Jay-Z planuje zainwestować w Arsenal

Niech się zajmie lepiej tworzeniem muzyki tak jak to robił na początku kariery i zapomni o wplątywaniu swoich interesów w piłke nożną, może lepiej by było gdyby tą kasę wrzucił w New Jersey Nets bo w zeszłym sezonie sobie zbytnio nie radzili.

pelek---> Z tą Beyonce to bez jaj ;p Nigdy w życiu , ma może głos całkiem całkiem , ale nei wyobrażam sobie tego..co to -Górniak czy co :)

Ej , ale ja nie chcę , żeby to był on ;p No serjo , zgadzam się z Arsene_; , nie mieszajmy muzyki do piłki...nie ma nikogo innego chętnego??

O lol :) Nie lubię jego piosenek...Ale mam nadzieję , że nie będzie się jakoś specjalnie udzielał i że jego zdanie nie będzie miało większego wpływu.

ehe ... tyle się facet zna na angielskiej piłce co ja na rosyjskim balecie. Niech lepiej tą kasę co chcę wpompować w Arsenal przeznaczy na jego braci z czarnego kontynentu o wiele bardziej te pieniądze przydadzą się właśnie tam niż w naszym klubie. W każdym razie zdrowia życzę Panie J.

O tym właśnie pisałem (nie do końca to sprecyzowałem). Ale na całe szczęście nie będzie posiadał nigdy na tyle udziałów by jego zdanie miało jakieś większe znaczenie.
I nie żebym był uprzedzony bo uwielbiam jego STARE kawałki.

Jay-Z jest spoko i dobrze gra. Ale czy to nie jest bynajmniej plotka

Wykupi jakiś maleńki procent i tyle. Tak sądzę.

Q__Bert
Stać go. Razem z Beyonce zarobili tylko w 2009 roku ok. 450mln dolarów. Problem polega na tym że może zyskać udziały, ale nie takie które dałyby mu "władze absolutną", bo do tego zarząd Arsenalu nie ma zamiaru dopuścić z czego tylko należy się cieszyć. Między innymi dlatego powstała niedawno akcja z kibicami aby ci mogli częściowo zarządzać klubem (tzn. z typowo kibicowskich spraw).

Ja też chciałbym być udziałowcem...
Tylko mnie nie stać tak jak Dżeja Zi.

Wartość Arsenalu to 1,18 mld z 369 mln rocznego przychodu a Jay-Z ma majątek szacowany na 1 mld więc blisko.

ArseFan--->Z tym porównaniem do Arsenalu to chyba trochę przesadziłeś ;D

No no, Jay-Z to aktualnie jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce. To nie jest tylko raper a zaawansowany przedsiębiorca, który czego się nie dotknie to zamienia to w złoto, jego majątek liczy się w setkach milionów dolarów a jeśli by wziąć pod uwagę również majątek jego żony to ponad miliard pewnie by się uzbierał. Jego linia odzieżowa JIGGA plus wytwórnia jest warta tyle co taki Arsenal :P

Nie JAY-Z A Michaił Prochorow jest właścicielem New Jersey Nets...

Pomijając fakt, że jest rasistą i Amerykańcem, to w sumie nic do Niego nie mam.

@patryk878

Nie chodziło mi tu akurat o Lpool i ManUtd ;P

ciezko bedzie mu kupic duzy pakiet akcji bo malokto chce je sprzedac

Skoro jest kibicem AFC na pewno nie zrobiłby nic co zaszkodziłoby klubowi (gdyby został udziałowcem), ale moim zdaniem jeśli wykupi jakieś udziały to będzie to niewielki procent.

"Na więcej raczej go nie stać".. hehe dobre

Trochę % pewnie uda mu się kupić, ale nie tyle, by mieć zbyt dużo do powiedzenia.

I przed każdym meczem występ Beyonce!
Aaaaaaa!!!

bez przesady ?

Fajnie by było, bardzo lubię jego muzę... Ale z drugiej strony nie było by fajnie gdyby okazał się następnym hamburgerem typu Glazerowie... ;/

nie jestem przekonany czy to było by dobre dla klubu ..

Na pewno Arsenal byłby sławniejszym klubem w USA.

Tak na marginesie sytuacja Liverpoolu jest naprawdę nie do pozazdroszczenia kolejny mecz kolejny remis jak na taką drużyne to znacznie za malo i Kuyt odpadł na miesiąc.Jestem fanem Arsenalu ale szkoda żeby ich miejsce w top 4 zajęli np. Kurczaki.

Ja tam go lubię niech inwestuje:)

Z tego co wiadomo mi kierownictwo klubu i udziałowcy pilnują się wzajemnie, aby nikt nie miał większości aby mógł samodzielnie podejmować decyzje ważne dla klubu. Na razie nie grozi Arsenalowi sytuacja tak jak w innych klubach:)

Jesli dobrze pojdzie bedziemy mieli chyba wiecej kasy na transfery itp.
jesli cos nie pojdzie to bedzie masakra

Jego żona jest piękna ,więc mam nadzieje ,że Jay-z wraz z Beyonce Knowles często będą odwiedzać Emirates Stadium ;p
Było ,by dobrze gdyby promował nasz klub w Ameryce ;p
Zawsze więcej kibiców i kasy dla klubu .

Na pewno po takiej transakcji mieli byśmy darmową reklamę na całym świecie...Transfer CR9 był o tyle udany że jego koszulki rozeszły sie w milionowych nakładach co przyniosło sporo profitów dla klubu wiec to wszystko to jest marketing.Pewnie zagrał by kilka koncertów na the Emirates Beyonce też a my mieli byśmy z tego spora kase.Klub to firma i trzeba umiec nią zarządzać tak zawsze mówi Arsene Wenger

Wstyd. Jay-Z.

