Nie dać się ugryźć na Anfield - Liverpool vs Arsenal

Nie dać się ugryźć na Anfield - Liverpool vs Arsenal 06.02.2014, 22:01, bojowy schabowy 2223 komentarzy

Kolejny sezon Premier League wkracza w decydującą fazę. Luty, miesiąc niedoszłych mrozów, może okazać się punktem kulminacyjnym tegorocznych rozgrywek. Kanonierzy po zwycięstwie z Crystal Palace powrócili na fotel lidera, pozostanie na tym miejscu umożliwiła im pierwsza porażka Manchesteru City na Etihad Stadium w tym sezonie. Tak świetnie prosperującą machinę zatrzymał człowiek zwany The Special One, Jose Mourinho. Arsenal już w sobotę czeka kolejne, tym razem arcytrudne spotkanie. Podopieczni Wengera zawitają do miasta Beatlesów, aby stawić czoła świetnie usposobionemu ofensywnie Liverpoolowi, który wciąż liczy się w walce o TOP4.

Pokrzepiający dla kibiców Arsenalu może być fakt, że ich ulubiony zespół nie przegrał na Anfield od siedmiu lat. Jednak należy sobie zdać sprawę z tego, że każda passa się kiedyś kończy. Przedstawiciele obu drużyn spokojnie poczynali sobie w zimowym oknie transferowym, Arsene Wenger zdołał ściągnąć do swojego zespołu dodatkowego defensywnego pomocnika, Kima Kallstroma, który jak się okazało będzie musiał leczyć kontuzję przez co najmniej miesiąc… Na tę chwilę nie można tego ruchu nazwać wzmocnieniem klubu. Po drugiej stronie barykady Liverpool był bardzo bliski zakontraktowania Yewhena Konoplianki z Dnipro Dniepropetrowska, jednak do ostatecznego porozumienia nie doszło. W pierwszym meczu pomiędzy oboma zespołami

Kanonierzy gładko ograli The Reds na Emirates Stadium, 2-0. Podopieczni Wengera całkowicie zdominowali swojego przeciwnika i tylko cud uratował Scouserów przed kompromitacją. Zespół z czerwonej części Liverpoolu jest niepokonany od siedmiu kolejek, pomimo tej serii zawodnicy Brendana Rodgersa nie ustrzegli się wpadek, np. jak ta ostatnia w meczu na The Hawthorns, który zremisowali 1-1. Podobna sytuacja dotyczy Kanonierów, którzy nie przegrali spotkania od czasu dotkliwej porażki na Etihad Stadium.

Historia spotkań sobotnich rywali jest bardzo długa. Arsenal pojedynkował się z Liverpoolem aż 214 razy. Statystycznie odrobinę lepiej w starciach obu ekip wypadli The Reds, którzy wygrali 82 spotkania. Kanonierzy byli górą w 76 meczach. O zaciętości w tej rywalizacji świadczy fakt, że aż 56 razy spośród tych 214 meczów padł remis. Miejmy nadzieję, że piłkarze wezmą przykład z dawnych gwiazd obu ekip i zaserwują nam końską dawkę emocji.

Przyglądając się sytuacji kadrowej obu ekip nie skłamię, jeżeli powiem, że nie wygląda to różowo. Zarówno Arsene Wenger jak i Brendan Rodgers mają przed sobą trudne wyzwanie. Francuz ma o tyle łatwiej, że przez 17 lat swojego pobytu w Londynie zdążył się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. Zdrowie nie rozpieszcza jego podopiecznych, Aaronowi Ramseyowi odnowiła się kontuzja i jego powrót oczekiwany jest na początek marca. Sytuacja Kim Kallstroma została opisana w drugim akapicie. Poza grą pozostaje Yaya Sanogo, Abou Diaby, Thomas Vermaelen i Theo Walcott. Czteromeczową karę odbywa Mathieu Flamini. Jest też jedna pozytywna wiadomość, istnieje możliwość, że podczas meczu na Anfield na boisko wejdzie Jack Wilshere, który był niedostępny w meczach z Southampton i Crystal Palace. Brendan Rodgers ma problemy tylko z jedną formacją drużyny, z defensywą. Kontuzji nabawił się jedyny nominalny, defensywny pomocnik –Lucas Leiva. Poza grą są również czterej obrońcy Enrique, Sakho, Agger i Johnson, ci zawodnicy stanowili trzon obrony zespołu z Liverpoolu.

