Gervinho: Wenger nigdy we mnie nie wierzył
10.12.2014, 14:33, Adam Cygański 38 komentarzy
Gervinho przyznał, że podczas pobytu w Arsenalu tak naprawdę nigdy nie odczuł, aby Arsene Wenger wierzył w jego umiejętności.
Iworyjczyk trafił na The Emirates latem 2011 roku za 12 milionów euro z OSC Lille, by dwa lata później za 8 milionów euro odejść do AS Romy. W barwach Arsenalu rozegrał on 63 mecze i strzelił 11 goli.
- Wenger nigdy we mnie nie wierzył. Rudi Garcia nie rozróżnia zawodników na tych, którzy grają i na tych którzy są rezerwowymi oraz nie rozmawia z tobą częściej, bo grasz, albo mniej, bo siedzisz na ławce. Dla graczy to bardzo istotne. Dla Garcii nie ma 11 zawodników, a 25. Wszyscy są traktowani na równym poziomie - powiedział 27-latek.
- Od małego marzyłem o grze w barwach Arsenalu, dlatego też nie żywię urazy do tego klubu tylko z powodu z tego, jak byłem traktowany przez Wengera. Czuję się sfrustrowany tylko i wyłącznie dlatego, że opuściłem Arsenal za szybko. Odszedłem nie pokazując tak naprawdę na co mnie stać. Cieszę się, że tam trafiłem i że mogłem pracować z Wengerem, jednak nigdy nie pomyślałbym, że odejdę zaledwie po dwóch sezonach - zakończył.
źrodło: goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie jest gorszy*
(fajnie, że mamy opcję "edytuj"...)
Bo u Wengera liczą się albo swoi chłopcy, albo nazwiska, albo Francuzi. Pod względem traktowania piłkarzy Wenger nie jest lepszy od Mourinho.
PNA już niedługo. Takich zawodników ofensywnych jak on tam będzie połowa - na hura szybko, kiwka i strzał w niebo.
Po prostu nie jest zawodnikiem na BPL.
Gervinho dostawał szans aż nad to, co pokazywał. Jedyne w czym jest dobry na swojej pozycji to szybkość i drybling. Zawodnik, który potrafi zrobić ogromny wiatr ale nie potrafi podać na 10 metrów lub strzelić w bramkę. Niestety, ale u nas zawodnik ofensywny musi być przede wszystkim błyskotliwy i kreatywny. A nie latać z głową w dół "na pałe do przodu".
Ci, którzy przyznają mu rację muszą mieć naprawdę krótką pamięć. Czoło dostawał tych szans aż zbyt wiele i bez przerwy je marnował. Co to za ofensywny piłkarz, który panicznie boi się rzutów karnych, bo nie potrafi z jedenastu metrów wcelować w bramkę?
Nie nadawał się do BPL.
po prostu dla Wengera sa równi i równiejsi a gdyby wenger w niego nie wierzył to by się nie zgodził na jego transfer do arsenalu za 12 baniek papieru w euro
sadu -> z tego co pamietam arszawin to tylko potrafil sie klasc na boisku ze zmeczenia w tamtym okresie po 20 minutach gry
batofator > Świetnie to ująłeś! :P Po prostu Serie A ostatnio obniżyła strasznie poziom, dlatego Gervinho tam jest CZOŁOWYM graczem. :D Ja tam nie żałuję, że tak szybko odszedł...
Nie jest taki słabiak, ja tam lubię go oglądać w akcji. Mam nadzieję że dziś coś ustrzeli i City pojedzie do domu.
Dla Wengera liczy się tylko 11 zawodników, bo zazwyczaj reszta zawodników ma kontuzję. :/
Gervinho i Chamakh to dwójka, która okazała się za słaba na Arsenal i tyle. Wenger źle z nimi trafił, ale dawał im szanse, których obaj nie wykorzystali.
Niech im się dobrze wiedzie.
Był taki okres, że partaczył sytuację za sytuacją, kibice mieli go dość, a Wenger i tak regularnie wystawiał go w 1. składzie. Tak więc wydaje mi się, że teraz trochę przesadza. Pod koniec jego przygody z Arsenalem grzał ławę, ale każdy by w końcu stracił cierpliwość, nawet Wenger.
Gerv co ty gadasz. Grałeś zdecydowanie za często. Tyle razy powinien za niego grac Arshavin a Wenger ciągle dawał szanse Iworyjczykowi.
