Hańba, zgorszenie, wstyd, żałość. Soton 4-0 Arsenal

Hańba, zgorszenie, wstyd, żałość. Soton 4-0 Arsenal 26.12.2015, 21:37, Sebastian Czarnecki 1140 komentarzy

Kiedy drużyna jest w formie, pokonuje po świetnym meczu głównego rywala do walki o mistrzostwo, a następnie jedzie na stadion drużyny znajdującej się w głębokim kryzysie, gdzie zbiera tęgie manto, wszyscy już wiedzą, że chodzi o Arsenal.

Tylko Arsenal był w stanie przegrać 0-4, mając przed nosem szansę na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli. Tylko Arsenal był w stanie przegrać 0-4 w Boxing Day, ostatni raz przegrywając tego dnia jeszcze w XX wieku. Tylko Arsenal był w stanie przegrać 0-4 z drużyną, która w pięciu ostatnich kolejkach zdobyła jeden punkt. I wreszcie tylko Arsenal był w stanie stracić cztery bramki z zespołem, który w tym sezonie więcej niż trzy gole zdobył w jednym meczu Capital One Cup z drugoligowcem.

Na porażkę Arsenalu nie ma żadnego usprawiedliwienia. Sędzia był zły i w zasadzie przy każdej bramce można dopatrzeć się jakiejś nieprawidłowości - a to pozycji spalonej, a to faulu, a to rożnego, którego być nie powinno, ale to tylko londyńczycy ponoszą odpowiedzialność za taki stan rzeczy. To oni dopuścili do tego, że Southampton w ogóle stworzył sobie tyle sytuacji i je wykorzystał, to oni nie wykazali ani krzty zaangażowania, woli walki i chęci, by chociaż spróbować odwrócić losy tego meczu. To oni całą jedenastką wzorowo spartolili szansę na objęcie pierwszego miejsca w lidze i to oni całą jedenastką przegrali ten mecz, będąc drużyną fatalną, beznadziejną i bez charyzmy.

Southampton: Stekelenburg - Martina, Fonte, Van Dijk, Bertrand - Wanyama, Clasie (67. Romeu) - Ward-Prowse (71. Tadić), Davis, Mane (81. Mane) - Long

Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini (73. Chambers), Ramsey - Campbell (64. Chamberlain), Özil, Walcott (78. Iwobi) - Giroud

W drugiej minucie Kanonierzy mieli okazję na strzelenie gola po stałym fragmencie gry. Mesut Özil dośrodkował z narożnika boiska na głowę Oliviera Girouda, jednak Francuz przeniósł piłkę ponad bramką.

Po tej akcji tempo meczu wyraźnie się uspokoiło. Obie drużyny były bardzo spokojne w swoich poczynaniach i unikały bezpośrednich konfrontacji, które mogły ich narazić na kontratak rywala. Spotkanie toczyło się w środkowej części boiska.

Z minuty na minutę to gospodarze przejmowali inicjatywę i częściej dochodzili do głosu. Święci byli bardzo aktywni i widać, że zależało im na przerwaniu fatalnej passy, ale mimo to nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy rywala.

W okolicach 15. minuty londyńczycy zaczęli powoli wychodzić z letargu i również próbowali kreować sobie sytuacje. Mimo to, ich próby nie należały do najskuteczniejszych, a jedyną sytuacją godną uwagi był strzał Monreala, z którym poradził sobie Stekelenburg.

W 19. minucie Święci nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie! Choć byli zespołem minimalnie lepszym, to nic nie zwiastowało, by nagle mogli zmienić wynik, tymczasem fantastycznym strzałem z okolicy 25. metra popisał się Cuco Martina. Atomowy strzał zawodnika pochodzącego z Curacao nie dał szans Čechowi. 1-0 dla Soton.

Święci nie zwalniali i nie zamierzali czekać na szybką odpowiedź Arsenalu - zamierzali sami przypieczętować wynik jeszcze przed przerwą. W okolicach 25. minuty uaktywnił się Ward-Prowse, który dwukrotnie próbował strzelać z lewego skrzydła, ale jego uderzenia były niecelne.

