Kanonierzy tracą pozycję lidera! Tylko remis z Portsmouth

Kanonierzy tracą pozycję lidera! Tylko remis z Portsmouth 26.12.2007, 21:45, Szymon Ortyl 297 komentarzy

Dziś, w Boxing Day odbyło się spotkanie Kanonierów z drużyną Portsmouth. W ekipie gospodarzy zagrało 3. byłych kanonierów - Nwankwo Kanu, Sol Campbell i Lauren. Eks-Gunners mogli czuć się nieco zakłopotani, gdyż po ich odejściu z Highbury Arsenal zaczął prezentować się lepiej. Tak jednak nie było dzisiejszego wieczoru. Kanonierzy po bezbarwnej grze bezbramkowo zremisowali i stracili pozycje lidera tabeli Premier League.

Mecz rozpoczął punktualnie o 20:45 sędzia Steve Bennett.Już od samego początku do ataku ruszyli kanonierzy. Emmanuel Eboue dośrodkował w pole karne, jednak zrobił to niedokładnie i mało brakowało, a piłka wpadła by do bramki Portsmouth. Zaraz potem gracze Portsmouth ruszyli do ataku i wywalczyli rzut rożny. Dośrodkował Kranjcar ale bardzo niecelnie. 2 minuty później Kranjcar znów ruszył do ataku i... trafił nogą w głowę Sagny. Jednak na szczęście francuzowi nic się nie stało i może kontynuować grę.

6 minuta to niesamowity popis gry technicznej w wykonaniu Emmanuela Eboue i jego imiennika Adebayora. Po pięknym zagraniu z klepki Eboue strzelił minimalnie nad bramką Jamesa. Chwilę później mając nadzieję na przedarcie się lewą flanką Kranjcar po raz kolejny wpada na Sagne. Faul! Sagna nie będzie miło wspominał Kranjcara po tym meczu. To już 3 faul gracza Portsmouth na obrońcy Arsenalu. W 10 minucie Arsenal wywalczył rzut rożny. Z narożnika dośrodkował Cesc Fabregas jednak lot piłki ładnie przeciął jeden z byłych graczy Arsenalu - Sol Campbell i oddalił niebezpieczeństwo od własnej bramki.

W 13 minucie zagalopował się trochę Mathieu Flamini. Co prawda przerwał akcję Portsmouth ale faulem i od rzutu wolnego rozpoczęli gracze Portsmouth. Wraz z rozpoczęciem 2 kwadransa meczu piłkarze Portsmouth coraz częściej atakowali bramkę Arsenalu. Co doprowadziło w końcu do straty piłki i kontry Arsenalu. Pod bramką Jamesa do piłki dopadł Eboue i oddał strzał na bramkę Jamesa, jednak Anglik spokojnie wyłapał piłkę i szybko rozpoczął grę wyrzutem. Po chwili akcja była już pod bramką Arsenalu, jednak Kanu sfaulował Gallasa i piłka wróciła w posiadanie kanonierów.

W 15 minucie na spalonym złapany został Kanu. W chwilę potem po drugiej stronie boiska sędzia liniowy podniósł chorągiewkę sygnalizując, że na spalonym był Adebayor. Co prawda Arsenal słynie ze wspaniałego rozgrywania ataków pozycyjnych, ale do 17 minuty niezbyt wiele mu z tego przychodziło. Jeden z takich ataków w 18 minucie skończył się stratą piłki i strzałem Kanu w stronę bramki Almunii, jednak to uderzenie zablokował Gallas. W chwilę później Mwaruwari został złapany na spalonym i od rzutu wolnego rozpoczął Kolo Toure. Cesc Fabregas jak dotychczas nie pokazał żadnego świetnego zagrania. Zdążył za to sfaulować swojego byłego kolegę z drużyny - Laurena, i od wolnego rozpoczęli gospodarze.

