Nieskuteczny van Persie, Super Mario!

Nieskuteczny van Persie, Super Mario! 10.06.2012, 08:38, Paweł Oziębłowski 271 komentarzy

Drugi dzień mistrzostw stał pod znakiem pojedynków w grupie „śmierci”, czyli starć najlepszych drużyn na Starym Kontynencie. Osobiście spodziewałem się dużo większej dominacji Holendrów i Niemców w obu spotkaniach. Okazało się, że nie ma faworytów w tej grupie. Oba spotkania: Holandia – Dania oraz Niemcy – Portugalia stały na bardzo wyrównanym poziomie i w obu przypadkach jeden gol przesądził o zwycięstwie. Po dzisiejszym dniu na czele grupy są Niemcy i Duńczycy, a Holendrzy i Portugalczycy muszą wygrać następne mecze, aby nie zostać wyeliminowanymi z turnieju już podczas fazy grupowej.

Ale od początku. Główne dania wieczoru w menu każdego kibica miałem przyjemność podziwiać w najpopularniejszym irlandzkim pubie w Barcelonie. Pojawiłem się na miejscu 15 min przed startem pierwszego spotkania. Już w metrze spotkałem pierwszych kibiców Oranje. Domyślając się, że kierują się w stronę sportowego pubu, poprowadziłem ich we właściwym kierunku. Zaraz po wyjściu z metra napotkaliśmy zagubionego fana w czerwonej koszulce drużyny przeciwnej. Jak się okazało wszyscy podążali do tego samego miejsca, mekki amatorów futbolu, mini strefy kibica.

Punkt 18 rozpoczęło się spotkanie Holandia – Dania na stadionie w Charkowie. Nie wiem jak reszta infrastruktury, ale trzeba przyznać, że stadiony mamy piękne, zarówno my jak i Ukraińcy. Co mnie zdziwiło, ani fani jednej, ani drugiej drużyny w pubie nie odśpiewali hymnu narodowego wraz z piłkarzami. Taka sytuacja nie może mieć miejsca w naszym vs Rosja przypadku. Ale nie od dziś wiadomo, że Polacy mają najlepszych kibiców na świecie.

W pierwszym składzie Duńczyków nie było żadnych niespodzianek i zmian w stosunku do przewidywanej „jedenastki” względem zapowiedzi. Natomiast w drużynie Pomarańczowych blok defensywny był skonstruowany inaczej niż przypuszczałem. Trener Bert van Marwijk postawił na środku obrony na Rona Vlaara, a na lewej obronie na Jetro Willemsa. Zawodnicy szerzej nie znani masowej publiczności na co dzień grają w Eredivisie, odpowiednio w Feyenoordzie Rotterdam i PSV Eindhoven. Obaj całkowici debiutanci w kadrze – pierwszy zaliczył siedem występów, a drugi jeszcze mniej, bo jedynie dwa występy w pomarańczowej koszulce przed Euro 2012. Oprócz tego, wielu fanów twierdziło w rozmowie, że van Marwijk powinien był postawić na Klaasa-Jan Huntelaara kosztem Robina van Persiego, który lepiej prezentuje się w kadrze od króla strzelców Premier League. I jak się niestety okazało, większość z nich mogła przyznać po spotkaniu „a nie mówiłem”, a realizator meczu co rusz po nieudanej akcji Robina pokazywał zniesmaczonego kolegę z ławki rezerwowych.

Holendrzy rozpoczęli spotkanie z impetem. Co chwilę szły akcję albo lewą stroną Afellaya, albo prawą flanką Robbena, którzy umiejętnie schodzili do środka, kiedy trzeba było i oddawali często groźne, ale nieskuteczne strzały. Największe zagrożenie dla bramki Andersena stanowili również Robin van Persie i Wesley Sneijder. Robin często cofał się i rozgrywał piłkę lub dośrodkowywał na głowę Sneijdera, co było dosyć zabawne i miało miejsce w 11 min spotkania. Holendrzy mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki i strzałach na bramkę rywala, ale nic z tego nie wynikało. Duńczycy natomiast jedyną groźną sytuację przeprowadzili na początku spotkania, kiedy to w 2 minucie po stałym fragmencie gry Daniel Agger uderzył głową piłkę w światło bramki.

24 minuta okazała się kluczową dla losów tego pojedynku. Pomarańczowi przysnęli trochę na swojej połowie pewni siebie i przewagą jaką posiadali. Wykorzystał to niesamowicie sprytny skrzydłowy duński Michael Krohn-Dehli. Zawodnik Brondby Kopenhaga minął jednym zwodem trzech obrońców drużyny przeciwnej i strzałem po ziemi posłał piłkę pod nogami zdezorientowanego Stekelenburga. 1:0 dla Duńskiego Dynamitu!!