Jak on śmie tak mówić ? Sam się dziwię, że tyle razy jego nazwisko widniało w pierwszym składzie. W Arsenalu był bardzo nieskuteczny, Premier League go zjadała w każdym meczu. Gervazy to typowy "jeździec bez głowy" bardzo dobrze się stało, że odszedł i całe szczęście, że jakikolwiek klub go chciał :)
On sie do Premier League nie nadawał od początku
co jak co ale troche racji ma, dla Wengera istnieje 11 zawodników + ewentualnie 2/3 rezerwowych reszta sie nie liczy, dlatego nigdy nie mielismy szerokiej kadry... Przykład takiego traktowania rezerwowych widzimy w tym sezonie chociażby na Podolskim czy Campbellu. Dostają szanse w przegranych spotkaniach lub w takich gdzie juz trudno jest wejsc w mecz bądź też raz na ruski rok jak wczoraj z Galatą. Chambers, Monreal, Flamini itd grają tylko i wyłącznie ze względu na kontuzje podstawowych zawodników. Gdyby wszyscy byli zdrowi to... A no właśnie nigdy wszyscy nie są zdrowi bo jak tylko wracają to są nadmiernie eksploatowani jak Wilshere, Ozil czy chociazby Theo.
Gerwazjo nadal ma ból dupy o to, że dostał za mało szans, chociaż wszyscy wiedzą, że było ich za dużo...
beka z Żerwinio. przecież ten gość niczego nie oferował. drybling kiepski, jedna sztuczka na krzyż i 20% szans na jej wykonanie, nie był najszybszy, cienkie wykończenie, podania też słabiutkie
Arsene wierzył w ciebie gamoniu bardzo długo ... aż do meczu w pucharach w którym z 1,5m próbowałeś trafić do bramki lewą stopą ( podanie było z lewej strony ) i udało ci się przestrzelić ... a wystarczyło dołożyć prawą stopę ... myślę ,że wtedy Wenger uznał ,że z Gervinho nic nie będzie
Wenger we mnie nie wierzył, a kasę jednak na mnie wyłożył. Idź waść z tymi żalami. Trudno się patrzyło na te Twoje kiwanie powietrza. To nie przedszkole, albo się odpowiedni poziom reprezentuje albo nie.
Chwalę dzień, w którym się go wreszcie pozbyliśmy :)
Szkoda, ze odszedl bo go lubilem, ale dobre mecze przeplatal slabszymi
Czoło ma troche racji. Faktycznie Wenger nie ma duzego zaufania do rezerwowych.
Gervinho to nie poziom BPL po prostu.
@David92: Na początku to robiło wrażenie ale potem każdy wiedział jak on gra i jak mu odebrać piłkę, a on zamiast się przez to rozwinąć próbował dalej nabierać wszystkich obrońców na jeden trick. :)
Zaczął dobrze ale potem zniżka formy i już dla Wengera nie istniał, Gervinho nie należał do ulubieńców Wengera szybko go odstawił. Miał kilka dobrych meczów w Arsenalu, ale to wszystko czy był rezerwowym na początku na pewno nie, Wenger widział w nim nawet pewnie przyszłą gwiazdę tego klubu, ale potem bywały momenty gdzie Iworyjczyk faktycznie był najsłabszym ogniwem Arsenalu. Wydaje mi się że ta wypowiedź Gervinho mimo wszystko nie jest atakiem na Wengera, a raczej tym że po prostu Afrykanin cieszy się że trenuje go Garcia widać z tym trenerem lepiej się dogaduje. :)
Serie A to jego poziom.
W sumie ma trochę racji, Wenger odstawił Arshavina który wcale nie grał tak źle, później Benia bo przyszedł Chamakh, teraz to samo robi z Podolskim.
Mister "chybiam z paru metrów" chyba przesadza:) Z taką grą nie dało się zostać w Arsenalu dłużej.
Trzeba bylo myslec w czasie gry jak dostawal szanse a nie setki niepotrzebnych dryblingow i malpie zwody nikogo nie powala na kolana...
Co wy piszecie na dole?! Widzieliście go w akcji chociaż raz? Przez dwa lata rozegrał w Arsenalu 49 meczów i wszyscy wtedy się łapali za głowę dlaczego Wenger wystawia jego, a nie Arshavina. Gość ładował się w gorsze dryblingi niż teraz Campbell i nie potrafił nawet piłki prosto kopnąć. I on został potraktowany przez Wengera jak rezerwowy? Ma tupet trzeba przyznać.
Załuję, ze odszedł. Bym naprawdę niedoceniany, nazbyt krytykowany. Niech udowodni, że jest wart znacznie więcej w Romie, powodzenia! :)
Coś w tym jest ale Gervinho był sam sobie winny.
przykład Ramseya pokazuje że Wenger wierzy też w tych co nie grają...
Pewnie jest w tym trochę racji, obecnie taki Poldi jakby nie zagrał i tak nie wejdzie do pierwszego składu bo papcio znalazł mu rolę w zespole i nie jest ona w pierwszym składzie. Gerwazy był za słaby na Arsenal, jeździec bez głowy