Kanonierzy tracą pozycję lidera! Tylko remis z Portsmouth

Kanonierzy tracą pozycję lidera! Tylko remis z Portsmouth 26.12.2007, 21:45, Szymon Ortyl 297 komentarzy

Dziś, w Boxing Day odbyło się spotkanie Kanonierów z drużyną Portsmouth. W ekipie gospodarzy zagrało 3. byłych kanonierów - Nwankwo Kanu, Sol Campbell i Lauren. Eks-Gunners mogli czuć się nieco zakłopotani, gdyż po ich odejściu z Highbury Arsenal zaczął prezentować się lepiej. Tak jednak nie było dzisiejszego wieczoru. Kanonierzy po bezbarwnej grze bezbramkowo zremisowali i stracili pozycje lidera tabeli Premier League.

Mecz rozpoczął punktualnie o 20:45 sędzia Steve Bennett.Już od samego początku do ataku ruszyli kanonierzy. Emmanuel Eboue dośrodkował w pole karne, jednak zrobił to niedokładnie i mało brakowało, a piłka wpadła by do bramki Portsmouth. Zaraz potem gracze Portsmouth ruszyli do ataku i wywalczyli rzut rożny. Dośrodkował Kranjcar ale bardzo niecelnie. 2 minuty później Kranjcar znów ruszył do ataku i... trafił nogą w głowę Sagny. Jednak na szczęście francuzowi nic się nie stało i może kontynuować grę.

6 minuta to niesamowity popis gry technicznej w wykonaniu Emmanuela Eboue i jego imiennika Adebayora. Po pięknym zagraniu z klepki Eboue strzelił minimalnie nad bramką Jamesa. Chwilę później mając nadzieję na przedarcie się lewą flanką Kranjcar po raz kolejny wpada na Sagne. Faul! Sagna nie będzie miło wspominał Kranjcara po tym meczu. To już 3 faul gracza Portsmouth na obrońcy Arsenalu. W 10 minucie Arsenal wywalczył rzut rożny. Z narożnika dośrodkował Cesc Fabregas jednak lot piłki ładnie przeciął jeden z byłych graczy Arsenalu - Sol Campbell i oddalił niebezpieczeństwo od własnej bramki.

W 13 minucie zagalopował się trochę Mathieu Flamini. Co prawda przerwał akcję Portsmouth ale faulem i od rzutu wolnego rozpoczęli gracze Portsmouth. Wraz z rozpoczęciem 2 kwadransa meczu piłkarze Portsmouth coraz częściej atakowali bramkę Arsenalu. Co doprowadziło w końcu do straty piłki i kontry Arsenalu. Pod bramką Jamesa do piłki dopadł Eboue i oddał strzał na bramkę Jamesa, jednak Anglik spokojnie wyłapał piłkę i szybko rozpoczął grę wyrzutem. Po chwili akcja była już pod bramką Arsenalu, jednak Kanu sfaulował Gallasa i piłka wróciła w posiadanie kanonierów.

W 15 minucie na spalonym złapany został Kanu. W chwilę potem po drugiej stronie boiska sędzia liniowy podniósł chorągiewkę sygnalizując, że na spalonym był Adebayor. Co prawda Arsenal słynie ze wspaniałego rozgrywania ataków pozycyjnych, ale do 17 minuty niezbyt wiele mu z tego przychodziło. Jeden z takich ataków w 18 minucie skończył się stratą piłki i strzałem Kanu w stronę bramki Almunii, jednak to uderzenie zablokował Gallas. W chwilę później Mwaruwari został złapany na spalonym i od rzutu wolnego rozpoczął Kolo Toure. Cesc Fabregas jak dotychczas nie pokazał żadnego świetnego zagrania. Zdążył za to sfaulować swojego byłego kolegę z drużyny - Laurena, i od wolnego rozpoczęli gospodarze.

W 19 minucie gracze Portsmouth oddali pierwszy w miarę mocny strzał na bramkę kanonierów. Strzelał z 6 jardów Diop ale spokojnie wybronił ten strzał Almunia. Hiszpan wznowił grę, a parę sekund potem... zatrzymał ją arbiter po sygnalizacji sędziego liniowego, który sygnalizował, że na spalonym był Emmanuel Adebayor. W 22 minucie ręką zagrał Kolo Toure, jednak nie było to umyślne zagranie i kanonier nie otrzymał żółtej kartki. Parę sekund później na spalonym złapany został Hreidarsson. Atak Arsenalu rozpoczął z rzutu wolnego Bacary Sagna.

