Kehl: Arsenal mógł stracić cztery gole
17.09.2014, 14:16, 28 komentarzy
Pomocnik Borussii Dortmund, Sebastian Kehl, uważa, że Kanonierzy szczęśliwie zakończyli mecz tracąc tylko dwie bramki. Ciro Immobile otworzył wynik spotkania w końcówce pierwszej połowy, a Pierre-Emerick Aubameyang dołożył kolejne trafienie na początku drugiej, podkreślając dominację drużyny Kloppa.
Kehl twierdzi, że nie miał wątpliwości co do zdobycia przez Dortmund trzech punktów i uważa, że The Gunners mieli szczęście nie tracąc następnych goli.
- Arsenal nie pokazał zbyt wiele. Nabrałem dużej pewności siebie po strzeleniu pierwszej bramki i wiedziałem, że ruszymy po kolejne w drugiej części spotkania. Mogliśmy spokojnie wygrać trzy lub cztery do zera - powiedział zawodnik BVB dla oficjalnej strony UEFA.
- Nie jestem zaskoczony naszą dominacją. Wiemy, że jeżeli włożymy w spotkanie dużo wysiłku, potrafimy zagrać dobrze, i tak stało się we wtorkowy wieczór. Arsenal tak naprawdę nie wszedł w mecz, a my ostatecznie zdobyliśmy bramki i patrząc na sposób gry zasłużyliśmy na zwycięstwo.
- Nigdy nie poczułem, że to może nie być nasz dzień, bo nasi rywale ani razu nie przejęli kontroli w meczu - zakończył Kehl.
źrodło: goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Co najmniej 4...
Smutna prawda.
Lekko licząc 4.
oni mogli stracic 2 spokojnie
Wystarczy wysoki pressing i zawodnicy Arsenalu już robią w gacie. Nie potrafią podać na metr piłki do nogi, popełniają błąd za błędem. Ozil przy podowojonym kryciu nie ma nic do pokazania, Alexis nie ma komu podać jak minie 1-2 przeciwników, Wilshere stara się grać uliczną klepką lub zapuszcza się w rajd i traci piłkę etc.
Sami nie możemy takiego wysokiego pressingu nałożyć, bo mamy za wolnych graczy w tyle - Arteta, Mertesacker nie nadążą jeśli pójdzie ładny cross.
Zresztą ja słabych występów upatruje też w tej formacji, przy niej trzeba grać albo skrzydałmi pokroju Alexis, Chambo (Oezil ława), albo takim Mesutem, a po drugiej stronie Cazorlą. Wtedy mamy zagęszczony środek, ale wtedy musi chodzić tiki-taka za najlepszych czasów Barcy, a w to wątpię.
Ameryki nie odkrył
@rysiek098
Wydaje mi się, że gdyby został w bramce to Kościelny dałby radę opanować sytuację, a na pewno byłyby na to większe szanse.
Bolek; nie idiotyczne tylko się poślizgnął, gdyby nie to MOŻE byłby w stanie wygarnąć piłkę. Nawet jakby został w bramce, to i tak Aubameyang by przypieprzył z kilku metrów, więc still no chances.
Nie już nie ma co rozpamiętywać dłużej tego meczu, w LM mamy do zagrania jeszcze kilka meczy i teraz trzeba zadbać o to aby wyciągnąć z tego wnioski i w kolejnych meczach pokazać się z dobrej strony. W lidze również musimy zacząć wygrywać.
Ten mecz pokazał ile Arsenalowi brakuje do światowej elity
Gdyby nie kosmiczni Kościelny i Szczęsny (pomijam tutaj jego idiotyczne wyjście przy drugiej bramce), to byłoby jak ostatnio na Stamford Bridge (by the way, już za trzy tygodnie...)
Zmiażdżyli nas. Spokojnie mogło się to skończyć kolejnym kosmicznym wynikiem.
Kehl gdyba, bo Borussia grała dobrze. W przeciwieństwie do nas.
nie gdybajcie z tym Welbeckiem
a Kehl nie gdyba?
Borussia wczoraj była dużo lepsza, dojrzalsza. Już nie gdybajcie z tym Welbeckiem. Nie mieliśmy środka, mieliśmy straty jak w polskiej ekstraklapie. Nie dalo się tego oglądać.
Zasłużone zwycięstwo BVB i niestety Kehl ma racje, mimo że jest mi z tego powodu smutno.
a Arsenal mógł strzelić 3, ale nie strzelił, bo Welbeck spierniczył
Cwaniak przesadza, gdyby przy stanie 0; 0 welbeck wykorzystal swoja okazje, wszystko mogloby potoczyc się inaczej.
6:3 nie mogłoby być, bo nie oddaliśmy tylu celnych strzałów :D Niestety BVB nas zniszczyła totalnie. Gdyby musieli wygrać 5:0 to by to zrobili bez problemu. Obrona wczoraj nie istniała, Arteta po takim meczu nie powinien wchodzić na boisko przez najbliższe 3 miesiące. Wróci Reus to nawet Walcott nam nie pomoże.
2-0 to najniższy wymiar kary
Idac jego tokiem myslenia moglo byc nawet 6:3, ale takie gdybanie jest bez sensu. Nasi dali dupy
Mogło być nawet więcej, ale na szczęście Wojtek miał dobry dzień. Naprawdę wczoraj oglądałem ten mecz z ogromnym bólem. Nie na taki Arsenal czekam...
Zgnietli Nas to prawda, ale warto wziąć pod uwagę, że My nic nie grając na dobrą sprawę mogliśmy ich skarcić co najmniej 2 krotnie, to też o czymś świadczy.
Nieco buńczuczna wypowiedź, ale mająca sporo racji.
Nie istnieliśmy i z tą formą będziemy walczyć o 2. miejsce z Galatą.
Tylko 4? To powinien być pogrom, mieliśmy szczęście, że skończyło się tylko 2:0.
4? To moglobyc i 6:0.
Brawo dla BVB pokazali jak sie gra na najwyzszym poziomie z tak slaba kadra i tyloma kontuzjami.
U nas Rambo mial kontuzje i cala druzyna nie istniala ,a u nich prawie pol skladu nie gral i pokazali sie ze swietnej strony.