Sobotni mecz na Anfield bez wątpienia zasługuje na miano szlagiera kolejki, do meczu przystąpi drużyna, która przez wielu ekspertów typowana jest na faworyt do wygrania Premier League oraz zespół, który po latach rozłąki w końcu bije do bram wielkiej czwórki angielskiego futbolu. To starcie może zadecydować o dalszych losach walki o tytuł mistrzowski, oba kluby potrzebują zwycięstwa, żeby być pewnymi osiągnięcia przedsezonowych celów. Nie można w tym starciu wskazać jednoznacznego faworyta, zarówno Arsenal jak i Liverpool mają swoje problemy, ale nie można zapominać o zaletach i możliwościach obu ekip. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas szalony mecz, o tym kto z niego wyjdzie zwycięsko przekonamy się już w sobotę!

Liverpool FC vs Arsenal FC

Rozgrywki: 25. kolejka angielskiej Premier League

Data: Sobota, 8 lutego, godzina 13:45 czasu polskiego

Miejsce: Anglia, Liverpool, Anfield

Arbiter spotkania: Michael Oliver

Skład Kanonierzy.com:

Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Rosicky – Podolski, Oezil, Cazorla- Giroud

Typ Kanonierzy.com: 1:2

LiverpoolPremier LeagueZapowiedź autor: bojowy schabowy źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
harry86 komentarzy: 81908.02.2014, 14:47

Modlę się o powtórkę meczu z Reading, ale Live to nie ten poziom. Chłopaki niech przynajmiej powalczą o honor.

mallen komentarzy: 2124008.02.2014, 14:47

Już niedługo przyjdzie turysta...

Hans_Zimmer komentarzy: 596808.02.2014, 14:47

Czemu na siłę wypisujecie tyle głupot? :D ale z Was ciapki :D nagle wszyscy są realistami i wróżą spadek z ligi Arsenalowi. hahahahahaha banda gimbusów :D

arsenalove komentarzy: 34708.02.2014, 14:47

Zostawcie Girouda w spokoju. Środek pola dzisiaj nie istnieje. Poza tym trochę dzień konia Skrtela ustawił mecz

J0K3R komentarzy: 20808.02.2014, 14:47

Nie oszukujmy sie ciezko bedzie do remisu typuje 4:3 , otrzasniemy sie i w srode pewne zwyciestwo nad United , troche wiary ! :)

RadoS komentarzy: 21308.02.2014, 14:47

no dno gramy i tyle co tu duzo gadac.... Zadnej klarownej akcji. nic zero... Chyba kazdy ma słabszy dzien czy co......Brakuje ruchliwego napastnika bo Ziru kompletne zero......

Michal123 komentarzy: 154108.02.2014, 14:47

Wyjść z lepszym nastawieniem i strzelić chociaż bramkę honorową COYG!

Craz komentarzy: 374708.02.2014, 14:47

miedzy napastnikami lfc a ziru jest przepasc niemozliwa to nawet widac po poruszaniu sie na boisku

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.02.2014, 14:47

po golu na 1-0 się otworzyliśmy bo chcieliśmy odrobić, tyle że nagle Nacho zaczął udawać że broni, a potem już nawet nie udawał i patrzał jak pada gol z jego strefy obronnej będąc na połowie przeciwnika, wracając sobie truchtem.

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125108.02.2014, 14:47

Mariusz28:

Hahaha, dobre :D

kacciq komentarzy: 4308.02.2014, 14:47

@wojtek

a co ma być, żałoba?

slepywenger komentarzy: 262908.02.2014, 14:47

@topek
Sama prawda nic dodac nic ujac . Jeszcze dodam tylko ze grając w przodzie przy takim przeciwniku samym Giroudem bo tak na prawde nie mamy nikogo innego na szpice ruchliwego z dobra technika kto moglby odciazyc Kłode mamy szanse na strzelenie bramki bardzo nikłe zreszta widac bardzo czesto po ilosci oddanych strzałow ;/.

Archie90 komentarzy: 167608.02.2014, 14:47

zamiast hiszpanow czy niemcow wenger powinien sciagac SERBOW! przynajmniej sa niezniszczalni, radzilbym Wengerowi poszukac jakiegos Roya Keana versje 2.0

12MARCIN05 komentarzy: 68108.02.2014, 14:46

Simon696
Nie obrażaj :D Jestem gimbem i na 100% nie opuszcze Arsenalu...

Theo10 komentarzy: 854908.02.2014, 14:46

Artetę lubię, ale z cały szacunkiem dla niego, w przyszłym sezonie mecze powinien zaczynać na ławce. No i z Giroudem w ataku nic nie osiągniemy - to pisałem już od długiego czasu. Ciekawe co zrobi z nami Bayern jeśli się do tego czasu nie ogarniemy.

Simpllemann komentarzy: 52896 newsów: 52408.02.2014, 14:46

Daniho
Za to ile goli wpada...

Korss komentarzy: 234208.02.2014, 14:46

Wuj z meczem
Wiecie, że Neomag forte to naturalny magnez? Jedyny taki na rynku.

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125108.02.2014, 14:46

Kallstrom in!

Infanter komentarzy: 117908.02.2014, 14:46

Ja tylko nie czaje tych ludzi, którzy wypisywali, że lekko wygramy... Brak szacunku dla przeciwnika i wychodzi podwojone rozczarowanie.

Mariusz28 komentarzy: 495208.02.2014, 14:46

Simon696- 99,9% bo jak widzę jeszcze tutaj jesteś

VermAlan komentarzy: 86808.02.2014, 14:46

Z perspektywy czasu jak patrzę na grę Giroud, muszę stwierdzic że jest to zawodnik dobry na ławkę rezerwowych, pamiętam jak grał z wejścia w zeszłym sezonie z Fulham czy z innymi drużynami, wtedy dawał więcej niż grając w każdym meczu od 1 minuty, być może miał wtedy jakąś motywację by coś udowodnić, a teraz strasznie zawodzi, jestem przekonany że Podolski wniósłby więcej od niego grając w każdym spotkaniu od 1 minuty.

wojtek1256 komentarzy: 299108.02.2014, 14:46

*na stronie

mitmichael komentarzy: 4924308.02.2014, 14:46

Kibice Tottenhamu zamiast sie martwic, ze Liverpool im ucieka w walce o top4 to sie bardziej ciesza z przegrywania Arsenalu lol ci to na prawde maja kompleks Arsenalu

Daniho komentarzy: 9765 newsów: 108.02.2014, 14:46

nie lubie tych meczow o 13.45 , z City tez o tej godzinie gralismy

wojtek1256 komentarzy: 299108.02.2014, 14:46

na stroje liverpoolu ludzie w euforii....

brocha komentarzy: 6008.02.2014, 14:46

Rosa za artete podolski za chambo i gibbs za monreala bez typowego defensywnego i moze by sie udalo:/

kaman17 komentarzy: 506708.02.2014, 14:46

Ozil nie gra gorzej niż w Hiszpanii. Różnic jest tylko taka, że u nas na ataku gra Żiru...

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125108.02.2014, 14:46

Spokojnie chłopaki w parze Per-Kosa nie przegraliśmy od dwóch lat gry grali pełne 90 minut. Wejdzie w przerwie Jenkinson za Kosę żeby nie psuć statystyk :)

nobody komentarzy: 7808.02.2014, 14:46

No i jeszcze jedno - bez Walcotta ta drużyna jest taka powolna że tu nie ma mowy o kontrach czy wykorzystaniu podań Ozila. Giroud kołek, Cazorla w biegu nikogo jeszcze nie wyprzedził, Ox jedyny który mógłby ruszyć ale nie po takiej przerwie. Na dodatek zero pressingu i ten patałach Arteta.

kanapka komentarzy: 3034 newsów: 708.02.2014, 14:46

monreal to największa szmata w tym meczu.

NdRu komentarzy: 13108.02.2014, 14:46

Gra Ozila to zbrodnia przeciw ludzkości. Niby próbuje, niby gra ale zawodnik za 50 baniek nie ma próbować, ma robić.

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.02.2014, 14:46

A Giroud w takim meczu będzie całkowicie nieprzydatny, bo teraz trzeba być superdokładnym i wykorzystywać wszystko co się ma, klepanie i zastawianie się nic nie da, zwłaszcza że nawet to mu nie wychodzi dziś.

