Dwa stracone punkty z Hull, 2-2 na The Emirates
18.10.2014, 17:00, Sebastian Czarnecki 3888 komentarzy
Powiedzieć, że Arsenal był dzisiaj drużyną lepszą to o wiele za mało. Trzeba jednak zauważyć o wiele ważniejszą rzecz, a mianowicie fakt, że Arsenal był również drużyną o wiele głupszą, mniej odpowiedzialną i całkowicie źle zorganizowaną. Dwa celne strzały na bramkę Szczęsnego przyniosły dwie bramki dla Tygrysów i to wystarczyło, by gospodarze do ostatniego gwizdka sędziego musieli drżeć o wynik.
Kanonierom udało się szczęśliwie zremisować to spotkanie, jednak gra pozostawiała wiele do życzenia. Po fantastycznych piętnastu minutach, kiedy londyńczycy byli pełni polotu i finezji, przyszedł czas na 70 minut całkowitej żenady, która nastała po nieprawidłowo zdobytej bramce przez Mohameda Diame. Nie ma co jednak zwalać winy na niedoświadczonego jeszcze arbitra, ponieważ to nie on, a właśnie piłkarze Arsenalu nie potrafili pokonać słabo dysponowanego, ale dobrze poukładanego zwłaszcza pod względem defensywnym rywala.
Arsenal: Szczęsny - Bellerin, Mertesacker, Monreal, Gibbs - Flamini (63. Ramsey), Wilshere (68. Campbell) - Sanchez, Cazorla, Chamberlain - Welbeck
Hull: Harper (43. Jakupović) - Chester, Dawson (84. Bruce), Davies - Elmohammady, Diame, Huddlestone, Robertson - Livermore, Ben Arfa - Hernandez (63. Ramirez)
Początek spotkania był wyrównany. Obie drużyny wyrażały spore chęci do walki i szukały swoich sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Piłkarze Hull już w piątej minucie przetestowali dyspozycję Wojciecha Szczęsnego, ale Polak nie miał żadnego problemu z uderzeniem w środek bramki.
W siódmej minucie przed kapitalną sytuacją do strzelenia bramki stanął Daniel Welbeck, który otrzymał górne podanie z głębi pola i stanął w sytuacji sam na sam z Harperem. Doświadczony golkiper poradził sobie w dobrym stylu zarówno z uderzeniem Anglika, jak i z późniejszą dobitką Alexisa Sancheza.
Zaledwie minutę później Kanonierzy stanęli przed kolejną dobrą sytuacją. Santiago Cazorla popisał się wyśmienitym podaniem pomiędzy nogami Chestera, czym dał Chamberlainowi możliwość wyjścia na wolną pozycję. Dośrodkowanie skrzydłowego zostało jednak przechwycone przez Harpera.
W 10. minucie Santiago Cazorla posłał fantastyczne uderzenie z dystansu na bramkę Harpera, ale angielski weteran końcówkami palców strącił piłkę na rzut rożny, wyciągając ją prosto z okienka swojej bramki.
Akcje Arsenalu przyniosły wyczekiwany skutek w 13. minucie, kiedy to solową akcją popisał się Alexis Sanchez. Chilijczyk najpierw bez problemu minął Daviesa, a potem oddał plasowany strzał w długi róg bramki. Harper w końcu skapitulował i 1-0 dla gospodarzy!
Zaledwie cztery minuty musieliśmy czekać na odpowiedź Tygrysów. Mohamed Diame wpadł jak czołg w pole karne Arsenalu, faulując przy tym Mathieu Flaminiego, a następnie finezyjną podcinką przerzucił piłkę nad Wojtkiem Szczęsnym. Nie ma żadnych wątpliwości, że Senegalczyk faulował gracza gospodarzy przy tej akcje, ale arbiter był niewzruszony. 1-1.
