Martinez triumfuje nad byłym zespołem: Arsenal 0-3 Aston Villa
08.11.2020, 21:10, Łukasz Wandzel 3561 komentarzy
Aston Villa przyjechała na Emirates Stadium, by zmierzyć się z Kanonierami w ostatnim meczu 8. kolejki Premier League. Drużyna Deana Smitha jest w tym sezonie nieprzewidywalna. Zwyciężyła z Manchesterem United i Leicesterem City, rozniosła Liverpool, ale w dwóch poprzednich spotkaniach odniosła porażkę, kolejno z Leeds oraz Southamptonem. Zespół z Birmingham wyraźnie lubi mecze z bardziej renomowanymi klubami, ponieważ dzisiejszego wieczora w spotkaniu na wyjeździe znokautował Arsenal, strzelając 3 bramki i nie tracąc żadnej. Tym samym Emiliano Martinez nie tylko odniósł zwycięstwo w starciu z byłym zespołem, ale także zachował czyste konto.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Holding, Gabriel, Tierney - Bellerin, Partey (46' Ceballos), Elneny, Saka - Willian (65' Pepe), Lacazette (65' Nketiah), Aubameyang.
Aston Villa: Martinez - Cash, Konsa, Mings, Targett - Luiz, McGinn - Trezeguet (88' El Ghazi), Barkley, Grealish - Watkins.
Od samego początku Aston Villa była zespołem lepszym, lecz los był dla Kanonierów łaskawy. Już w 1. minucie Jack Grealish zakręcił się z piłką na skrzydle i podał do Johna McGinna, który w zagęszczeniu rywali huknął w krótki róg. Arsenal został uratowany przez decyzję Martina Atkinsona. Arbiter tego spotkania po weryfikacji VAR anulował trafienie gości, ponieważ Ross Barkley znajdował się na spalonym i zasłaniał bramkę Berndowi Leno.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Po 25 minutach podopieczni Deana Smitha otworzyli wynik spotkania po niezwykle statycznej akcji. Na lewym skrzydle w ślimaczym tempie goście szukali miejsca na wrzutkę, lecz jeszcze wolniej reagowali Kanonierzy i finalnie, po dośrodkowaniu w głąb pola karnego, piłkę do własnej bramki skierował Bukayo Saka.
O postawie gospodarzy nie można powiedzieć nic dobrego. Arsenal kontynuował swój mało skuteczny sposób gry, polegający na wrzutkach ze skrzydeł. Piłkarze z The Emirates popełniali za dużo błędów. Nawet Thomasowi Parteyowi zdarzyło się stracić futbolówkę w środku pola. W pierwszej połowie najgroźniejszą, z niewielu tworzonych szans na wyrównanie, zmarnował Alexandre Lacazette. Niezwykle celnym dośrodkowaniem popisał się Kieran Tierney, a Francuz nieznacznie chybił i piłka po jego główce powędrowała ponad bramką Emiliano Martineza.
Po przerwie w szeregach Arsenalu doszło do zaskakującej zmiany. Dani Ceballos zastąpił Thomasa Parteya. Później na murawie pojawili się jeszcze Nicolas Pepe oraz Eddie Nketiah. Zmiennicy nie wpłyneli jednak znacznie na wydarzenia boiskowe. Wciąż lepsza była Aston Villa. Na początku drugiej połowy Trezeguet zmusił do interwencji Bernda Leno, a po 55. minucie dwukrotnie uczynił to Jack Grealish.
Z kolei The Gunners dopiero w 60. minucie zdołali stworzyć sobie okazję. Piłkę po wykonanym już rzucie rożnym nieoczekiwanie przejął Gabriel i podał do Roba Holdinga, ale angielski stoper uderzał lewą nogą i nie trafił w bramkę z bliskiej odległości. Prawie 10 minut później strzał z dystansu oddał Nicolas Pepe. Iworyjczyk nie wystarczająco podkręcił swoje uderzenie i futbolówka minęła bramkę.
