Fabregas chce zakończyć karierę w Barcelonie

Szkoda:(

Tysonek0;
Niech nie wraca, dopłacił do swojego transferu, to nawet większa zdrada od van Persiego.

no chyba sobie żartujesz, Cesc był wychowankiem Barcelony, dopłacił za transfer, bo chciał wrócić do swoich korzeni, nie interesowały go pieniądze niczym "małego chłopca". Ja chętnie bym go widział w Arsenalu, był świetnym piłkarzem, szkoda że się marnuje w Barcelonie. Powodzenia ;)

Mam to gdzies.

Może to i dobrze? Patrząc trzeźwym okiem to nawet jakby wrócił to nie będzie to jakieś super wzmocnienie naszej już dobrej, obsadzonej pomocy.

powiedział ,,nie odejde'' ten który już jeden klub opuścił xD od nich uciekłem ale od was już nie haha

no i kogo to obchodzi? graj sobie czlowieku w ukochanej Barcelonie do konca kariery. Arsenal zyczy ci powodzenia i nic od ciebie nie chce ani niczego nie oczekuje

'nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki'
ale jak Henry przyszedł to bajka i geniusz i świetnie. bez hipokryzji.

Niech nie wraca, dopłacił do swojego transferu, to nawet większa zdrada od van Persiego.

za darmo bym go nie wzial , niech sie kisi w tej katalonii

A ja i tak bardziej żałuje odejścia Songa. I naprawdę jest mi szkoda kameruńczyka za to jak został potraktowany przez klub.

Nie wracaj już!

I bardzo dobrze.

Spokojnie, powygrywa sobie parę trofeów z Barcą i może zmieni zdanie, bo mu się znudzi ;))

A mnie to nie obchodzi lubie go ale zawsze wiedym ziałem że nie wróci chociaż bym chciał tego :)

Kamien z serca Fabs, na prawde

No i w sumie dobrze, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki...

Bardzo dobra wiadomość dla mnie. Niech kończy gdzie chce, ale z dala od Arsenalu.

Fabregas, mimo że dopłacał to chociaż poszedł w rodzinne strefy, a nie to co Song.

Szczerze i tak nie byłem za jego powrotem opuścił nas bez honoru w nagoszej chwili , dla siebie najlepszej ;/

Szkoda. Może jeszcze zmieni zdanie.

A kończ sobie gdzie chcesz, byle nie u nas. Nie wiem po co zamieszczacie newsy które nie dotyczą nas ani naszych piłkarzy. ;)

Wroci do nas bo spotkamy sie pewnie w LM jeszcze :D

Niech sobie tak gra do końca. Opuścił klub gdy go bardzo potrzebowaliśmy. Niech nie wraca.

szkoda

Na Fabregasie nie kończy się życie, jak nie wróci to trudno. Za sezon czy dwa rozbłyśnie gwiazda jakiegoś innego zawodnika, a przynajmniej jedna już powoli do takiej roli urasta czyli Wilshere

Ile bym oddał żeby w tym sezonie to Arsenal wygrał LM, oczywiście też dla triumfu tego cudownego klubu, ale chciałbym wtedy zobaczyć miny van Persiego, Fabregasa, Songa :)

Wróci do nas mając 30 lat a w 34 znowu pojdzie do barcy, ot i cala filozofia

Nie wiem dlaczego się tak spinacie wrócił w rodzinne strony i na dodatek gra w klubie któremu kibicował od małego a to że dopłacał do swojego transferu to tylko dowód na to że nie zależało mu na pieniądzach a po za tym wciąż ma szacunek do Arsenalu nie jak ci co odchodzą za kasą do ligowego rywala i jeszcze plotą głupoty więc nie wiem jak można Cesca traktować jak zdrajcę...

kto wgle liczył ze wroci dobre pytanie Ars3n.... Chyba jacys fanatycy albo niepoprawni optymisci ktorzy w komentach wypisuja wymarzone sklady i transfery cavaniego m'villi isco itd itp ,etap cesca w arsenal i arsenalu z tego okresu zostal zakonczony bezpowrotnie

wataha978
Tez tak pomyślałem jak zobaczyłem news'a.
Co do Cesca , niech sobie gra w Barcelonie jak tak tego pragnie.

Szkoda, zawiodłem się :)

Już mysłałem ze chce "zakończyc ogólnie kariere"

Robiony na siłę na "legendę" Arsenalu

I dobrze. Ja tam go tu nie chce. Niech gra w swojej Barcelonce. To już nawet nie jest ten sam piłkarz co kiedyś od kiedy nauczył się katalońskich trików.

a kto w ogole liczyl na to, ze wroci? pf.

Na pewno jest bardzo dobrym piłkarzem ale po cholere gadał że wróciłby do Arsenalu skoro teraz twierdzi że chce zostać w barcelonie... ahh Cesc zamknij się już...

To niech spada i sobie siedzi w Barcelonce ; )

Prędzej czy później i tak by od nas odszedł.
Szkoda, że zrobił to w takich okolicznościach.

Żaden to powód do dumy, że było się kanonierem w latach 04, 05, 06 czy nawet 07 08. Wtedy każdy marzył o tym, żeby nim być. Mężczyznę nie poznaje się po tym jak zaczyna, a po tym jak kończy. Nie uważam go za zdrajcę, ale nie mam do niego takiego sentymentu jak do Viery czy Henrego nawet gdy Ci upuścili klub.

Pierwsze zdanie artykułu wprowadza w błąd. Potem nic o tym nie mówi.

Ja mimo wszystko najbardziej lubię Cesca i nadal jest moim ulubionym zawodnikiem. Lubię jego grę, jego podania... I to ze przeszedł do Barcelony z Arsenalu, to ze chce tam zostac to nic tego nie zmieni...

Jak ty Cesc będziesz kończył kariere, Arsenal wzniesie się na wyżyny i będzie najleoszy w Europie! ( tak tak :[ )

rev
No wiem, był kapitanem zespołu i odszedł, ale Cesc dla mnie wciąż jest troszeczkę Kanonierem.

A dla mnie zawsze będzie zdrajcą, oby nigdy nie wygrał ligi mistrzów.

Zawiodłeś mnie.

michal192837465, chyba zartujesz? Jak on moze byc dla Ciebie Kanonierem, skoro bedac kapitanem tego zespolu sam doplacil za swoj transfer do innego klubu? No blagam.

tez mi nowina

Szkoda, że już do Nas nie wróci, ale dla mnie zawsze będzie Kanonierem!

No to powodzenia Cesc.