Eduardo nie chce grać przeciwko Arsenalowi

A ja chciałbym aby Arsenal zmierzył się z Szachtarem. Ciekawe jakby fajnie go przywitali.
Powodzenia na Ukrainie :D

życzę mu powodzenia w nowej drużynie :)

widać ze Arsenal wiele dla niego znaczy :)

pewnie niedlugo sie z nimi zmierzymy

Myślę że nie ma co się obawiać może nie dojdzie do tego spotkania, a jeśli by doszło to Eduardo może usiąść na ławce w tym spotkaniu :)

No to ładnie z jego strony :) Niechaj mu się wiedzie :)

Powodzenia na Ukrainie. Nie kas kontuzji. Pozdro

@Piootrus
Również się zgadzam. Szachtar to ciekawa drużyna, niekoniecznie chciałbym na nich trafić, ale bardzo chciałbym zobaczyć oklaski i owacje na stojąco dla Eduardo.

Vermaelen z Kościelnym, lub Spahiciem, jeśli transfer dojdzie do skutku. Dudu życzę wszystkiego najlepszego w dalszej karierze.

Trzym się Dudu ;) My też nie chcemy trafić na Szachtar...

Witam,
Mam taką prośbę. Moglibyście mi napisać kto u Was prawdopodobnie będzie grał w pierwszej XI na środku obrony. Z góry dziękuję.

Bardzo ładny gest ze strony Eduardo. Widać, że cały czas utrzymuje go jakaś więź z naszym klubem.

Osobiście nie chciałbym trafić na Szachtar. Troszkę długa podróż i gdyby wypadło grać nam na Ukrainie w zimę to nie byłoby za ciekawie.

Zgadzam się z Vpr. Edu powinien dostać pożegnanie od kibiców. Nie musi nam strzelać goli przecież, ale zagrać na Emirates jeszcze może :)

Szkoda , bo ta kontuzja pokrzyżowała mu niektóre plany na przyszłośc.. Jak zagrają z Arsenalem , to napewno będzie przywitany brawami :)

Zazwyczaj jest tak, że mimo iż się nie chce, to i tak się trafia na były zespół. Ile już takich sytuacji było... Dlatego ja obstawiam, że w tym roku Arsenal będzie w grupie właśnie m.in. z Szachtarem w fazie grupowej.

Nikt nie chce grać z Arsenalem bo wszyscy się boją ;)

Wszysto prze kontuzję. Gdyby nie to zdażenie jego kariera piłkarska potoczyła by się zupełnir inaczej. Może byłby to teraz nasz najlepszy snajper? Szkoda.

dziwnie jakoś bez Eddu. bo przed tym zdarzeniem walił bramy aż na wezwanie;d

Jejka jak mi go szkoda że odszedł....ale mam nadzieje że da sobie rade w Doniecku i będzie tam "Królem strzelców" a LM nie będziemy ze sobą grać. :D

Chciałbym żebyśmy jednak zagrali z Szachtarem. Eddy nie dostał na Ashburton pożegnania na jakie zasłużył, nikt na stadionie nie spodziewał się jego odejścia kiedy Chorwat grał swój ostatni mecz.

Swoją drogą strzelił jedną z najpiękniejszych bramek w historii Arsenalu, tuż po powrocie z kontuzji...
Nigdy nie zostanie zapomniany :)

Wie co znaczy podpaść kibicom The Gunners ;)
Przynajmniej jak zawita na Emirates będzie witany brawami, a nie jak to Ade, Flamini czy Cole :)

ale edu szacun

swietny pilkarz z przed kontuzj niestey,,

Lubię takich ludzi jak on, szacun dla Eduardo

Świetny piłkarz i oczywiście człowiek :)

wlasnie szkoda ze musiales odejsc

ja go nadal cenie

Ceniłem go, ale... Poprostu miał pecha z kontuzją.

szkoda ze musial odejsc ^^