W 19 minucie gracze Portsmouth oddali pierwszy w miarę mocny strzał na bramkę kanonierów. Strzelał z 6 jardów Diop ale spokojnie wybronił ten strzał Almunia. Hiszpan wznowił grę, a parę sekund potem... zatrzymał ją arbiter po sygnalizacji sędziego liniowego, który sygnalizował, że na spalonym był Emmanuel Adebayor. W 22 minucie ręką zagrał Kolo Toure, jednak nie było to umyślne zagranie i kanonier nie otrzymał żółtej kartki. Parę sekund później na spalonym złapany został Hreidarsson. Atak Arsenalu rozpoczął z rzutu wolnego Bacary Sagna.

27 minuta pokazała, że kanonierzy nie mogą zostawiać ani odrobiny miejsca graczom Portsmouth. Przed polem karnym Arsenalu pozostawiony na kilka chwil bez opieki został Kranjcar, który strzelił w stronę bramki Almunii, jednak piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki. Rozpoczął od bramki Manuel Almunia i parę sekund później nastąpił faul Diopa na Hlebie i znów od wolnego rozpoczęli kanonierzy. W 29 minucie bardzo ładnie dośrodkował Kanu ale piłkę wybił na rożny William Gallas. Znów dośrodkowanie tym razem Kranjcara ale niecelne i atak pozycyjny zaczęli wyprowadzać kanonierzy.

W 30 minucie spod opieki Campbella uwolnił się Rosicky i strzelił w stronę bramki Jamesa, jednak na drodze piłki znalazł się opiekun Rosicky'ego - Sol Campbell. Były kanonier zagrał piłkę do przodu gdzie jego koledzy... stracili ją i pozwolili Fabregasowi na wywalczenie rzutu wolnego. Gdy na zegarze wyświetliła się 34 minuta spotkania potężnie kropnął w stronę bramki Almunii jednak piłka minęła daleko lewy słupek bramki Hiszpana. Minutę później Kanu sfaulował Kolo Toure a od wolnego rozpoczął Mathieu Flamini. Zaraz potem strzelał na bramką Portsmouth Tomas Rosicky jednak ucieszył tylko kibiców siedzących wysoko nad bramką Davida Jamesa.

W 38 minucie Gael Clichy faulował Diopa, jednak to gracz kanonierów zwijał się przez chwilę z bólu na boisku. Podniósł się jednak szybko i wrócił do gry. Ekipa Arsena Wengera próbowała naciskać graczy Portsmouth, ale nie bardzo coś z tego wychodziło. Za to w 42 minucie ładnie na pozycję wychodził Mwaruwari, jednak został złapany na spalonym. Zaraz po tym brutalnie sfaulowany przez Kranjcara został Gallas, który musiał na chwilę opuścić boisko, jednak szybko się na nim pojawił i wziął udział w następnej akcji kanonierów. Do końca połowy nie działo się już nic interesującego. Dużo gry w środku pola i oczekiwanie na gwizdek kończący 1 połowę spotkania.

Obydwa zespoły rozpoczęły 2 połowę meczu w niezmienionych składach. Od początku chcieli zaatakować kanonierzy ale Adebayor został złapany na spalonym. Po chwili strzelał Mwaruwai ale ładnie obonił Almunia. Hiszpan rozpoczął grę i podał do Sagny, który popędził z piłką i wywalczył rożny. Dośrodkowywał Fabregas do Toure, jednak reprezentantowi Wybrzeża Kości Słoniowej nie udało się dopaść do piłki. Zaraz potem atakowali gracze Portsmouth ale bardzo ładnie wyszedł za pole karne Manuel Almunia i wybił piłkę na aut.W 50 minucie ręką zagrał Hermann Hreidarsson i od wolnego rozpoczęli kanonierzy. Po obrazie gry było widać, że Arsene Wenger ostro potraktował swoich piłkarzy w szatni. Na boisko wyszła zupełnie inna druzyna niż w pierwszej połowie

Faulowany w 54 minucie przez jednego z graczy Portsmouth był Fabregas. Hiszpan wykonał wolnego rozpoczynając tym samym kolejną serię ataków kanonierów. Chwilę później Cesc dośrodkował cudownie do Adebayora a ten strzelił z woleja obok bramki Jamesa. Nawet gdyby trafił nie było by gola. Togijczyk był na spalonym. W 55 minucie sędzia pokazał pierwszą żółtą kartkę w tym meczu. Otrzymał ją Lauren po faulu na Rosicky'm. W 57 minucie niepotrzebnie w kłótnie z Diopem wdał się Hleb i doszło do małej przepychanki, jednak żaden z graczy nie otrzymał żółtej kartki. W chwilę potem do główki w polu karnym kanonierów doszedł Kanu ale faulował przy tym Kolo Toure i sędzia musiał użyć gwizdka.

Niestety w 60 minucie żółtą kartką ukarany został Emmanuel Eboue jednak nie była to kara lecz raczej prezent dla pomocnika The Gunners. Jego faul niewątpliwie zasługiwał na czerwoną kartkę. Posiadanie piłki w 63 minucie wyniosło 40%-60% na korzyść Arsenalu. Chyba zobaczył to Kanu bo gdy tylko pojawiła się ta informacja strzelił mocno w kierunku bramki kanonierów. Piłka przeleciała jednak bardzo bardzo wysoko ponad bramką Arsenalu. W 65 minucie nastąpiła zmiana w ekipie Arsena Wengera. Na boisko wszedł Abou Diaby a opuścił je Emmanuel Eboue. W parę sekund po zmianie do ataku ruszyli gracze Portsmouth, jednak piłkę ładnie wyłapał Almunia, który bardzo szybko zagrał do Rosicky'ego a ten wywalczył rzut rożny. Jednak Cesc Fabregas fatalnie dośrodkował piłkę z narożnika boiska i spokojnie interweniował James.

W 68 minucie na bramkę Arsenalu strzelił Mwaruwari, jednak ładnie obronił Almunia. Jednak Hiszpan źle wybił piłkę i dopadł do niej Kranjcar, który ograł Sagne i strzelił wprost w Almunię, który na raty złapał piłkę. Po wznowieniu gry Fabregas przypadkowo zahaczył Kranjcara, który boleśnie odczuł spotkanie z pomocnikiem kanonierów. W chwile później znów zaatakowali gracze z Emirates Stadium, jednak Lauren spokojnie przerwał akcję swoich byłych kolegów. Jeszcze próbował coś zrobić Sagna ale wyjechał z piłka za linię bramkową. W 71 minucie brutalnie sfaulowany został Rosicky przez Diopa. Obaj piłkarze zwijali się z bólu na murawie. Po chwili wstał z niej Rosicky ale ciągle leżał na niej Senegalczyk. Jednak i on w końcu podniósł się z boiska, które musiał zaraz potem opuścić.

W 74 minucie pięknie zagrał jeden z piłkarzy Portsmouth i do piłki dopadł Mwaruwari. Był sam na sam z bramkarzem. Almunia wyszedł z bramki a gracz Portsmouth zagrał piłkę obok niego. Jednak później nie zdołał ustać na nogach i piłkę zdążył mu wybić powracający Mathieu Flamini. W 77 minucie nastąpiła zmiana w ekipie Portsmouth. Szedł z boiska kontuzjowany Kranjcar a wszedł na nie Taylor. Im dłużej trwał mecz tym bardziej wyrównywała się gra. W 79 minucie znów zaatakowali kanonierzy. W pole karne Portsmouth dryblingiem wszedł Rosicky, ale jego strzał minął bramkę Davida Jamesa. Kanonierzy nie ustawali w atakach i znów zaatakowali bramkę graczy Pompy, jednak Fabregas źle zagrał do Rosicky'ego i Arsenal stracił piłkę.

W 80 minucie pojawiła się szansa dla Arsenalu. Hleb sfaulowany został przez Diopa za co Senegalczyk otrzymał żółtą kartkę. Jeszcze przed wykonaniem wolnego nastąpiła zmiana w obu ekipach. Zeszli Mwaruwari i Hleb, a na boisku pojawili się Niclas Bendtner i Utaka. Czyżby Arsene Wenger chciał znów posłużyć się głową Duńczyka aby wygrać mecz? Nie! Strzelał Clichy ale obok bramki. W 84 minucie atakowali gracze Portsmouth, ale ładnie powstrzymani przez obronę kanonierów, którzy nie potrafili znaleźć sposobu na obronę Portsmouth. W chwilę później atakował Gael Clichy, ale stracił piłkę na linni pola karnego Portsmouth. W 87 minucie rzut rożny dla Arsenalu wykonywał Fabregas, ale piłkę z pola karnego wybił Campbell. Jednak w chwilę później w cudownej sytuacji znalazł się William Gallas, ale z 5 metrów nie zdołał pokonać bramkarza.

W 89 minucie prawą stroną popędził Bendtner, jednak jego dośrodkowanie przeciął Campbell. Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry i gracze Arsenalu rzucili się do ataku. Aut na prawej flance wywalczył Sagna. Cały czas napierali kanonierzy. Bendtner pięknie podał do Rosicky'ego a Czech nie trafił do niemal pustej bramki. W ostatnich sekundach meczu próbowali jeszcze coś zdziałać kanonierzy, jednak mecz zakończył się remisem

Kanonierzy stracili dzisiaj pozycję lidera Premier League na rzecz Manchesteru United. Po bardzo nieciekawym meczu The Gunners zremisowali z Portsmouth 0-0. Miejmy nadzieję, że był to wypadek przy pracy, drużyna Arsena Wengera wróci do pełni dyspozycji już w kolejnym meczu.

Portsmouth 0-0 Arsenal Londyn (0-0)

Arsenal Londyn: Manuel Almunia, Emmanuel Eboue (64' Abou Diaby), Kolo Toure, Gael Clichy, William Gallas, Bacary Sagna, Cesc Fabregas, Mathieu Flamini, Alexander Hleb (80' Nicklas Bendtner), Tomas Rosicky, Emmanuel Adebayor.

Ławka rezerwowych: Jens Lehmann,Alexandre Song, Lassana Diarra, Nicklas Bendtner, Abou Diaby.

Portsmouth:David James, Sol Campbell, Lauren, Sylvain Distin, Hermann Hreidarsson,

Sulley Muntari, Niko Kranjcar (76' Matthew Taylor), Papa Diop, Richard Hughes, Nwankwo Kanu, Benjamin Mwaruwari (81' John Utaka).

Ławka rezerwowych: Asmir Begovic, Djimi Traore, Matthew Taylor, David Nugent, John Utaka

Miejsce: Fratton Park

Data: 26.12.2007

Godzina: 20:45

Arbiter: Steve Bennett

Frekwencja: 20556

Żółte kartki: Lauren, Diop - Eboue

PortsmouthPremier League autor: Szymon Ortyl źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:07

ezekiel777>> no na to kase wydaję,chociaż mam jakieś hobby

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:07

my mamy trudniejszych rywali tereaz a pod koniec sezonu to my bedziemy miec teoretycznie latwych rywali a MU odwrotnie

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:06

Zadzior>>nie no jak to lubisz twoja sprawa, poprostu mnie to nie bawi, nie mow ze jeszcze kase no to wydajesz??

gooner komentarzy: 128 newsów: 6526.12.2007, 23:05

W tym sezonie to już piąty bezbramkowy remis Portsmouth u siebie. Można się pocieszać że ekipy Liverpoolu i MU też na Fratton tyko remisowały, no ale niedawno wygrał tu Tottenham...

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:05

oj ManU bedzie mialo wg. mnie ciezkiego rywala do przejscia West Ham gra dobrze i nie sobie odebrac punktow nawet ManU :)

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 226.12.2007, 23:05

nie sądzę że ManU straci pkt. w najbliższym czasie, oni potrafią grać w piłę z takimi drużynami, no nic przyjdzie nam zakończyć ten rok na 2 miejscu, oczywiście chodzi mi tu o 2007 rok

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:05

ej a z tymi nalepkami to zmień stronę na allegro :)

Aaarsenal komentarzy: 305726.12.2007, 23:05

Fajne zakończenie świąt...mam nadzieje że dziś szybko zasne a jutro rano niebędę o niczym pamiętał! Szkoda tego meczu,szkoda straty lidera.
Trudno.Manchester to wielki klub,który musi wygrywać i ma C.Ronaldo.My kogo mamy??Adebayora,Fabregasa czy Hleba?? To co oni dziś pokazali to bagno,a jak wiele od nich zależy to każdy wie...
Wyjazdy nie sa naszą najmocniejszą stroną,,ale Wenger musi im wpoić że wyjazdy są ważniejsze od meczu u siebie.

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:05

No mam z Arsenalu naklejkę Denilsona;d;d;d;d;d;d

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 526.12.2007, 23:04

ezekiel777>>WHU

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:04

Zadzior jak bym zbieral z mila checia bym sie powumienial :)

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:04

West Ham wyjazd MU

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:03

może to będzie takie uderzenie z placka w policzek na przebudzenie...oby

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:03

Ty taki stary jesteś no nie!!!!!!!!!!!!!!!!!?

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:03

a z kim gra MANU w sobote??

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:03

a btw.wlasnie martwi mnie to ze MU jak wygrywa to 4 3 braki w przod a my niestety od jakiegos czasu 1-0 2-1 oby z evertonem strzelic kilka bramek

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:03

Zadzior chce sie powymieniac :)

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 526.12.2007, 23:02

Spokojnie jeszcze duuużo meczów i punktów do stracenia:) Man United na pewno coś straci... najbliższa okazja już w sobote:)

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:02

sokol & pono- kazda porazke obracam w sukces

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 526.12.2007, 23:02

Spokojnie jeszcze duuużo meczów i punktów do stracenia:) Man United na pewno coś straci... najbliższa okazja już w sobote:)

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:02

Zadzior>>o co ci chodzi, co ty dwa lata masz???

Knolek komentarzy: 266426.12.2007, 23:01

Panowie, Wenger jest trenerem i zostawmy sprawy drużyny w jego rękach. a Co do Evertonu to musze powiedzieć że są w świetnej dyspozyji prawie zatrzymując manchester i urywajac pkt chelsea...

Ale nasi gracze zawsze są zmobilizowani na wielkie spotkania

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 23:01

szkoda że nawet jak Clichy dostał takiego turbo pod koniec meczu nie udało sie nic zdziałać

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 226.12.2007, 23:01

Najsmutniejsze są dwie rzeczy, utrata pozycji lidera i to był pierwszy mecz w tym sezonie w lidze kiedy to Arsenal nie strzelił bramki :((
Fabregas występ po prostu fatalny, chyba za duża presja na nim teraz ciąży
Ade jak na czołowego strzelca ligi zaprezentował się nie lepiej niż Cesc
Hleb próbował ale też nie bardzo mu szło, co się z nim działo w tym meczu.
Krótko mówiąc, zawodnicy na których liczyliśmy w ataku zawiedli i to na całej linii, z taką grą naszych czołowych graczy możemy jedynie zająć 3-4 miejsce w lidze.
Dobrze zagrała linia obrony i tu nie mam zbyt dużych pretensji, chociaż ta niewykorzystana sytuacja w ostatnich minutach przez Gallasa bardzo mnie zdenerwowała.
Trzech zawodników zasługuje na pochwałę za ten występ, czyli: Almunia, Clichy i Rosicky.
Almunia ratował w trudnych sytuacjach nawet wychodził poza pole karne żeby wybić piłkę.
Clichy brał czynny udział w akcjach zarówno ofensywnych jak i defensywnych, raz nawet w ostatniej chwili wybił piłkę Benjaminowi który minął Almunie, krótko mówiąc brawo za dobry występ.
Rosicky jako jedyny oddał groźny strzał w pierwszej połowie i to piękny strzał, w końcówce miał 100% sytuacje ale niestety piłka mija słupek o dosłownie cm.

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:01

no a rosicky mog przechylic szale na nasza kozysc ;d

ezekiel komentarzy: 397 newsów: 18126.12.2007, 23:00

jak dla mnie to najslabszy mecz tej kolejki ogladalem mecz MANU i CFC, w skrotach LFC i kazdy byl lepszy od ARSENALU, mam nadzieje ze z EVERTONEM pokazemy klase i nasz mecz bedzie meczem kolejki i zpowrotem wskoczymy na pozycje lidera, a tak na marginesie troche wiary panowie bo bez tego to nici z wygranej w lidze...

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 23:00

Zbiera ktoś naklejki z Champions League???????;]

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8326.12.2007, 23:00

Racja co do Bendtnera, wniósł dużo ożywienia, szkoda, że Wenger tak późno go wpuścił... Za to Diaby kompletnie nieudana zmiana dzisiaj...

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 23:00

a tych niby kibicow proponuje ignorowac lub betonowac

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 23:00

dobrze macie jeszcze godzine aby podyskutowac o tym meczu i spac !! :P juz jutro myslmy o meczu z Evertonem i trzymajmy kciuki za naszych graczy poniewaz znow graj ana wyjezdzie ;/

arsfan1990 komentarzy: 189 newsów: 4226.12.2007, 23:00

Wenger zawsze robi zmiany późno, chyba że przytrafi się jakaś kontuzja jakbyście nie zauważyli tyle że jak idzie dobrze to nic się nie oddzywacie!! Chcecie bawić się w trenera Arsenalu?? POLECAM FOOTBALL MANAGER 2008!!

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 22:59

pragne zeby ten rok skonczyl sie wygrana ;p

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 826.12.2007, 22:59

No co jak co Ale ja jescze nigdy nie zabluzniłem na kanoniera,,,

Rynkos7 komentarzy: 688126.12.2007, 22:59

Ehhhh... jak oglądałem dzisiaj Adebayora,Fabregasa i Eboue to zastanawiałem się czy to oni bo grali wprost tragicznie... jak dla mnie jedynymi którzy chcieli coś wynieść z tego meczu to Clichy,Rosicky,Flamini,Gallas i Toure ... reszta jak by nie obchodził ich los tego meczu... no cóż szkoda przegranej, nawet najlepszym zdarzają się takie wpadki :) no mam nadzieje że następne mecze będą 100x lepsze a Manchester zgubi jakieś punkty :))

Arsenal4ever !!!

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 526.12.2007, 22:59

Niech ten Grudzień się już skończy! Ale może to i dobrze, że ten remis jest teraz a nie za 10 kolejek:)

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 22:58

nie wincie Adebayora bo to nie jego wina tylko trenera a jesli nie jego to poprostu przyznajmy wyzszosc obrony naszych przeciwnikow ze az tak dobrze go pilnowali !

davidgm komentarzy: 36126.12.2007, 22:58

JUZ za 3 dni gramy z evertonem a MU z WH mam nadzieje ze nie potworzy sie sytuacja z dzisiaj wkoncu mozemy zagrac 2 napastnikami

roY komentarzy: 10526.12.2007, 22:58

o co ci chodzi Matti? Bede bronil klubu ktoremu kibicuje od lat, i nie bede patrzyl jak jakis dzieciak obraza Arsenal!

