Hańba, zgorszenie, wstyd, żałość. Soton 4-0 Arsenal

Hańba, zgorszenie, wstyd, żałość. Soton 4-0 Arsenal 26.12.2015, 21:37, Sebastian Czarnecki 1140 komentarzy

Kiedy drużyna jest w formie, pokonuje po świetnym meczu głównego rywala do walki o mistrzostwo, a następnie jedzie na stadion drużyny znajdującej się w głębokim kryzysie, gdzie zbiera tęgie manto, wszyscy już wiedzą, że chodzi o Arsenal.

Tylko Arsenal był w stanie przegrać 0-4, mając przed nosem szansę na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli. Tylko Arsenal był w stanie przegrać 0-4 w Boxing Day, ostatni raz przegrywając tego dnia jeszcze w XX wieku. Tylko Arsenal był w stanie przegrać 0-4 z drużyną, która w pięciu ostatnich kolejkach zdobyła jeden punkt. I wreszcie tylko Arsenal był w stanie stracić cztery bramki z zespołem, który w tym sezonie więcej niż trzy gole zdobył w jednym meczu Capital One Cup z drugoligowcem.

Na porażkę Arsenalu nie ma żadnego usprawiedliwienia. Sędzia był zły i w zasadzie przy każdej bramce można dopatrzeć się jakiejś nieprawidłowości - a to pozycji spalonej, a to faulu, a to rożnego, którego być nie powinno, ale to tylko londyńczycy ponoszą odpowiedzialność za taki stan rzeczy. To oni dopuścili do tego, że Southampton w ogóle stworzył sobie tyle sytuacji i je wykorzystał, to oni nie wykazali ani krzty zaangażowania, woli walki i chęci, by chociaż spróbować odwrócić losy tego meczu. To oni całą jedenastką wzorowo spartolili szansę na objęcie pierwszego miejsca w lidze i to oni całą jedenastką przegrali ten mecz, będąc drużyną fatalną, beznadziejną i bez charyzmy.

Southampton: Stekelenburg - Martina, Fonte, Van Dijk, Bertrand - Wanyama, Clasie (67. Romeu) - Ward-Prowse (71. Tadić), Davis, Mane (81. Mane) - Long

Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini (73. Chambers), Ramsey - Campbell (64. Chamberlain), Özil, Walcott (78. Iwobi) - Giroud

W drugiej minucie Kanonierzy mieli okazję na strzelenie gola po stałym fragmencie gry. Mesut Özil dośrodkował z narożnika boiska na głowę Oliviera Girouda, jednak Francuz przeniósł piłkę ponad bramką.

Po tej akcji tempo meczu wyraźnie się uspokoiło. Obie drużyny były bardzo spokojne w swoich poczynaniach i unikały bezpośrednich konfrontacji, które mogły ich narazić na kontratak rywala. Spotkanie toczyło się w środkowej części boiska.

Z minuty na minutę to gospodarze przejmowali inicjatywę i częściej dochodzili do głosu. Święci byli bardzo aktywni i widać, że zależało im na przerwaniu fatalnej passy, ale mimo to nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy rywala.

W okolicach 15. minuty londyńczycy zaczęli powoli wychodzić z letargu i również próbowali kreować sobie sytuacje. Mimo to, ich próby nie należały do najskuteczniejszych, a jedyną sytuacją godną uwagi był strzał Monreala, z którym poradził sobie Stekelenburg.

W 19. minucie Święci nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie! Choć byli zespołem minimalnie lepszym, to nic nie zwiastowało, by nagle mogli zmienić wynik, tymczasem fantastycznym strzałem z okolicy 25. metra popisał się Cuco Martina. Atomowy strzał zawodnika pochodzącego z Curacao nie dał szans Čechowi. 1-0 dla Soton.

Święci nie zwalniali i nie zamierzali czekać na szybką odpowiedź Arsenalu - zamierzali sami przypieczętować wynik jeszcze przed przerwą. W okolicach 25. minuty uaktywnił się Ward-Prowse, który dwukrotnie próbował strzelać z lewego skrzydła, ale jego uderzenia były niecelne.

Na przebudzenie Arsenalu przyszło nam czekać do 37. minuty, dopiero wtedy Theo Walcott oddał pierwszy strzał od dawna w kierunku bramki Stekelenburga. Holender poradził sobie jednak z tym uderzeniem.

Anglik doszedł do głosu jeszcze dwie minuty później, tym razem spróbował szczęścia strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tym razem strzelił obok bramki.

