Grimandi ujawnia jak Arsenal szuka młodych talentów

08.03.2008, 14:57, Mateusz Kolebuk 12 komentarzy

Były pomocnik Arsenalu Gilles Grimandi, a obecnie szef skautów Arsenalu w Francji ujawnił w jaki sposób Arsenal wyszukuje młode talenty.

Popularny 'The Grimster' przyznał, że Arsenal jest jednym z niewielu klubów, które wybierają do obserwacji kilku zawodników, a następnie śledzą ich postępy przez kilka lat. Jeżeli po takim okresie czasu młody zawodnik wyda się wystarczająco obiecujący, ostatnie słowo należy do Arsene Wengera, który decyduje o tym, czy sprowadzić takiego zawodnika do Londynu.

- W przeciwieństwie do innych klubów, my preferujemy dokładnie skupić się na kilku zawodnikach. Zaczynamy ich obserwować, gdy mają 16, 17 lat. Obserwacja trwa przeważnie do czasu, aż są oni w wieku 20 lat, chyba, że nie ma takiej potrzeby.

Grimandi broni także polityki Arsenalu w kwestii obserwacji i kupowania młodych zawodników, która jest często poddawana krytyce. Wymienia się wówczas zawodników takich jak David Bentley, Jeremie Aliádíere czy Steven Sidwell, którzy nie zdołali przebić się do pierwszego składu mimo tego, iż dostrzeżono w nich talent.

- Gdy słyszę, że Aliadiere nie okazał się sukcesem, mówię: 'jeżeli którykolwiek z młodych piłkarzy miałby okazję na rozpoczęcie takiej samej kariery jak on, bez wahania zgodziłby się'. Aliadiere ma przecież dopiero 24 lata. Gra w Premier League i nadal zdobywa bramki, a doświadczenie które nabrał w klubie zabrał ze sobą i ciągle się rozwija.