Marzenia o pogoni za remisem wybił londyńczykom z głowy Ollie Watkins na nieco ponad kwadrans przed końcem meczu. Najpierw Douglas Luiz przerzucił piłkę do wbiegającego w szesnastkę Rossa Barkleya, który zdołał ją jeszcze zgrać do Watkinsa. Napastnik Aston Villi bez kłopotu pokonał bramkarza Kanonierów. Arsenal był już na łopatkach i po chwili 24-letni Anglik po raz drugi wpisał się na listę strzelców po podaniu Grealisha. Przyjezdni nie bali się już o 3 punkty i poszukiwali kolejnego gola, podczas gdy drużyna Mikela Artety wyczekiwała ostatniego gwizdka sędziego.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
dajcie czas artecie, aston villa jest silna w tym sezonie, przecież nawet mistrzowie Anglii (Liverpool) z nimi przegrali i to 7-2
trzeba skonczyc z tym 3-4-3 u siebie, narekamy na brak kratywnosci a gramy z dowma DM ami i bez klasycznej 10 tki to czego my oczekujemy,
Poziom niektórych wypowiedzi to dno.Arteta wygrał puchar Anglii pokonując topowe drużyny.Według mnie będzie tylko lepiej kiedy Arsenal sprowadzi klasową dziesiątkę i ósemkę do klubu.Willian-ten zawodnik to niewypał ostatniego okienka transferowego.Jedyny plus,że przyszedł do nas za darmo.Nie rozumiem dlaczego on gra w pierwszym składzie kosztem Pepe,Brazylijczyk kompletnie nic nie dając drużynie.Holding nie nadaje się na granie na boku obrony ponieważ on nie jest zwrotnym i dynamicznym piłkarzem.Laca-ten sezon ma najgorszy w Arsenalu,nie wiem czym to jest spowodowane.W pierwszej połowie zawalił setkę po pięknym podaniu Tirneya.W zimowym okienku Arsenal musi sprowadzić dziesiątkę.Pytanie czy będą na takiego zawodnika fundusze.Klasowych dziesiątek albo ósemek dostępnych na rynku jest mało.
@losnumeros: powiem więcej, Emery coś punktował, a w LE to graliśmy naprawdę dobrze ( mecze z Valencią i Napoli)
Nie ma powodu do płaczu. Grajmy swoje.
Prawdopodobnie przegraliśmy z przyszłym mistrzem Anglii, więc to żadna ujma, nawet na własnym stadionie.
Mikela będziemy mogli weryfikować pod koniec sezonu. Na pewno nie teraz.
Na poprawę humoru:
https://www.facebook.com/1344933155617235/videos/331404724712990/
Padliśmy ofiarą dobrych wyników w decydujących meczach z zeszłego sezonu. Auba na skrzydle coś strzelał, wygraliśmy z CFC, MC i LFC tak grając to po co w teorii zmieniać ? Niestety w nowoczesnej piłce trzeba być elastycznym i zmieniać ustawienie i pozycje na boisku w zależności od przeciwnika. Nie można grać tak samo z MC i (z całym szacunkiem) Rapidem Wiedeń. Gadka o słabym personalnie składzie jest mocno przesadzona bo jestem pewny, że z dokładnie tego samego personalnego zestawienia do się wykrzesać dużo, dużo więcej.
Zatrudnienie Artety to była kompletnie ryzykowna decyzja. Gościu pobył 3 lata jako asystent przereklamowanego Guardioli i już wielki trener. Typ nie powinien obejmować takiej drużyny jak Arsenal. To jeden z najbardziej utytułowanych zespołów z Anglii, więc wymaga się od niego bardzo dużo. Początek miał dobry(wiadomo poniekąd efekt miotły) i tylko początek. Przed rozpoczęciem trenerki powinien objąć jakąś drużynę(nawet z Championship), a nie od razu rzucać się na głęboką wodę...
Druga sprawa ta drużyna nie ma jaj. Gdy kanonierzy zobaczą City czy Liverpool(tym bardziej na wyjeździe) od razu mam wrażenie, że proszą o najmniejszy wymiar kary. Obawiam się, że to też wina trenerów(bo już za Wengi widziałem tą dziwną przypadłość).
