Gabriel o mamie i trudnym dzieciństwie

10.10.2015, 00:23, Michał Pałasz 19 komentarzy

Brazylijski obrońca Arsenalu - Gabriel, przyznał, że jest niezwykle dumny z tego, iż po wielu trudnych latach spędzonych w Ameryce Południowej, może obecnie sprezentować swojej mamie o wiele lepsze życie.

24-letni piłkarz dorastał w biednej okolicy na południe od Sao Paulo. W tym regionie na porządku dziennym są różnego rodzaju zbrodnie i przestępstwa. Zawodnik stwierdził, iż to przede wszystkim pragnienie pomocy jego matce dało mu wiele motywacji potrzebnej do odniesienia sukcesu w futbolu.

- Mieszkała w chatce w regionie slumsów, wcale nie wstydzę się o tym mówić. Dziś jestem dumny z tego, że mogę jej pomóc, ponieważ zawsze o tym marzyłem. To dzięki Bogu wszystko się spełnia - zaczął Gabriel.

- Widziałem tam wiele rzeczy: śmierć, kradzieże... Sam zostałem okradziony w Sao Paulo. W takich okolicznościach się wychowywałem. Dzięki Bogu wybrałem inną ścieżkę i moje życie jest zupełnie różne.

- Cały czas byłem silny. Myślałem o historii mojej mamy i powiedziałem sobie, że nie może już dalej tego przeżywać. Zasłużyła na lepsze życie. Dzięki Bogu wybrałem inna drogę i jestem teraz tutaj. Spełnia się moje marzenie z dzieciństwa i wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Gabriel jest tylko jednym z przykładów brazylijskich zawodników, którzy przeżyli podobną historię. Obrońca Arsenalu ma nadzieję, iż ta droga zainspiruje kolejne generacje młodych piłkarzy, by podążyli oni jego śladami.

- Wszyscy tam wiedzą o korupcji, a jednak każdego dnia to jest dla kogoś zaskoczenie. Uważam, że Brazylijczycy po prostu nie chcą tego dostrzec, lecz z kolei dzieci mają wiele miejsc, gdzie mogą grać w piłkę. Każda dzielnica ma akademię dla młodych.

- Chcę być dla nich przykładem gościa, który przeżył trudne chwile, lecz przezwyciężył to. Nie tylko mnie może się to udać. Jeżeli ciężko pracujesz i masz szacunek do ludzi, którzy są ponad nami, możesz tego dokonać - zakończył Gabriel.