Fabiański prowadzi Arsenal do zwycięstwa 2-1 z LFC
16.02.2014, 17:58, Sebastian Czarnecki 2231 komentarzy
Po nieudanych meczach w Premier League, Kanonierzy musieli w końcu odpowiedzieć dobrym rezultatem, by udowodnić kibicom, że nie należy ich jeszcze skreślać. Spotkanie w Pucharze Anglii z Liverpoolem było do tego idealną okazją, bo można było je również potraktować jako zemstę za ostatnią porażkę 1-5. Podopieczni Arsene'a Wengera nie byli dzisiaj dużo lepsi od The Reds, bo mecz był bardzo wyrównany, ale jednak byli bardziej konsekwentni i to pozwoliło im w zwycięstwie 2-1.
Arsene Wenger dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom, jednak nie przeszkodziło to w wywalczeniu arcyważnego awansu. Arcyważnego zwłaszcza w kwestii psychologicznej, zwłaszcza że już w środę na Arsenal czeka mecz w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium. Kanonierzy udowodnili kibicom i przede wszystkim sobie, że wciąż należą do najmocniejszych i to jest właśnie największym pozytywem z dzisiejszego klasyku na Emirates Stadium.
Arsenal: Fabiański - Jenkinson, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Arteta, Flamini - Chamberlain (76. Gibbs), Özil, Podolski (69. Cazorla) - Sanogo (88. Giroud)
Liverpool: Jones - Flanagan, Skrtel, Agger, Cissokho (62. Henderson) - Allen, Gerrard, Coutinho - Sterling, Sturridge, Suarez
Kanonierzy bardzo słabo rozpoczęli spotkanie i już w pierwszych pięciu minutach Daniel Sturridge dwukrotnie mógł wpakować piłkę do bramki. Za pierwszym razem zatrzymał go Łukasz Fabiański, zaś jego druga próba okazała się minimalnie niecelna.
Gra Arsenalu jednak z minuty na minutę wyglądała coraz lepiej, a podopieczni Arsene'a Wengera coraz śmielej zaczęli sobie poczynać na boisku. W 11. minucie Yaya Sanogo ciekawym i dość niekonwencjonalnym zagraniem znalazł Aleksa Chamberlaina, ale ten nie potrafił jednak zrobić użytku z tego zagrania, jako że miał za mało miejsca i asystował mu defensor The Reds.
W 17. minucie Kanonierzy obejmują prowadzenie! Dośrodkowanie z rzutu rożnego świetnie zgasił na klatce piersiowej Yaya Sanogo, który natychmiast posłał potężny strzał z wolej. Piłka została jednak zablokowana przez jednego z defensorów Liverpoolu, a chwilę później dopadł do niej Alex Chamberlain, który nie dał szans Jonesowi. 1-0!
Kolejne minuty to głównie gra w środku pola. Arsenal uspokoił grę i nie pozwalał drużynie gości na zbyt wiele. Każda ze stron próbowała od czasu do czasu wyjść z jakimś atakiem, ale obie defensywy nie dopuszczały do tego, by bramkarze musieli interweniować.
W 36. minucie The Reds dali sygnał do ataku. Coutinho wypuścił na wolne pole Joe Allena, jednak Łukasz Fabiański w porę wyszedł z bramki i przechwycił to podanie.
Minutę później z groźnym kontratakiem ruszyli gospodarze. Mesut Özil jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w rezultacie zaprzepaścił dobre podanie od Mathieu Flaminiego.
Na minutę przed końcem pierwszej połowy groźny i nieoczekiwany strzał oddał Luis Suarez, ale na posterunku czekał świetnie ustawiony Fabiański, który w dobrym stylu zatrzymał Urugwajczyka.
Chwilę później kolejną akcję mieli Kanonierzy. Yaya Sanogo dobrze podał do Chamberlaina, jednak jego uderzenie zostało zablokowane przez obrońcę. Przy piłce znowu więc znalazł się Francuz, ale i on został zatrzymany przez defensywę The Reds.
Po 45 minutach Howard Webb zakończył pierwszą połowę, po której Kanonierzy prowadzą z Liverpoolem 1-0.
Druga połowa zaczęła się od groźnego ataku ze strony Liverpoolu. Luis Suarez znalazł się w doskonałej okazji strzeleckiej i posłał uderzenie na bramkę Fabiańskiego, ale polski golkiper fantastycznie wyczuł intencje Urugwajczyka i zatrzymał go w mistrzowskim stylu.
