepool, Preston i Swansea, podopieczni Roberto Martineza stoją przed pierwszym, poważnym sprawdzianem w tegorocznej edycji Carling Cup.
Warto wspomnieć, że podczas długoletniej historii zarówno Arsenalu, jak i drużyny Wigan - oba te kluby zmierzyły się do tej pory 13. razy. W dziesięciu spotkaniach wygrywali Kanonierzy, jeden raz padł remis, a w dwóch potyczkach zwycięsko wychodzili gracze Wigan. Najbardziej pamiętne spotkanie pomiędzy tymi dwoma zespołami miało miejsce 18 kwietnia bieżącego roku. Podopieczni Arsene Wengera pewnie zmierzali po trzy punkty, do 80. minuty prowadząc 2-0 na stadionie rywala. Wtedy to właśnie nastąpił szok, bowiem gospodarze w przeciągu dziesięciu minut przechylili szalę spotkania na swoją korzyć, zdobywając w tym okresie czasu aż trzy bramki. Innym ważnym wydarzeniem łączącym Arsenal i Wigan był dwumecz półfinałowy w Pucharze Ligi w 2006r, którym zwycięsko wyszli gracze Latics, o losach pojedynku przesądzając dopiero w 119. minucie dogrywki.
Jeśli chodzi natomiast o sytuację w ligowej tabeli, to obu jutrzejszych rywali dzieli spora przepaść. Podopieczni Arsene Wengera pewnie kontynuują walkę o mistrzowską koronę, plasując się jak na razie na trzeciej pozycji. Kanonierzy zebrali do tej pory na swoim koncie 29. punktów, a do lidera z Manchesteru tracą jedynie dwa oczka, zaś z ekipą Chelsea przegrywają bilansem bezpośrednich spotkań i różnicą bramek. Nieciekawie natomiast wygląda sytuacja w ekipie Roberto Martineza, bowiem gracze Wigan po piętnastu kolejkach znajdują się w strefie spadkowej z czternastoma punktami na swoim koncie. Ciekawostką jest również fakt, że The Latics już od sześciu spotkań nie potrafią zwyciężyć w meczach wyjazdowych.
Skład według Kanonierzy.com: Fabiański - Gibbs, Djourou, Koscielny, Eboue - Denilson, Eastmond, Rosicky - Vela, Bendtner, Walcott
Typ Kanonierzy.com: 3:0
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
fak ;/
Hahahahahaha jaki żałosny jest ten Laskowski;D
Jeffren i 5-0. Uhuhu.
5:0
co do kanonierów w obecnej edycji LM, to my musimy przede wszystkim na razie spokojnie wyjść z grupy. Ogolnie do meczu z United trzeba wszystko wygrać, żeby nie psuć nastroju przed hitem ;]
@bwmz5
Albo o pozycji na kanapie NA Pique. Znaczy się, ZA - wariant Gerard-Zlatan.
@Gigi
Jak przypominam sobie wyczekiwanie na tamten mecz i emocje mu towarzyszące, to na prawdę - chcę trafić kogoś takiego. Gorzej z emocjami PO dwumeczu... no cóż.
szkoda, że Dudek nie gra :D może wtedy by bylo 0-0 haha :D
Spokojnie, nawet jak trafimy na Barcelonę to wątpię, żeby powtórzyli taki występ.
To ze Gran Derbi zrobiło sie nudne to prawda.
Wole 100 razy derby polnocnego Londynu, lub my z Manu;)
@badyl254
Albo o kanapce z Pique :x
No ale fakt faktem, że Farsa to najgorsze co może nas spotkać w 1/8. Z drugiej strony jak spadać to z wysokiego konia (a ew. wygrana z nimi w dwumeczu to byłoby coś), ale jednak mamy CHYBA nieco wyższe aspiracje ;p
A Fabregas pewnie marzy na kanapie o Barcelonie...
Asiek69 -->bez kitu
Nie najeżdżajmy już na tą Hiszpanię ... Jutro trzeba wygrać z Wigan ....
@patryk878
Już pisałem... Źle nałożony żel + łysina Pepe =
>_<
@arsenallord dokładnie ;] pojedynki Arsenalu z United to są klasyki, nawet ze względu na samych trenerów ;]
a nawet taki wiecejniżpojedynek między Realem, a barcą jest po prostu śmiertelnie nudny ;] już mecze Stoke z Wolves są ciekawsze ;P
A Puyol chyba napalony na Ronaldo, tak się na niego rzucił :P
Ja jednak mam wielką słabość do Arsenalu. Oczywiście wolę, żeby Barca wygrała spotkanie, jednak Arsenal - ta drużyna ma w sobie to coś. Nie do opisania..
Teraz najbardziej czekam na wyjaśnienia Mourinho. Ależ jestem ciekaw jakie farmazony będzie prawił ^^
Dla mnie derby to są mecze z Tottenhamem ... Nigdy nie brakuje emocji ani bramek .... A nie jakieś 4:0 ...
Gran Derbi to powinien być mecz Arsenalu z Barceloną. Bo to dwie drużyny, które grają w piłkę a nie uprawiają zapasy :)
no porównajcie sobie te derby do północnego Londynu
arsenallord - a jak! ;)
Gran Derbi to powinien być mecz Man U - Arsenal , który już nie długo. Tam to się dopiero będzie dziać!
Nie porównujcie Barcy do Arsenalu ... Bo wielu się tutaj obrazi ... Gunners it`s Gunners a nie Jakaś tam Barca
@matheok
Raczej Barca ma styl podobny do nas..
Wystarczy spojrzeć na ostatnie 5 meczy w lidze hiszpańskiej i angielskiej. Barca i Real po 5 zwycięstw a w angielskiej kolorowo, żeby stwierdzić, że Premiership jest bardziej wyrównane. Przede wszystkim to w Anglii gra się dużo bardziej siłową piłkę. Barcelona miałaby problemy kadrowe. Wystarczy spojrzeć na drużyny typu Arsenal czy Chelsea, jak grają w pełnych składach a jak gdy muszą rotować bo kontuzjowani są najlepsi piłkarze...
Przestańce naparzać na Barce. Grają aktualnie najladniejsza pilke dla oka, a my w koncu mamy styl gry podobny do nich.
Na Real bardzo bym chciał trafić i żeby Wenger wyjasnil sobie sprawy z Mourinho;)
Co to za liga grają tylko 2 zespoły z czego jeden bije drugiego 4-0 ... A cała reszta to statyści XD że niby najlepsza liga świata ,kto to wymyślił ?
Jak bym miał wybierać mecze po miedzy Barcą a Realem i Arsenalu z Man U to zdecydowanie bym wybrał mecz Arsenalu i nawet bym nawet jeszcze dopłacił ;)
Ech, niech mi ktoś jeszcze raz porówna styl gry Arsenalu i Barcelony, a nie wytrzymam! Miliony podań na odległość 30 cm... W Arsenalu po przechwycie od razu jest atak, a w Barcy? Kręcą się dookoła własnej osi, aż ktoś im odpuści. I macie racje - co to za derby?!
fabregas1987 > na przykład. Sevilla zbiera po dupie od wszystkiego co się rusza, ostatnio polegli z Getafe. Atletico miewa przebłyski między kolejnymi festiwalami przeciętności, a Villarreal był IMO mocniejszy 2 sezony temu, kiedy ograliśmy ich 3-0.
o, real był przy piłce
Nie gadajcie że to oglądacie XD
@fabregas1987
No na prawde trudni rywale,a w angielskiej mógłbym wymienić 20 drużyn;D
Sevilla to w tym sezonie padaka :D
ten kibic Farsy to dopiero jest w szoku :):)
" Panowie, myślcie sobie co chcecie, ale... KOCHAM WAS " ! :)
Gdyby sędziowie w Anglii sędziowali jak ci w więcejniżlidze to w połowie meczy nie byłoby już komu grać ;P
Błagam, niech się skończy na 4-0!! :/
Vpr -->
np. Sevilla, Valencia, Athletico i Villareal, prawda ??
Vpr -->
np. Sevilla, Valencia, Athletico i Villareal, prawda ??
Vija schodzi wchodzi Krkicz ;]
@ Vpr
Dodatkowo poziom ligi podwyższają genialni sędziowie. Po prostu przez pół roku sparingi. :)
dajcie spokój z tym realem, rezerwy Arsenalu w LM były groźniejsze w ofensywie, a mecz był znacznie mniej prestiżowy
Niech farseloniarzy kopią, poczują się jak w premier league, która jest ponoć łatwiejsza i słabsza od wielkiej La Liga :P
Jaka liga takie Derby !!! W Anglii by to nie przeszło .... !!!
ale sie teraz kosza ;p hehhe
bialysul > tylko, że my tydzień w tydzień gramy przeciwko piłkarzom prezentującym jakąś klasę, a oni przed każdym Gran Derbi mają półroczny sezon przygotowawczy, kiedy grają z teamami na poziomie Neusiedl i Sturm Graz :P
FasterThanWalcott no rzeczywiście jest się z czego śmiać ojojoj . aż mnie brzuch boli ojojoj ;/
@bialysul no przy takim Stoke, Wolves, czy Birmingham to z pewnością barca w PL też by się tyle utrzymywała przy piłce ;]
@mdr_AFC przybędzie 50%, ale wcześniej tyle ubędzie, bo nie przetrzymią przecież to wszystko takie wrażliwe i podatne na wzruszenia