Na przebudzenie Arsenalu przyszło nam czekać do 37. minuty, dopiero wtedy Theo Walcott oddał pierwszy strzał od dawna w kierunku bramki Stekelenburga. Holender poradził sobie jednak z tym uderzeniem.

Anglik doszedł do głosu jeszcze dwie minuty później, tym razem spróbował szczęścia strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tym razem strzelił obok bramki.

W 43. minucie Shane Long znalazł się w idealnej sytuacji jeden na jeden z Petrem Čechem. Czeski golkiper zdołał skrócić kąt Irlandczykowi i sprowokował go do popełnienia błędu. W rezultacie napastnik pokusił się o lob i mocno się pomylił.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Arsenal przegrywa na St. Mary's Stadium 0-1.

Po przerwie jako pierwsi do głosu doszli Święci. Virgil van Dijk zdołał nawet umieścić piłkę w bramce Petra Čecha, ale znajdował się na minimalnym spalonym i gol nie został uznany.

Pięć minut później było już 2-0 dla gospodarzy. Wzorowo przeprowadzona kontra zakończyła się podaniem Manego do Longa i pewnym wykończeniem Irlandczyka do praktycznie pustej bramki. Były zawodnik West Bromu we wcześniejszym etapie tej akcji podciął Flaminiego, przez co ten nie mógł pomóc Mertesackerowi w bronieniu, co nie zostało odnotowane przez arbitra.

W 60. minucie Aaron Ramsey strzelał z dystansu, ale z jego uderzeniem bezproblemowo poradził sobie Stekelenburg, który nie miał tego dnia za wiele pracy.

4 minuty później zmiana w Arsenalu. W miejsce Campbella pojawił się Chamberlain. Chwilę później zmiana również w obozie Świętych, Romeu zastępuje Clasiego.

W 69. minucie Southampton podwyższa prowadzenie! Dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Jose Fonte, który strzałem głową pokonał Petra Čecha. Kolejny przykład fatalnego ustawienia w obronie. 3-0.

Mecz w kolejnych minutach był tak ciekawy, że jedynymi momentami wartymi odnotowania okazały się zmiany. W Arsenalu Chambers i Iwobi zmienili Flaminiego i Walcotta, w drużynie Świętych Tadić i Juanmi zastąpili Warda-Prowse'a oraz Manego.

Tuż przed przerwą Shane Long ruszył z sytuacją sam na sam i mógł podwyższyć prowadzenie, jednak trafił w słupek.

Irlandczyk nie pomylił się minutę później, kiedy wzorowo wykończył akcję swojego zespołu. Southampton prowadzi z Arsenalem już 4-0.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, Arsenal został rozgromiony na St. Mary's Stadium 0-4.

Premier LeagueRaport pomeczowySouthampton autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
michalm1 komentarzy: 702027.12.2015, 09:52

A ja zauważyłem że po serii zwyciestw albo po wygranej z mocnym rywalem piłkarzom wydaję się że już są najlepsi, niepokonani i mogą zagrać na 60% a i tak wygrają.

Tak było po Chelsea, teraz o City i innych meczach. Mecz z Monaco w LM również to potwierdził i ta wypowiedź Bellerina że zlekcewazyli przeciwnika...

macc komentarzy: 472827.12.2015, 09:42

Miszczowie roku 2015 pewnie byli po swietowaniu tego zasłużonego trofeum, no i tak wczoraj wyszlo...

Sparku komentarzy: 340227.12.2015, 09:42

Wedlug mnie ten mecz przegralismy we wszystkich aspektach najjasniejszy punkt w druzynie?
Walcott

Simpllemann komentarzy: 52849 newsów: 52427.12.2015, 09:33

A nawet gdyby to był Flamini to przecież nie była to przegrana sytuacja bark w bark, tylko nasz piłkarz został podcięty przez rywala.

marimoshi komentarzy: 472827.12.2015, 09:10

Przy 2 golu to Koscielny padał.

