Jenkinson powrócił na boisko

Powodzenia Carl.

Giroud to nawet tak nie umie jak Jenkinson vs Szczesny z Koeln.

Francuz plakal jak ogladal.

Pauleta19 - może, ale z Kościelnym też były takie cyrki jak przyszedł. Moim zdaniem to po prostu efekt szybkiego przeskoku z niższej klasy rozgrywkowej. O prawdziwy gen frajerstwa bardziej podejrzewałbym Oxa.

Zależy jak na to patrzeć. Ja pamiętam Jenkinsona z początku sezonu 12/13 gdy Sagna miał kontuzję. Grał wtedy bardzo dobrze ku zdziwieniu i zadowoleniu wszystkich kibiców Arsenalu. Potem Sagna wrócił i nie było już tak kolorowo. Jenkinson potrafił złapać dobrą formę gdy mógł rozegrać kilka meczów z rzędu, ale gdy stał się zmiennikiem nie szło mu już tak dobrze. Zobaczymy jak będzie teraz.

Albo nawet jego samobój w debiucie z Koeln. Za gościem ciągnął się takie sytuacje

Akurat pod względem szybkości nie jest źle. Problem w tym, że jest drewniany. W defensywie też gra niepewnie. Wolałbym, żeby odszedł, bo cały czas mi się kojarzy z 8-2 z United. Czuję po prostu, że ma gen frajerstwa i nie wierzę że pomoże Arsenalowi w osiąganiu sukcesów.

Oby wrócił do optymalnej dyspozycji, ciekawe czy nawiąże walkę z Hectorem.

Jenkinson nie ma takiego potencjalu jak Hector, kazdy to wie. Ale na pewno jest solidnym PO ktory wie jak grac z tylu, nie jest tak ofensywny jak Bellerin. Jednak dobrze go zastąpi gdy zajdzie taka potrzeba. Po za tym jest on kibicem arsenalu i gra dla tego klubu jest dla niego dumą i szczęściem. Takich zawodników tutaj potrzebujemy. Nie jest najlepszy na swojej pozycji ale nie jest zły, wręcz jest całkiem niezły.

Jak na zmiennika jak znalazł, przynajmniej nie będzie narzekał że nie gra, a jak zagra to na przyzwoitym poziomie nie to co Mathieu.

Witaj Jenki ponownie. Jako opcja rezerwowa będzie jak znalazł. Mathieu będzie mógł wrócić do Francji, Hector będzie miał zmiennika, wszyscy będą szczęśliwi.

Czołg też czasem potrzebny ;)

@XandeR
Raczej do czołgu takiego z załaczonym recznym :D

Zmiana Hectora na Jenkiego, to jak przesiadka z wyscigowki do czolgu.

Jeżeli mam być szczery, to wolę Carla, niż Debuchy'ego jako zmiennika dla Bellerina. Oby pokazał nam jeszcze, na co go stać.

W West Hamie prezentował się przyzwoicie, byłby dobrym zmiennikiem dla Hectora