Gervinho: Pobyt w Arsenalu nie był błędem

Za dużo biegania za mało efektów niestety

Bardzo dobrze ze odszedł

Ogladałem go juz w akcji w Romie i sie dziwiłem, czego w Arsenalu tak nie grał najwidoczniej przesiakł filozofia Wengera, ktora polega na podawaniu nawet w polu karnym nawet gdy jest swietna okazja do zdobycia gola innym takie cos wychodzi (chociaz nie zawsze) a on miał tendencje do kiwania i strzelania obrok bramki nie miał za duzo okazji by sie pokazac? gdyby grał normalnie to by na pewno dalej biegał w Premier League. Mimo wszystko dalej załuje, ze zamiast Hazarda Wenger zdecydował sie na Gerwazego teraz widac kto na tym lepiej wyszedł.

Fajny byl

on jest dobry ale nie na arsenal i nie na premiership

Błędem było kupowanie go do Arsenalu.

Gerv umiejętności ma. U nas jako taki rezerwowy nie byłby najgorszy, ale on nie pasował do naszego stylu gry. Miał zbyt gorącą głowę pod bramkę rywala. Jak miał podać to strzelał, jak miał strzelać to podał i tak w kółko. Miał dobry drybling, ale rzadko to pokazywał w spotkaniach. Szkoda, że nie wykorzystał swojej szansy u nas bo on zawsze chciał u nas grać, ale niestety zabrakło mu trochę pewności siebie chyba. W poprzednim sezonie początek miał imponujący, ale im dalej w sezon tym gorzej grał. Fajnie, że w Romie dobrze sobie radzi. Oby mu się dobrze wiodło w jego dalszej karierze.

To, że we Włoszech mu tak dobrze idzie, pokazuje tylko słabość tej ligi

Jak dla mnie Gerwazy to dobry gracz, tylko czasami tracił głowę i nie wiedział co ma robić, gdyby tylko ktoś go tego od uczył był by jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie.

bardzo irytująca postać pod względem skuteczności i formy od samego początku. styl też pozostawiał wiele do życzenia. każdy zwód na jedno kopyto. kazdy rajd konczył się w ten sam sposób. do tego straciliśmy na nim jakieś 4 bańki :/

@gizusm - gratuluję rozumowania, naprawdę. Akurat Juve to bardzo mocna drużyna, a Roma (z nowym szkoleniowcem) spisuje się bardzo przyzwoicie, gra dobrą piłkę, podobnie jak Napoli. Mówienie, że ta liga jest słaba dowodzi tylko i wyłącznie Twojej niewiedzy.

Bayern 0 - 2 Arsenal
pamiętam ten mecz.

Wybrzeża Kości Słoniowej, który znalazł się oko w oko z Manuelem Neuerem i strzelił tuż obok słupka.

Strasznie nieskuteczny

Powodzenia w Romie,dobrze że mówi o Arsenalu w dobrych słowach i dzięki mu za to że dla nas strzelił kilka ważnych bram.

trzeba przyznac, ze gral zbyt chaotycznie ale czasami nam bardzo pomagal. pamietam szczegolnie jego zmiane z bayernem w drugim meczu, tam akurat robil obroncow jak chcial

*angielska

Radził sobie we Francji, radzi sobie we Włoszech, ale liga angileska to jednak wyższy poziom.

Zawsze go lubiłem. Powodzenia Gerv! ;)

Teraz by sie przydal, czasem by pogral. Miejmy nadzieje ze w lato dojdzie do nas klasowy napastnik. A teraz trzeba wiezyc w obecna kadre i Bossa!!!

Dajcie spokój panowie. Błogosławie dzień w którym Captain Czoło od nas odszedł. Czasami zachowywał się jak dziecko we mgle. Nigdy nie zapomnę mu 200% sytuacji w końcówce z Bradford w Pucharze Ligi, gdzie nie potrafił dostawić nogi i polegliśmy w karnych. Miał przebłyski - widać Serie A zrobiła się tak słaba, że we Włoszech wystarcza to by zostać gwiazdą.