Kanonierzy odpowiedzieli jednak we wspaniały sposób na tę akcję i podwyższyli prowadzenie! Mesut Özil wypuścił na prawym skrzydle Aleksa Chamberlaina, który zszedł do środka i wyłożył piłkę Lukasowi Podolskiemu. Reprezentant Niemiec nie zwykł mylić się w takich okazjach i pokonał Brada Jonesa. 2-0!
W 54. minucie Mesut Özil oddał groźny strzał z lewej strony boiska, ale Brad Jones tym razem nie dał się pokonać. Chwilę później akcja dla Liverpoolu. Z dystansu strzelał Luis Suarez, ale ponad bramką.
W 58. minucie Lukas Podolski delikatnie zahaczył Luisa Suareza w polu karnym, na co ten padł na ziemię jak rażony piorunem. Howard Webb dał się nabrać i podyktował jedenastkę dla Liverpoolu.
A tę chwilę później na bramkę zamienił Steven Gerrard, pewnie uderzając przy prawym słupku bramki Fabiańskiego. Polak bez szans.
Trzy minuty później drużyna gości mogła nawet doprowadzić do wyrównania. Łukasz Fabiański fantastycznie wyszedł jednak z bramki i powstrzymał Daniela Sturridge'a, ratując skórę swoim kolegom z zespołu. Po raz kolejny!
W 72. minucie w dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się Santiago Cazorla, który kilka minut wcześniej zastąpił na boisku Lukasa Podolskiego. Hiszpan dostał dobrą piłkę od kolegi z zespołu, jednak... fatalnie spudłował, strzelając na wysokość dziesiątego piętra.
Na kilka minut przed końcem drugiej połowy Liverpool mógł doprowadzić do wyrównania po pierwszym i ostatnim błędzie Fabiańskiego. Polak nieudanie wyszedł do piąstkowania, a Daniel Agger mógł, a nawet powinien skierować piłkę głową do bramki.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal pokonał Liverpool 2-1 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Anglii, gdzie zmierzy się z Evertonem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
turysta
uważasz, że Ox faulował Suareza?!? bez jaj. Suarez sie wywracal jak epileptyk ale tam nic nie było. zwykły kontakt.
Czajnik17---> Arsenal - Bayern. Spokojnie :D
FoxuTheGunner
Bo Sanogo zagrał na plus. A co do tego czy jest lepszy od Giroud czy nie to jeszcze za wcześnie by oceniać. Miał pół roku przerwy i po knt rzucony na głęboką wodę. Na pewno jest mniej irytujący od swojego rodaka. A to czy jest lepszy to będzie jeszcze szansa ocenić ;)
@Frankly, cieszę się, że widzę tutaj takich ludzi. Bez spiny, obiektywnie, proud in victory, humble in defeat. Mam nadzieję, że częściej będziesz tutaj wpadał :)
@Czajnik17,
nasz :)
walenie w bambus.
Gerrard powinien był wylecieć + karny po nakładce Skrtela na Cazorli. koniec dyskusji. Fabianski genialny mecz (poza tą jedną akcją). Ox MOTM. Ozil bardzo odpowiedzialnie i mądrze. Nacho fatalna pierwsza połowa, druga dobra. Arteta za wolny, spóźniony. Flamini dużo walki tak samo Sanogo (przyczynił się do strzelenia pierwszej bramki). Podol nieistniejący w pierwszej, w drugiej magic touch (juz przyzwyczail nas do tego). Jenkinson średnio, Sterling raz go wziął na wynos, kosa i mertesacker bardzo dobrze, ale niestety duzo dziur przy prostopadlych. Cazorla trochę z*ebał przy tym strzale, Gibbs dobre piłki, jedna głupia strata, a Giroud za krótko grał. czas na drugą drużynę z Liverpoolu. COYG!!!
Foxu
Giroud sam sobie winien, tyle zmarnowanych szans w ostatnim czasie, że każdy kto by tam zagrał zagrałby po prostu lepiej od niego.
A co do Yaya to grał z takim zaangażowaniem, że brak umiejętności nadrabiał sercem, a tacy zawodnicy zawsze zyskują uznanie u kibiców.
pioafc
BRAWO !!!
