Eboue: Wenger zasugerował, bym odszedł do Galatasaray

Wielka szkoda że musiał nas opuścić. Bardzo go lubię i szanuję.

Bardzo go lubiłem, tylko w Turcji nie traktują go zbyt dobrze. Wszystko przez kolor skóry, nie rozumiem jak można być taki rasistą. Buła był z pewnością ulubieńcem kibiców, mimo kilku znaczących failów.

Patrząc przez pryzmat tego sezonu decyzja Wengera o sprzedaży Eboue była błędna, a nawet głupia bo taki Jenkinson powinien pograć najpierw w rezerwach.

to głupota! to był bardzo dobry zmiennik i sprzedaż go była olbrzymim błędem;/ pozbądźmy się zawodników, którzy naprawdę swoim poziomem pasują do Wisły, bo sprzedajemy solidnych, albo świetnych zawodników, a te ogryzki ciągle u nas są;/ co to za polityka;/

Wazne ze nie załuje wyboru...

eboue zawsze sie przydawał i w tym sezonie również był nam sprzyjał jak mieliśm problem z zastępem na prawej obronie

@filip999: Vermalen to świetny obrońca grał na nienaturalnej dla siebie pozycji przez pół sezonu, a teraz to zawalił tylko mecz z Milanem i QPR ale to nie przekreśla jego umiejętności bo w wielu meczach przedtem był wiodącą postacią.

Lubiłem Eboue jako człowieka, co do jego gry- raczej przeciętna. Ale charakter miał świetny:D

Chyba jestem jedyną osobą, nie tęskni za Eboue;p

Co do Vermaelena to nie zmieniałbym zdania, co tydzień. Po meczu z Evertonem same 'ohy i ahy', a po meczu z QPR zmiana zdań o 180 stopni. Kosa też miał wpadki, chociażby samobój z Liverpoolem.

Dla mnie obaj są genialni bez względu na te nieliczne wpadki.

wielka szkoda że Eboue nas opuścił był to bardzo uniwersalny piłkarz i super człowiek

lukas -> ale to nie zmienia faktu, ze gra w tym sezonie slabo, spodziewalem sie od niego lepszej gry. Przynajmniej Koscielny trzyma poziom

@ filip999

Mówisz o meczu z Fulham? Bo jeśli tak, to można powiedzieć, że on nam ten mecz w pewnym sensie też uratował, bo najpierw strzelił samobója, ale później to jego wyrównanie dało nam remis:)

Marex -> nawet mi juz nie mow o Vermaelenie, bo w tym sezonie Koscielny go zjada na sniadanie i z tego co pamietam oprocz QPR spieprzyl nam jeszcze jeden mecz ktory zremisowalismy u siebie

to byl idiotyzm ze strony wengera, jak i wystawianie ramseya w pierwszej 11. Ten Wenger to nigdy sie nie zmieni i zawsze bedzie stawial na swoim.

Zawsze uważałem, że był za słabym piłkarzem na tak wielki klub jakim jest Arsenal. Jego wielkimi plusami były za to: wszechstronność i polepszanie morali.

Jestem w stanie wiele zrozumieć. Rozumiem sprzedaż Fabregasa, bo on i tak prędzej czy później wróciłby do Barcelony. Rozumiem sprzedaż Na$riego, bo on okazał się zwykłym sprzedawczykiem lecącym na kasę. Rozumiem sprzedaż Clichego, bo uważam, że zarówno Gibbs, jak i Santos mogą być lepsi od niego. Ale nie jestem wstanie za nic zrozumieć, jak mozna było sprzedać Eboue, człowieka podnosił nam morale w szatni i który był w stanie z miejsca wskoczyć do podstawowej XI i zagrać co najmniej przyzwoicie, nie zakupiwszy kogoś równie uniwersalnego. To jest dla mnie niepojęte.

@Topek

Dokładnie - na ten sezon Eboue powinien być zmiennikiem Baca, a Carl powinien pójść na wypożyczenie, idealnym by było znaleźć mu klub w PL. No ale nie ma co gdybać, stało się, a można było tego uniknąć. Jenkinson przecież z początku sezonu był cholernie niepewny, Eboue przy nim wyglądałby jak profesor.