Mi pasuje ze mamy Poldiego zamiast Gervazego :)

A i proszę was nie narzekajcie na niego bo w porównaniu do Lameli który kosztował 30mln to Gerw był bardzo dobrym ruchem transferowym z naszej strony bo mieliśmy solidnego rezerwowego, który nie narzekał że siedzi na ławce.

Mówcie co chcecie ale ja go lubiłem. Co do przeprowadzki? To skorzystał na tym, bo tam jest gwiazdą i radzi sobie podobnie gdy grał w Lille.

Okrągły 1.000.000 razy lepszy niż jakiś giermek Bendtner

Prawda jest taka,ze ladnych pare razy niezle ratowal dupska wszystkim kanonierom, finał. Za słaby na PL nie za słaby,nie wiem myslcie co chcecie. Był cwaniaczek z przodu i nie raz ratował tyłki wszystkim

"Pobyt w Arsenalu nie był błędem"
Był błędem. Błędem ze strony AFC i Boss'a, że go w ogóle zakontraktowali. Gerv był za słaby na Arsenal i na Premier League. Od samego początku byłem przeciwny temu transferowi i niestety miałem rację... Dobrze, że odszedł.

Miał przebłyski a wtedy każdy go lubił ;)

pauleta

Z akcentem na Czołowym; ) czoło to miał nie od parady

Fajnie że nadal tak jak Chamakh podtrzymuje zdanie że chciał zostać Kanonierem. Obaj zanim do nas trafili to mówili że kibicowali Arsenalowi za młodu, ich marzenia się spełniły i reprezentowali barwy The Gunners, a to że nie wyszło to trudno, przynajmniej spróbowali i niczego nie muszą żałować. Dla nas też już raczej kończy się era sprowadzania dobrych graczy i zaczyna się era pozyskiwania graczy z światowego formatu ;)

Szans otrzymywał całkiem sporo, więc nie może narzekać na brak wsparcia ze strony Bossa. Ten często dawał szansę na wykazanie się Iworyjczykowi, nie podołał i tyle. Miał kilkanaście fajnych momentów w czasie spotkań (no bo nie całych spotkań), a tak to irytował. Niemniej jednak powodzenia w Rzymie :)

Mówiłem, że nie jest taki zły jakim go malujecie. Momentami strasznie irytujący, a momentami grał wybitne mecze. W roli rezerwowego był wartościowym członkiem zespołu. Jednak dobrze, że odszedł (może teraz szkoda, że za tak mało kasy), bo styl Gervinho i Arsenalu nie tworzyły synergii lecz wręcz przeciwnie. Powodzenia nasz ty były czołowy zawodniku :-)

ja tam go lubilem i ladnie z jego strony ze tak mowi :D

Oj tam dla mnie w formie był cennym rezerwowym :D

Też dobrze wspominam Gerwazego, potrafił irytować, ale potrafił też zagrać świetny mecz.

Ja tam dobrze go wspominam, mimo tego, że przestrzelił z kilku metrów na pustą na Allianz Arenie. Gdyby trafił, wyeliminowalibyśmy wtedy Bayern :P
Dobrze go wspominam, Roma teraz dobry klub, niech mu się wiedzie, a RVP niech płacze w kącie :)

No po prostu angielska liga była za silna dla Gervinho i tyle.

nie był to jakiś koszmarny dla nas transfer, ale ciesze się, że go już nie ma. dobrze, że radzi w nowym klubie nie wjeżdżając na swój były klub, co nasi byli zawodnicy maja, niestety, w zwyczaju.

Miał zaufanie od Wengera mimo wszystko. Ja zawsze podziwiałem u Wengera to, że wpuszcza Gervinho wiedząc, że ten będzie się kiwał nawet wtedy kiedy jego kolega z zespołu bedzie na dogodnej pozycji. Były momenty kiedy Gervinho zachwycał i były momenty kiedy irytował i to bardzo. Tak czy inaczej na czołówkę EPL się nie nadaje, ale powodzenia w Romie.