W 43. minucie Shane Long znalazł się w idealnej sytuacji jeden na jeden z Petrem Čechem. Czeski golkiper zdołał skrócić kąt Irlandczykowi i sprowokował go do popełnienia błędu. W rezultacie napastnik pokusił się o lob i mocno się pomylił.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Arsenal przegrywa na St. Mary's Stadium 0-1.

Po przerwie jako pierwsi do głosu doszli Święci. Virgil van Dijk zdołał nawet umieścić piłkę w bramce Petra Čecha, ale znajdował się na minimalnym spalonym i gol nie został uznany.

Pięć minut później było już 2-0 dla gospodarzy. Wzorowo przeprowadzona kontra zakończyła się podaniem Manego do Longa i pewnym wykończeniem Irlandczyka do praktycznie pustej bramki. Były zawodnik West Bromu we wcześniejszym etapie tej akcji podciął Flaminiego, przez co ten nie mógł pomóc Mertesackerowi w bronieniu, co nie zostało odnotowane przez arbitra.

W 60. minucie Aaron Ramsey strzelał z dystansu, ale z jego uderzeniem bezproblemowo poradził sobie Stekelenburg, który nie miał tego dnia za wiele pracy.

4 minuty później zmiana w Arsenalu. W miejsce Campbella pojawił się Chamberlain. Chwilę później zmiana również w obozie Świętych, Romeu zastępuje Clasiego.

W 69. minucie Southampton podwyższa prowadzenie! Dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Jose Fonte, który strzałem głową pokonał Petra Čecha. Kolejny przykład fatalnego ustawienia w obronie. 3-0.

Mecz w kolejnych minutach był tak ciekawy, że jedynymi momentami wartymi odnotowania okazały się zmiany. W Arsenalu Chambers i Iwobi zmienili Flaminiego i Walcotta, w drużynie Świętych Tadić i Juanmi zastąpili Warda-Prowse'a oraz Manego.

Tuż przed przerwą Shane Long ruszył z sytuacją sam na sam i mógł podwyższyć prowadzenie, jednak trafił w słupek.

Irlandczyk nie pomylił się minutę później, kiedy wzorowo wykończył akcję swojego zespołu. Southampton prowadzi z Arsenalem już 4-0.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, Arsenal został rozgromiony na St. Mary's Stadium 0-4.

Premier LeagueRaport pomeczowySouthampton autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456następna
suszindrony komentarzy: 8828.12.2015, 21:17

MowileM panowie na 0 z tylu i 2 strzelimy :)

pootra komentarzy: 3427.12.2015, 18:31

To nie Barca i Real psują rynek. To właśnie kasa od szejków go zepsuła. Bo Barca kupiła Suareza za 80mln a ten wali gol za golem a do tego asystuje. Neymar to magia sama w sobie ten gość to drugi Messi. Real kupił CR i ten bije co roku rekordy strzeleckie. Owszem z Bale'em im nie wyszło bo to drewno ale oni przecież w 2014 zdobyli LM. Co z tego, że angielskie słabe kluby są w stanie wydać 20mln funtów na start. Przecież jak mają tyle kasy to kazdy klub wciska im jakichś średniaków za wielkie pieniądze bo wiedzą, że mają kasę ja bym się tam tym tak nie chwalił bo to czyste frajerwstwo. A jak później te średniaki grają ze średniakami ze Hiszpanii czy Niemiec to się kompromitują. Więc tutaj nie ma się czym chwalić.

Dawid04111
Bo ja jestem realistą a nie optymistą. Sami piłkarze wiedzą, że na dzień dzisiejszy jak Barca nie ma kryzysu to nie ma dla siebie równorzędnego przeciwnika. Owszem jakieś szanse tam są ale oceniam je na 15% dla Arsenalu i 85% dla Barcelony. Wiem co oni potrafią grać a Ty chyba nigdy nie oglądałeś ich meczu. Arsenal musi mieć mega farta a Barca mega pecha żeby Arsenal mógł przejść dalej. Bo umiejętnościami piłkarskimi to przewyższają Arsenal o przynajmniej jeden poziom. Niestety ale gdyby nie marketing i kasa to dzisiaj PL byłaby na równi z włoską albo francuską. Bo piłkarsko z Hiszpanami czy Niemcami to nie ma co sie równać. Szczególnie to widać bo triumfach w pucharach czy na mistrzostwach

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 127.12.2015, 17:44

Trochę polityka FA, ale główna przyczyna to słaby poziom brytyjskich piłkarzy. Żeby znaleźć zawodnika, którego nie wstyd posadzić na ławce to trzeba wydać co najmniej kilkanaście milionów. Ilu jest Brytoli o których zabijałyby się najlepsze kluby tj. Bayern, Barca czy Real?

marimoshi komentarzy: 487927.12.2015, 17:13

Ceny za angoli są skutkiem polityka FA. Pisałem już wcześniej,że za cene Chambersa można mieć Nolito.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 127.12.2015, 17:11

No i tak poza tym to nowy news jest na głównej.