Nieoczekiwana i niezasłużona bramka Tygrysów nieco ostudziła zapały rozpędzonych w pierwszej części meczu londyńczyków. Gra uspokoiła się w środkowej części boiska, a żadna ze stron nie wychylała się z akcjami ofensywnymi.
Na kolejną groźną akcję Arsenalu musieliśmy czekać do 30. minuty, kiedy to strzał z dystansu oddał Santiago Cazorla, ale tym razem nie zaskoczył Harpera w takim stylu, jak zrobił to 20 minut wcześniej. Anglik spokojnie złapał piłkę.
W 42. minucie Steve Bruce zmuszony został do przeprowadzenia zmiany wskutek nieoczekiwanego skurczu w ręce Steve'a Harpera. Anglik nie mógł dokończyć meczu, a w jego miejsce wszedł Eldin Jakupović.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Arsenal remisuje z Hull 1-1.
Hull wznawia piłkę ze środka boiska, przeprowadza pierwszą akcję w drugiej połowie i... wychodzi na prowadzenie! Tom Huddlestone dośrodkował z prawej strony boiska, a osamotniony w polu karnym Abel Hernandez wygrał pojedynek z wszystkim czterema defensorami Arsenalu i strzałem głową pokonał Szczęsnego.
Kolejne minuty to całkowity chaos w wykonaniu piłkarzy Arsenalu. Londyńczycy bardzo chcieli doprowadzić do wyrównania, ale nie mieli pomysłu, by zrealizować swój plan. Bezradność londyńczyków obrazuje sytuacja z 60. minuty, kiedy Cazorla dostał świetne podanie od Chamberlaina na wolne pole i zamiast wykorzystać je, niedokładnie podał do wbiegającego Bellerina.
W 63. minucie Arsene Wenger przeprowadził pierwszą zmianę w meczu, decydując się na grę bez defensywnego pomocnika. Za Flaminiego na boisku pojawił się Aaron Ramsey. Równolegle w zespole Hull Gaston Ramirez zastąpił Abela Hernandeza. Pięć minut później Campbell zajął miejsce Jacka Wilshere'a, który doznał jakiegoś urazu.
Wejście Kostarykanina wprowadziło sporo zamieszania w poczynaniach ofensywnych Arsenalu. Campbell dał nową jakość i dryg na bramkę Tygrysów, których brakowało londyńczykom w ostatnich 50 minutach. Mimo wszystko wciąż obyło się bez bramek.
W 86. minucie Ignacio Monreal zszedł na lewe skrzydło, by przejąć bezpańską futbolówkę, po czym posłał perfekcyjne dośrodkowanie w pole karne Tygrysów, gdzie czaił się Alexis Sanchez. Chilijczyk oddał dobry strzał głową, ale Jakupović świetnie przerzucił piłkę nad poprzeczką.
Trzy minuty później londyńczycy mogli nawet stracić kolejną bramkę. Przez swoją niesubordynację Tygrysy wyszły z groźnym kontratakiem, który zakończył się jednak strzałem Gastona Ramireza w środek bramki.
W 91. minucie Arsenal w końcu doprowadza do wyrównania! Solową akcją popisał się Alexis Sanchez, który minął trzech rywali i podał do Daniela Welbecka, a ten z okolicy jedenastego metra pokonał Jakupovicia.
Londyńczycy w doliczonym czasie gry jeszcze kilkukrotnie próbowali zaskoczyć Eldina Jakupovicia, ale im się ta sztuka nie udała. Najbliżej do wyjścia na prowadzenie byli na minutę przed końcem, kiedy Sanchez posłał fantastyczne podanie na wolne pole do Gibbsa, ale angielski defensor miał za mało wolnego miejsca, by wygrać pojedynek ze szwajcarskim bramkarzem. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie, a Kanonierzy zremisowali na Emirates Stadium z Hull 2-2.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@lays
Tak bardzo ubóstwiany przez Was Klopp ma ekipę, z którą miękkim lujem powinien zdobyć wicemistrzostwo, tymczasem nie będę pisał, jak im na razie idzie.
lays
masz racje. kadrowo od bvb bylismy stokroc lepsi. oni nie mieli przeciez gundogana reusa i hummelsa chyba. mimo to nam dowalili.
z AV zagraliśmy dobre 5 minut. Wcześniej uratował nas Wojtek,a po 3-0 pojawił się nasz minimalizm i nasze ulubione klepanie ;d
widze tutaj dosc sporo komentarzy o ozilu wiec i ja sie wypowiem.
a wiec pamietacie pewnie mecz z galata? tam ozil wkoncu zagral na srodku i koles gra swietnie. potem czesto grywa na srodku i tez bylo bardzo dobrze. i potem co? mecz z chelsea i ozil na skrzydle... rece opadaja. pzreciez na skrzydlach mamy przesyt a ozil ani nie jest szybki ani nie ma jakiegos swoetnego dryblingu. to jest klasowy SPO i tego tzreba sie trzymac. ja naprawde nie rozumiem wengera. wszyscy to widza tylko nie on.
ALe to wina trenera.
Majac o klase lepszych piłkarzy od BVB dostajemy od nich łomot.
Nie mamy techniki i żadnego zaangażowania. Zespół jest niepoukładany.
Taki Klopp wiecie ile moglby z tego zespołu wycisnąć???? Przede wszystkim u Kloppa nasi by więcej biegali i stosowalibyśmy pressing.
Wtedy AFC byłoby cholernie mocne.
@mar
Z Aston Villą.
@Qarol
Początek nie jest zbyt udany - nie ma co tego ukrywać. Całkiem dużo meczów popsuł nam Flamini i właśnie jeżeli winić za coś Wengera, to za to, że nie sprowadził DM'a. Porażka z Czelsi na SB była że tak powiem 'wliczona w koszta'. Szkoda przegranej z BvB, bo nas zmiażdżyli, to fakt. Sytuacja nie jest jeszcze najgorsza. Spokojnie można wygrać grupę jak się ogarnie, no ale trzeba zacząć po prostu grać. Mam nadzieję, że powrót Theo coś zmieni. On zawsze miał kolosalny wpływ na grę Arsenalu.
marimoshi
Nie.
Oprócz meczu z Galatą i dwóch City zagraliśmy jakieś dobre spotkania?
Uj z Ozilem.
Ja czekam na Aarona... nawet mógłby pokazywać 70 % tego co w tamtym sezonie.
Na razie gra kiepsko.
Początek miał bardzo dobry, później strzelal bramki, ale grał słabo = bronily go staty. A teraz kiepsko.
@Niuchacz3
Zbyt dużo tych przykrych meczów już. Borussia nas zgwałciła, a w lidze gra fatalnie. Na Stamford nie oddaliśmy nawet celnego strzału (Podolski?). Przegięcie troche, bo aż tak nie odstajemy od Chelsea, a od BVB tym bardziej.
@Qarol
To były przykre mecze. Sędziowie nie pomogli, ale oczywiście nie ma co tego usprawiedliwiać. Szkoda mi tylko, że po kilku kolejkach karty są rozdane. TOP4 i tak będzie, a mistrzostwa i tak nie będzie.
Ale wiadomo... Ozil na CAM jest mocny. DLatego trzeba to tam stawiac.
@Niuchacz3
Na mistrzostwo może nie, ale Hulle czy Tottenhamy by się przydawało U SIEBIE ogrywać ; D
Nie czepiałbym się, gdybyśmy coś grali. Nie gramy NIC.
No Ozil za mało zaangażowania wkłada w gre... mam wrazenie, ze w grze kontaktowej i takiej grze pod pressingiem sobie zupełnie nie radzi.
Mata, Silva, Oscar, Cazorla... oni daja dużo, a Ozil nie za bardzo.
Co do Oezila to gra cienko, bo chyba Premier League go przerosła. Cazorla w tej lidze wygląda dużo lepiej i więcej nam daje swoją grą.
Nawet na CAM Oezil mial mialo meczow, gdzie zagral naprawde dobre spotkania. Wiekszosc to lipa, lipa, blysk, lipa, koniec meczu.
@Qarol
Z gówna mąki nie ukręcisz. Nie mamy piłkarzy na mistrzostwo.
Ozil grywał częściej na CAMie, niż dwa razy. Po prostu podświadomie kodujesz sobie, że on na swojej pozycji MUSI zagrać dobrze i zapamiętujesz tylko jego dobre występy. Jak to już ktoś niżej napisał w Realu i reprezentacji też grał na boku i jakoś go to specjalnie nie wzruszało. Tłumaczenie jego słabej dyspozycji tym, że gra na skrzydle jest przynajmniej żenujące. Na ŚPO potrafi dobrze podać, a na skrzydle nie. Tak?
Akurat w kwestii Ozila zbytnio bym nie jechał po Francuzie. Zawodnik klasy światowej nie powinien znikać na 90 minut nawet jak nie gra na swojej pozycji, tym bardziej że już inni managerowie go tam wystawiali.
A kogo winić za wyniki, jeśli trenera nie wolno? To też już jest śmieszne, że Wenger nigdy niczemu winny nie jest, tylko zawsze ktoś lub coś innego według niektórych.
Gramy kaszanę od początku sezonu, wygraliśmy dwa mecze ligowe z ośmiu. W kilku spotkaniach mieliśmy szczęście, że wyszarpaliśmy punkty, a i tak mamy ich mało.
Borussia już 5 porażek w 8 spotkaniach. Wciąż mnie zastanawia jak z nami mogli zagrać tak doskonały mecz.
schnor25
a czy ja obwiniam cały świat ? ja tylko pisze, że moim zdaniem napad nie zawiódł a przyczyną remisu były błędy w obronie.
@veron
Tutaj tak jest, że użytkownicy strony starają się na siłę znaleźć sobie kozła ofiarnego, a że Wenger nadaje się do tej roli znakomicie, bo pełni ważną rolę w klubie i jest ''od zawsze'', to wiesz. Dlatego lepiej patrzeć na to z przymrużeniem oka. Chociaż to prawda. Zwalanie słabej formy Ozila na grę nie na swojej nominalnej pozycji jest wyjątkowo śmieszne.
maciej..
kluby pokroju Arsenalu przez te wszystkie lata powinny się już przyzwyczaić, że słabsi rywale generalnie się bronią i liczą na kontry, stałe fragmenty gry, nic nowego, więc marna wymówka z tym autobusem. Przyczyn niepowodzenia trzeba szukać u siebie, a nie obwiniać cały świat za ten remis
W pięciu najsilniejszych ligach jest łącznie tylko 10 zespołów, które mają więcej goli niż sam Cristiano Ronaldo.
nie wiem co niektórzy mają do wczorajszej gry ofensyfwnych graczy, 2 bramki to maks co można było strzelić przez ten autobus... to obrona dała dupy.
Lays
Żadne transfery nam nie pomogą jeśli nadal Wenger będzie rządził w tym klubie. Choćby przyszedł Messi, Ronaldo i inne to z takim trenerem gunwo osiągniemy. Tu siedzi wszystko w podejściu, założeniach taktycznych, i innych takich mankanemtach. Ten klub jest niszczony przez tego człowieka
A może Wenger chce zakończyc współpracę z AFC jak z Monaco, czyli gdzieś..... w okolicach 9 miejsca XD
A tak przy okazji. Wczoraj wchodzę sobie na spursmanie poczytac na ich forum komentarze, by się pośmiac ( było jeszcze przed naszym meczem ) scrolluje w dól i patrze, a tam na samym pisze ''Projekt i wykonanie: RAHU'' :O Mam nadzieję, że to nie ''nasz'' Rahu
Jestem pewien,że Ozil w Bayernie grałby dobrze. Inna liga itp. Jeszcze dodam,że w Realu zawsze schodził coś koło 70 minuty. U nas gra pełne 90 minut. Co do Sancheza to jestem zaskoczony. Szczerze to nie spodziewał się tak wiele po jego transferze,a tutaj niespodzianka. Koleś jest mega ;)
Cały czas zwalanie na grę nie na swojej pozycji, w Realu też grał na skrzydle, w reprezentacji też i jakoś dobrze sobie radził, jak ktoś jest świetny to poradzi sobie na każdej pozycji.
A co do jeszcze dzisiejszych komentarzy to najlepszy był dzisiaj tutaj jeden taki w stylu"Sanchez beznadziejny, poza golem nic nie pokazał", masakra jakaś po prostu :p
mikypl
Nie jestem pewien, czy w wielu meczach, w których grał na skrzydłe zagrałby lepiej w środku. Ale oczywiście powinien grać tylko na 10.
michio
W zimie nie odejdzie, ale latem można się już obawiać.
mrsomebody - trudno, żeby Ozil pokazywał się z najlepszej strony grając nie na swojej pozycji. Równie dobrze można wysłać Kosa na środek ataku i się irytować, że nie radzi sobie w dryblingu ;) #WengerOut
Nie martwcie *
Nie martwie się.
Oezil z zimie odrodzi się w Bayernie.
Hejterzy mogą już poluzowywać.
dobrze , ze ten Sanchez i Welbeck strzela statystycznie co 2 mecz w BPL, bo bida by byla w lidze panie.
mamy najlepsza kadre od tego 2010 roku a mamy najgorszy start chyba i gramy największe gowno
No i Hull z tym..
R700
ja mam wrażenie, że Wenger na siłe stawia na Ozila aż ten w końcu wystrzeli. Ale na to się na skrzydle nie zapowiada.
Moim zdaniem musi grac na 10 i tyle
Jaki skład typujecie na środe?
Moim zdaniem coś takiego będzie:
Ospina/Martinez
Bellerin-Chambers-Mertesacker-Gibbs
Arteta-Ramsey
Sanchez-Cazorla-Ox
Welbeck
Ja szczerze mowiac chciałbym cos takiego:
Ospina
Bellerin-Monreal-Per-Gibbs
Chambers-Ramsey
Ox-Cazorla-Alexis
Welbeck
Albo Diaby'ego na DM już :)
Ciekawe czy diaby i walcott będą na lawce
A jeszcze co do Ozila, to jestem pewny , ze Wenga liczyl na niego strasznie na tym skrzydle.
Mysle, ze liczyl na minimum 12 goli w samej lidze.
Wenga w glebi wie, ze to nie takiego Ozila chcial na ES.
Sanchez to olbrzymi skok jakościowy dla nas i akurat jestem mega zadowolony z tego transferu.
Wzmocnic defensywę i będziemy bardzo mocni.
Ja tam czekam na zmiane trenera. Nic mnie nie cieszy tak jak radość Wengera bo mu tego zawsze życzę... gdy trzymał Puchar Anglii rok temu to byłem prze szczęśliwy.
Ale moim zdaniem potrzebna iskra w zespole. Taki Klopp by doszedł, mega motywator, nowe metody szkolenia. Nasi by ciskali jeszcze energiczniej.
Mi się nie podoba to, że prowadząc 2-0 odpuszczamy. Bierzmy przykład z City... gra ofensywna dalej i bić te 4-6 goli :)
Ja ze wzgledu na ta bezradnosc Arsenalu od kilku lat juz nie mam sily i ten remis z Hull nawet mnie nie zdenerwowal. Cisze sir, ze moglem zobaczyc chlopakow w akcji (zwlaszcza Sancheza), fajnie ze zremisowali, poprzez walke do konca. Minimalizmym. To ulatwia zycie kazdemu kibicowi Kanonierow
lays
nikt nie ma takiej zadzy w zdobywanu goli jak City w PL.