Podczas mojego obostrzenia na oglądanie 3 ostatnich meczy 3 wygraliśmy, ale co z tego... Dwie wygrane u siebie z cieniakami w LE i do tego pokonanie MU na Old Trafford (ponoć po ładnej grze ale gol i tak z karnego, hihi) . Wróciłem wypoczęty i głodny oglądania naszego Arsenalu i co mogę powiedzieć, jestem po prostu załamany. Nie widać zespołu, nie widać planu, nie widać stylu. Kreacja w środku pola leży, skrzydłowi nie są typami piłkarzy, którzy umieją zrobić przewagę jak we wszystkich aspirujących o wysokie cele klubach i łącząc to wszystko, mamy to co mamy. Nie wiem czy Arteta tutaj coś zdziała, wydaje mi się że jego styl i charakter sprawdziłby się w takim City np. gdzie jest więcej jakości po prostu. Tutaj chyba potrzeba kogoś typu Bielsy, kto wziąłby ich za mordy.
Brać Pochettino, bo wuefistami się tak nie da. Ale pewnie weźmie go junajted
Tak się śmiejecie z UTD, ale oni chociaż grają w LM i potrafią tam wygrywać mecze oraz przegrywać z słabszymi, jednak są w LM. W lidze mają o 1 mecz mniej i mogą nas przeskoczyć niedługo.
My dostajemy w cymbał od Aston Villi. Gadka o słabej kadrze jest żenującą wymówką, bo akurat ten rywal na pewno nie ma lepszej.
I tu nie chodzi o ten jeden mecz, bo jeden zdarzył się nawet Liverpoolowi, chodzi o to, że regularnie jesteśmy dziadami, nie pokazując na tym boisku totalnie nic.
Ale nas Martinez wczoraj pojechał. Widać, że jak się jednak ma najlepszego bramkarza na świecie i w historii footballu między słupkami to ten efekt przechodzi na całą drużynę.
Tu trzeba rozbić bank na kogoś takiego jak Grealish, w innym przypadku Arsenal wciąż będzie średniakiem.
@Simpllemann: albo powrót do korzeni (czasy Grahama)
Jak nie problem z obroną, to z ofensywą i tak w kółko :/
Z taką grą, to zapomnijmy o jakikolwiek pucharach w następnym sezonie. Jestem ciekaw co zrobi zarząd, jak cały czas tak będziemy grać i takie wyniki robić. Arteta obecnie wygląda jak Emery.
@gunner1990: jest pomeczowy wywiad na stronie Arsenalu. Jest pytanie o znane formacji
Prawie połowa ligi ma lepszego trenera od Arsenalu, taki sam kasztan jak w United. Od początku byłem sceptyczny do Artety choć nie ukrywam wygraniem fa cup zaimponował. Na 8 spotkań tylko z United mi się podobało jak ustawił drużyne, z Fulham też fajnie ale to beznadziejny beniaminek.
Ciekawe czy nasz pan trener przemyśli i zmieni coś w tym ustawieniu w tych grajkach w swoim myśleniu bo takimi randomowymi meczami jak z United będziemy się bic o top10
@Song_o: z 3 w obronie i Aubą na ataku good idea. Szkoda tylko że nasz kapitan jest w gorszej formie niz Laca aktualnie. Może gra na 9 wróci mu motywację do gry
Zidane na konderencji: przegrać na wyjezdzie z Valncją to małe miki. Patrzcie co Arsenal odwalił.
Laca moze grac jak gra ale tylko w scenariuszu Firmino , tzn że jest 3 innych w zespole ktorzy dochodza do sytuacji i je kończą prawidłowo. U nas Laca na ten moment jest jedynym który się znajduje w bramkowychn sytuacjach i nic z tego nie mamy. Jego walka i bronienie na 50 metrze nie dają nam goli na ten moment
Ta drużyna w ogóle nie ma stylu. Od dawna to piszę. W taki sposób można wygrać pojedyncze mecze, ale w dłuższej perspektywie nic to nie przyniesie. Nie ma żadnego fundamentu, na którym można budować zespół. W ofensywnie ten zespół cofnął się w rozwoju. Arsenal gra jak jakieś Stoke. To wstyd dla tego klubu.
@Wielimek93: Zgadzam się chyba ze wszystkimi punktami. Wrócił Luiz więc jest szansa na trójkę z Holdingiem i Gabrielem. Wtedy Tierney na wahadło, Saka na skrzydło, a Auba może zastąpić nieskutecznego Lace.
Willian gra lipę, tutaj tez jest potrzebna zmiana.
