Moyes: Zasłużyliśmy na trzy punkty

Ważne, że jest ten jeden pkt.

Rozumiem Moyes'a bo taki sam niedosyt czułem po meczach z Manchesterem City i Manchesterem United.

Ważne ,że zdobyliśmy chodź ten 1 punkt.
Jednak szkoda tego remisu patrząc na fakt ,że Manu również straciło punkty.

Gdyby nie głupie błędy nie mieliby w ogóle punktów, więc powinni się cieszyć.

No byli blisko tych 3 pkt.

No nie wiem czy tak zasłużyli na te 3 pkt. W moich oczach remis to najsprawiedliwszy wynik. Oczywiście stwarzali zagrożenie, ale myślę, że to wszystko było spowodowane szybko strzeloną bramke. Arsenal ruszył by odrabiać straty i przez to oni mogli kontratakować. W ogóle ten mecz jak dla mnie wyglądał prawie tak jak ten Barcelona - Rubin. Przecież były momenty, że Everton bronił się całą drużyną i właśnie po jednej takiej akcji wyszli z kontrą i strzelili bramke na 2:1. Jakby nie patrzył jesteśmy drużyną conajmniej o 2 klasy lepszą. Prawda jest taka, że poprostu Everton zagrał bardzo dobry mecz jak na nich, za to u nas było zupełnie odwrotnie.

zasłużyliście nie zasłużyliście, boisko wypacza wszystko....

Niestety muszę się z nim zgodzić. Mieliśmy bardzo dużo szczęścia, że zdołaliśmy zremisować.

FAKT MIELIŚMY SZCZĘŚCIE...ale żeby zostać misztrzem anglii trzeba mieć również szczęście...przypomni mi ktoś w jakim meczu ostatnio (oprócz tego z Evertonem) zawdzięczaliśmy wynik szczęściu (chyba bardzo dawno..

Po takiej grze Arsenalu, ten szczęśliwy remis to nawet za dużo..

Bob_Marley--> Everton grał w tych samych warunkach pogodowych co my więc nie ma co się wykręcać.

obiektywnie patrząc na to spotkanie to Everton lepiej grał w tym spotkaniu. Ale gdyby nie padał śnieg jestem pewien że mecz, zakończyłby się pewnym zwycięstwem Kanonierów. ;)

Remis jest sprawiedliwy, bo nie tylko oni atakowali, my także mieliśmy mnóstwo sytuacji.

Donovan zagrał bardzo ładny mecz, podobało mi się z jaką łatwością kiwał i przejmował piłki.

Ta bramka Majewskiego podoba mi się bardziej :D
youtube.com/watch?v=sWBIS56fBh4

jak widać nie ;]

Jak Majewski będzie się tak rozwijał, to za jakiś czas można go do Arsenalu ściągnąć, pewnie będzie tani :P

remis sprawiedliwy ale jakbysmy przegrali to nie moglibysmy miec do siebie pretensji.Bramki zdobyte przy naprawde duzym udziale obronców.MIelismy bardzo duzo szczescia.

Remis jest jak najbardziej sprawiedliwy.

Myślę że remisowy rezultat jest sprawiedliwy zupełnie nie wiem czego chce szkoleniowiec Evertonu no oczywiście każdy szkoleniowiec chciałby żeby jego drużyna wygrała ale w tym przypadku powinien być zadowolony że zakończyło się remisem :]

Everton miał lekką przewage nad Arsenalem ale ramis jest sprawiedliwy

youtube.com/watch?v=REK50vaZVAM&feature=player_embedded#

jeżeli chodzi o ładne bramki. Tutaj mamy próbkę talentu Majewskiego.

Remis jest najsprawiedliwszy.

Ja uważam,że podział punktów jest sprawiedliwy.

byłoby można mówić, że Everton zasłużył na 3 punkty gdyby bramki Kanonierów zdobyte zostały w nieprawidłowy sposób, albo gdyby mecz został wydłużony wbrew zasadom. Wk@$%#a mnie gadanie, że ktoś na coś nie zasłużył, albo odwrotnie. Jakby grali do końca uważnie, to by wtedy zasłużyli na 3 punkty.
(Nie ujmując Evertonowi, który zagrał wyśmienicie i Moyesowi, którego lubię i który jest wg mnie dobrym trenerem)

Szkoda, ale to prawda co mówi Moyes.

Moyes ma racje, Everton zagrał naprawdę dobry mecz, a to, że my zdobyliśmy 1 punkt, to naprawdę wielkie szczęście. Bramka Pieenara, naprawdę efektowna. Ośmieszył Almunie kompletnie, ale oczywiście nie jest to wina naszego bramkarza, ale obrońców, którzy byli w tym czasie w polu karnym, i za Pienaarem gonił kto? Nasri ...

youtube.com/watch?v=QaTx1EarjUk&NR=1 ta bramka mi sie podoba w sumie tez lob ; D

Everton zasłużył na coś więcej niż 1 punkt, Arsenal zaś nie zasłużył na 3 punkty. We wczorajszym meczu nie byliśmy tą samą drużyną co 2-3 tygodnie temu..

ta a Berkamp ile mial lobow ? ; D i to duzo ladniejszych, nie ujmajac pieenarowi. ogladalam na utubie fajny filmik z lobami ;D

Everton grał lepiej przez pierwszą godzinę, później Arsenal zaczął coraz częściej zagrażać bramce gości ale skończyło się tak jak się skończyło. Szybka kontra i bramka na 2:1 i później próby odrobienia strat. Na szczęście się udało i Kanonierzy którzy nie zasługiwali nawet na remis, ugrali go.

