Magiczny dotyk Girouda: Arsenal 2-0 Crystal Palace
01.01.2017, 17:55, Sebastian Czarnecki 619 komentarzy
Mawiają, że jaki Nowy Rok, taki cały rok. Kanonierzy w 2017 rok weszli w bardzo dobry stylu i pewnie uporali się z Crystal Palace w tych małych derbach Londynu. Arsenal przez większość czasu dominował na boisku, a panowanie nad meczem utracił zaledwie na kilka minut, kiedy Orły zaczęły szturm na bramkę Petra Čecha.
Zwycięstwo nad Crystal Palace było kluczowe dla podopiecznych Arsene'a Wengera, bo wszystkie zespoły z czołówki oprócz Manchesteru City zwyciężyły w swoich spotkaniach. Arsenal, chcąc zachować bezpieczne miejsca w pierwszej trójce, musiał zdobyć dzisiaj trzy punkty i na całe szczęście zdołał sobie poradzić z tym zadaniem.
Całe to spotkanie fantastycznym trafieniem podsumował Olivier Giroud, który już pierwszego dnia wysoko zawiesił poprzeczkę w konkursie na najpiękniejszą bramkę roku.
Arsenal: Čech - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Elneny (72. Coquelin), Xhaka - Perez (72. Ramsey), Iwobi (77. Chamberlain), Sanchez - Giroud
Crystal Palace: Hennessey - Kelly, Dann, Tomkins, Ward - Flamini, Cabaye (65. Mutch) - Townsend (71. Chung-Yong), Puncheon, Zaha - Benteke (77. Campbell)
W pierwszej połowie meczu Kanonierzy ani na chwilę nie stracili panowania nad jej przebiegiem. Wszystko przebiegało po ich myśli, a na przerwę zeszli z jednobramkowym prowadzeniem, co i tak było bardzo skromnym wynikiem biorąc pod uwagę liczbę wykreowanych szans. Najpierw z piłką minął się Giroud, potem dwukrotnie spudłował dość niemrawy tego dnia Alexis Sanchez, który przez 90 minut cały czas się frustrował na poczynania swoje i kolegów.
Nawet dośrodkowanie Chilijczyka do Oliviera Girouda, po którym padła bramka na 1-0, było nieudane. Alexis Sanchez posłał piłkę za plecy Francuza, zdecydowanie poniżej poziomu jego głowy, w którą przecież celował, kiedy ten wybiegał na wolną pozycję. Były napastnik Montpellieru na całe szczęście zrobił użytek nawet z takiej piłki i jednym magicznym dotknięciem zdobył - póki co - najładniejszą bramkę tego sezonu. Nie mogli w to uwierzyć kibice, przeciwnicy, koledzy z zespołu, a nawet sam strzelec!
W drugiej połowie Kanonierzy dość szybko zamknęli mecz, bo już po 11 minutach Alex Iwobi zadał decydujący cios. Trochę dziwnie się patrzyło na tę bramką Nigeryjczyka, mając w pamięci poprzednie trafienie Girouda. Iwobi wykorzystał błąd w obronie Crystal Palace i złe ustawienie Hennesseya, a piłkę w bramce umieścił strzałem głową po dużym zamieszaniu w polu karnym. Bramka może nie najpiękniejsza, ale za to niezwykle potrzebna, o to chodzi w tej grze.
Po bramce na 2-0 Kanonierzy na chwilę stracili panowanie nad meczem, a podopieczni Sama Allardyce'a mocno się rozochocili we własnych poczynaniach. Próbowali Flamini, Benteke, Townsend i Cabaye, ale za każdym razem świetnie między słupkami spisywał się Petr Čech, który zachował swoje drugi czyste konto z rzędu, czego wyraźnie brakowało w ostatnich meczach.
Bardzo udane spotkanie za plecami napastnika rozegrał Alex Iwobi, który poza strzeloną bramką często napędzał ataki swojego zespołu ze środka pola. Nigeryjczyk zagrał tam, gdzie zaczynał w zeszłym sezonie w meczach Pucharu Ligi. I widać, że na środku czuje się nieco swobodniej, ma więcej miejsca i może pokazać pełnię swoich możliwości. Tak jak ostatnio można było narzekać na jego dyspozycję w ostatnich meczach, tak od jakiegoś czasu wyraźnie się poprawił i wraca do formy z końcówki poprzedniego sezonu.
Bardzo aktywny był także Lucas Perez, który nie pokazał może nic wielkiego, ale bardzo mądrze poruszał się na boisku i włączał się do akcji ofensywnych. Hiszpan udowadnia póki co, że na prawej flance czuje się swobodniej niż na środku ataku i to właśnie tutaj Arsene Wenger powinien go wystawiać, kiedy już zdecyduje się na wystawienie go w wyjściowym składzie.
Kanonierzy odnieśli przekonujące zwycięstwo i zdobyli bardzo ważne trzy punkty. Teraz mają bardzo mało czasu na przygotowanie się do następnej kolejki, więc istotne jest to, by zachować świeżość i utrzymać się w dobrej dyspozycji.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Snodgrass znów robi robotę.
Szybko LFC wcisnęło
Sturridge znalazł się tam gdzie trzeba
Dejcie ejże tego Payeta zimo.
MaciekGoooner
Nowy rok, a Ty wciąż bez zmian. Dalej taki cham.
gnabry_,
oczywiście chodzi o to, ze zanim powiesz, ze Mahrez jest lepszy od kogoś tam z naszego zespołu to poczekaj aż pogra tu nieco więcej niż 1 sezon.
Niech pogra jeszcze na najwyższym poziomie jakiś czas a można go będzie uznać za lepszego gracza. Póki co coś cicho o nim.
Natomiast co do Ramseya - Aaron miał tez dużo więcej okresów dobrej gry, więc nie mów też, ze zagrał tylko dobre pol sezonu.
Kurna mać, nawet nie skojarzyłem, że dzisiaj tyle meczów. Śmierdzi remisami.
Dawno nie słyszałem Smokowskiego podczas komentowania meczu.
Hej Panowie, ktoś ma jakąś dobrą transmisje na City? Ciekawi mnie jak sobie u nich dziś Iheanacho poradzi na szpicy.
Ramsey rozegrał pół sezonu, drugie pół to kontuzja. Sprawdź zanim coś napsizesz.
Walcott gra w Premier League od 2006, a Mahrez od 2014, więc nie wiem co masz na myśli? Gdyby Neymar dołączył do City to oznaczałoby, że Walters jest od niego lepszy bo strzelił więcej bramek niż on rozegrał meczy? Trudno żeby w pierwszym przypadku było inaczej skoro Theo jest 8 lat dłużej w lidze.
o jedno jest za dużo*
Liverpool bez rotacji w składzie na mecz z Sunderlandem (jedyna zmiana to Sturridge za kontuzjowanego Hendersona).
Klopp to genialny trener ale ma tendencje do zajeżdżania swoich zawodników. Zobaczymy czy wytrzymają ten natłok gier w styczniu
lays
Przesadzasz z tym wybujałym ego Alexisa.
Gościowi po prostu zależy dużo bardziej niż reszcie. On zawsze po nieudanym zagraniu rugał wszystkich wokół ale najwięcej obelg rzuca we własnym kierunku. Jest tak bardzo jest zdeterminowany by wygrać, że każde jego nieudane zagrania kończą się wiązanką bluzgów i niesamowitą sportową złością, którą potrafi następnie dobrze wykorzystać w meczu.
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że włączył mu się tryb gwiazdora - on już po prostu taki jest i żadnym wypadku nie odbieram tego jako jego wady. Przypomina mi w tym zachowaniu Suareza. To jest cecha walczaków i ludzi, którym po prostu zależy dużo bardziej niż innym.
@ Dominik11
Afobe został już skreślony w Arsenalu,
mam nadzieję, że Chuba jednak się przebije w Arsenalu, bo widać w nim talent ;) (w Gnabrym też ^^)
Wrzucę jeszcze swoje dwa zdania na temat grymasów. Nie tylko wzbudza to zdenerwowanie wśród kibiców, ale również destabilizuje atmosferę piłkarzy. Kolektyw opiera się na porozumieniu, a gdy każdy będzie wymachiwał rękoma, stroićłminy i miał pretensje do siebie, nie nawiąże nici zgrania i zwartości.
Już odsuwam na drugi plan gryzienie trawy i nieustępliwość, która emanuje tylko z mniejszej części meczowej XI. Bez zmian. A pamiętam, że marzyliśmy o najlepszych, by właśnie pobudzili zwycięską krew w zespole.
@gnabry
Tak samo jak po odejściu van Persiego drużyna miałaby być w środku tabeli, a jak dobrze pamiętam, to w następnym sezonie po jego odejściu, Arsenal miał więcej punktów niż z nim w składzie..
z Hazarda też się śmiali, bo zaliczył jeden gorszy sezon, ot taki kaprys, komuś gorzej idzie, to się śmieją ;)
Dla mnie Mahrez po prostu został już niejako "rozgryziony" przez wielu obrońców, stąd gorsza gra, często tak jest z dryblerami ;)
gnabry_,
nie mniej jednak... Mówisz, że Mahrez lepszy od naszych skrzydłowych razem wziętych, a tymczasem taki Walcott więcej strzelił goli niż Mahrez rozegrał spotkań na poziomie Premier League.
Poza tym chyba powinieneś wiedzieć, że dostać się na szczyt to połowa sukcesu ale sie na nim utrzymać to dopiero wyzwanie. Tymczasem Mahrez niczym nasz Aaron rozegrał 1 dobry sezon i.. zniknał (i bynajmniej nie przez kontuzje jak w przypadku Walijczyka).
Druga sprawa. Alexis gra u nas 3 lata, wcześniej go nie było a jakoś dziwnym trafem poza TOP4 nie wypadliśmy, więc daruj sobie teksty, ze bez niego Arsenal to druzyna środka tabeli.
Jak myślcie czy Benik Afobe dałby radę u nas grać
Robert Huth nigdy nie otarł się nawet o poziom Kosy. Mahrez w ubiegłym sezonie był lepszy niż wszyscy skrzydłowi Arsenalu razem wzięci z wyjątkiem jednej osoby bez której ta drużyna byłaby w środku tabeli.
gnabry
"Piłkarze Arsenalu grają tutaj kilka dobrych lat, w przypadku Theo nawet dekadę, a ich największe osiągnięcia to FA Cup i Tarcza Wspólnoty."
To tak jakbyś napisał, że Robert Huth jest lepszy niż Kościelny, bo 3 razy wygrał mistrzostwo Anglii, a Kosa ani razu.
Co do Mahreza nie chcę rozsądzać czy jest lepszy lub gorszy od Walcott'a, bo grają w zupełnie innych drużynach, jednak przypominam, że Ramsey też grał fenomenalny sezon, a połowa użytkowników tej strony dostaje zawału, gdy widzi go w wyjściowym składzie.
"One Season Wonder" 😅😅😅
gnabry
Nie wiem co ten komentarz miał na celu. Pochwalenie Mahreza, zdyskredytowanie naszej drużyny czy zdyskredytowanie naszych skrzydłowych? We wszystkich przypadkach słabo trafiony.
Redzik, 2 połowa też na plus w jego wykonaniu.
A jak dla mnie gol Ozila ma tę magię w sobie. Szczególnie ten lob nad GK. Natomiast Giroud? Nie oszukujmy się, miał furę szczęścia. Nie umniejszając jego zasług oczywiście, bo efekt był fenomenalny.
Calum Chambers' first half vs. Leicester:
100% tackles won
21 passes completed
6 clearances
3 aerial duels won
[Squawka]
Słabe są te wstawki nt. Mahreza. Koleś gra dopiero 2 sezon w Premier League, a już zdążył ją wygrać i przy okazji zgarnąć nagrodę za najlepszego gracza sezonu. Piłkarze Arsenalu grają tutaj kilka dobrych lat, w przypadku Theo nawet dekadę, a ich największe osiągnięcia to FA Cup i Tarcza Wspólnoty.
MaciekGoooner
Oddaj mi Danielsa..
Osobiście też bardziej wzbudzają we mnie podziw fest luty z dystansu, aniżeli takie pstryczki jak Ramseya. I dlatego więcej jara mnie bramek zdobytych przez Liverpool. Hendo z Coutinho jak kropną to tylko bramki trzymać, by ustała.
Kolejna kolejka? Juz nie ogarniam kiedy się jedną końcu, a następna zaczyna. A FPL weryfikuje.
Najlepiej to by było jakby ktoś strzelił tak piętą jak Żiru ale z dystansu, wtedy chyba wszystkim by dogodził.
Nie przyznamy :P ja taką bramkę jak ta widziałem pierwszy i pewnie ostatni raz w życiu.Takich bomb Hendersona to jeszcze zobaczymy pełno
Też wolę gole z dystansu od takich jak wczoraj Giroud.
Ale i tak chyba przyznacie, że gol Mesuta z Ludo czy Messiego z nami to jeszcze poziom wyżej.
Mi osobiscie bramki z dystansu bardziej podobaja niz jakies skorpiony Giroud czy innego Mikiego.
Kanonier, zastanawiam się czy mówisz serio czy robisz sobie jaja z kibiców LFC?;)
Bramki podobne do Hendersona, Xhaki czy inne long range to dość często padają, a takie coś jak wczoraj już rzadziej.
mistique
Oczywiscie.
@MaciekGoooner; Bardziej chodziło mi o Mahreza, ale coś mi się wydaje że o tym wiesz. :D
Niezly mecz Chambersa poki co
Serio bramka Hendo lepsza od tej Giroud? 0_0
Jak tam One Season Wonder sobie radzi? :D
Dzieki :-)
@TomHen1990: Pytasz i masz
aliez.me/live/f42133rdf/
Macie jakiegos linka do meczu boro lisy?
Carra cos ty bral chopie!
Henderson!
wow nawet Carragher powiedział, że gol Girouda to będzie gol sezonu, serio? Nie żaden Lallana?
@simpllemann: W sumie całkiem możliwe. Messi pewnie minie 4 zawodników jakiegoś Las Palmas, strzeli z 6 metrów obok bramkarza i wygra nagrodę. Do tego dadzą kogoś z egzotycznej ligi, jedną dwie nominację dla kobiet, jakiś strzał z połowy boiska bo bramkarz po Wojakach, jakąś bramkę z rzutu wolnego i zaraz zabraknie miejsca dla Modela.
na ławce nie na trybunach*
adrian12543
Będzie śmiesznie jeśli w ogóle nie zostanie nominowany do tej nagrody. Co nawet, by mnie nie zdziwiło.
W Leicester ani Vardyego pauzujacego za czerwona kartke i nawet na trybunach nie ma Slimaniego. Middlesbrough powinno ten mecz wygrac
Ale na telefonie w robocie sopa nie odtworzy mi nie?