Koscielny: Kibice ponieśli nas do wygranej

22.01.2017, 21:24, Michał Kruczkowski 10 komentarzy

W dzisiejszym spotkaniu Kanonierzy nie zdołali zachować czystego konta, jednak z pewnością nie można za to obwiniać Laurenta Koscielny'ego. Co więcej, to po faulu na francuskim stoperze została podyktowana jedenastka dla Arsenalu, dzięki której podopieczni Wengera mogli schodzić z boiska zadowoleni. Oto co kapitan The Gunners miał do powiedzenia po starciu z Burnley:

O jego odczuciach...

To był ciężki mecz, trudno było powrócić po straconej bramce, jednak udało nam się wywalczyć karnego, którego wykorzystał Alexis, więc zdobyty komplet oczek jest z pewnością niezwykle cenny. Wyniki innych spotkań dobrze się dla nas ułożyły, dlatego trzy punkty były dzisiaj obowiązkiem.

O tym, czy wierzył w to, że nadal można wygrać to spotkanie...

Tak, ponieważ arbiter doliczył aż siedem minut. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli już tylko jedną okazję do odwrócenia losów meczu. Przez ostatnie dwadzieścia minut musieliśmy grać w osłabieniu, co było dla nas ciężkie, ponieważ bronimy głęboko, a oni dobrze operują długimi piłkami i mają silnego napastnika.

O tym, jak ważna jest ta wygrana pod względem psychologicznym...

Podtrzymanie serii zwycięstw dodaje pewności siebie. Pokazaliśmy nasz charakter, wykorzystując potknięcia innych ekip. Czasami trzeba grać piłką, a czasami trzeba mocno walczyć dla całej drużyny i myślę, że dzisiaj to uczyniliśmy.

O tym, czy drużyna ma jakieś pretensje co do zachowania Xhaki...

To ciężka sytuacja. Nie widziałem całego zajścia, jednak było to poważne przewinienie. Czasami trzeba też pokazać swój charakter, grając w osłabieniu, tak też zrobiliśmy.

O tym, co taka postawa mówi o duchu walki zespołu...

Dzisiaj w osiągnięciu sukcesu bardzo pomogli nam kibice. Musimy sprawić, aby tak się działo w kolejnych spotkaniach.