Czyli i Denilson i Eboue idą na mistrzostwa ze swoimi obecnymi klubami? Wreszcie coś wygrają. :P

Topek kolejny raz swoim komentarzem wyczerpuje temat, nie pozostaje nic innego jak podpisać się pod jego wypowiedzią. :)

Dobrze, że już go nie ma. Właśnie piłkarze o takiej mentalności są problemem. Błaznów w Arsenalu nie potrzeba.

Nim ktoś wyskoczy z Frimpongiem - co robi poza boiskiem to jedno, ale na murawie staje się mordercą.

bez względu na wszystko, chce go z powrotem w Arsenalu. Wnosił tą atmosfere, duch zespołu, kocham go jako człowieka i gracza

no to zdobedzie mistrzostwo w koncu :D ale w tej Turcji to nie wiem czy mu sie tak podoba, pamietam te akcje z rasizmem

Fajnie że dostaje tam szansę;) I Prawdopodobnie zostanie mistrzem kraju ;)

Moze i nie był najlepszy, ale to bardzo uniwersalny gracz no i wprowadzał wesołą atmosfere :D:D

zawsze uwazalem ze dla zmiennikow bocznych obroncow powinien byc ograny wszechstronny defensywny pilkarz i najlepiej mlody....coquelin na prawej obronie swietnie sie sprawdzal ale najwiekszy problem byl z lewa obrona

niech wraca tęsknimy Emmanuel!

Jego poczucia humoru mi specjalnie nie brakuje, nie sądzę, żeby miało to jakikolwiek znaczący wpływ na drużynę. Brakuje mi natomiast jego umiejętności - Iworyjczyk powinien zostać na jeszcze przynajmniej ten sezon. To jeden z poważnych błędów Wengera, bo Francuz nie miał prawa myśleć, że Jenkinson jest gotowy na bycie pierwszym zmiennikiem Baca. I nie jest.

Czy się godził z rolą zmiennika to nie wiemy. Chyba nie bardzo mu ona odpowiadała, skoro mówi, że odbył rozmowę z Wengerem o swojej przyszłości i regularnych występach. Wenger po prostu mu powiedział, że nie gwarantuje mu gry. Szkoda jednak, że Eboue już w Arsenalu nie ma, ale nie widzę tu niczyjej winy.

Jeden z moich ulubionych zawodnikow, nie rozumiem dlaczego Wenger tak postapil, Eboue sie godzil z taka rola jaka mial i byl bardzo uniwersalny a jaki mielismy potem problem z obroncami bocznymi kazdy wie...

Bardzo uniwersalny zawodnik a takiego brakuje nam w tym sezonie , szkoda że odszedł ale trzeba też go zrozumieć że chciał regularnie grać a nie od czasu do czasu po pare minut.

Mógł zostać, nie mielibyśmy dużego problemu w razie kontuzji.

Bardzo żałuję że odszedł. Bardzo go lubiłem i wole go o 100 razy bardziej niż Jenkinsona.

Song człowiek orekiestra, podaje asystyuje, broni, odbiera i jeszcze przejął rolę po eboue w szatni :D

youtube.com/watch?v=0VHo1Twwer4&feature=related :)

Wenger to jednak spoko gość :]

Kto wie jakby wyglądał ten sezon gdyby został. Tak długo graliśmy bez bocznych obrońców...

przynajmniej AW jest uczciwy... a Eboue przynajmniej gra, aczkolwiek gdyby AW wiedzial o kontuzji 4 bocznych obroncow to pewnie transfer nie doszedlby do skutku...

był spoko jak grał na prawej obronie, jednak Wenger często go wstawiał na prawą pomoc i potem dziwne że nie idzie mu gra jako skrzydłowy:/

Dopiero jak brakowało Nam zawodnika na jego pozycje kazdy sobie uswiadomil jaki graczem był Eboue. Ale to juz przeszłosc - odszedł bo chciał grac, tyle.

Szkoda ze odszedl...

Tak się właśnie ostatnio zastanawiałem - kto w klubie przejął jego rolę jokera i utrzymuje dobry nastrój? I kto pierwszy mi wpadł do głowy? Song.

Szkoda go :/

Eboue zawsze robił w klubie atmosferę powodzenia w nowym klubie;)