Po Sanchezie po prostu widać, że jest to zawodnik z najwyższej możliwej półki. Ozil tego u nas nie pokazał i pewnie nie pokaże.
lays
Starsi widzowie raczej najpierw usną naszą grą, potem najwyżej mogą dostać zawału jak obudzi ich inny kibic za głośno chrapiąc, bo piknik raczej nikogo nie obudzi :p
Tęsknie za Aaronem. Początek sezonu miał świetny... Bardzo mi się podobał w meczu z City o Tarcze :) Kozacko grał.
A teraz taki się z niego zrobił większy celebryta niż zawodnik.
Jakiś taki model i gwiazdor lekko.
Czekam, aż ten chłopak znowu odpali.
R700
Dokładnie. Mi Sanchez imponuje. Szczerze mówiąc to wiedziałem, że będzie robił wiatr, ale nie myślałem, że będzie aż taki ważny dla nas. Chłop jest niesamowity.
Moim zdaniem ciągnie całą grę AFC i identycznie jest w United, tam gre ciągnie Angel.
Czekam na Theo bo Theo to też taki typ jak Sanchez, czyli skrzydłowy nabijający bardzo statystyki.
W zespole w ogóle nie ma płynności.
My mamy problem by pod lekkim pressingiem wejść na połowe Hull lub bliżej pola karnego.
Przecież to nie normalne.
Zawsze w Arsenalu grali świetni technicy... dobry drybling, podania, klepa, wejścia w pole karne, a teraz? Bida bida bida.
Zespół bez charakteru.
Ludzie mówią, że jak tak często nadrabiamy wyniki to znaczy, że zespół ma charakter... e tam, gówno prawda. My dopiero gramy jak ból dupy jest. A tak stoimy i chcemy wygrać najmniejszym nakładem sił.
Ludzie też mówią, że Ozil gra słabo itp. bo mamy za dużo technikow w składzie i dlatego nie mogą się dopasować do ligi angielskiej.
Patrze na City i co widze? Aguero, Nasri, Navas, Silva... karzełki i co? Oni grają jakby mieli mega żądze wygrywania... Piłka ciągle do przodu idzie. Jak patrze na nas i na City to nie dziwie się dlaczego ciągle jesteśmy za nimi.
Grają szybko, przyjemnie dla oka i jak skutecznie(Aguero). Przyjsc na Etihad to niezłe show... a u nas najlepiej niech starsi ludzie nie przychodzą bo to grozi zawałem serca.
lays
wiem , od dawna mowie , ze jest z tym problem w PL.
Co do Sancheza, facet pokazuja ta roznice, ktorej z drugiej strony bioska nie ma Ozil. Mianowicie GOLE. Kto uratowal pkt z Man City, Hull i Leicester, a no wlasnie...
Facet na 6 meczów w BPL ma 3 gole, Ozil przez caly tamten sezon w lidze...5.
Skrzydlowy z golami, robi roznice jak cholera w teamie.
Nie brakuje Giroud tylko brakuje Ramseya z poprzedniego sezonu. Mieliśmy mieć najlepszą pomoc w lidze, a w formie, w której są nasi pomocnicy to Sanchez i Welbeck muszą sobie sami okazje wypracowywać.
Kiedy Wilshere ostatnio zagrał dobry mecz? Z City miesiąc temu.
Kiedy Flamini?...
Ozil na którego grę narzekali w poprzednim sezonie co niektórzy nie gra nawet 1/3 tego.
Cazorla już najlepiej z tego grona wygląda mimo tego, że gra w kratkę, ale też miał 2-3 razy lepszą formę w sezonie 2012/13.