Gibbs i Wilshere debiutują w reprezentacji Anglii

Nie moge się doczekać aż Gibbs wygryzie na dobre Cole'a z reprezentacji :D

Gratulacje dla Gibbsa i Jacka, widać nie tylko kibice Arsenalu pokładają w nich nadzieję na lepsze jutro :P Mam jednak nadzieję, że ewentualne dalsze powołania dla nich nie 'spalą' ich tak jak było to w przypadku Walcotta, który z dnia na dzień stał się ogromnym talentem/nadzieją i od tej pory cały czas bazuje na tych trzech bramkach z Chorwacją...

No bez cesca i robina szczerze mówiąc mamy baty. Licze na samira songa szamaku i andrzeja

Jak większość tutaj też mnie martwi dobra forma Gerrarda :/ Najbliższy mecz z Liverpoolem może być nieciekawy.

O Gibbsie nawet nie wspomnie bo pokazał na co go stać ;)

Z Wilshere'a będą ludzie ;)

szkoda że Tio nic nie strzelił;/

dobra forma Gerrarda przed meczem z Liverpoolem nie za bardzo mnie cieszy ;)

To tylko zaprocentuje w naszym klubie ;D
Bardzo ale to bardzo sie z tego ciesze ;)

Dobry debiut Wilshere'a i Gibbsa. Powodzenia w kadrze!

Gerrard fantastycznie zagrał Gibbs dobry mecz Wilshere krótko grał nie dało się ocenić jakoś szczególnie.

I dobrze , że zadebiutowali Wilshere i Gibbs to wpłynie na nich pozytywnie :D
Oby tylko trzymać tak dalej i otrzymywac już cały czas powołania do seniorów.

fajnie ze zadebiutowali, oby otrzymywali teraz regularnie powolania do kadry

Arsenal_1886 -> Vermaelen grał cały mecz:)

Wilshere dosyć ostro grał w tym meczu, ale to się ceni w premier

Fabian grał całą pierwszą połowę z Kamerunem

Arsenal_1886 jak juz piszesz kto grał to napisz wszystkich. Chodzi mi o Fabiana

Mam nadzieję,że żaden z piłkarzy Arsenalu grających w meczach swoich reprezentacji nie doznał jakichkolwiek urazów.

Co do naszych piłkarzy ,którzy już grali wraz ze swoimi reprezentacjami to tak to się prezentuje -
Eboue - cały mecz
Lansbury - 2 połowa cała
Walcott - 1 połowa cała , Gibbs - 2 połowa cała ,
Wilshere - 10 minut , Arshavin - 80 minut
Rosicky - 60 minut , Fabregas - 1 połowa cała ,
Vermaelen - ? , Nasri - 80 minut .

Dobry gracz! Oby tak dalej, wszystkie bramki strzelili Anglicy (nota bene dwie Gerrard, co mnie trochę martwi i samobója Jagielka...;) to już coś :D a Belgia przegrała 1-0 po samobójczej bramce Kompany'ego ;)