No i u nas nie istnieje atak pozycyjny, kompletnie brak prostopadłych, otwierających podań. Obawiam się, że z tym Guendo ani Torreira by nie jednak nie pomogli. Trzeba kreatywnego gracza na pozycję 8 lub 10. Z ogórkami Willock nieźle wypada, może warto dac mu szansę w pl zamiast Cebullosa
Wczoraj przy trzeciej bramce biegnący grealish przestawił sobie Bellerina jak zmiotkę w kuchni. Nasz model widać, że się napinał niczym plandeka na żuku, ale nic nie mógł zrobić. Wyobrażacie sobie jakiegoś naszego skrzydłowego, który tak robi? Bo ja nie.
Czyli co Panowie, od czterech gier w Premier League nie mozemy strzelić gola z gry. Słabiutko to wygląda. Może warto postawić na Nelaona. Dodatkowo śmiem twierdzić ze chyba czasem przydalby się Özil.
Oglądałem mecz do około 65min i musiałem lecieć do pracy. Humor rzecz jasna miałem z3jebisty po meczu i do końca pracy myślałem gdzie tkwi problem Kanonierow.
1.Natychmiast potrzebna 10-tka,kreator,wirtuoz (Oezil), bądź też ogrywanie młodych Willock, Smith-Rower. W okienku zimowym kupić Szaboszlaia póki jest cena dość przystępna!
2.Powrot Martinelli'ego! Gabi zrobi różnice i dla mnie to jest 9-tka, której potrzebujemy. On się niczego ani nikogo nie boi. Strzelał sporo goli i myślę że po kontuzji będzie głodny gry. Oby ta kontuzja nie odebrała mu tak olbrzymiego talentu jaki z pewnością ma.
3.Tierney na boku obrony/wahadle! Saka pięterko wyżej! Marnujemy potencjał obu piłkarzy!
4.Wypozyczenia...Teraz widać jak źle postąpił klub oddając Guendo i Torreire. Środek nie istnieje. Nie pisze już nawet co się stało z Mkhitaryanem, który wczoraj załadował hat-tricka dla Romy!!! Dla mnie przy braku możliwości gry Oezila to Ormianin najbardziej pasowałby na 10-tce.
5.Koniec pobłażania! Każdy słaby występ powinien kończyć się ławką w następnym meczu. Dzisiaj Willian jutro Nelson!!!
Dokładnie, lacazett to nie ten poziom Xd kompletnie nic nie daje zespołowi poza bieganiem i walka. Nie od tego są napastnicy. Musowo auba na szpice inaczej w każdym meczu będzie to samo
Lacazette wczoraj miał 100% okazję, ale oczywiście musiał ją zepsuć. Lubię go, ale z każdym meczem mam do niego coraz mniej cierpliwości.
Pisałem po meczu z Manu że nasze ataki rozbijają się o Lacazetta. Ja już go skreśliłem. On poza bieganiem nic nie daje zespołowi.
Gdybyśmy wczoraj coś strzelili pierwsi to mecz mógłby wyglądać inaczej. Czasami nie dużo trzeba żeby obrócić dramat w coś dobrego.
Liverpool - Mane.
Leicester- Vardy
City - Aguero
Chelsea- Drogba
Tacy napastnicy decydowali o mistrzostwie a my mamy Lacazetta który nie gra głową. Nie jest specjalnie szybki. Cały czas leży na murawie...
@gunner1990: Oby
No to chyba w nastepnej kolejce Willock i Pepe/Nelson in, Laca i Willian out z podstawy. Za kontuzjowanego Parteya Cebula pewnie. Trzeba kreacji wiecej. Pewnie Luiza za Holdinga tez by trzeba byloby wstaawic.
Po prostu naszego Pana trenera najwidoczniej project x przerósł. Wierzę że któregoś dnia zarząd sięgnie po prawdziwego fachowca bez sentymentów
Kane jest odpowiedzialny bezposrednio za 15 z 19 bramek Tottenhamu w tym sezonie, a i w pozostałych miał swój udzial. Trzeba mu przyznac, ze jest niesamowity. Takiego napastnika nam brakuje.
Plusy sa takie, ze jak Kane dostanie kontuzji to i Tottenham zacznie cieniowac. A dostanie, bo Kane co roku w ktoryms momencie laduje w szpitalu.
Przegrać 3-0 z zespołem, który o mały włos nie spadł z ligi sezon temu, u siebie... oddając 2 celne strzały na bramkę;
przecież ten zespół to jest jakaś komedia. Cieszę się, że odpuściłem sobie dzisiaj to widowisko.
Przy oglądaniu - nie dość, że oczy krwawią - bo Arsenal gra mega nudną piłkę, to jeszcze nawet wyników nie ma...
@Sobieski14: Auba ma znizke formy trudno przez 2 lata u nas mogło mu sie zdarzyć zacznie strzelac. Partey dopiero do nas przyszedl wiec na 100% myśli o odejsciu :) Tirney drewno ehhh przestan obrazac bo chyba malo meczy obejrzałeś. Co do Leno sam jestem fanem Martineza i byłem w rywalizacji o nr 1 w Arsenalu ale skoro Leno zostal wybrany bywa obaj sa świetni :) kazdego boli dzisiejsza porażka ale trudno bywa zawsze możesz kibicować LFC City ;>
'Everyone thinks it's a step down going from Arsenal to Villa, but I actually think it's a step up in my career'. Niestety Martinez faktycznie zrobił krok do przodu. Nie tylko finansowo, ale wygląda na to, że poszedł grać w lepszym klubie, który gra o puchary a nie o wejście do górnej dziesiątki. W poprzednim sezonie zagraliśmy dwa okropnie słabe mecze z AV. Ten niedzielny był jednak dwukrotnie gorszy niż wcześniejsze i tylko dzięki szczęściu nie straciliśmy pięciu zamiast trzech goli. Nie wiem, czy winić nijaki środek pola, który zagrał znacznie słabiej niż z United, bocznych obrońców, którzy pod naporem siły walecznych graczy AV przewracali się przy byle podmuchu wiatru, czy wreszcie naszego wielkiego Aubę wartego obecnie ponad 250 funtów tygodniowo, na którego wcześniej narzekałem, a każdy przekonywał mnie, że gole wbite Watfordowi czy Norwich i doczłapanie do 20 bramek w sezonie czynią go wielkim napastnikiem. Pamiętam wiele z ostctnich słabych występów, ale ten był w ścisłej czołówce. Jako kibic tego klubu czuję się jakby piłkarzyki sprzedały mi liścia w twarz, a jedyne co przychodzi na myśl przy ocenie ich ostatniego występu to słowa ze słynnej okładki faktu: 'Wstyd, żenada, kompromitacja, hańba, frajerstwo, nie wracajcie do domu'.Nie będę się pastwił nad Parteyem czy Maghalesem, bo w tym składzie papy i węgla zagrali wzgędnie przyzwoicie. Pozostałą dziewiątkę można wystawić na listę transferową, bo poza inwestowaniem w nowe Lambo i dbaniem o regularne fotki na insta niewiele więcej potrafią. Sory, ale jeśli brutalnie weryfikuje nas Aston Villa po raz enty z rzędu to tak właśnie jest. A pokonanie United na Old Trafford z uwagi na przeciętną formęklubu z Manchesteru nabiera niestety innego wymiaru. W poprzednim sezonie też miewaliśmy przebłyski. West Bromwich i Fulham też pewnie takie będą miały. Nawet jeśli spadną. Nam spadem nie grozi, ale jeśli Arteta nie wstrząśnie zespołem to będziemy częściej świadkami tak żenujących spektali jak ten z 8.11.2020. Dobrze, że teraz przerwa na kadrę. Będzie można o tym zapomnieć i otworzyć nową kartę. Oby tym razem bez plam.
Musiał nadejść ten dzień i nadszedł, że Auba przestanie strzelać bramki i wszyscy zdadzą sobie sprawę z tego, że on nic innego nie potrafi.