Oldgunner3 komentarzy: 977127.12.2015, 08:59

Ta porażka nie stanowi żadnego zaskoczenia gdyż trudno.mówić o takowym gdy ma się rokrocznie mnóstwo kontuzji i jedyne co się z tym robi to zamyka oczy i śpi przez całe lato.Gdyby to było takie proste i wystarczyło nikogo nie kupować przez całe okno trans., to wszyscy by tak robili.Może jednak ta porażka nie pójdzie na marne i Wenger z Gadzinskim pójdą po rozum do głowy i przestaną czarowac rzeczywistość i jakiś graczy sprowadza bo taka szansa jak w tym sezonie może się już długo nie powtórzyć.Tym bardziej boli takie niewykorzystanie/spierniczenie letniego okienka.Teraz zbieramy tego owoce.Tylko niech boss nie mówi;ze nie ma nikogo dostępnego który byłby lepszy od graczy których mamy bo Flama,Pera czy Joela to wielu graczy w tej lidze przebija.Dobry przykład to 2 gol gdy Flam pada jak dziecko jakoś np.Wanyame czy Krychowiaka trudno sobie w takiej sytuacji wyobrazić.

Czeczenia komentarzy: 1248927.12.2015, 06:59

Cóż, lepiej przegrać raz 4:0, niż cztery razy 1:0. Pisałem, że Arsenal czekają trudne wyjazdy? Coś tam skrobnąłem.

Arsenal kolejny raz pokazał słabość mentalną w tym sezonie. Po meczu o tarczę tak weszli w sezon, że szkoda gadać.

Arsenal robi wszystko by tej ligi nie wygrać. To jest KOLEJNY raz w ostatnich 12 latach kiedy Arsenal zawodzi w kluczowym momencie. Momencie w którym wszystko zależy od ich dyspozycji.

I chociaż nie mam zamiaru dramatyzować, bo wciąż wierzę w mistrzostwo, a wejście w nowy rok jako lider jest całkiem realne, to chcę powiedzieć, że Arsenal przegrywa przede wszystkim ze sobą.

Rywale leżą, liga jest słaba jak nigdy, ale co z tego? Arsenal ma wieczne braki w kadrze, bo okno przespane. Bo naiwna wiara w permanentnie kontuzjowanych graczy powoduje, że jak ZWYKLE nie ma kim grać, nie wspominając o alternatywach (rotacja). Na dodatek w niewytłumaczalnych okolicznościach tracą FRAJERSKO punkty, chociaż stać ich na wielkie mecze. Za duża w tym dysproporcja.

Wkurza jeszcze co innego. To odnośnie do drugiego akapitu relacji. Arsenal niepowodzenia usprawiedliwia seriami. Inne kluby serie przełamują.

Jedyna dobra rzecz po tym meczu, to możliwość szybkiego odkucia się. Nie trzeba czekać tygodnia, bo za kilkadziesiąt godzin czeka nas następny mecz.

COYG!

bedajaja komentarzy: 7927.12.2015, 06:57

a ja paradoksalnie cieszę się z tej porażki, za 4 dni otwiera się okno transferowe, ten wynik wstydliwy, ale lider nam też nie odjechał więc dalej mamy szanse na mistrza, jest to okno, to może Wenger uświadomi sobie że jednak wzmocnienia są potrzebne, nawet jeśli miałby za kogoś przepłacić te 10 mln, to na potrzebę zdobycia mistrza wydaje się że warto. Smutno było widzieć taki wynik, ale jeszcze smutniejsze było to że jak spojrzało się na ławkę to nie było tak naprawdę żadnej opcji, żeby coś w ataku zmienić. Ta nasza ławka na ten moment nadaje się tylko do bronienia wyniku, a i to z zespołem przeciętnym.