Rafson95 komentarzy: 1061427.12.2015, 17:11

A Andy Carroll kosztował niewiele mniej niż Ronaldo (brazylijski)

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 827.12.2015, 17:11

Na bet365 można obstawić skład finałowy reprezentacji Anglii na EURO 2016. Na Welbecka kurs jest 2.75. Na Chambersa 9.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 127.12.2015, 17:10

@FabsFAN: Serio myślisz, że jednym przykładem obalisz teorię?

Mihex komentarzy: 2360427.12.2015, 17:10

FabsFAN
>Podaj jeden przykład
>Bądź ekspertem

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 327.12.2015, 17:07

>Real kupil Isco taniej niz LFC Lallane.
>Barca i Real psuja rynek.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52427.12.2015, 17:07

WiLSHARE
Po prostu nie widzę naszej legendy jako trenera. Nie tylko Arsenalu ale również jakiegokolwiek innego klubu.

Mihex komentarzy: 2360427.12.2015, 17:06

Tam jest coś o "permanent manager", więc na Mou powinien być niższy kurs, on to tylko do zadań tymczasowych. Dajesz mu dwa lata, mistrza zdobywa, a potem wywalasz z klubu zanim go spali xD

Rafson95 komentarzy: 1061427.12.2015, 17:05

WilSHARE
A z jakiej racji Henry miałby zostać managerem AFC? Dla mnie to totalna abstrakcja.
Jest naszą legendą, był wybitnym piłkarzem, ale czy sukcesy odnoszone podczas kariery piłkarskiej mają jakiekolwiek przełożenie na umiejętności menedżerskie? Nie wydaje mi się.
Ma jeszcze wiele lat żeby się przygotować do objęcia tego stanowiska w Arsenalu, nie ma się co spieszyć bo jeszcze się popsuje tą jego legendę

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 17:04

Szejkowie płacą mało ale często. Real i Barca gigantyczne kwoty, które zepsuły rynek. Kibice tych klubów i tak będą mieli ostry ból odbytu o to, że cała wina jest szejków.

illpadrino komentarzy: 12032 newsów: 327.12.2015, 17:03

Real i Barca zaczęły wprowadzać te chore kwoty.

Teraz kluby się do nich odnoszą wołając śmieszne pieniądze za swoich topowych grajków.

Szejkowie jak na to ile mają hajsu to i tak nie wyrzucają kwot rzędu 90mln na grajka który jest wart max 60.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 17:03

Zgadzam sie z simpllemannem. Henry to byłoby samobójstwo. Oby nie.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 827.12.2015, 17:02

simpllemann,
napisz mi czemu nie Henry. Chętnie poznam Twoje stanowisko w tej kwestii :) bo już nie raz pisałeś 'oby nie'.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 17:00

za Wengera:
Mikel Arteta 33/1
Carlo Ancelotti 33/1

Mikel na menago!

Dawid04111 komentarzy: 13357 newsów: 1427.12.2015, 16:56

Doktor, połowa z nich to nie dożyje końca ery Wengera w Arsenalu. I bardzo dobrze. Wenger musi zostać z nami.
Heh, a dzisiaj w nocy spotkałem się tutaj z komentarzem "Wenger OUT, Mourinho IN". Najgorsze jednak jest to, ze on pisał chyba całkiem serio.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52427.12.2015, 16:56

Henry wysoko stoi. Oby nie.

Rafson95 komentarzy: 1061427.12.2015, 16:56

Mikel Arteta managerem AFC? :D

Dawid04111 komentarzy: 13357 newsów: 1427.12.2015, 16:54

Doktor, chyba nie. Z tego co pamietam to koło 90 mln Euro. Za Kane'a tyle również będa wołać i gdyby taki Real był zdesperowany to rzuciłby tyle.

Mihex komentarzy: 2360427.12.2015, 16:53

Błendan na trenera po Wengerze xD? To może od razu Fornalika weźmy.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:51

betewu.

Kogo buki widzą za Wengę w Arsenalu:

i.imgur.com/lTHBHjC.png

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:49

@Dawid04111

Ano, tak mniej więcej z 5 melonów mniejszą niż za Bele'a, który to chyba te 100 w euro przebił? Albo był blisko.