27 minuta pokazała, że kanonierzy nie mogą zostawiać ani odrobiny miejsca graczom Portsmouth. Przed polem karnym Arsenalu pozostawiony na kilka chwil bez opieki został Kranjcar, który strzelił w stronę bramki Almunii, jednak piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki. Rozpoczął od bramki Manuel Almunia i parę sekund później nastąpił faul Diopa na Hlebie i znów od wolnego rozpoczęli kanonierzy. W 29 minucie bardzo ładnie dośrodkował Kanu ale piłkę wybił na rożny William Gallas. Znów dośrodkowanie tym razem Kranjcara ale niecelne i atak pozycyjny zaczęli wyprowadzać kanonierzy.

W 30 minucie spod opieki Campbella uwolnił się Rosicky i strzelił w stronę bramki Jamesa, jednak na drodze piłki znalazł się opiekun Rosicky'ego - Sol Campbell. Były kanonier zagrał piłkę do przodu gdzie jego koledzy... stracili ją i pozwolili Fabregasowi na wywalczenie rzutu wolnego. Gdy na zegarze wyświetliła się 34 minuta spotkania potężnie kropnął w stronę bramki Almunii jednak piłka minęła daleko lewy słupek bramki Hiszpana. Minutę później Kanu sfaulował Kolo Toure a od wolnego rozpoczął Mathieu Flamini. Zaraz potem strzelał na bramką Portsmouth Tomas Rosicky jednak ucieszył tylko kibiców siedzących wysoko nad bramką Davida Jamesa.

W 38 minucie Gael Clichy faulował Diopa, jednak to gracz kanonierów zwijał się przez chwilę z bólu na boisku. Podniósł się jednak szybko i wrócił do gry. Ekipa Arsena Wengera próbowała naciskać graczy Portsmouth, ale nie bardzo coś z tego wychodziło. Za to w 42 minucie ładnie na pozycję wychodził Mwaruwari, jednak został złapany na spalonym. Zaraz po tym brutalnie sfaulowany przez Kranjcara został Gallas, który musiał na chwilę opuścić boisko, jednak szybko się na nim pojawił i wziął udział w następnej akcji kanonierów. Do końca połowy nie działo się już nic interesującego. Dużo gry w środku pola i oczekiwanie na gwizdek kończący 1 połowę spotkania.

Obydwa zespoły rozpoczęły 2 połowę meczu w niezmienionych składach. Od początku chcieli zaatakować kanonierzy ale Adebayor został złapany na spalonym. Po chwili strzelał Mwaruwai ale ładnie obonił Almunia. Hiszpan rozpoczął grę i podał do Sagny, który popędził z piłką i wywalczył rożny. Dośrodkowywał Fabregas do Toure, jednak reprezentantowi Wybrzeża Kości Słoniowej nie udało się dopaść do piłki. Zaraz potem atakowali gracze Portsmouth ale bardzo ładnie wyszedł za pole karne Manuel Almunia i wybił piłkę na aut.W 50 minucie ręką zagrał Hermann Hreidarsson i od wolnego rozpoczęli kanonierzy. Po obrazie gry było widać, że Arsene Wenger ostro potraktował swoich piłkarzy w szatni. Na boisko wyszła zupełnie inna druzyna niż w pierwszej połowie

Faulowany w 54 minucie przez jednego z graczy Portsmouth był Fabregas. Hiszpan wykonał wolnego rozpoczynając tym samym kolejną serię ataków kanonierów. Chwilę później Cesc dośrodkował cudownie do Adebayora a ten strzelił z woleja obok bramki Jamesa. Nawet gdyby trafił nie było by gola. Togijczyk był na spalonym. W 55 minucie sędzia pokazał pierwszą żółtą kartkę w tym meczu. Otrzymał ją Lauren po faulu na Rosicky'm. W 57 minucie niepotrzebnie w kłótnie z Diopem wdał się Hleb i doszło do małej przepychanki, jednak żaden z graczy nie otrzymał żółtej kartki. W chwilę potem do główki w polu karnym kanonierów doszedł Kanu ale faulował przy tym Kolo Toure i sędzia musiał użyć gwizdka.

Niestety w 60 minucie żółtą kartką ukarany został Emmanuel Eboue jednak nie była to kara lecz raczej prezent dla pomocnika The Gunners. Jego faul niewątpliwie zasługiwał na czerwoną kartkę. Posiadanie piłki w 63 minucie wyniosło 40%-60% na korzyść Arsenalu. Chyba zobaczył to Kanu bo gdy tylko pojawiła się ta informacja strzelił mocno w kierunku bramki kanonierów. Piłka przeleciała jednak bardzo bardzo wysoko ponad bramką Arsenalu. W 65 minucie nastąpiła zmiana w ekipie Arsena Wengera. Na boisko wszedł Abou Diaby a opuścił je Emmanuel Eboue. W parę sekund po zmianie do ataku ruszyli gracze Portsmouth, jednak piłkę ładnie wyłapał Almunia, który bardzo szybko zagrał do Rosicky'ego a ten wywalczył rzut rożny. Jednak Cesc Fabregas fatalnie dośrodkował piłkę z narożnika boiska i spokojnie interweniował James.

W 68 minucie na bramkę Arsenalu strzelił Mwaruwari, jednak ładnie obronił Almunia. Jednak Hiszpan źle wybił piłkę i dopadł do niej Kranjcar, który ograł Sagne i strzelił wprost w Almunię, który na raty złapał piłkę. Po wznowieniu gry Fabregas przypadkowo zahaczył Kranjcara, który boleśnie odczuł spotkanie z pomocnikiem kanonierów. W chwile później znów zaatakowali gracze z Emirates Stadium, jednak Lauren spokojnie przerwał akcję swoich byłych kolegów. Jeszcze próbował coś zrobić Sagna ale wyjechał z piłka za linię bramkową. W 71 minucie brutalnie sfaulowany został Rosicky przez Diopa. Obaj piłkarze zwijali się z bólu na murawie. Po chwili wstał z niej Rosicky ale ciągle leżał na niej Senegalczyk. Jednak i on w końcu podniósł się z boiska, które musiał zaraz potem opuścić.

W 74 minucie pięknie zagrał jeden z piłkarzy Portsmouth i do piłki dopadł Mwaruwari. Był sam na sam z bramkarzem. Almunia wyszedł z bramki a gracz Portsmouth zagrał piłkę obok niego. Jednak później nie zdołał ustać na nogach i piłkę zdążył mu wybić powracający Mathieu Flamini. W 77 minucie nastąpiła zmiana w ekipie Portsmouth. Szedł z boiska kontuzjowany Kranjcar a wszedł na nie Taylor. Im dłużej trwał mecz tym bardziej wyrównywała się gra. W 79 minucie znów zaatakowali kanonierzy. W pole karne Portsmouth dryblingiem wszedł Rosicky, ale jego strzał minął bramkę Davida Jamesa. Kanonierzy nie ustawali w atakach i znów zaatakowali bramkę graczy Pompy, jednak Fabregas źle zagrał do Rosicky'ego i Arsenal stracił piłkę.

W 80 minucie pojawiła się szansa dla Arsenalu. Hleb sfaulowany został przez Diopa za co Senegalczyk otrzymał żółtą kartkę. Jeszcze przed wykonaniem wolnego nastąpiła zmiana w obu ekipach. Zeszli Mwaruwari i Hleb, a na boisku pojawili się Niclas Bendtner i Utaka. Czyżby Arsene Wenger chciał znów posłużyć się głową Duńczyka aby wygrać mecz? Nie! Strzelał Clichy ale obok bramki. W 84 minucie atakowali gracze Portsmouth, ale ładnie powstrzymani przez obronę kanonierów, którzy nie potrafili znaleźć sposobu na obronę Portsmouth. W chwilę później atakował Gael Clichy, ale stracił piłkę na linni pola karnego Portsmouth. W 87 minucie rzut rożny dla Arsenalu wykonywał Fabregas, ale piłkę z pola karnego wybił Campbell. Jednak w chwilę później w cudownej sytuacji znalazł się William Gallas, ale z 5 metrów nie zdołał pokonać bramkarza.

W 89 minucie prawą stroną popędził Bendtner, jednak jego dośrodkowanie przeciął Campbell. Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry i gracze Arsenalu rzucili się do ataku. Aut na prawej flance wywalczył Sagna. Cały czas napierali kanonierzy. Bendtner pięknie podał do Rosicky'ego a Czech nie trafił do niemal pustej bramki. W ostatnich sekundach meczu próbowali jeszcze coś zdziałać kanonierzy, jednak mecz zakończył się remisem

Kanonierzy stracili dzisiaj pozycję lidera Premier League na rzecz Manchesteru United. Po bardzo nieciekawym meczu The Gunners zremisowali z Portsmouth 0-0. Miejmy nadzieję, że był to wypadek przy pracy, drużyna Arsena Wengera wróci do pełni dyspozycji już w kolejnym meczu.

Portsmouth 0-0 Arsenal Londyn (0-0)

Arsenal Londyn: Manuel Almunia, Emmanuel Eboue (64' Abou Diaby), Kolo Toure, Gael Clichy, William Gallas, Bacary Sagna, Cesc Fabregas, Mathieu Flamini, Alexander Hleb (80' Nicklas Bendtner), Tomas Rosicky, Emmanuel Adebayor.

Ławka rezerwowych: Jens Lehmann,Alexandre Song, Lassana Diarra, Nicklas Bendtner, Abou Diaby.

Portsmouth:David James, Sol Campbell, Lauren, Sylvain Distin, Hermann Hreidarsson,

Sulley Muntari, Niko Kranjcar (76' Matthew Taylor), Papa Diop, Richard Hughes, Nwankwo Kanu, Benjamin Mwaruwari (81' John Utaka).

Ławka rezerwowych: Asmir Begovic, Djimi Traore, Matthew Taylor, David Nugent, John Utaka

Miejsce: Fratton Park

Data: 26.12.2007

Godzina: 20:45

Arbiter: Steve Bennett

Frekwencja: 20556

Żółte kartki: Lauren, Diop - Eboue

PortsmouthPremier League autor: Szymon Ortyl źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:33

Ale moze grac tez na prawej,,,

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:32

Fabregas19 dlaczego Walcott na prawej ?? nie rozumiem ;/ prawie wcale go tam nie ma jesli wychodzi na boisko ;/ przewaznie jest to lewa flamka

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:30

zetpek>>chyba ty....

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:30

Ja bym chciał taki skład na Everton:
Napastnicy:RvP oraz Adebayor
Pomocnicy:Lewa pomoc Rosicki w Środku Hleb i Fabregas i na prawej Walcott.
Obrońcy:Prawy Sagna lub Eboue,srodek Toure i Gallas Lewa Clichy,na bramce Almunia

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:29

ja też sie nie wymądrzam bo nie mam konta, no a co do gry Arsenalu to niech Boss sie prześpi z tym problemem, może to coś pomoże... ja też spróbuje :)

kari24921 komentarzy: 8026.12.2007, 23:28

zetpek>>>co do skladu zgadzam sie w zupelnosci:):)

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:27

forum to forum masz taka zakladke :) zapraszamy do niej :) chociaz mi tez by sie przydalo zaproszenie :P

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:26

przegapiłem to ;];

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:25

bardzo silna lewa flamka oraz srodek :) prawa strona tez niczego sobie :) a RahU mam konto na forum tylko rzadko bywam ;/ ezekiel skad jestes ?? moze z bonga?? :P

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:25

już widze sorki za kłopot

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:25

haha gdzie tu jest forum???

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:25

o my god>>Zadzior:: pod każdym tekstem masz Podyskutuj o tym na forum dyskusyjnym

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:23

Gdzie tu jest forum???

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:23

jaki sklad na mecz z Evertonem chcielibyscie zobaczyc ?? ja bym liczyl w tym meczu na duet RvP z Bendtnerem nastepmnie Walcott na lewej w srodku Hleb i Fabregas na prawej Rosicky a obrona standard Clichy Gallas Toure oraz Sagna :)

Szef komentarzy: 1303526.12.2007, 23:22

byly sytuacje pod bramkowe moze nie az tak duzo al wystarczająco zeby wygrac 2-0 chocby Rosicky jak z 3 metrów do prawie pustej bramki nie trafil albo Gallas z 2 metrów nad poprzeczką jak sie nie wykorzystuje takich sytuacji to trudno o zwyciestwo a po grze naszych zawodnikow bylo widac jakby im nie zalezalo na wygraniu meczu ze remis im wystarczy jedynie Bendtner cos wniosl wchodząc na boisko.

kari24921 komentarzy: 8026.12.2007, 23:22

nie no..nie ma co teraz rozpaczac..nic nie zmienimy..nie zawsze sie wygrywa..choiciaz ostatnio arsenal zaliczyl chyba maly spadek formy..ale to wiadome-liczne kontuzje itd..ale zeby sie do jakis rasistowskich tekstow posunac to juz przesada!a ja i tak wierze ze jeszcze zdobedziemy mistrzostwo!!:)

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:21

ja też na wf i w gry komputerowe;d;d;d;d

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214826.12.2007, 23:21

A na forum to się nawet nie zarejestrowałeś ;)

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:21

zetpek>> dobrym pomysl z tym PRO chyba tez machne ze dwa meczyki, moze z porstmouth zeby sie dowartosciowac, tez bym se bucha walnal ale trzeba miec z kim i trzeba miec z czzego zrobic...

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:21

sorki RahU juz nie bede :)

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214826.12.2007, 23:20

zetpek: a ostrzeżenia nie chcesz? Od dyskusji poza tematem masz forum

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:19

spoko luz nie szkodzi tez mi sie zdarza :P a co do grania mam male pytanie dla wszystkich - czy ktos tutaj z was gra w jakims klubie w pilke czy cus...??

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:19

No i Manchester bedzie teraz trudno przeskoczyć naprawde,,,

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:18

blazej1990>> no z tym to sie akuratnie zgodzę

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:17

zeptek>> sie samo zrobiło, ja tylko raz klikłem

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:17

ezekiel watpisz w to ? ;> hehe ide jednego spalic Joka i poloje sobie w Pro :) pozdro

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:17

Juz bym wolał Walcotta zamiast Adebayora,no ale trudno w koncu nie przegralismy tylko remis

blazej1990 komentarzy: 3326.12.2007, 23:17

kluch_lbn wiesz walki było sporo, ale brakowało sytuacji pod bramkowych pomysłu, ale przede wszystkim brakowało pomysłu wśród naszych pomocników na rozegranie akcji.

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 226.12.2007, 23:17

Patrząc na ostatnie mecze ManU to dobrze, trochę szczęśliwie ale dobrze i zdobywają cenne 3 pkt. Z WHU nie przegrają gdyż ten zespół nie ma najlepszej formy w tym tygodniu, dzisiaj zremisowali z Reading, ManU będzie liderem do końca roku i musimy grać swoje i zdobywać komplety pkt. i czekać na kryzys ManU

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:16

no co ty zapalmy z shishy :D :P WYGRAMY Z EVErTONEM :D i mam nadzieje ze RvP zagra :) brakuje mi go :(

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:15

skreta??? spac i buziak od mamy, a nie skrety, chyba z herbaty....

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:15

kluch_lbn spokojnie nie musisz kilka razy dodawac komentarza :)

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:14

a wy co koledzy wodny bong po nieudanym meczu :D??

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:14

Ja uważam tak:Ze jezeli zremisujemy lub przegramy teraz z Evertonem to nie mamy juz co liczyc na mistrzostwo,,,ponieważ po tym meczu z Pompeyami Arsenal powinien wyciągnac wnioski i wygrac z Evertonem,jezeli tego nie zrobia to nie mamy co liczyc na mistrzostwo:-(

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:14

blazej1990>> nie wiem czy taki nudny, bylo kilka emocjonujących sytuacji, strzał Rosickiego, liczne interwencje Almunii... troche tego było

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:13

ja to bym zajaral sobie skręta :P to polecam na rozluznienie:)

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:12

RahU>>to moze fajeczka...jednak

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:11

morda chyba troche przesadziles ;/ bo napewno w kazdym miescie znajdzie sie kibic Arsenalu i nie zyczy sobie wyzwisk na jego Town ;/

blazej1990 komentarzy: 3326.12.2007, 23:11

Mecz strasznie nudny, dopiero w ostatnich 5 minutach coś zaczeło się dziać, szkoda zmarnowanych sytuacji bo można było pokusić się dzisiaj o zwycięstwo.

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:10

No AlekAG ładnie wystartował

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:10

Zadzior>>ja tam mam kilka innych ciekawszych upodoban, ale co tam niewazne jak to RahU powiedzial "Na forum z takimi sprawami", no wiec zaloz watek to sobie pogadamy o naszych hobby....

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:10

a morda wyjdz i na 2 raz mysl troche wiecej

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:10

Zadzior>> to dopisz sobie to do zainteresowań xD,
pozostaje nam czekać na to co pokarze West Ham, ten raz będę im kibicować :)

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:10

dobra koniec tematu o naklejkach porazmawiajmy o bardziej interesujacyhc sprawach ktore zaciekawia wszystki :P

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214826.12.2007, 23:09

Ostrzeżenia w dzisiejszym dniu otrzymali:

AlekAG - 4
roY - 1
Camilloo - 2
grygu - 3

Warto było? Chyba panowie nie umiecie kibicować. Polecam herbatę z melisy na ukojenie nerwów, albo fajeczkę - pomaga.

Slop1990 komentarzy: 6526.12.2007, 23:09

poprostu lipa niech sie wezmą w garsc jak mylślą o tytule bo z taką gral to daleko nie zajdą

morda komentarzy: 126.12.2007, 23:09

Wpisujemy miasta, które śmieją się z Arsenalu!

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:09

chlopak ma hobby wiec sie go nie czepiaj :) ty nigdy nic w zyciu nie kolekcjonowales ?? :) ezekielu ;>

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 23:09

Zadzior mnie rozwalil ha ha ha

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214826.12.2007, 23:08

Zadzior: koniec off-topa! Na forum z takimi sprawami

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady