Kanonierzy w półfinale Ligi Mistrzów! Real 1-2 Arsenal (1-5)
16.04.2025, 22:19, Łukasz Wandzel
860 komentarzy
Londyńczycy lecieli do Madrytu z solidną, trzybramkową zaliczką z pierwszego meczu, ale zespół Mikela Artety nie mógł lekceważyć rywala takiej rangi. Spotkania Królewskich w Lidze Mistrzów rządzą się swoimi prawami. Real od pierwszych minut próbował rzucić się do odrabiania strat, jednak z biegiem czasu tempo gospodarzy spadło, a gwiazdy – zamiast błyszczeć – bladły.
Do tego Kanonierzy mogli szybko znaleźć się w komfortowej sytuacji, tyle że Bukayo Saka zmarnował rzut karny. Niewykorzystana szansa nie zemściła się na przyjezdnych, którzy mieli mecz pod kontrolą. Rozegrali dojrzałe spotkanie i nie tylko nie wypuścili prowadzenia z rąk, lecz także wygrali rewanżowe spotkanie na Bernabeu 2-1.
Składy obu drużyn
Real Madryt: Courtois – Lucas Vazquez (61' Endrick), Asencio (74' Modrić), Rudiger, Alaba (61' Fran Garcia) – Valverde, Tchouameni, Bellingham – Rodrygo (61' Ceballos), Mbappe (75' Brahim), Vinicius Junior
Arsenal: Raya – Timber (90+5' White), Saliba, Kiwior, Lewis-Skelly – Odegaard, Partey, Rice (90+5' Zinczenko) – Saka (77' Trossard), Merino, Martinelli (90+5' Tierney)
Szybka bramka mogłaby sprawić, że Królewscy szybko wrócą do gry w dwumeczu. Już w 2. minucie meczu Mbappe trafił do siatki, ale francuski napastnik był na oczywistym spalonym. Real w pierwszych momentach atakował lewym skrzydłem, a Vinicius szukał Mbappe w polu karnym, lecz po kilku minutach akcja przeniosła się pod bramkę gospodarzy.
W 5. minucie Alaba przerwał kontrę Arsenalu i obejrzał żółtą kartkę za faul na Sace. W kolejnych momentach Bukayo był najbardziej aktywnym zawodnikiem Kanonierów – najpierw oddał lekki strzał, potem zmusił Courtois do trudnej interwencji i rzutu rożnego. Dodatkowo Anglik dostał szansę na strzał z wapna.
W 10. minucie sędziowie wrócili do sytuacji przy rzucie rożnym, w której Asencio wyraźnie powstrzymywał Merino przed nabiegiem . Saka podszedł do piłki, ale nie wykorzystał prezentu od VAR-u. Prawdopodobnie chciał podciąć piłkę, ale strzelił w stronę, w którą rzucił się Courtois. Strzał był zbyt lekki dla Belga.
Kilkanaście minut później to Real domagał się jedenastki. VAR długo analizował sytuację po starciu Mbappé z Ricem. Ostatecznie sytuację obejrzał główny arbiter i nie przyznał Królewskim rzutu karnego.
To Real, a nie Arsenal potrzebował bramek. Tym samym chyba można wysnuć wniosek, że za nie najwyższy poziom spotkania odpowiedzialna była drużyna Carlo Ancelottiego, która nie rzuciła londyńczykom wyzwania. Oba zespoły zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie, czyli nadal trzybramkową przewagą Kanonierów w dwumeczu.
Z każdą upływającą minutą drugiej połowy Królewscy mieli coraz mniej czasu, a ponadto w 65. minucie David Raya rozpoczął akcję bramkową dla Arsenalu. Po dalekim podaniu hiszpańskiego bramkarza Merino wygrał pojedynek główkowy, a po kilku podaniach sam wystawił piłkę Sace. Tym razem skrzydłowy się nie pomylił i wyprowadził Arsenal na prowadzenie.
Mimo to chwilowa nieuważność londyńczyków sprawiła, że Real odpowiedział tuż po wznowieniu gry. Raya podał do Saliby, który przegapił obecność Viniciusa przy swoim boku. Brazylijczyk przejął piłkę i strzelił do pustej bramki. Kibice na Santiago Bernabeu poderwali się jednak tylko na chwilę.
Czas uciekał. Vinicius próbował swoich sił, ale inne gwiazdy gospodarzy pozostawały w cieniu przez cały mecz. Rzucenie wszystkich sił do przodu spowodowało, że ostatnie słowo miał Arsenal. W doliczonym czasie gry Ødegaard zaskoczył Courtois strzałem prawą nogą z szesnastu metrów, a chwilę później szybki kontratak wykorzystał Martinelli. Wypuszczony na wolne pole Martinelli pobiegł na bramkę i ustalił wynik meczu na 2-1.
źrodło: własne
16.09.2025, 14:46 5 komentarzy

2 godziny temu 4 komentarzy

2 godziny temu 3 komentarzy

2 godziny temu 1 komentarzy

3 godziny temu 0 komentarzy

21 godzin temu 7 komentarzy

31.05.2025, 09:54 6 komentarzy

31.05.2025, 09:52 23 komentarzy

30.05.2025, 21:07 5 komentarzy

30.05.2025, 15:10 29 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
I Partey, kluczowy gracz wypada na pierwszy mecz z PSG
Może pod koniec strzelą jeszcze jedną ale przez cały dwumecz nie mają na nas pomysłu. Jeden daliśmy im sami bo tacy już z nas mili goście
W sali bo rozdaje prezenty jak święty Mikołaj
No to fajnie Partey załatwił
Thomas kurde nie wystąpi w 1 meczu ja wale po co
Partey po co :/ ma po półfinale 1
Kiwior gra dzisiaj na takim luzie, pod presją wyprowadza piłkę jak profesor.
@zgubilemlodowke: ale Saliba jakieś przerzuty załapał -.-
Już nam tego nie zabiorą
Kiwior dzisiaj gra jakby był reprezentantem Włoch z najlepszych defensywnych lat, nie fajtłap dowodzonych przez Probierza.
MLS jest zajebisty,ale czasami przesadza z tą nadmierną pewnością i to się mści.
Na to ile baboli w obronie robimy w 2 połowie to jest dobry wynik...
Saliba gra słabo aby go Real nie chciał kupić
Saliba, nie przystoi
Ale dzisiaj synergia Saliby z Kiwiorem. Jestem w szoku normalnie
@Dominik11: XD taki strzał jak ja oddaje po 3 minutach na boisku już nei ma siły patrzeć ;D
Może to emocje i uniesienie chwilą ale Kiwi jeśli łapałby regularnie minuty to jest TOP
Sędzia chyba oddał różnego z pierwszej połowy
pokazywali gdzieś grafikę, że jeżeli finał Ligi Mistrzów miał miejsce w Monachium, to zawsze wygrywał nowy zespół, który wcześniej Ligi Mistrzów nie zdobył - no i pada na Arsenal.
To jest ten rok.
@Be4Again: jeszcze trochę.
Ode co się z Tobą chłopaku dzieje? Cala bramka przed Tobą.
KIWI WOW
@minio7: kolego, pierwszy wam pogratulowałem awansu tydzień temu, nie zakłamywałem rzeczywistości że są jakieś szanse. I tak jak napisał kolega poniżej, lubię waszą społeczność. Poza tym naprawdę wam życzę tej Ligi mistrzów, wiem że tutaj wiele osób pragnie mistrzostwa w lidze, na które czekacie już tyle lat. Jednak myślę że liga mistrzów smakuje lepiej.
Profesor Kiwior :D
Kiwik motm jeśli tak to się skończy
Nareszcie Martin oddał strzał.
@iluzbg: Już podleczyłeś swoje kompleksy czy jeszcze nie?
Kiwior szczerze mówiąc gra profesure dziś. W życiu bym się tego nie spodziewał
Kiwi jaki spokój
Zakładając wynik bez zmian to sędzię pewnie doliczy Realowi z 10min
Nie no co to za faul. Cyrk
Jaki faul?
Vibicis fajnie krzyczy przed przewróceniem się xad
@pablofan: dokladnie jak mozna takie podanie dac przy szybkim vinim obok nawet reakcja saliby ze on sie nie spodziewal nawet ze ten kretyn raya mu to rzuci
Nurek
@minio7:
Bo polubil nasze towarzystwo.
@KapitanJack10: Ale to Raya miał całe pole przed sobą i widział, że jest gęsto. To nie jego pierwszy błąd tego typu.
@iluzbg: skoro taki wielki ten Real to czemu siedzisz tutaj zamiast na wielkim forum wielkiego Realu chwaląc wielkich zawodników którzy w dwumeczu strzelili wielką bramkę z przypadku?
@iluzbg:
Real musi byc najwiekszy. Bo jezeli wygramy dzisiaj tzn pokonalismy najsilniejszego to juz nikt nam na drodze nie stanie.
A wiec Real w tym dwumeczu byl potezny. Najlepsza druzyna ever.
Real to ma te faule jak najlepsze zespoły Pulisa czy Dyche...
Carlitos madry chlop...zaczal oszcedzac atak na lalige czy jak jej tam.
@minio7: Arsenal jest wielki ale Real większy, no w tym dwumeczu niekoniecznie bo jesteście dużo lepsi ale ostatnie lata mówią same za siebie.
Szkoda raya mógł wybić, głupi błąd.
Damy radę panowie jeszcze trochę! Kiwior super, naprawdę gdy chłopak gra obok wilo grają razem super.
Chłopaki rację mają, Raya to kretyn podając w ten sposób, zamiast wybijać do przodu szczególnie przy takim wyniku.
Jakie wrzucenie na konia? Saliba luźno przyjął, popatrzył i zamiast podjąć decyzję, to sobie piłkę poprawiał już z Vinim na schabach. Jeśli tam nie było jakiegoś błędu w komunikacji, to 100% wina Saliby.
Spokojnie jeszcze możemy to wygrać Grunt żeby nie przegrać
@Arsenal2004: Kiwior bardzo dobrze
@NaliniAFC napisał: "Dlaczego ten nasz trener nie robi zmian?"
Wydaje mi się, że po prostu wybrana jedenastka realizuje założenia taktyczne
Żółwik niech jest zdrowy ale był w tym dwumeczu jak jego pobratymcy którzy muszą szybko uciekać z plaży po narodzinach żeby ich ptaki nie zjadły
Saliba postanowił pokazać Realowi żeby go nie kupowali jednak xdd