No tak menedżer Evertonu ma racje, że zasłużyli na zwycięstwo. Nasi ulubieńcy zagrali słabo. Zdobyliśmy bramki wielkim szczęściem po rykoszetach. Niestety atakowaliśmy bramkę Evertonu w końcowych minutach i Everton strzelił drugą bramkę. Myślałem, że Arsenal już się nie podniesie, ale byłem w błędzie. Dobre spotkanie zagrali Diaby i Denilson. Abou na prawdę ma formę udowodnił to pięknie podając i wykonywać piękne zwody. Musimy wygrać zaległe spotkanie z Boltonem i Aston Villą. Straciliśmy 2 punkty, ale nadal walczymy o mistrzostwo. Arsenal wygramy ligę Angielską i Ligę Mistrzów.

A mój ulubiony lob to gol Andersa Limpara w meczu z Liverpoolem z 1992 :P

youtube.com/watch?v=NVTayts24pM&feature=related

Landon Donovan, nie jakiś Londyn.

Carlos Tenerife '97 też widowiskowy gol inny rodzaj lobu/loba ... ;D
tylko jak wiemy bardziej na siłe ;D

Niestety musze sie z nim zgodzic, mieli bardzo dobrze poustawiane krycie i z naszych akcji nic nie wynikało.

Donovan zagrał dobre spotkanie, Traore nie mogl znalezc sposobu na amerykanina.

Myśle ze w normalnych warunkach spotkanie potoczyloby sie zupelnie inaczej, ale coz ciesze sie z remisu.

trudno mi to przyznać ale naprawdę zasłużyli na zwycięstwo grali lepiej od nas

Nie można zarzucić Moyes'owi, że gada bzdury. Niestety Everton był w tym spotkaniu ekipą lepszą i tylko szczęście sprawiło, że nie przegraliśmy i uratowaliśmy punkt w ostatnich sekundach meczu. Nasza świetna forma widać troszkę zgasła i jeżeli chcemy zdobyć mistrzostwo PL to musimy ją szybko odzyskać. Szkoda, że mecz Boltonem został odwołany bo wygrana w tym spotkaniu sprawiłaby, że dziś walczylibyśmy o miejsce numer 1 w lidze, no ale co się odwlecze to nie uciecze ;) ManU zgubiło dziś punkty na ciężkim terenie w Birmingham, a mecz CFC odwołano więc nie jest tak tragicznie ale nie możemy się patrzeć na rywali i trzeba wygrywać mecz za meczem i tyle.

Co do bramki Pienaar'a to nie można jej nic zarzucić. Większość ludzi podziwia bomby z dystansu czy bramki z rzutów wolnych, a taki strzał jaki dziś oddał reprezentant RPA jest o wiele trudniejszy. Jednak nie był on idealny i ładniejszych bramek Henry'ego czy Dennisa można wymieniać tuzinami. Zgadzam się również z olo_18, że loby Veli z poprzedniego sezonu były ładniejsze ale mój ulubiony to i tak ten Crespo z finału LM w 2006 przeciwko Liverpoolowi.

Szczerze to myślę że powinniśmy przegrać następny mecz może wtedy wreszcie Wenger ruszyłby się po jakiegoś DP,napastnika,czy obrońcę.Bo jak na razie to tylko wyklucza graczy których na pewno nie kupi.

Moim zdaniem bez choć jednego transferu mistrz nie będzie nasz.

Dobitnie ten brak RvP,Songa i Fabregasa był bardzo widoczny.

Zgadzam się też z panem Moyesem bo szło nam tragicznie.

Almunia powinien sobie odpuścić pierwszą 11 bo nie idzie mu wcale.Wenger powinien dać szansę na pokazanie się Fabianowi.

*natomiast = też

Racja, zaraz po wznowieniu gry po bramce na 2-1 i kontuzji Denilsona mogłoby być 3-1
Szczęscie jednak uśmiechneło sie do nas i potrafiliśmy wyrwać ten 1 pkt z meczu.
Niestety widać jak bolesny jest brak Songa.
W pierwszej połowie, w meczu z WHU kiedy Alex był na ławce też graliśmy taką kaszane, dziś (i przez następne mecz) natomiast musieliśmy sobie radzić bez niego i efekt po raz kolejny widzieliśmy.
Mam nadzieje że kontuzja Denilsona nie wykluczy go na dłużej i będzie mógł zagrać za tydzień z boltonem bo oprócz niego jakoś nie widze Diaby'ego mimo jego najszczerszych chęci na pozycji DP.
Licze też że fabregas wybiegnie na Reebok Stadium i Arshavin zacznie coś biegać w meczu bo inaczej takich meczy jak dzisiaj może być wiecej...
Gunners!!!

No fakt zasłużyli na te 3 pkt, ale na szczęści udało nam się w samej końcówce uratować chociaż 1 pkt.

Tak, ale przecież zaraz po golu na 1:2 napastnik Evertonu znowu miał sam na sam, mogło być po meczu. Dziś po prostu zagraliśmy słaby mecz i tyle no, nie ma co się załamywać, pkt mamy. Za tydzień wraca Fabregas, który mam nadzieję, swojej świetnej formy nie stracił, i wygramy z Boltonem na wyjeździe.

też tak uważam tridno prowadzić grę przez 90 minut zwłaszcza po konstrukotywnym i pozycyjnym Arsenalu ...
ale każdy etap meczu był dla The Toffes saldem zagrożeniem
można im tylko zarzucić to że po bramce Pieenara na 2-1 zwolnili tempo