HokitAG komentarzy: 30308.02.2014, 14:45

nie mogę słuchać tego pieprzenia o tym, że strzelimy 4 gole w drugiej połowie... A Wenger? ciekaw jestem czy złamie swoją żelazną zasadę i zrobi zmianę w przerwie, jeśli nie to tracę resztkę nadziei na cokolwiek dobrego w tym sezonie. Klasa managera wychodzi w meczach z czołówką, a w tych co roku gromadzimy najmniej punktów. Przegraliśmy w City, przegraliśmy w United, przegraliśmy w Liverpoolu.

kamilo_oo komentarzy: 2356708.02.2014, 14:45

Zaczeło się wystarczy 20 minut żeby uwielbiany klub zmienił się w g...o !! Ogarnijcie sie ludzie mnie tez to denerwuje jak patrze co oni robią no ale bez przesady

Koroniarz komentarzy: 1041008.02.2014, 14:45

Teraz strzelić do 70 min dwie bramki i będzie nadzieja na remis. Trza miec nadzieje

OFFO komentarzy: 354508.02.2014, 14:45


cazorla ocena 2
arteta ocena 1
ozil ocena -1
ziru ocena -2

Kowalczyk11 komentarzy: 326608.02.2014, 14:45

cakE
O to mi chodzi że nie rozumiem jak możesz żałować tego że twój klub któremu kibicujesz całe życie nie stracił kolejnej bramki przegrywając 4-0 . Jeśli uważasz że to jest normalne to nie mam do ciebie więcej pytań

manu1234 komentarzy: 128108.02.2014, 14:45

Podajcie proszę link do działającej transmisji

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 108.02.2014, 14:45

To nie jest wina wąskiego składu - przynajmniej nie jest to głowna winą.

Wenger gra tak jak rywal pozwala. Live przycinseło,a my dalej to samo. Wenger i taktyka to sie nie łączy.

baqrad komentarzy: 10808.02.2014, 14:45

realisci, nie hipokryci

theo100 komentarzy: 2675 newsów: 208.02.2014, 14:45

juz bym wolal sanogo, przynajmniej by nie chodził po boisku jak Giroud. Za co mu w ogole placa? dosyc ze nie nadaje sie nawet do ekstraklasy to jeszcze ma wszystko w d***

Maverick7 komentarzy: 52908.02.2014, 14:44

dawno takiej żenady nie widziałem , masakra.

harry86 komentarzy: 81908.02.2014, 14:44

Spokojnie będą zmiany, ale to dopiero w 60 min.

overmars77 komentarzy: 110008.02.2014, 14:44

Giroud jako pierwszy napastnik to nieporozumienie, ale brak klasowej alternatywy to już wynik oszczędności Wengera. Myślę, że brak wzmocnienia ataku zadecyduje o tym, że mistrzostwo przejdzie nam koło nosa. W sumie tyle miesięcy nadzieji to i tak nieźle, zwykle z walki o tytuł odpadamy już w październiku;)

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 108.02.2014, 14:44

Ten mecz wygląda tyak bo Wenger wystawił niezdolnego do grania w obronie Monreala, bramka na 1-0 nam krzywdy nie robiła, ale 2 następne (za które można śmiało "podziękować" Monrealowi) całkowicie podcięły nam skrzydła, jeśli skończy się remisem to można mówić o cudzie, jedno jest pewne, Nacho musi zejść i nigdy nie powinien grać w tak ważnych meczach bo jest ułomny w defensywie.

Infanter komentarzy: 117908.02.2014, 14:44

Przynajmniej po tym meczu mniej sezonowców będzie. Poza tym mało prawdopodobne, abyśmy to właśnie My wygrali PL w tym sezonie. Jak się wydaje tylko 50 mln euro, a ma się grubo ponad 100 na transfery, to nie ma co w 1 sezon coś diametralnie zmienić...

mallen komentarzy: 2124008.02.2014, 14:44

Jutro w gazetach znów będzie duet KOS + PER...

Theo44 komentarzy: 440608.02.2014, 14:44

Czuje, ze Gimbusy w poniedzialek zostana w domu...;-)

matias1717 komentarzy: 48608.02.2014, 14:44

@Theov47
Jeszcze powiedz, że te 4-0 to wina Giroud'a.

Simpllemann komentarzy: 52896 newsów: 52408.02.2014, 14:44

pauleta19
Zamieniłbym "chłopcy" na dzieci.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady