Mecz do jednej bramki: Arsenal 2:0 Brighton
17.12.2023, 20:07, Mateusz Rosłoń 156 komentarzy
W 17. kolejce Premier League Arsenal podejmował na swoim stadionie drużynę Brighton & Hove Albion. Kanonierzy przeważali przez całe spotkanie i praktycznie nie dopuszczali przeciwników do własnej bramki, a dzięki dwóm golom zdobytym w drugiej połowie zapewnili sobie zwycięstwo i komplet punktów.
Tak prezentowały się składy obydwu drużyn:
Arsenal: Raya; White, Saliba, Gabriel, Zinczenko (93' Kiwior); Rice, Ødegaard, Havertz (89' Smith Rowe); Saka (89' Nelson), Martinelli (81' Trossard), Jesus (81' Nketiah)
Brighton: Verbruggen; Groß, Veltman (27' Hinshelwood), van Hecke, Dunk, Milner (60' Julio); Gilmour, Lallana (60' Buonanotte), Adingra (79' Welbeck), Mitoma; Ferguson (60' Pedro)
W pierwszej połowie nie uświadczyliśmy bramek na Emirates Stadium. Atakował praktycznie tylko Arsenal, jednak zawiodła skuteczność. Bardzo aktywni byli Saka i Ødegaard, Martinelli spudłował praktycznie na pustą bramkę. Ponadto ze swoich zadań całkiem nieźle wywiązywała się obrona Brightonu z dobrze dysponowanym Verbruggenem na czele.
Warto odnotować, że po żywiołowej reakcji na jeden z fauli przeciwników czwartą żółtą kartę w obecnym sezonie obejrzał Mikel Arteta.
Kanonierzy objęli prowadzenie w 53. minucie w typowy dla siebie sposób - po rzucie rożnym. Z prawego narożnika boiska futbolówkę dorzucał Saka, ta odbiła się od głowy jednego z wyskakujących obrońców i trafiła do niepilnowanego w polu karnym Jesusa. Ten pewnym uderzeniem głową umieścił piłkę w siatce.
Po strzelonym golu Arsenal kontynuował ataki na bramkę rywali, ale i drużyna Brighton nieco się ożywiła. W 87. minucie po jednej z obiecujących akcji rywali Arsenal przeprowadził jednak zabójczy kontratak: Trossard przytomnie podał na swojej połowie do Ødegaarda, a ten w środkowej części boiska znalazł Nketiaha, który posłał świetne podanie na dobieg do Havertza. Dobrze dysponowany w ostatnich tygodniach Niemiec nie zmarnował szansy sam na sam z bramkarzem i posłał piłkę prosto do bramki - 2:0 dla Arsenalu.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, Arsenal dominował przez całe spotkanie i zasłużenie zgarnął komplet punktów. W kontekście remisu Manchesteru United z Liverpoolem oznacza to, że z 39 oczkami na koncie Kanonierzy wracają na szczyt tabeli Premier League. Drugi Liverpool, z którym Arsenal zmierzy się już w sobotę, i trzecia Aston Villa, z którą mierzył się w poprzedniej kolecje, mają na swoim koncie po jednym punkcie mniej.
Statystyki meczu:
Posiadanie piłki: 50% Arsenal - 50% Brighton
Strzały: 26 - 6
Strzały celne: 11 - 1
Strzały niecelne: 7 - 3
Strzały zablokowane: 8 - 2
Ataki: 106 - 56
Groźne ataki: 88 - 32
Kartki: 1 - 3
Faule: 11 - 9
Rzuty wolne: 10 - 12
Rzuty rożne: 10 - 1
Spalone: 1 - 1
Skrót meczu:
źrodło: Własne, Meczyki.pl
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
https://draw.inker.one/#/cl/ko
PSV- Bayern
Porto - Man. Foty
Lazio- Real Sociedad
Kopenhaga - Real Madryt
Lipsk - Atletico
Inter - Dortmund
Napoli - ARSENAL
PSG - Barcelona
Mikel dla sedziow jak Xhaka swego czasu. Niezależnie od przewinienia, kartka się będzie należeć :D
To Mateusz Roslon jest redaktorem na k.com I meczykach?
Cos ostatnio problemy z art na stronie. Szkoda.
@kaziu874: No dla ciebie świat może ogranicza się tylko do k.com, ale temat był poruszany od początku sezonu w różnych mediach.
@Gofer999 napisał: "Jest to wynik prostej decyzji, Arti po krytyce zreflektował się że jednak inni mają rację i warto posadzić na ławce Kai'a żeby ten się oswoił z drużyną, na spokojnie zapoznał z założeniami taktycznymi, jego rolą i odbudową formy po przygodzie z Chelsea, zamiast rzucać go na głęboka wodę od razu do pierwszego składu."
Tak tak, na pewno tak było. W niektórych dzielnicach Londynu mówi się, że Mikel po którymś meczu wszedł na kanonierzy.com i po kilku negatywnych komentarzach na temat Havertza postanowił posadzić go na ławce. Jak było naprawdę? Nie wiadomo.
@kwiatinho: Jest to wynik prostej decyzji, Arti po krytyce zreflektował się że jednak inni mają rację i warto posadzić na ławce Kai'a żeby ten się oswoił z drużyną, na spokojnie zapoznał z założeniami taktycznymi, jego rolą i odbudową formy po przygodzie z Chelsea, zamiast rzucać go na głęboka wodę od razu do pierwszego składu. Teraz powoli widać tego efekty.
@FlameDood: Przecież to jest coś normalnego w sporcie a nie jakiś tajny manewr. W piłce czy w koszykówce dość często wykonuje się ruchy mające na celu uwalnianie kolegi poprzez ładownie się na jego przypisanego obrońcę.
@FlameDood napisał: "Z Luton zaobserwowałem dwie podobne sytuacje w których Havertz zabiera za sobą obrońców a inni koledzy wykańczają akcję niepilnowani."
Pytanie po co za nim biegną i go kryją skoro i tak by spudłował :)
@FlameDood: to są takie smaczki trenerskie, które się ujawnia dopiero w swojej autobiografii 10 lat po skończeniu kariery trenerskiej :)
I co ciekawe, patrzę teraz na powtórkę meczu i znów widzę ciekawą sytuację. Przy pierwszej bramce Jesusa, on sam i Havertz są na długim słupku, Kai który jest pilnowany przez jednego z obrońców robi ruch w głąb pola karnego zabierając ze sobą obrońcę, zostawiając za sobą niepilnowanego Jesusa, który strzela gola. Oczywiście, może to wynikać ze złego ustawienia obrońców Brighton, ale zdarza się to kolejny raz i może to nie być przypadek a właśnie jakiś aspekt taktyczny. Z Luton zaobserwowałem dwie podobne sytuacje w których Havertz zabiera za sobą obrońców a inni koledzy wykańczają akcję niepilnowani.
@FlameDood napisał: "Jeśli chodzi o ten aspekt gry też w tym meczu bardzo mnie to zastanawiało, czy to my tak słabo pressujemy, czy jednak Brighton tak dobrze potrafiło rozgrywać piłkę od własnej bramki."
Ja zauważyłem to już któryś raz w tym sezonie. Więc to nie kwestia Brighton, a nasza. @FlameDood napisał: "Na pewno można powiedzieć to w aspekcie pierwszej połowy, w drugiej wyglądało to nieco lepiej bo zawodnicy mew kilka razy nadziali się na nasz pressing tracąc głupio piłkę ale to i tak za mało patrząc na to, ile razy mogliśmy to zrobić lepiej."
Dlatego napisałem że ilość straconych sil jest niewspółmierna do korzyści które z tego mieliśmy. A było widać, że na końcu nasi już opadli z sił. Dlatego na miejscu Arcziego pomyślałbym albo o dopracowaniu pressingu albo ograniczył wysoka grę do fragmentów meczu.
@kamo99111 napisał: "Mi co się rzuca mocno w oczy w naszej grze w tym sezonie to chyba niezbyt dobrze ułożony pressing. W zeszłym sezonie lepiej to wyglądało. A mianowicie chodzi mi o to, że często podchodzimy i tracimy siły, a przeciwnik i tak nas omija i nadziewamy się na kontrę."
Jeśli chodzi o ten aspekt gry też w tym meczu bardzo mnie to zastanawiało, czy to my tak słabo pressujemy, czy jednak Brighton tak dobrze potrafiło rozgrywać piłkę od własnej bramki. Na pewno można powiedzieć to w aspekcie pierwszej połowy, w drugiej wyglądało to nieco lepiej bo zawodnicy mew kilka razy nadziali się na nasz pressing tracąc głupio piłkę ale to i tak za mało patrząc na to, ile razy mogliśmy to zrobić lepiej.
Mi co się rzuca mocno w oczy w naszej grze w tym sezonie to chyba niezbyt dobrze ułożony pressing. W zeszłym sezonie lepiej to wyglądało. A mianowicie chodzi mi o to, że często podchodzimy i tracimy siły, a przeciwnik i tak nas omija i nadziewamy się na kontrę. Mamy jakieś problemy z odcinaniem możliwości zagrania przez obronce/bramkarza. Oczywiście czasem nam to wyjdzie i przejmujemy piłkę. Ale jak dla mnie utrata sił jest niewspółmierna do korzyści. Potem na koniec meczu wszyscy oddychają rękawami, a Arczi nie jest fanem zmian. Dlatego albo powinniśmy poprawić ten aspekt i wtedy grać jak gramy, albo nie zawsze wychodzić tak wysoko.
Druga kwestia co mi się rzuciło w oczy to zależność kombinacji Odegaarda od jakości jego występu. Im gra prościej tym lepsze są tego efekty. Kiedy wybiera proste zagrania jak strzal czy prostopadle podania, to jego gra jest lepsza. Jak tylko zaczyna kombinować jakieś dziwne ruletki, kiwki sam ze sobą to nic z tego nie ma. No i chlop ma ogromne problemy z decyzjami. Często długo się waha czy strzelać czy nie. Przez to mija mu najlepsza pozycja do oddania strzału i albo ładuje w przeciwnika albo obok bramki. To samo jest jak ma możliwość strzału lub podania w obrębie pola karnego. Kiedy ma strzelić to podaje i na odwrót. Aczkolwiek dziś mecz na plus. Kilka fajny piłek i kiwiek zaprezentował.
No i na koniec słów kilka o Kaiu. Widać, że chlop z tygodnia na tydzień się rozkręca. Na początku sezonu wyglądał mocno niezdarnie. Teraz jest coraz lepiej. Raz, że zaczyna grać z drużyną i walczyć, a dwa poprawił mocno skuteczność. Chyba zaczyna czuć swoją rolę i jak tak dalej pójdzie to może z czasem zapomnimy o pewnym Szwajcarze? Tak czy inaczej wkraczamy w ciężki okres i każdy z naszych zawodników musi być gotowy w 100%, a nawet 110... Byle do styczniowego okienka i mam nadzieję, że tam jakieś dobre transfery będą....
Cieszy wygrana, cieszy kolejna bramka Havertza, cieszy gra ale boli skuteczność. Mamy taką jakość w ataku a jednak są te problemy z wykańczaniem akcji. Dzisiaj mogło być spokojnie co najmniej 4-0 i moglibyśmy powiedzieć, że był to najmniejszy wymiar kary dla Brighton. W następnej kolejce Liverpool, bardzo ważny mecz. Po tym co dziś zobaczyłem w meczu z United widać, że Liverpool też ma swoje problemy mimo dobrych wyników. Wiadomo, że mecz meczowi nie równy ale jesteśmy w stanie w końcu wyciągnąć pozytywny wynik z Anfield, kiedy jak nie teraz.