Jaki mecz pokazuje TVP? Bo jak nie nasz to trzeba będzie skoczyć po Heinekena. :P
@Infanter
Szczęście nie dopisało nieco lepszym. Dziś Arsenal był bezsprzecznie lepszym zespołem i to się liczy :)
punkus1994
Coś nie tak napisałem o meczu? Nie no, mecz, mam nadzieję, że ten sam oglądaliśmy :)
I po co się spinacie? Jak na stronkach innych klubów ludzie zachowują się jak dzieci i po nas jadą, to wielce się oburzacie i płaczecie, a teraz zachowujecie się jak oni. Wygraliśmy, gramy dalej i po co drążyć temat jakimiś kiepskimi żarcikami.
nie no jeśli chodzi o karne to powinno ich być 3
2 dla nas (przy pierwszym Łukasz mocno kopnął Suareza i ten zwyczajnie miał prawo się przewrócić, nie robi się takich rzeczy w polu karnym)
1 dla Was po nakładce Skrtela
o pięściach na głowe Aggera nie mówię, bo takich nie dyktują przeważnie
ma ktoś może jakieś skroty obszerne tego meczu? Chętnie bym zobaczył, bo nie dane mi było oglądać :(
Faul Oxa na Suarezie był, ale to jak on upadł...jak puste pudełko po butach.
Przy pierwszym przewrócił się jak by go kijem od golfa ścieli.
Pierwszy karny to nurek Suareza, ale Podolski go "kopnął". Luis wykorzystał błąd Niemca, sędzia miał podstawy do podyktowania jedenastki.
Myślę że media nie powinny wpierdalać się w życie prywatne Oliviera.....
MrGleniu
Dobrze, że napisałeś "chyba". Otóż na pewno NIE
Jakiś inny mecz oglądałeś ziom? heh :)
Idealnie zdjęcie do newsu :)
@Infanter
Inny mecz widzę oglądaliśmy
Denerwuje mnie, że na Giroud tak ciśniecie, a Sanogo wszyscy piszą na plus na plus, oprócz tego woleja przed bramką Oxa, przytrzymania i podania w tył pod koniec nic nie zrobił. Może w przyszłości będzie dobrym zawodnikiem ale dużo mu jeszcze brakuje i nie słodźcie tak, bo od Oliego lepszy nie jest.
Pierwszy karny to nurek a drugi powninien byc odgwizdany. Jak dla mnie sprawiedliwie. Nie licze ofc 2 czerwonych kartek dla LFC.
turysta
no chyba nie ziomeczku :)
Pierwszego karnego być nie powinno, przy drugiej sytuacji Suarez dodał od siebie, aż za dużo i Webb pomyślał, że to symulacja.
Frankly, chyba jedyny kibic lfc tutaj, który myśli i wie, co mówi...
Prawda jest taka, że Webb mylił się w obie strony. I tyle w temacie. Mecz był wyrównany i nie można powiedzieć żeby wynik był jakoś mocno niesprawiedliwy.
transfery.info/62985,niewierny-giroud
Tutaj wszystko o aferze z Olivierem Giroud.
z innej beczki
polecam kupić heńka, za kody spod kapsli są mecze LM w dobrej jakości online przez vod
#NiePłacąMiZaTo
"Przypomne tylko że gdyby Webb tylko chciał to wypieprzyłby Gerrarda który powinien dostać 2 żółtą kartke i podyktował karny za faul Skrtela na Cazorli , także nie ma co się go czepiać."
Komentarz fana LFC, jak dobrze, że nie wszyscy kibice to zakompleksione gimbusy.
Polecam dla wszystkich fanów LFC:
img.sadistic.pl/pics/b9f37f474162.jpg
Ja nie czaje, po co są tutaj kibice Livku? Chcą się wypłakać, wyżalić?
Prawda jest taka, że każdy mógł w tym meczu wygrać, ale piłka nożna to nieobliczalny sport, mecz na wysokim poziomie, sędzia fatalnie, ale nie był stronniczy. Po prostu szczęście dopisało nieco lepszym. Pozdera i pokory życzę Liverpool Fani :)
Z Bayernem musi zagać jeszcze Giroud, Sanogo nie jest w rytmie meczowym no i Żwir ma wieksze doswiadczenie. Ale juz na Sunderland chce Jajko w pierwszym składzie.
lolkoznoob
Ja napisałem wcześniej, że Suarez zanurkował, ale prawda jest taka, że w drugiej sytuacji karny był, więc remis.
Ale Gerrard za tę kosę od tyłu w nogi Chamberlaina to powinien wylecieć z boiska.
a tak z innej beczki... Arsenal kojarzy mi sie z klasowym zespolem, AW jest bardzo dobrym (niedlugo legendarnym wręcz) menadżerem, zawsze podkreślacie waszą jakośc i wymagacie poważnego traktowania ale wybor zdjęcia do tego newsa to tak jakby redaktor za wszelką cene chcial odciąc sie od tego co sie ogólnie o Arsenalu mowi. Cytując klasyka: mozemy sie nie lubic panowie ale sie szanujmy.
;)
MrGleniu>>> Co was dzisiaj tu tylu . Też na live sporcie oglądałeś mecz ??? W ogóle oglądałeś mecz ???
KingOfLoyal
i dobrze, Giroud musi odzyskać zaufanie, po fatalnych występach i swoim zachowaniu.
Szczerze... nie przewiduję, że z Bayernem pokaże coś więcej niż by pokazał Yaya.
Ewentualnie jakąś klepe, bramki na pewno nie strzeli.
lolkoznoob
Wszędzie trafi się jakiś debil, czy to na lfc.pl, czy na manusite.pl, czy kanonierzy.com
Ale mój kolega ma ból dupy o tę porażkę :D aż się na FB musi wyżalić wszystkim.
Normalnie to się nie naśmiewam z kibiców przegranej drużyny, ale jak ktoś się tak zachowuje względem mojego klubu jak on, to mam podwójną satysfakcję z wygranej
@lolkoznoob
No cóż, tydzień po euforii przyszedł czas na gorzkie żale ; D
lolkoznoob
oprócz niepotrzebnych inwektyw, to facet ma rację.. czy nie? :p
Dobry mecz OXA i Fabiana ale najgorzej chyba wypadł Sanogo nie spodziewałem się ponim takiej gry :C
"Bozno1892 napisał o 18:58:
Najlepsi są fani arsenalu,którzy wyzywają Suareza.Plebsy nawet nie są obiektywni,tym bardziej przy tym faulu Chamberlaina,po którym powinien być karny.Ewidentnie w****ł sie w nogi Suareza,a łysy za to że wczesniej podyktował to teraz sie speniał i nie wskazał na 11 metr."
cytat fana z lfc.pl
Wenger: "Sanogo was absolutely excellent, he was a real handful for them.
nowy ulubieniec Wengera rośnie, po tych figlach Girouda...
Widizeliscie tylko Sanogo poszedł w strone Wegnera i przypił z nim pione...chce puntkwać u papacia.
Wręczenie smutnenu Sturridge'owi po meczu,prawej rękawicy przez Fabiana - mistrzostwo :)...
Popieram Was wolę wygrać 2-1 i 2-0 niż raz 5-1.
jimmy
o nie ale fail
#wyższamatematyka
eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/olivier-giroud-nieoczekiwanie-przyznal-sie-do-zdrady/pn2zk?utm_source=onetlink&utm_medium=cpc&utm_campaign=eurosport.onet.pl&utm_term=www.kanonierzy.com
W tym meczu nie rewanż był najważniejszy. Ważne było aby wygrać - nieważne czy 6-1 czy 2-1 - i to się udało.
Shit nie wyszło mi :P
Topek
Szkoda tylko, że Ci "kibice" LFC nie widzą, że Liverpool miał problem ze strzelaniem do tego stopnia, że Suarez musiał nurkować, aby Liverpool strzelił gola.
Szkoda, że nie widzą jak długo ich już nie ma w LM.
Gdyby Gerrard nazywał się Sterling czy Coutinho to by dostał tą drugą żółtą no i rzecz jasna czerwoną.
Swoją drogą dziwne, że nie pokazali powtórki sytuacji gdy Ozil padł w polu karnym i miał spięcie z Aggerem.
Niezły mecz, rewanż jak najbardziej udany(co to za różnica 5-1 czy 2-1 jeżeli to nie jest dwumecz?)
Świetny Fabian, Kosa, Jenki też ogarniał. Dobrze, ze Flamini zagra z Bayernem, bo jest w lepszej formie niż Arteta.