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 22:57

Wstydzę się za takich kibiców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dellas komentarzy: 1226.12.2007, 22:57

Jak Manchester nam ucieknie na odległośc kilku punktów to już, ich nie dogonimy, bo są w dobrej formie, a my już od ponad miesiąca nie wygraliśmy dwubramkową przewagą lub większą. Najbardziej mnie irytuje, że Wenger robi tak późno zmiany. Czy on nie widzi co się dzieje na boisku? Jak sie chce zdobyc mistrzostwo Anglii to takie mecze trzeba wygrywac.

kluch_lbn komentarzy: 176526.12.2007, 22:57

dobrze że RahU stoi na straży, może niektórzy sie powstrzymają... a co do gry Arsenalu to jeszcze jedno spostrzeżenie, Portsmouth prezentowało futbol dość stonowany, taki jaki grają włoskie kluby, więc teraz zadanie ma sztab żeby zrobić coś w roli odpowiedzi na taki futbol, bo inaczej marne nasze szanse z Milanem

Maris228 komentarzy: 217826.12.2007, 22:56

Rahu nareszcie !!! dzięki za zrobienie porządku panowie wiara wiara !!!!!

Zadzior komentarzy: 19326.12.2007, 22:56

Brak wychowania po prostu;d

arsfan1990 komentarzy: 189 newsów: 4226.12.2007, 22:56

Jak dla mnie to Eboue od kilku meczów gra słabo i od kąd gramy systemem 4-5-1 to na wyjazdach kicha! Widać że Bendtner wchodząc wprowadził sporo ożywienia. A co do Adebayora to nie grał wcale tak źle po prostu jakbyście nie zauważyli nie dostawał wogóle podań, co wg. mnie było spowodowane słabszą dyspozycją Hleba i Fabregasa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Slop1990 komentarzy: 6526.12.2007, 22:56

matii ale to co gar teraz arsenal to jest jakas pomyłak oni powinni wygrywac z takimi ruwalami rozymiem remisy z livepoolem albo z manU a nie z taką druzyną jesatem bardzo zły na arsenal i na to co oni w ostanim czasie robią nie zdobedą mistrzostwa jak tak bedą grali i starcili lidera i nie sądze zemu manU im go tak łatwo oddał :( :(

Matii komentarzy: 45226.12.2007, 22:55

Fabregas19 racja,kto jak nie Adebayor dal nam najwiecej zwycieskich bramek!!!!!

Aaarsenal komentarzy: 305726.12.2007, 22:55

Rozumiem Cię grygu! Ja tez jestem zdenerwowany.
Cały mecz mogliśmy grać słabo i remisować,ale to co zrzrobił duet Rosicky i Gallas w ostatnich 10 minutach to no comment!!
Aha w 80 min mieliśmy wolny...gdyby to był Van Persie to mógłby byc gol,a nie jakaś padaka Clichego.Właśnie Holendra brakowało najbardziej..jego technika,błyskotliwość,- tego zabrakło dziś arsenalowi
Za wcześnie jest żeby mówić o tym że mistrzostwo trzeba przełożyć na następny sezon,jednak z taką kaszana jak dziś możemy się tylko łudzić że Wygramy premiership!

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8326.12.2007, 22:55

Adebayorowi topornie idzie gra, gdy jest sam wysunięty z przodu i widać to nie od dziś. Szkoda, że Wenger nie może tego zauważyć...

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214326.12.2007, 22:55

A jak chcecie robić chlew, zapraszam na onet!

zetpek komentarzy: 111726.12.2007, 22:55

no wlasnie RahU porzadek trzeba zrobic bo zasmiecaja serwis brzydkimi przeklenstwami :/ co sobie pomysla o nas !

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
? : ?
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City37277388
2. Arsenal37275586
3. Liverpool372310479
4. Aston Villa37208968
5. Tottenham371961263
6. Newcastle361761357
7. Chelsea361691157
8. Manchester United361661454
9. West Ham3714101352
10. Brighton3612121248
11. Bournemouth371391548
12. Crystal Palace3712101546
13. Wolves371371746
14. Fulham371281744
15. Everton371391540
16. Brentford371091839
17. Nottingham Forest37892029
18. Luton37682326
19. Burnley37592324
20. Sheffield Utd37372716
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer2110
A. Isak201
O. Watkins1913
D. Solanke193
Mohamed Salah1810
Son Heung-Min179
P. Foden178
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1