marcel998 komentarzy: 36027.12.2015, 04:04

WSTYD i tyle :(

gothegunners1886 komentarzy: 309827.12.2015, 03:49

Typowy Arsenal itd. po prostu szkoda czasu na pisanie tego samego w kółko szkoda tylko naszych kontuzjowanych brakowało naszego najlepszego zawodnika ale trudno się mówi żyje się dalej..;) COYG!

gothegunners1886 komentarzy: 309827.12.2015, 03:49

Typowy Arsenal itd. po prostu szkoda czasu na pisanie tego samego w kółko szkoda tylko naszych kontuzjowanych brakowało naszego najlepszego zawodnika ale trudno się mówi żyje się dalej..;) COYG!

MarcinQT komentarzy: 260427.12.2015, 02:38

Btw. City mogło dostać 6-0 od Stoke gdyby tamci nie pudłowali 100% sytuacji, Barcelona przegrała 4-1 z Celta Vigo, takie mecze się zdarzają, nie ma co ich roztrząsać.

ronix11 komentarzy: 73027.12.2015, 02:28

za Chambersa ewentualnie Bielika postawić na dp kolo Flama. jak nie w pierwszym to chociaż na ławce niech się Krystian znajdzie :)

ronix11 komentarzy: 73027.12.2015, 02:27

skład bym widział taki na Bormenouth. Cech. debuchy. Kosa Gabriel Monreal(Gibbs) flamini Chambers.Reine Adelaide Ramsey.Ox i na szpicy Theo. co będzie to będzie ale odpoczną sobie po nie ktorzy

ronix11 komentarzy: 73027.12.2015, 02:24

***** niech w meczu Bouremouth czy jakos tak. wpuści Chaambersa Gabriela OXa.Debuchego tego Reine Adelaide . niech wkoncu Wenger uwierzy w nich. przecież po pierwszym 20min było bardzo dobrze widać ze sa już zajechani. a na taki klub Boruca powinnismy powalczyć o wygrana. a dało by się odpocząć Giroud i Mesutowi

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 02:12

No ja bym wolal zeby Lester dalej wygrywalo, a City tracilo

Koroniarz komentarzy: 1018727.12.2015, 02:09

Teraz obowiązek to wygrać najbliższe 2 mecze i liczyć że City zgubi pkt np maska dwa wyjazdy

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 02:06

Fabs

Wlasnie ten caly Van DICK ostatnio mocno chwalony tutaj jest, ja Soton ostatnio nie ogladam, ale gosc podobno cisnie

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 327.12.2015, 02:01

Lays
Była też wygrana z Soton, gdy Borubar zaczął się kiwac.

Ja jestem zawiedziony postawą Arsenalu, bo taki van dijk , najgorszy obrońca świata, wyglądał dziś jak profesor.

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 327.12.2015, 01:59

Ale obejrzałem dziś 83 minuty Evertonu i muszę wam powiedzieć że istnieje gorszy piłkarz niż Gibbs. Nazywa się cleverley.

Lays
Straciłem na Lester 180 minut życia , gdy grali przeciwko drużynom z Liverpoolu.

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 01:59

Ja bylem pewny, ze dzis przegramy bo mecze ze świętymi kojarza mi sięostatnio z kompromitacja.

Na ES 1-0... mega problemy naszych. W COC 2-1 w dupe u sieibe, pamietne fatalne 2-0 u nich rok temu XD

Aczkolwiek no 4-0 boli.

Koroniarz komentarzy: 1018727.12.2015, 01:57

Powiem szczerze że spodziewałem się dzisiaj porażki ale 1:0 czy 2:1 a nie aż 4:0. To nawet Chelsea w ogromnym kryzysie takich batow nie zbierała

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 01:56

Fabs

Lester to mnie zadziwia bo ogladam ich mecze i jestem pewny wyniku. Wiem, ze nie przegraja, natomiast graja kupe :D

Nie dizie do jakis wpadnie Japoniec w pole karne i zrobi szum XD karny i Mahrez nagle :D

Tam jedyne piekne akcje to te gdzie Mahrez sam strzela lub dogrywa do Vardy'ego

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 327.12.2015, 01:55

Lays
Mnie trudno orzec , kto najlepszy. Mogę za to powiedzieć, kto najlepszy nie jest. Lester.

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 01:53

Fabs

No słaby, ale mówię... Denerwuje mnie tutaj spamowanie tego typu, DLATEGO ARSENAL NIE WYGRA LIGI, albo SĄ SŁABI JAK GÓWNO, WENGER OUT, AMATORKA, SOTON LEPSZE.

Arsenal to moim zdaniem najmocniejszy angielski zespol na ten moment, faworyci graja dobrze, ale moim zdaniem zespoly z dolu tabeli graja tez LEPIEJ i zrobily sporyt progres...

Mówię, wygrywamy z Bou i Newcastle i mamy 1 miejsce, ale w styczniu masakra moze byc jesli Sanchez nie wroci.

Stoke wyjazd, LFC wyjazd, Soton dom, Chelsea dom

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 327.12.2015, 01:51

lays
Tu nawet nie chodzi o gre z glowa. Arsenal byl dzis tragiczny. Slaby dzien mieli i tyle.

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 01:51

Aa i boli mnie w dzisiejszym meczu to, ze nie jestesmy nic dojrzali. Potrafimy grac z glowa jak w meczu z City, by grac bez glowy z Soton, gdize ta stabilizacja? :D

Tracimy gola po pieknym strzale Martina, trudno zdarza sie. Ale jak ja widzę, że SOton nas atakuje i sie zaraz skonczy bramka... sedzia nie uznaje bramki z sfg bo spalony, a nasi dalej ida jak dziki do przodu to jest dla mnie brak zrozumienia. Gdzie byl Arsene? On powinien to ustawic bo poszlismy jak z Monaco.

Trudno jakby obroncy cofneli, a w ofensywie probowali cos tam ssobie stworzyc, nawet 1 akcja na 20 by sie udala to kt owie moze 1-1 by bylo, albo 2-1 przy odrobinie szczescia? :P

A tak jest pogrom i wstyd 4-0.

Koscielny by ldzis dramatyczny... poslizgi, ogrywany jak panienka.

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 327.12.2015, 01:48

adrian
MAm pdoobne zdanie o wardprowsie czy jak sie go pisze co Ty.

polandblood komentarzy: 12006 newsów: 127.12.2015, 01:48

Siema lads, jak nastroje? Spodziewaliście się porażki? Tylko nie mówcie, że nie. :)

lays komentarzy: 3987127.12.2015, 01:47

Jedyne co w dzisiejszej porazce boli to wynik.

Bylismy zespolem gorszym, a Soton zaslugiwalo na 3 pkt.

Bolec to bolaly mnie straty punktow z WBA, czy Norwich.

Szkoda, ze nasi wygrywaja z City i lekcewaza Soton. Mysleli, ze spacerkiem ich przejda bo uda im sie kontrolowac mecz, a tu nie ma zmiluj.

W sumie to wypilem sobie i sie znieczulilem na ten mecz, ale wyrgamy jutro z Bou, a potem z NU i wszystko wroci na wlasciwa sciezke, wiec nie ma co plakac. Nizej niz 2 miejsce na pewno nie bedziemy, a wyczuwam pierwsze.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747427.12.2015, 01:45

Kane strzelił w ostatnich 78 meczach 50 goli licząc klub i repre Anglii.

Ten chłopak jakimś tam talent ma i nie ma co już pisać , że jest jedno sezonowiec co nie raz czytałem tu. Takie united czy Chelsea ruszy po niego pewnie w lato.

polishbrigadesx komentarzy: 1020827.12.2015, 01:45

Wenger powinien na ten poniedziałkowy mecz dać pograć tym z ławki.

kamilo_oo komentarzy: 2356727.12.2015, 01:41

Jutro następny mecz, a tu nie ma kim rotować. Pewnie Ox wskoczy za kogoś i tylko tyle

kamilo_oo komentarzy: 2356727.12.2015, 01:38

Denis Thomalla bardzo dobry napastnik.... ;)

4ciemny92 komentarzy: 20627.12.2015, 01:38

Nie bądźmy śmieszni i latwowierni, w tym sezonie mistrzostwo nie dla nas, zawsze tak jest , że gdy mamy szansę na ,,COŚ "to dajemy D i nie mówcie, że nie, nie tlumaczcie tego, ze mamy kontuzje itp, bo prawdziwi zwycięzcy sobie z tym radzą. Módlcie się by z Barca nie było blamazu. Jesteśmy tylko sredniakami europejskimi i tyle

gunners007 komentarzy: 954327.12.2015, 01:37

Ja już nawet zapomniałem jak ten Welbeck gra...
Kompletny brak ławki (poza obrońcami) może sprawić, że kolejne punkty stracimy przez ogromne zmęczenie Ramseya Ozila Giroud czy Flaminiego. Tak według mnie Ramsey jest już o kilka spotkań od kontuzji, jeśli w dwóch następnych meczach zagra po 90 minut to odnowienie kontuzji będzie ogromnie prawdopodobne (żeby nie mówić, że pewne). Aaron zawsze ma jedną i tą samą kontuzje nie pamiętam dokładnie, ale jakiś mięsień w udzie i zawsze doznaje urazu z tego samego powodu czyli przeciążenia, nadmiernej eksploatacji i teraz kolejny raz Ramsey zmierza w tą samą stronę ku odnowienia urazu. Zaczął grać na pełnych obrotach po 90 minut od razu po powrocie po rekonwalescencji. Powiedziałbym, że Wenger nie uczy się na błędach, ale nie mogę tak powiedzieć bo nawet jeśliby chciał mu dać odpocząć to nie ma go kim zastąpić kompletnie i Aaron musi grać bo nie ma nawet najmniejszego pola manewru. Nawet z Sunderlandem w FA Cup nie będzie kim zagrać bo jak zawsze grało się ławką to teraz jest na niej tylko jeden piłkarz - Ox.
Najbliższe kilkanaście dni to będzie najtrudniejszy i najważniejszy okres w tym sezonie. Oby powymęczać 3 pkt z tymi teoretycznie słabszymi bo inaczej zmarnujemy kolejny sezon.

marimoshi komentarzy: 472827.12.2015, 01:35

Nie ufam kompilacjom :D W nich to z takiego Thomalli można zrobić napadziora na miarę Arsenalu :v

shark31 komentarzy: 601327.12.2015, 01:32

Ten Elneny nawet coś potrafi zagrać...

youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=xEpDYKeXV5c

marimoshi komentarzy: 472827.12.2015, 01:31

Jest jeden pozytyw. Za Theo nie wszedł Gibbs :D

executer1 komentarzy: 264527.12.2015, 01:27

Ten mecz pokazał dlaczego nie wygramy ligi.Nie potrafimy osiągać wyników jak nam się gra nie układa.Kiedy dostajemy jako pierwsi bramkę to nie potrafimy odwrócić losów spotkania.Dodatkowo nasza kadra wygląda mizernie skoro na ławce mamy takie tuzy jak Gibbs,Gabriel,Iwobi,Adeilaide.
Co roku gramy piękne mecze jak ten z City żeby następnego tygodnia zagrać mecz na poziomie 3 ligi,a tak nie gra zespół.który ma zostać mistrzem.W tym roku zostanie nim City,a my po raz kolejny pokażemy jakim frajerskim klubem jesteśmy.

kamilo_oo komentarzy: 2356727.12.2015, 01:21

W klubie, który chcę się bić o najwyższe cele nie może być miejsca na sentymenty

schnor25 komentarzy: 1854627.12.2015, 01:20

IAWT

no to chyba nie pamiętasz pięknych czasów jak Diaby grał... Nara :)

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 01:19

schnor25
Diaby nie miał takiego wkładu do naszej gry jak Jack. Więcej nie piszę, i nie tłumaczę bo jest późno i jestem zmęczony. Dobranoc.

schnor25 komentarzy: 1854627.12.2015, 01:18

IAWT

okej aspekt sportowy - Jack nie jest zdolny do uprawiania dyscypliny sportu jaką jest piłka nożna i pogódź się z tym. Bardzo bym chciał, aby ktoś mnie zjadł za te słowa za rok czy dwa, ale na 99% to się nie wydarzy. Zestarzeje się jak Diaby i tyle będzie z kariery Wilshera.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 01:15

schnor25
Ale dla takiej marki jak Arsenal tygodniówka Wilshere'a jest taką drobnostką jak dla mnie łyżeczka cukru. Nie zajmujmy się pieniędzmi klubu. Mówmy o aspekcie sportowym.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 01:13

Simao12
Jako cofnięty nie podpala sie tak i nie ciagnie go do dryblingu 1 vs 10 przy czym 9 kiwnie ale 10 już pod wpływem frustracji spowodowanej ośmieszeniem kolegów z drużyny czuje powinność zemsty w postaci ostrego wślizgu lub zwykłego kopa w kostkę.

schnor25 komentarzy: 1854627.12.2015, 01:12

IAWT

argument bardzo dobry. Zatrudniasz pracownika w przedsiębiorstwie, płacisz mu wysoką pensję, a ten wiecznie na L4. Widzisz w tym logikę i sens? To nie Twoja i nie moja kasa, więc łatwo o niej dyskutować i rozdzielać, ale jednak co roku w ten sposób wypływa z klubowego konta parę mln funtów ;) Co innego, gdyby zawodnicy grali za free, za frytki, wtedy i optyka byłaby inna.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267227.12.2015, 01:12

schnor25
Jeszcze niemalże wczoraj słucham o tym jak z Monreala robią wiatrak a Gibbs przynajmniej w defensywie jest silny, bo Monreal tylko w ofensywie potrafi coś pokazać.

Simao12 komentarzy: 775227.12.2015, 01:10

Wenger powinien mu dać ultimatum na jego styl gry,
zmień styl gry albo idź gdzie indziej.
Nie kojarzę kontuzji Wilshera w kadrze gdzie gra cofniętego pomocnika, w sumie jak wcześniej grał wyżej to też nie kojarzę. Co jest nie tak?

schnor25 komentarzy: 1854627.12.2015, 01:10

adrian

no bo weźmy dla przykładu nieszczęsnego Gibbsa. Wg mnie był to idealny zawodnik na okres przejściowy, gdzie zmagaliśmy się z biedą. Wychowanek, solidny poziom, ale nic więcej. Niby taki rezerwowy i dzisiaj powinien być skarbem. Tyle, że chcemy równać do Bayernów, Barcelon, a z musu trzymamy przeciętniaków. Gibbs już nie zanotuje progresu w swojej grze. Monreal jest w gazie, ale czy spina się w rywalizacji z Gibbsem? Wątpię, on go zjada, nie musi się specjalnie wysilać.

Następny mecz
Ostatni mecz
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
? : ?
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
3 : 0
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal36265583
2. Manchester City35257382
3. Liverpool35229475
4. Aston Villa36207967
5. Tottenham341861060
6. Newcastle351751356
7. Chelsea351591154
8. Manchester United341661254
9. West Ham3613101349
10. Bournemouth361391448
11. Brighton3512111247
12. Wolves361371646
13. Fulham361281644
14. Crystal Palace3510101540
15. Everton361291537
16. Brentford36991836
17. Nottingham Forest36891929
18. Luton36682226
19. Burnley36592224
20. Sheffield Utd36372616
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland215
C. Palmer209
O. Watkins1912
A. Isak191
D. Solanke183
Mohamed Salah179
Son Heung-Min169
B. Saka168
P. Foden167
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com