Ostatnio mam bardzo mało czasu żeby regularnie się udzielać ale że sposobność bardzo ważna to chciałbym bardzo pochwalić Havertza za ostatnie kilka tygodni.
Widać że złapał kontakt z kolegami i że ma pozytywny wpływ na wyniki jak i na resztę zespołu.
Brakuje mi jeszcze energii lepszego wykończenia ale to już teraz jest lepiej niż sądziłem.
I to nie tak że Havertz swoimi występami zamknął mi ryja bo wciąż i nadal uważam że transfer za 70 mln i gruba kasa co tydzień to Kai powinien grać duuużo lepiej.
Mam nadzieję że będzie tylko lepiej a ja będę miał częściej okazję go chwalić
Martinez jak to Martinez ale Maupay nie lepszy w tym wszystkim. Przegrywaja 2:1, zostaje 5 minut do konca meczu a ten sie bawi w jakies udawania
Dzisiaj rozegraliśmy chyba jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Brighton uchodzi za silny zespół, a tak naprawdę nie mieli tutaj kompletnie nic do powiedzenia. Wykreowaliśmy też sporo okazji, co było pewną bolączką w ostatnim czasie. Podobało mi się to jak funkcjonowały nasze skrzydła, a Odegaard chyba wraca do swojej najwyższej dyspozycji- grał świetnie.
@damianARSENAL napisał: "Widzieli zachowanie Martineza? Jak to możliwe, ze ten burak był tyle lat w naszym klubie?"
Dobrze że był, a nie że nadal jest.
@damianARSENAL napisał: "Widzieli zachowanie Martineza? Jak to możliwe, ze ten burak był tyle lat w naszym klubie?"
Jak to możliwe, że nie było czerwa
Widzieli zachowanie Martineza? Jak to możliwe, ze ten burak był tyle lat w naszym klubie?
@Damper napisał: "Tylko nie widzę jakoś symetrii w ocenianiu tutaj np. Havertza kiedy grał słabo, a dajmy na to Odegaarda, kiedy grał słabo- a przecież tych słabszych meczów w tym sezonie też mu się nazbierało. Dlaczego? Bo Odegaard jest ulubieńcem i nawet jak zawalał to kibice mieli w pamięci poprzedni sezon i kapitalne występy Odegaarda, więc miał przez to taryfę ulgową, no bo przecież pokazał już, że potrafi, a dołek formy może się zdarzyć każdemu. A Havertz gral słabo w Chelsea, teraz też nie zachwyca, więc dostaje x2. Jak mamy oceniać obiektywnie, to oceniajmy mecz po meczu, a nie przez sentymenty, albo, że jakiegoś zawodnika lubimy a innego nie."
A tutaj akurat trafiłeś w punkt i właśnie miałem o tym napisać jeszcze zanim napisałeś komentarz. W przypadku Harvetza mamy akurat dość rzetelną opinię moim zdaniem. Jest nowy w klubie i nie jest nikogo ulubieńcem, więc jest oceniany dość obiektywnie uważam. Czym innym jest problem, o którym właśnie wspomniałeś który chociażby widzimy w przypadku Odegaarda albo co mi się bardziej rzuciło w oczy w przypadku Ramsdale'a. Anglika dość sporo osób postrzega poprzez różowe okulary i przymyka się oko na jego mankamenty lub słabsze występy. Odegaard to trochę inna para kaloszy. Nosi na barkach ciężar rozegrania akcji w ofensywie, nie ma dla niego zmiennika, więc trochę rzeczywiście się go głaska.
@Rynkos7 napisał: "@Damper napisał: "Oczekuję rzetelnej oceny gry zawodników i współmiernej krytyki. Tylko tyle."
No to nie rozumiem w czym problem? Grał słabo to był oceniany słabo. Teraz gra dobrze i wszyscy go zachwalają. Nie tak powinno być?"
Tylko nie widzę jakoś symetrii w ocenianiu tutaj np. Havertza kiedy grał słabo, a dajmy na to Odegaarda, kiedy grał słabo- a przecież tych słabszych meczów w tym sezonie też mu się nazbierało. Dlaczego? Bo Odegaard jest ulubieńcem i nawet jak zawalał to kibice mieli w pamięci poprzedni sezon i kapitalne występy Odegaarda, więc miał przez to taryfę ulgową, no bo przecież pokazał już, że potrafi, a dołek formy może się zdarzyć każdemu. A Havertz gral słabo w Chelsea, teraz też nie zachwyca, więc dostaje x2. Jak mamy oceniać obiektywnie, to oceniajmy mecz po meczu, a nie przez sentymenty, albo, że jakiegoś zawodnika lubimy a innego nie.
Ale ten beligo tam Oro robi
@Rynkos7 napisał: "Ten kij ma dwa końce bo równie dobrze można zrozumieć, że ocena piłkarza za mecz nie jest jednoznaczna z po-sezonową oceną jego transferu."
Ocena za mecz nie jest, natomiast sporo ludzi tutaj już na starcie stwierdziła, że nic z tego nie będzie;) i oczywiście ta ostatnia seria też nie będzie oznaczać, że odpalił, bo to można stwierdził, gdy już zostanie na co najmniej takim poziomie jak teraz lub wyższym, dlatego ocena ogólna, to przynajmniej po sezonie, jeśli ktoś chce to zrobić "obiektywie " .
@Damper napisał: "Oczekuję rzetelnej oceny gry zawodników i współmiernej krytyki. Tylko tyle."
No to nie rozumiem w czym problem? Grał słabo to był oceniany słabo. Teraz gra dobrze i wszyscy go zachwalają. Nie tak powinno być?
Kai Havertz is three goals away from equalling Granit Xhaka's tally for Premier League goals last season (7).
He has played 1997 fewer minutes.
@Rynkos7 napisał: "@Damper:
Grał słabo to dostawał cięgi. Gra dobrze to jest chwalony. Czczego Ty oczekujesz?"
Oczekuję rzetelnej oceny gry zawodników i współmiernej krytyki. Tylko tyle.
@Garfield_pl: Tomiyasu po pierwsze kontuzjowany jeszcze 2-3 tyźnie.
A po drugie na lewej częściej jest sytuacja słabsza, niz nawet. takim White'em na prawej i dlatego nawet w ostatnich 20-stu meczach Tomi grał po obu stronach prawie po równo.
Wyjazd na Anfield z pozycji lidera, po bardzo dobrym meczu przeciwko drużynie De Zerbiego. United też swoje zrobiło, bo nie dość że urwali punkty to dodatkowo kilka słabych punktów Liverpoolu odsłonili. Czuję, że starcie z ekipą Kloppa będzie meczem bez trzymanki, jak swego czasu mecze Live z City.
@Damper napisał: "chłop dostawał cięgi już na starcie za to, że przyszedł z Chelsea i tyle kosztował."
No, ale oczywiste jest, że w takim wypadku będą wobec niego większe oczekiwania niż np. wobec Kiwiora. Ba, niektórzy potrafili przesadzać w drugą stronę i usprawiedliwiać jego pierdołowatość, bo Arteta wie.
Na pewnym etapie był traktowany jak gracz specjalnej troski. Tj. kibice doceniali cokolwiek czego nie zepsuł. To naprawdę niewiele jak na wymienione na początku okoliczności transferu.
Ja sam pukałem się w czoło kiedy tu przychodził. Natomiast nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie cieszę się z goli Arsenalu, bo mi zawodnik nie pasuje. Absurd. Celem jest mistrzostwo i jeżeli Havertz dołoży do tego swoją cegiełkę, to biorę to w ciemno. Nawet jeśli nie chciałem go tutaj.
Filipiak nie żyje.
@Czeczenia: Okey, masz rację. Jednak duża część krytyki spadała także na klub za przeprowadzenie takiego transferu. Kai początek miał mierny, ale był w tym ruchu potencjał, który potrzebował czasu, a tu ludzie wydali wyrok po 2 miesiącach sezonu i chcieli przykleić łatkę wtopy transferowej.
@Garfield_pl napisał: "Wystarczyło zrozumieć że nie każdy odpala jak Rice, ale też nie każdy tak jak Xhaki, jest coś pomiędzy;)"
Ten kij ma dwa końce bo równie dobrze można zrozumieć, że ocena piłkarza za mecz nie jest jednoznaczna z po-sezonową oceną jego transferu.
@Damper:
Grał słabo to dostawał cięgi. Gra dobrze to jest chwalony. Czczego Ty oczekujesz? Już widzę jak ekspert na antenie Sky Sport czy ViaPlay wystawiając ocenę piłkarzowi mówi "wiecie co, dajcie mu 2 oczka wyżej bo to fajny chłopak jest". To czy były przesadzone czy nie to już tylko i wyłącznie twoja subiektywna opinia i nie jest jedyną słuszną. Jak dla mnie narracja wokół Harvetza jest taka jaka powinna być. Grał wcześniej słabo i miał nawet problemy celnie odegrać piłkę, więc był za to krytykowany a nie jest to jakiś rekrut z 2 Bundesligi tylko gość, który gra w Anglii już od jakiegoś czasu. Teraz gra bardzo dobrze, do tego strzela gole, więc wszyscy się cieszymy i tak powinno być. Nie rozumiem natomiast po co tworzysz jakieś sztuczne podziały i wprowadzasz tutaj konflikt. Powiem tobie Tak, statystyki to nie wszystko. Darwin Nunez może mieć więcej strzelonych bramek od Jesusa, ale nie powiem że jest lepszy od Brazylijczyka. Tak samo nie powiem, że Szoboszlai jest gorszy od Harvetza bo ma słabsze statystyki. Chciałbyś aby futbol był czarno-biały, ale taki nie jest.
Kai jak zakręci się koło,10 goli w lidze to będzie bardzo fajnie. Widać, że pierwszy gol z gry mu bardzo pomógł. Od tego czasu wszystko robi lepiej.
@SMAEY napisał: "Brak wygłodniałego, realnego rezerwowego robi swoje i nie widzę perspektywy zmiany tej sytuacji."
Tomiyasu;)
Komentarz na dp po meczu: "rozdupcylismy ich 0-0"
Nie powiem śmiechlem z tego xD ważne że mają dystans ;)
Szkoda że ESR nie wcisnął gola, było by to piękne zakończenie tego meczu :)
@creatiVe4: No Był średni White. Wyłapał kartkę stopując kontrę Mew, nie obiegał Saki :D spóźnił się w jedynej niebezpiecznej akcji przeciwnika.
Jakiś nonszalancki i lekkomyślny, jak Ozil po podpisaniu długoterminowego kontraktu.
Wyjebongo w oczach.
Ale wycofał się potem i oprócz jałowości miał nawet dobry % celnych podań - 96.
No ale zgoda, jak na ziomka z 2,5 Gwiazdki lepszą techniką, to odstawał od swojego kolegi z lewej flanki bardzo, ale to bardzo. Brak wygłodniałego, realnego rezerwowego robi swoje i nie widzę perspektywy zmiany tej sytuacji.
Chyba, ze Arteta przyjdzie i mu powie: "Ty, no Benek, weeeeeeeeź grajże lepiej" bo tak to wygląda jak chłopaczek, co przyszedł w nowych dresach na boisko i nie chce ich sobie zniszczyć :)
@Craz: będą wołać 100 baniek, nie ma szans niestety.
@Czeczenia napisał: "Jeżeli piłkarz gra słabo to userzy piszą, że gra słabo. Jeżeli gra dobrze to chwalą. Czego wy oczekujecie? Że po meczu z Brighton ktoś przeprosi za jego grę, nie wiem, z Fulham? To nielogiczne. Świat nie dzieli się na fanboyów i hejterów Havertza, zrozumcie to zanim zacznkecie walczyć z wrogiem który nie istnieje."
Wystarczyło zrozumieć że nie każdy odpala jak Rice, ale też nie każdy tak jak Xhaki, jest coś pomiędzy;)
@Czeczenia napisał: "Jeżeli piłkarz gra słabo to userzy piszą, że gra słabo. Jeżeli gra dobrze to chwalą. Czego wy oczekujecie? Że po meczu z Brighton ktoś przeprosi za jego grę, nie wiem, z Fulham?"
Z Fulham zagrał beznadziejnie, ale np. z Forrest albo z CP to były spoko zawody w jego wykonaniu, natomiast szambo wybiło już od samego początku i nawet jak grał ok- jak np. z PSV czy Brentford w Pucharze Ligi, a nie było liczb to krytyka tylko się potęgowała. Wg mnie ona była od początku mocno przesadzona- chłop dostawał cięgi już na starcie za to, że przyszedł z Chelsea i tyle kosztował.
Powinniśmy w przyszłym roku przemyśleć ściągnięcie kudusa .Co chłop gra to głowa mała młody mane v2
@Dziadyga: Ciapa w którym miejscu ciapa Kai charakterem idealnie pasuje do tej drużyny zwłaszcza teraz jak presja z niego zeszła i walczy o każdą piłkę . Nie jest tak charakterny jak Xhaka ale ciężko o takiego drugiego .
Jeżeli piłkarz gra słabo to userzy piszą, że gra słabo. Jeżeli gra dobrze to chwalą. Czego wy oczekujecie? Że po meczu z Brighton ktoś przeprosi za jego grę, nie wiem, z Fulham? To nielogiczne. Świat nie dzieli się na fanboyów i hejterów Havertza, zrozumcie to zanim zacznkecie walczyć z wrogiem który nie istnieje.
@Dziadyga napisał: ".I niby dalej taka ciapa jak nawet dziś nie umiał jechać na kolanach przy golu xd ale ma swój urok ten niemiecki osiołek."
Po prostu trawa była słabo zroszona :)
Havertz top ! Od początku w niego wierzyłem i ani razu nie skrytykowałem tego transferu !! Też tak macie że jego bramki cieszą podwójnie? :D Piękny męczy ! Jutro losowanie ! A przed wigilią wygrana z Liverpooolem !
@Damper napisał: "Najśmieszniejsze jest to, że jak Havertz grając przyzwoicie nie dawał liczb to śmiechom nie było końca i był nazywany agentem 007, teraz jak daje te liczby, to nagle one nie są najważniejsze. Niezła beka jak tutaj się zmienia narracje, aby tylko na siłę udowodnić swoje tezy."
Kto takie bzdury pisze? Ja np za Kaiem nie byłem,jeszcze ten słabiutki początek to już całkiem,ale teraz chłop robi sporo dobrego i z zera do bohatera zaczyna rosnąć.I niby dalej taka ciapa jak nawet dziś nie umiał jechać na kolanach przy golu xd ale ma swój urok ten niemiecki osiołek.
@Damper napisał: "Najśmieszniejsze jest to, że jak Havertz grając przyzwoicie nie dawał liczb to śmiechom nie było końca i był nazywany agentem 007, teraz jak daje te liczby, to nagle one nie są najważniejsze. Niezła beka jak tutaj się zmienia narracje, aby tylko na siłę udowodnić swoje tezy."
Kto takie bzdury pisze? Ja np za Kaiem nie byłem,jeszcze ten słabiutki początek to już całkiem,ale teraz chłop robi sporo dobrego i z zera do bohatera zaczyna rosnąć.I niby dalej taka ciapa jak nawet dziś nie umiał jechać na kolanach przy golu xd ale ma swój urok ten niemiecki osiołek.
Czesc wszystkim:) mi brakowało w naszej dzisiejszej grze jedynie zdecydowania przy strzałach na bramkę, o jedno tempo strzelać szybciej i będzie już bosko:)