Kontynuacja zwycięskiej passy - Arsenal 3-1 Birmingham

17.10.2009, 16:31, Szymon Ortyl 210 komentarzy

Punktualnie o 16.00 rozpoczął się mecz pomiędzy Arsenalem a Birmingham. Arsene Wenger zdecydował posadzić na ławce rezerwowych Andreja Arszawina. Jego miejsce zajął Abou Diaby. Mecz w pierwszym składzie rozpoczęli również Tomas Rosicky, Emmanuel Eboue i Theo Walcott. Na ławce rezerwowych pojawił się natomiast Manuel Almunia, który pauzował przez ponad miesiąc z powodu przewlekłej grypy. Inni nieobecni w składzie Kanonierów to Nicklas Bendtner i Gael Clichy.

W 4. minucie wspaniałą szansę na trafienie do bramki Birmingham miał Thomas Rosicky, jednak piłka po strzale z woleja minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Harta. 2 minuty później Ridgewell brutalnie zaatakował wślizgiem Theo Walcotta. Młody Anglik doznał lekkiej kontuzji kolana lecz zdołał wrócić na boisko.

Piłkarze Birmingham zapowiadali przed meczem, iż obecność nowego właściciela klubu na trybunach Emirates dodatkowo ich zmobilizuje. Bogaty Azjata obiecał przeznaczyć na zimowe okienko transferowe około 40 milionów funtów.

W 16. minucie wynik meczu fenomenalnym strzałem z lewej nogi otworzył Robin van Persie. Asystę przy golu Holendra zaliczył Alexandre Song.

Kilkanaście sekund później było już dwa do zera. Tomas Rosicky wspaniale dośrodkował piłkę po ziemi a Abou Diaby umieścił ją tuż pod poprzeczką bramki Harta.

Kanonierzy całkowicie kontrolowali spotkanie. Bardzo aktywni byli Diaby, Gibbs, Fabregas, Song i Fabregas.

W 27. minucie Alexandre Song sfaulował McFaddena przed polem karnym Kanonierów, po błędnym wykonaniu The Blues stracili piłkę, która trafiła pod nogi Walcotta, ten popędził prawym skrzydłem, wyłożył piłkę Fabregasowi a Hiszpan fatalnie przestrzelił w niemal stuprocentowej sytuacji.

W 31. minucie utykającego Walcotta zmienił Andriej Arszawin.

Niestety w 38. minucie Vitto Mannone popełnił koszmarny błąd. Wypiąstkował piłkę wprost pod nogi Mc Faddena, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.

3 minuty później świetny strzał na bramkę Harta oddał Arszawin, jednak bramkarz Birmnigham zdołał sparować piłkę w stronę obrońców. Kilka sekund później realizator pokazał śpiącego na nowo zamontowanych skórzanych fotelach Manuela Almunię.

Pierwszą połowę Kanonierzy zakończyli prowadząc 2-1.

Gracze Birmingham od razu rzucili się do odrabiania strat, jednak byli bardzo niedokładni.

W 52. minucie dobrą okazję do zdobycia bramki miał Arszawin, jednak w ostatniej chwili obrońcy wybili mu piłkę spod nóg. Kilka sekund później po błędzie Harta piłka odbiła się od Fabregasa i wyleciała poza linię końcową boiska.

5 minut później sędzia podyktował rzut wolny pośredni dla Arsenalu w polu karnym Birmingham. Piłka po uderzeniu van Persiego otarła się o poprzeczkę i przeszła nad bramką.

W 68. minucie niezłym dośrodkowaniem popisał się Andriej Arszawin, jednak Hart zdołał zdjąć piłkę z głowy Robina van Persiego.

Kapitalne spotkanie rozgrywał Abou Diaby, który strzelił bramkę oraz świetnie spisywał się w defensywie.

W 71 minucie Bacary Sagna zastąpił na boisku Tomasa Rosicky'ego. Kilka sekund później żółtą kartką ukarany został Alexandre Song.

7 minut później Robin van Persie oddał świetny strzał na bramkę Harta, jednak piłka o centymetry minęła prawy słupek bramki Birmingham.

W 79. minucie świetną szansę na strzelenie bramki miało Birmingham, jednak Vitto Mannone zdołał wybić piłkę przed siebie.

W 84. minucie bramkę na 3-1 po podaniu Fabregasa strzelił Andriej Arszawin.

4 minuty później po podaniu Emmanuela Eboue w sytuacji sam na sam znalazł się Abou Diaby, jednak Francuz nie potrafił pokonać świetnie spisującego się dziś Harta,

W 90. minucie Emmanuela Eboue zastąpił Jack Wilshere..

Do końcowego gwizdka sędziego Kanonierzy kontrolowali mecz. Świetne spotkanie rozegrali Fabregas, Rosicky, Diaby , Gibbs, Song, Arszawin i Eboue. Vitto Mannone popisał się kilkoma wyśmienitymi interwencjami, jednak przez straconego gola na pewno nie może zaliczyć tego meczu do udanych.