@patryk878
dokładnie :P
Jay-Z tylko korzystnie wpłynąłby na nasz klub ;)
Reklama w USA gwarantowana! ^^

Obecny status jest dla klubu najbardziej korzystny. Lepiej nie eksperymentować z tego typu udziałowcami, bo można się sparzyć i to bardzo.

Charlie -> W pełni Cię rozumiem ale nie ma co porównywać sytuacji w innych klubach do tej w Arsenal. Amerykanie w innych klubach (ManU i LFC) są właścicielami, a Jay miałby u nas raczej nie wielkie udziały, a tak jak pisze Arsen, mógłby wiele zdziałać promując AFC w USA. Nie ma co ukrywać, że jest tam #1 wśród raperów niekoniecznie pod względem muzycznym ale na interesach się zna. No i Beyonce na Emirates?! :D

Sorki, zbyt agresywnie zareagowałem - to do Redaktora. Nie jestem zwolennikiem tego typu zmian zważywszy na sytuację niektórych klubów po takich sytuacjach.

O ile pamiętam Jay-Z ma jakieś znikome udziały w NJ Nets, więc nie przesadzałbym z tym właścicielem ;> Patrząc na to, ile akcji mają Kroenke i Usmanov, nie widzę zbyt wiele miejsca dla Jaya

gooner92 i wszyscy inni - podejmowanie decyzji w klubie nie opiera się tak jak myślicie jedynie na decyzjach w sprawie transferów i składu. Gdyby powiedzmy Jay dostał funkcję, w ramach której miałby promować Arsenal w stanach, oraz dbał np. o to, aby Emirates było wykorzystywane do organizacji koncertów, to dochody klubu z pewnością by się zwiększyły. Co z tego że jest gwiazdą? TO właśnie bardzo pomaga. Futbol opiera się w większości na komercji i odpowiednim zareklamowaniu swoich umiejętności. Jeśli słuchacze Jaya zaczną kupować koszulki Arsenalu i oglądać mecze to też będziecie protestować? Ja osobiście nie! Wiem, żę zaraz rozpęta się dyskusja na temat sezonowców itd, ale trudno, żeby wszyscy kibice klubu kibicowali mu od dłuższego czasu a to na sezonowcach klub najbardziej zarabia. W dodatku jego obecność w Arsenalu może pociągnąć za sobą wykupienie powierzchni reklamowej na Emirates jak i na koszulkach kanonierów (po wygaśnięciu umowy z Fly Emirates) przez wiele amerykańskich firm związanych np, z branżą muzyczną

Jeśli ktoś zarzuci mi uprzedzenie do zmian to ma rację, jestem uprzedzony do tego typu zmian.

Jeśli chce to niech tylko daje Wengerowi kasę, ale w politykę klubu niech się nie wtrąca. Prosty przykład upadku to Liverpool, którym zarządzają Amerykanie. Drugi przykład to Manchester - wielkie długi, nie znam się na finansach, ale Diabły mogą mieć problem.

Lepiej niech nakręci teledysk razem z Arszawinem :D

Jay-Z chce podobno odkupić udziały od Lady Niny, która i tak nie ma nic do powiedzenia. Jej udziały chcą też kupić Usmanov i Kroenke, co spowodowałoby, że wtedy przejmą [któryś z nic oczywiście] klub. Zresztą nie zapominajcie też o tych 'cegiełkach, które każdy kibic może sobie kupić. Teraz to może mało znaczące, ale kto wie czy za kilka lat ta inicjatywa Klubu [a nie samych kibiców] może spowodować, że i my, kibice, będziemy mieli swoich przedstawicieli 'wewnątrz'.

Czy miałby coś do powiedzenia? Szczerze wątpię, jeśli Kroenke ze swoimi 29% udziałów nie przekonał Wengera na tournee po Ameryce Północnej, to Jay-Z miałby to zrobić? :P

@patryk878

Swoją drogą, ile warte są teraz akcje Arsenalu?

Spoko spoko, niedlugo wszystcy beda tak mówic:))
Ale na poważnie widac ze sa nawet wśród celebrytów kibice Arsenalu a to cieszy bo jak wiadomo sukcesami nasz klub nie przyciąga...^^

Ale numer by wykręcił.

sebasz -> stać go spokojnie, nawet na sporo akcji :)

Chciałbym być udziałowcem, który miałby wpływ na podejmowane decyzje w klubie. --- A to dobre.

Parę akcji można mieć ale tyle żeby o czymś decydować ?? No nie wiem czy go stać.
Klubów w Londynie zresztą nie brakuje.

A mi to osobiście nie przeszkadza. Ma pieniądze i jeśli jest w stanie pomóc klubowi to dlaczego nie? Nie łudźmy się, prędzej czy później klub zostanie przez kogoś przejęty, a nad tak znaną osobistością jest jednak większa kontrola, niż nad jakimś Uzbeko/Rumunem.

*niczym więcej niż plotką ten news nie jest :)

Jay jest spoko ale niech "poważnym" inwestowaniem zajmą się ludzie, którzy z futbolem mają więcej wspólnego. Udziały może kupić, nie ma dla mnie problemu ale nie sądzę aby był wstanie podejmować jakieś poważniejsze decyzje w klubie. Jednak na razie nic więcej niż plotką ten news nie jest :)

Joł Ziom :P Zwolnij :D Tyle kasy nie masz żeby podejmować decyzję:P