Dawid04111 komentarzy: 13357 newsów: 1427.12.2015, 16:48

Doktor, jednak od transferu Bale'a trochę czasu minęło i pewnie za Kane'a Levy zażyczy sobie podobną sumkę.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:45

Ja np. już widzę, jak ktoś zada Tottkom pytanie o Kane'a, a Levy walnie mu zaporową cenę na stół, bardziej zaporową niż ta za Bale'a (proporcjonalnie, bo Bale lepszy, to i kwota większa).

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 127.12.2015, 16:44

Przecież samo gadanie po meczu z Southampton, że dostaniemy dwucyfrówkę z Barcą kwalifikuje się na bana bo takie pieprzenie głupot nie przystoi. Nadal podtrzymuję zdanie, że w dwumeczu z Barcą wygramy 1 mecz oraz to, że nadal walczymy o mistrza. Bez odbioru.

Dawid04111 komentarzy: 13357 newsów: 1427.12.2015, 16:40

pootra, tobie za to radzę założyć sobie konto na fcbarca.com, dokupić pakiet Eleven i od następnej kolejki ruszyć pełną parą jako kibic Barcy.

Co ma mecz z Soton do dwumeczu z Barcą? Po spotkaniu z City pewnie wierzyłeś i po Bournemouth pewnie też uwierzysz. Nastroje jeszce z 10 razy się zmienią do lutego, ale koniec końców zadecyduje o tym dyspozycja własnie w dniu meczu. Nie wiem jak wy, ale ja wierzę, że z Alexisem i Coqiem w składzie jestesmy w stanie powalczyć o awans. Bo takie jest zadanie kibica - wierzyć. Chyba, ze coś się zmieniło o czym ja nie wiem?

Kowal96 komentarzy: 1759527.12.2015, 16:39

marimoshi

Pewnie masz rację, od zakupu Krystyny ceny są coraz wyższe.

marimoshi komentarzy: 487927.12.2015, 16:36

Nie przez szejków. Takie ceny wywindował Real i Barca.

Kowal96 komentarzy: 1759527.12.2015, 16:34

Głównie przez szejków ceny za piłkarza osiągają takich ogromnych wartości, przez co futbol cierpi :/

marimoshi komentarzy: 487927.12.2015, 16:30

Nie wyobrażam sobie,aby któryś angielski klub wyciągnął grajka z Realu czy Barcelony jeżeli nie byłby on na wylocie.

michalm1 komentarzy: 702027.12.2015, 16:29

Doktor

Bo w obecnych czasach są powariowane ceny rynkowe. Jest masa piłkarzy ktorzy grają jeden dobry sezon i cena jest tak duża jak kiedyś zawodnik który grał na wysokim równym poziomie minimum 3 sezony. W tym roku to już nawet ktoś gra dobrze pół sezonu i życzą sobie za piłkarza kilkadziesiąt mln.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:25

Kluby z dołu PL są w stanie więcej wydawać na grajki niż praktycznie cała Bundesliga z wyłączeniem Bayernu i Wolfsburga.

Ja nie mówię o skutkach wydawanych pieniędzy, ja mówię po prostu o możliwościach finansowych, a te są ogromne. Przychodzi byle beniaminek i rzuca na stół od razu (bez roku w PL!) 15 mln w funtach za grajka. I to są fakty na dzień dzisiejszy, a w ciągu 2-3 lat to się zmieni jeszcze bardziej.

Kiedyś wyciągnięcie Mahreza było oczywiste, nie trzeba było się specjalnie nasilać, dziś trzeba będzie wydać więcej niż na Alexisa.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:23

Wy naprawdę nie zauważacie, jak co sezon to się gigantycznie zmienia? Różnica jest ogromna w porównaniu do stanu sprzed roku nawet. Dziś Sanchez za taką kasę byłby niemożliwy do wyciągnięcia, byle Leicester za Mahreza będzie żądało więcej. Takie są fakty.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747427.12.2015, 16:21

E tam szejk ,skoro oni lm rozwalili w tamtym roku w pył. A City w tych meczach było biedne jak dzieci we mgle.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:20

Tak samo fakt, iż Watford czy Stoke wydadzą w sumie koło 50 mln funtów na transfery w ciągu 1-2 sezonów nie powinien nikogo dziwić.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 16:19

Piłkarze nie odmówią, ale jaki taki Woodward postawi veto, to nic z tego. Podobno było też głośno o zakusach Pereza dotyczących Aguero. I co? Nic.

Czasy się zmieniły, dziś Modrić nie przeszedłby za 40 mln do Realu. Pamiętacie sagę z Balem? Tottenham oddał go niemalże pod sam koniec okienka, tak go sprzedać nie chcieli. Real i Barcelona muszą się liczyć z tym, że inne kluby będą stawiały coraz większy opór i to się sprawdza.

michalm1 komentarzy: 702027.12.2015, 16:18

Przydal by się jakiś szejk w La Liga. W PL jest City i Chelsea a swego czasu było jeszcze Portsmouth ale to tylko na chwilę, coś jak ta sytuacja z Malaga. Barcelona i Real mają łatwe spotkania prawie cały rok, nie muszą grać na 100% żeby wygrać.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 827.12.2015, 16:07

Na C+Sport leci właśnie Grzegorz Krychowiak - Rok w raju.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52427.12.2015, 15:59

Pieniądze miały wzmocnić ligę a paradoksalnie ją cały czas osłabiają.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747427.12.2015, 15:58

Ten neymar to jest cholernie medialny , jego kompile na yt potrafią po tygodniu miec 800 tyś - 1 mln wyświetleń.

Chyba Brazylijczycy robią swoje czy co , bo to na serio robi wrazenie

Czeczenia komentarzy: 1261627.12.2015, 15:52

Oczywiście. To, że Anglicy zjedzą swój własny ogon nie powinno nikogo dziwić. Marketingowo? Mistrzostwo. Ale przecież już nawet kibice krzyczą: "nie opłaca się grać w LE!".

Nie opłaca się? Abstrahując od tego, że te kluby nawet na te rozgrywki są za słabe, to jeżeli nawet kibice zapominają, że to jest sport, to kto ma o tym pamiętać? Kluby?

kamilo_oo komentarzy: 2356727.12.2015, 15:51

Vardy zagra z City?

thide komentarzy: 32391 newsów: 185227.12.2015, 15:50

Real i Barcelona są zbyt medialne, żeby ktoś z topu im odmówił

dennis93 komentarzy: 107227.12.2015, 15:48

Widze, ze mowa o transferach. Nie ma takiego pilkarza, ktorego Real czy Barcelona nie jest w stanie wyciagnac, o ile faktycznie go chca. Nawet Bayern to jeszcze nie ten poziom. :)

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52427.12.2015, 15:48

Ale kluby angielskie same będą sobie robić krzywdę. Każdy będzie im wciskał byle kogo za wielkie pieniądze a zespoły nie będą wyciągać wniosków.

Doktor komentarzy: 770627.12.2015, 15:43

Rekord, i to nie za Ronaldo, tylko za Hazarda. A to coś oznacza. Czasy się zmieniają.

pootra komentarzy: 3427.12.2015, 15:43

Nie wiem czy Wy macie klapki na oczach czy co. Do Anglii obecnie trafiają same odpady. Tutaj nie ma NAJLEPSZYCH. Niestety ale najlepsi grają w Barcelonie, Realu i Bayernie. Nie bez powodu w Hiszpanii nieoficjalnie się mówi, że PL to śmietnik dla ich Primera Division. Gdy jakiś piłkarz dostanie ofertę z Realu albo Barcelony to nawet większa kasa nie skusi go do wyboru ligi angielskiej. Czytałem kiedyś wywiad z Fabregasem i on powiedział coś w ten deseń, że grając dla Realu czy Barcelony jesteś znany na całym świecie a grając PL jesteś jednym z wielu i giniesz w tłumie. Suarez ostatnio też mówił, że nawet 3 krotnie większe zarobki nie wyciągną go z Barcy i mu się nie dziwię a zarabia coś około 10mln euro więc City sobie może o nim tylko pomarzyć. Wracając do rozgrywek to jeszcze pamiętam po losowaniu LM każdy twierdził, że PL ważniejsza niż LM a dzisiaj odwrotnie. Tylko ja nie wiem czy Wy pamiętacie z kim gra Arsenal.... No właśnie z tymi co w ostatnie 2 lata pokonali City z palcem w dupie gdzie w tych 4 meczach City grało z nimi na równi tylko jedną połowę. Nie ma co się oszukiwać Arsenal nie ma z Barcą szans. Dojdzie jeszcze Turan i Vidal więc ich pomoc będzie jeszcze bardziej wzmocniona a o ataku to lepiej nie wspominać. Po meczu z Southampton nie widzę żadnych szans na awans. Więc do tych co mówią że ważniejsza LM niż PL radzę się obudzić i zmienić front

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady