Jesus i Partey wypadają na kilka tygodni

W sumie dlatego nam City go sprzedało. Nie da się na nim budować drużyny, bo co ileś tygodni go nie ma.

Partey też szklanka. Jak gra jest niesamowity. Tylko, że trzeba na niego chuchać dmuchać, bo inaczej go nie ma kilka tygodni.

@farba122: nie da się tego czytać

jak tam napastnicy w naszym zajebistym składzie ?? całe okienko transferowe ze potrzebujemy napastnika a wyście gadali nie nie potrzeba mamy niktaila Jezusa no widać jak mamy jeden pokraka drugi łamaga co chwile kontuzje z jednej wychodzi w drugą wchodzi . Arteta pokazuje jakim jest trenerem co nie potrafi się przyznać do błędu tak jak rayom i włochem . zimom tak nie kupimy napastnika bo nam nie potrzebny mamy nektaila (arteta)

Jesus pakuj się do Brazylii .co za szklanka... a partey niech kończy karierę bo na starość nawet z dziećmi nie pobiega czy wnukami

@coooyg11: Chłopie to tylko przykład. Jest wielu ŚPD na rynku, którzy są na poziomie Thomasa. W lato było głośno o tym, że Bayern chce sprzedać Goretzke, Kimmich skonflikował się władzami klubu, Palhinha wyrażał chęc odejścia z Fulham, Onana też w najbliższym czasie opuści Everton, podobno ciągle jesteśmy zainteresowani Zubimendim. Luiz to był tylko przykład, jest wielu ŚPD na rynku, którzy są na poziomie Thomasa i jednocześnie mogą być dostępni do kupienia.

Tak samo z napastnikiem, "bliżej" jesteśmy Toneya niż Watkinsa.

Recę opadają jak ktoś taki jak Ty każde słowo interpretuje tak dosłownie...

Ja też nie lubię jak tak narzekacie. Jesus jest w porządku, jak dla mnie miał tylko jedną poważną kontuzję w tamtym sezonie. Jednak sprzedałbym Parteya i kupił kogoś innego.

@Be4Again: tak tak, już Ci Aston Villa sprzeda dwóch kluczowych zawodników w trakcie sezonu XD

Co to jakiś bazar, że wchodzisz, bierzesz co chcesz i wychodzisz?

Uwielbiam takie komentarze, ręce opadają...

Czas ruszyć w najbliższym okienu po 9 a Jesus jako uzupełnienie w czasie gdy akurat nie ma kontuzji. Ciężko będzie walczyć o mistrza jak chłop pół sezonu nie gra.

Na dwóch zawodników, którzy są ciągle kontuzjowani wydajemy ponad 500k tygodniowo… Co z tego, że są dobrzy jak nie mogą regularnie grać i osłabiają zespół swoimi absencjami? Sprzedać obu w zimę i kupić Toneya/Watkinsa oraz Luiza. Będą tańsi w utrzymaniu, są bardziej odporni na urazy i spadku jakości też raczej nie odczujemy.

Ale narzekacie, nie da się czytać tych komentarzy..
Jesus może nie jest wybitnym snajperem (teraz po kontuzjach) ale ma wielkie umiejętności i jak upora się ze zdrowiem to w kolejnych kilku latach możemy mieć jednego z najlepszych zawodników w Europie, pamiętam jak grał w Palmeiras, wtedy "o nim marzyłem"
Co On tam wyczyniał.. Jak go kupiło City to byłem
wku.....ny. Dajcie mu szansę, ja w NIEGO WIERZĘ :)))

Zimą trzeba ruszać po zawodnikó na obie te pozycje

Kiedy doczekamy się wreszcie napastnika na poziomie reszty drużyny??

Z Jesusa nie dość że marny pożytek na boisku to jeszcze wiecznie kontuzjowany..out.

Oby już w przyszłym sezonie ich u nas nie było.

Czyli ghański szaman miał rację

Nic nowego w przypadku tych Panów. Arteta może mieć pretensje tylko do siebie, ze nie sprowadził żadnego napastnika. Eddie dramat, Kai to nie napastnik co pokazal juz w CFC. Jest jeszcze Trossard ale z nim jest taka sama sytuacja jak z Kaiem + tracimy opcje do zmiany na skrzydle

Tego Tomka to w cholerne sprzedać.Wiecznie połamany a i najmłodszy nie jest.

Szukać również w końcu napadziora,co STRZELA bramki i zagra minimum 90% spotkań.

A tak słaby Nketiah I Jesus z 5 kontuzjami w sezonie +wielka nieskuteczność.

I kicha,Jesus zdecydowanie najlepszy w meczu z Sevilla i out.Zostajemy tylko z Edkiem,niestety. Na Sheffield powinno wystarczyć, ale potem młoty i sroki.I mogą zacząć się schody.Zimą koniecznie trzeba się udać po napastnika bo straszna bieda w tym temacie.

Za Parteya widziałbym u nas Onane z Evertonu.

W zimie konieczny napastnik,

Moim zdaniem trzeba skończyć z oszczędzaniem Parteya bo póki co to wygląda tak, że jest kontuzjowany, później pomału go wprowadzamy żeby nie ryzykować odnowienia się kontuzji i gra najpierw 10 minut, później 15 i kolejna kontuzja. Teraz jak tylko będzie zdrowy to od razu wstawiać go do składu i aż do zajechania. Przynajmniej jeden cały mecz zagra a później miesiąc albo dwa kontuzji i znowu cały mecz do oporu.

Co wam nie pasuje w Nketiahu?

@enrique napisał: "Czyli co, znowu jesteśmy skazani na Eddiego "marnuję na potęgę" Nketiaha?

Rewelacja, z czym do ludu kiedy z przodu nie ma komu grać..."
Bardzo możliwe że na "dziewiątce" będzie Havertz więc bez obaw. Nketiah nie musi grać w podstawie.

Akurat kontuzje Parteya w tym sezonie nie są znaczące dla naszego środka. W końcu mamy Declana. Natomiast atak kuleje w tym sezonie. Saka niby bramki strzela ale nie ma już tego polotu co w zeszłym sezonie, gdzie mijał kilku zawodników. Coś mi się wydaje, że spowodowane jest to jakimś bólem. Nkethia też bez formy. W poprzednim sezonie dawał radę zastąpić Jesusa, natomiast w tym kuleje.

A to Partey w ogóle zdążył wrócić? Zima, najpóźniej lato nowy napastnik bez dwóch zdań, uwielbiam Jesusa, ale nie niestety nie można na nim polegać, jeżeli ma zostać to jako zawodnik do rotacji, a nie ten na którym bazuje nasz atak, później przez pół sezonu się męczymy z tym cieniasem Nketiahem w składzie.

Partey bym sprzedał, ale Jesusa nie.

Dwie szklanki, to już przestaje być śmieszne.

Czyli co, znowu jesteśmy skazani na Eddiego "marnuję na potęgę" Nketiaha?

Rewelacja, z czym do ludu kiedy z przodu nie ma komu grać...

No dobra, panie Arteta, koniec żartów. W zimowym oknie musisz kupić jakiegoś napadziora. Z całym szacunkiem do Jesusa, tak nie może to wyglądać.

Jeden i drugi nadają się do sprzedaży po znalezieniu godnych zastępców.

Tylko czy to problem zawodników?
Moim zdaniem w sztabie medycznym Arsenalu coś od lat jest nie tak. Partey jest kolejnym przykładem że przychodzi okaz zdrowia i w ciągu sezonu robi się szklanka. Tomiyasu, Jesus... wcześniej Tierney.
Problem jest w klubie, nie w zawodnikach.

Trzeba było brać 40 baniek od arabusów i tyle i tak więcej nie gra jak gra

iejsca na sentymenty.Sorki strona się odświeżyła.

Sprzedać i kupić kogoś kto pomoże w walkach o puchary. Nie ma mi

Nie no obiektywie rzecz biorąc z całą sympatią dla oby dwóch panów, to trzeba poważnie się zastanowić nad ich przyszłością. Thomas bardzo dobry grajek ale niestety szklanka, Jesus już w City był co sezon kontuzjowany w sposób lekki bądź ciężki a u nas to jest dramat..

Ręce opadają !