Są też pozytywy, Willian może stracić pierwszy skład
jak dla mnie to zostalismy przez artete wykastrowani z kreacji, co gorsza jesli w lidze dostaniemy gonga, to nie potrafimy sie podniesc i nie oddajemy potem nawet celnego strzalu. NIE MOWIE ZE ARTETA OUT, ale te el są do poprawy, sa to aspekty, w ktorych mamy problem niemalze co mecz. w lidze zagralismy jeden dobry mecz - z fulham. Nie uchodzi nam grac w ten sposob, poki co NIE WIDAC, by arteta mial na to jakis pomysl. Co gorsza - to moje subiektywne odczucie- mam wrazenie, ze nasi graja jakby mieli zakaz oddawania strzalow, o ile wczesniej nie naklepia x podan
Według mnie tu nie o klasowego playmakera się rozgrywa, ale o to, że mamy benadziejna, prawdopodobnie najbardziej bezzębna trójkę z przodu w lidze. Ci goście się kopia po czole przecież, w ogóle nic nie klepią zero kombinacyjnych akcji ze sobą
Arteta mocno poirytowany na pomeczowej konferencji, winę wziął na siebie ale potwierdził, że nie było dzis druzyny...
Z drużyny która jako tako wygląda w pierwszej połowie zmieniliśmy się w kogoś kto miałby problem z barażami championship
Bellerin ma ****ową technikę użytkową a tu jeszcze padało.
Ceballos jest w tym wszystkim najśmieszniejszy bo myśli że jest niewiadomo jak dobry.
Lacazette szkoda strzępić ryja.
Holdinga zahipnotyzował Barkley i cały mecz miał lipny, aż się z Gabrielem pokłócił
Nie chce zabrzmieć jak hipokryta, po pamietam, co pisałem po meczu z United ale na Boga, dzis tego sie nie dało ogladac. Wyłączyłem gdzie po 50 min, nie dlatego ze przerywaliśmy ale dlatego, że od samego początku było widać, że Villa wygra ten mecz. Broniliśmy się cal druzyna, na własnej polowie, klepiąc w poprzek miedzy obrońcami. Wystarczylo, ze Villa przycisnęła i nie potrafilismy wyjść z akcja... Nie rozumiem, jak przez rok pracy pod Arteta nie mamy żadnych schematów rozgrywania piłki. Nasz srodek pola jest tylko od destrukcji. Nie wiem, co dzieje się z Auba. Od paru spotkań, obok Lacy jest najgorszy na boisku. Zauważcie, że nasza gra w ataku polega wyłącznie na zdublowaniu skrzydeł przez wahadła. Willian i Auba nie schodzą do srodka. Tak oto idąc lewym skrzydłem mamy Tierneya z Saka pod linia boczna, Aube gdzieś przed polem karnym, Lace osamotnionego w 11 i Williana schodzącego z przeciwległego skrzydla. Wystarczy pokryć naszego napastnika, nawet podwoić krycie, cofnąć defensywnego pomocnika na 11 metr i kazda akcja przerwana. Nikt, zupełnie nikt nie wchodzi ze srodka. Jak my mamy strzelać bramki? Arteta jest strategiem i tego nie widzi? W polu karnym nie ma w ogole podan. Nie rozgrywamy tam piłki. Szukam rozwiązania naszej sytuacji i nie widze przy tej taktyce. Oby cos ruszyło, bo skończymy sezon z 50 bramkami strzelonymi i 8,9 miejscem. Sama obrona nie ugramy 38 kolejek. Dzisiejszy mecz dosadnie to pokazal. Przegrywamy, odkrywamy się i dostajemy dwa gongi nie mając nawet pol stuprocentowej sytuacji...
@D14: Tak szczerze to mi też ciężko uwierzyć w ,,footballing reasons". Zbyt długo zbywali temat milczeniem.
Przy tym nie twierdzę, że jeden zawodnik to rozwiązanie naszych problemów. Wenger w jednym z niedawnych wywiadów trafnie wg. mnie zasugerował, że problemem jest balans między grą defensywną, a ofensywną. Po prostu teraz gramy zbyt asekuracyjnie. Ironią jest to, że w Arsenalu Wengera również brakowało balansu, tylko że w drugą stronę i zarzutem był brak właściwej asekuracji XD
Ktoś ma wypowiedz Artety? Podobno poszły mocne słowa ze strony Mikela
@Sobieski14: Przecież Arsenalu się nie obstawia, chyba że jakiś overek
Nie wiem jak wy, ale ja jak patrzę na Artete, na tych pseudo kopaczy to czuje już tylko zażenowanie, nerw i w ogóle rzygać się chce na ten brak kreatywności, jaj i te ich roześmiane mordki na każdej sesji treningowej, a jak mecz się kończy to już nie jest tak wesoło. Dobrze, że idzie ta przerwa reprezentacyjna..