Mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, Arsenal - Fulham
08.05.2010, 00:48, IceMan 450 komentarzy
Przed nami ostatnia kolejka Premier League - ostatnia, przed wakacjami, okazja do podziwiania zaciętej, pełnej pasji rywalizacji na angielskich boiskach. Emocji na finiszu sezonu na pewno nie zabraknie, bowiem w jednym z meczów 38., rozgrywanej tradycyjnie w tym samym dniu o tej samej porze, turze spotkań dojdzie do derbów Londynu - Arsenal zmierzy się na The Emirates Stadium z sąsiadem z zachodniej części stolicy Wielkiej Brytanii, Fulham.
O ile początek tegorocznych rozgrywek był wykonaniu Kanonierów obiecujący, a wręcz imponujący, o tyle styl prezentowany przez The Gunners w ostatnich tygodniach sezonu 2009/10 może przyprawić sympatyków 13-krotnych mistrzów Anglii o głęboki smutek i niesmak. Podopieczni Arsene'a Wengera nie potrafią powrócić do wysokiej formy, którą w rundzie jesiennej zachwycała się cała piłkarska Europa. Piękną, radosną piłkę zastępuje frustracja, niemoc i bezradność. Cała seria fatalnych rezultatów - porażki z Tottenhamem, Wigan oraz Blackburn, a także bezbramkowy remis z Manchesterem City - sprawiła, że zamiast walczyć o tytuł, Kanonierzy muszą drżeć o zachowanie 3. miejsca, na które, w przypadku porażki ekipy z Ashburton Grove, rzutem na taśmę mogą wskoczyć Koguty. Pozytywnym aspektem takiego stanu rzeczy jest zapewne fakt, iż widmo upokorzenia, jakim byłaby bez wątpienia utrata miejsca na podium kosztem Spurs, napełni serca walczących o godne zakończenie 5. z rzędu bezowocnego sezonu The Gunners dodatkową siłą i mobilizacją.
Dla zajmujących 12. pozycję w tabeli gości niedzielne spotkanie będzie miało charakter czysto prestiżowy. Ekipie The Cottagers nie grozi spadek do Championship, a miejsce gwarantujące awans do europejskich pucharów również jest dla podopiecznych Raya Hodgsona nieosiągalne. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że piłkarze z Craven Cottage wystąpią w eksperymentalnym składzie i postarają się zachować siły na środowy finał Ligi Europejskiej z Atletico Madryt. Forma prezentowana przez The Whites w ostatnich tygodniach również nie jest imponująca. Finaliści Pucharu Anglii z 1975 roku zdołali wygrać tylko jedno z ostatnich 5 ligowych spotkań .
Faworytem pojedynku na The Emirates Stadium są z pewnością zdeterminowani i zmobilizowani gospodarze, którym pozostaje walka nie tylko o honor, ale także o premiowane bezpośrednim awansem do Ligi Mistrzów trzecie miejsce. Statystyki również jednoznacznie przemawiają na korzyść Kanonierów. Arsenal nigdy w historii nie poległ na swoim obiekcie z ekipą The Cottagers wygrywając 19 z 22 domowych potyczek. Gracze Wengera podtrzymują ciągnącą się od 6 meczów passę bez porażki na The Emirates, natomiast gościom niedzielnego starcia nie udało się zwyciężyć w ani jednym z ostatnich 17 wyjazdowych spotkań. Warto również nadmienić, że The Gunners sięgali po 3 punkty w każdym z ostatnich 6 zamykających sezon meczach, które rozgrywali na własnym stadionie. Rok temu w ostatniej kolejce Premier League Arsenal rozgromił Stoke City 4-1.
Wielu fanów w niespotykanej pladze kontuzji upatruje przyczyny niepowodzeń drużyny z Ashburton Grove w tych rozgrywkach. Niestety i tym razem sytuacja kadrowa Kanonierów jest dramatyczna, a lista piłkarzy zmagających się z urazami - niezmiernie długa. 13-krotni mistrzowie Anglii będą musieli poradzić sobie niedzielę bez: Almunii, Denilsona, Songa, Vermealena, Gallasa, Djourou, Fabregasa, Gibbsa, Ramsey'a i Rosicky'ego. Pod znakiem zapytania stoi występ Gaela Clichy'ego, natomiast do gry od pierwszej minuty gotowy powinien być już Andriej Arszawin. W szeregach gości zabraknie jedynie Duffa, Johnsona oraz Zamory.
Miejmy nadzieję, że Kanonierzy dadzą na The Emirates Stadium pokaz radosnego, ofensywnego i skutecznego futbolu, dzięki czemu udadzą się na zasłużony wypoczynek w dobrych nastrojach, by wrócić po wakacjach do Londynu z wiarą w przełamanie trwającej od 5 lat pucharowej posuchy.
Data: 9 maja 2010, 17:00
Miejsce: Londyn, The Emirates Stadium
Typ Kanonierzy.com: 5-2
źrodło: Własne/BBC.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
I Wolcott dał piękny popis jak się powinien Arszavin zachować wcześniej podawał pomimo że mógł mieć o wiele lepszą pozycje na strzał jakby biegł w stronę bramki !!! Tak i RvP zadowolony i wolcott a przez takie zachowanie Arszavina mogą rodzić się konflikty w zespole
2 :0!! Ron van Persie!!! dobijał ale ładnie super !!!
Moim zdaniem Walcott powinien sam strzelać, ale na szczęście weszło
Nikt nie pała nienawiścią do Arshavina tylko irytujące jest to, że nie uczy się na błędach. Sam mówi w wywiadach, że jest samolubny na boisku ale nie próbuje tego zmienić.
Obrona Fulham bez Hangelanda się ośmiesza. Teraz mamy zwycięstwo w banku. Wątpie raczej by to sie obróciło.
Szkoda, że nie graliśmy tak przez ostatnie mecze ;(
ROBIN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ahahaha RvP !
wygrajmy z 6:0 to będzie dobrze ;)
haha, ale bramki. Robin !!!!!
MAciek mówiłem optymizm :)
RvP kozak 2:0 ze spokojem to dobił pięknie
Mistrz
noooo 2:0 .!!!!!!!!
brawo RvP ; D
2:0 van Persie!
robin na raty i goool
Widzę, że tutaj połowa kibiców pała wielką nienawiścią do Arshavina za dwa przekręcone wywiady. Ładnie, ładnie..
aaaach Robin! :D odrobił za ruska/
2!!!!
wydaje mi sie ze Arszawin jeszze strzeli cos:)
ROBIN 2-0 :DDD
2 :0 ! ! Robin !
2-0 !! Znowu śmieszny gol xDD
tak jest ! na raty, ale Van Persie !
Kamilooo podałam już ; D
i jeszcze raz pisze
vipcanal.com/ch3.html
RVP był w znacznie lepszej pozycji do wykonania strzału... Arszawin troszkę ryzykował... Ale choćby miał spudłowac to nie podałby do Robina
Arshavin to jest wiecej niż idiota!!!
Ostry kąt, 2 kolesi w Fulham w bramce, Robin ma 200% sytuacje ale nie poda idiota!!! Dobrze że trafił cham jeden.
zuczek1987 dobrze mówi z MU miał 3 takie sytuacje, bezmózgi rusek.
Panowie, macie jakiegoś linka do meczu? Bo mi SopCast nie paca :/ z góry dzięki
http://allsport-live.ru/pol/tv.php?channel=12193
dobra jakość smieszny komentarz ;D
Niech Chelsea jeszcze tylko utrzyma to 1:0 i będzie dobrze :)
vipcanal.com/ch3.html
Szkoda, że Arshavin strzelił.Gdyby nie trafił, Robin by go zabił na miejscu.Nienawidzę takich samolubów.
Świetny i śmieszny gol Arszawina ha ha!!! Wszystko dzięki Schwarzerowi :)
i zaczyna się narzekanie. ja pieerrr
danielho6 - takich co podają to my mamy w 3 i trochę. Dobrze że strzelił, bo podawanie przed bramką to nasza największa zmora
ładnie podwajamy krycie i pięknie odbieramy piłkę
uuuu Archa jest małym chamidłem...nieładnie, nieładnie.....
Arshavin gra jak 12 latek na podwórku i co z tego, że trafił skoro do pustej bramki wsadził piłkę z ogromnym szczęściem, podał by do RvP i nikt by nie miał pytań, a tak to równie dobrze mógł wybić to obrońca.
tak powinien wygladac kazdy mecz:(
zamknij ryj zuczek1987. jakby nie trafil to bys mógł go krytykować. ale trafił więc morda
Panowie, macie jakiegoś linka do meczu? Bo mi SopCast nie paca :/ z góry dzięki
SWP strzelił dla City ;P
Chyba Arsza chciał coś dowieść kibicom.
ale mnie wkurzył Arszavin! przez takie samo zachowanie przegraliśmy mecz z MU bo też nie podawał ! przy stanie na 3-0 mógł i jeszcze biegać po całym polu karnym ale nie teraz!
coś czuję, że to będzie show Arszawina :P
West Ham 1-1 Manchester City
Strzeluch zgadzam sie z toba
Andreeeej!!!!!
Arsenal22 -> Dobre xdd
ale to zrobil:):):)