Bardzo dobrze zorganizowani w obronie Duńczycy nie postanowili iść za ciosem, tylko z powrotem cofnęli się na swoją połowę i bronili się system 4-5-1, gdzie jedynie Nicklas Bendtner nie brał bezpośredniego udziału w próbie odbioru piłki. Formacja defensywna Skandynawów była świetnie dyrygowana przez Aggera i nie dopuszczała do wielu okazji dla rywali we własnym polu karnym. Główną bronią Holendrów były strzały zza pola karnego. W 36 minucie, po przechwycie w środkowej strefie boiska, Arjen Robben umiejętnie zszedł z prawego skrzydła do środka boiska i nie atakowany z okolicy 20 metra oddał precyzyjny i bardzo kąśliwy strzał, który niestety zatrzymał się na słupku bramki Czerwono-białych.

W 39 minucie kataloński protegowany Ibrahim Afellay oddał kolejny niecelny strzał zza linii 16 metra i zaklął iście po hiszpańsku „ej do czorta”, co wywołało salwę śmiechu wśród miejscowych i szmery niezrozumienia wśród płci pięknej w pomarańczowych koszulkach oglądających zmagania w pubie.

Wreszcie, 43 minuta, cudowna akcja Holendrów. Van Persie fantastycznie uciekł ze spalonego, otrzymał rewelacyjne podanie na czyste pole od Sneijdera i co? Zmarnował kolejną okazję, tym razem sam na sam z bramkarzem. Widać, że kapitanowi Kanonierów brakuje świeżości, a być może odpowiedzialność jest zbyt duża i go przytłacza, kiedy zakłada koszulkę reprezentacyjną.

W drugiej połowie przebieg gry nie uległ zmianie. Duńczycy umiejętnie się bronili. Holendrzy mieli mnóstwo okazji, ale albo van Persie się ślizgał po boisku, albo van Bommel, Afellay lub Heitinga strzelali nad bramką bądź obok bramki. Nawet zmiany i wejście van der Vaarta oraz Huntelaara nie zmieniły wiele w tej materii. Kilka minut przed zakończeniem spotkania miała jeszcze miejsce kontrowersyjna sytuacja w której Huntelaar nabił piłką rękę obrońcy duńskiego, ale trudno było w takiej sytuacji podyktować rzut karny, jako że zawodnik był zbyt blisko, by uchylić się przed futbolówką.

Statystyki mówią same za siebie. Holendrzy oddali w całym spotkaniu 24 strzały na bramkę i nie zdobyli ani jednego gola. Popularny Gang Olsena miał jedynie 5 prób, w tym jedną zakończoną zwycięskim golem. Duńczycy we wczorajszym spotkaniu udzielili Holendrom lekcji skuteczności i pokory. Nic za darmo nie przyjdzie w tej grupie. Tanio skóry nikt nie sprzeda. Każdy mecz jest jak o mistrzostwo. Van Persie i spółka muszą wygrać oba następne spotkania, aby dalej liczyć się w grze o tytuł.

HOLANDIA vs DANIA

Wynik:0:1

Składy:

Holandia: Stekelenburg – van der Wiel (85. Kuyt), Heitinga, Vlaar, Willems – van Bommel (c), de Jong (71. van der Vaart)– Afellay (71. Huntelaar), Sneijder, Robben – van Persie

Dania: Andersen – Jacobsen, Kjaer, Agger (c), Poulsen – Kvist, Zimling – Rommedahl, Eriksen (74. Schoene), Krohn-Deli – Bendtner

Widzowie: 35 923

Arbiter spotkania: Damir Skomina

Około godziny 20 miejscowego czasu w zasięgu mojego wzroku zaczęło się pojawiać coraz więcej biało-czarnych koszulek. To był jasny sygnał, że kolejne główne danie wieczoru zbliżało się wielkimi krokami. Po ilości fanów w pubie można było wnioskować, kto jest głównym faworytem tego pojedynku i w jakim języku będą śpiewane przyśpiewki tego wieczoru. Deutschland, Deutschland uber alles!

W składzie reprezentacji Portugalii obyło się bez większych niespodzianek. No chyba, że za niespodziankę uznać obecność na szpicy Heldera Postigy, zamiast Hugo Almeidy. Natomiast w drużynie Joachima Loewa na środku obrony w miejsce drewnianego Pera Mertesackera pojawił się filar defensywy Mistrzów Niemiec – Mats Hummels. Zawodnik Borussii Dortmund rozegrał swoją drogą świetne spotkanie i wygryzł chyba na dobre, a przynajmniej na ten turniej poczciwego Pera ze składu Die Mannschaft. Oprócz Hummelsa linię obrony, najbardziej newralgiczną formację w ekipie naszych zachodnich sąsiadów, stworzył Holger Badstuber, Philipp Lahm na lewej obronie co było do przewidzenia i, o dziwo, niegrzeczny chłopiec Jerome Boateng. Trener Loew musiał okazać dużo wyrozumiałości podopiecznemu po ostatnich ekscesach, no ale jak ma się takie dziury w obronie, to nie miał zasadniczo innego wyjścia.

Mecz toczył się w dosyć szybkim tempie, jednak nie było wielu akcji podbramkowych. Obie drużyny ustawiły silne zasieki obronne, co wynikało z faktu, że nikt nie chciał przegrać pojedynku na dzień dobry. Niemcy postanowili przejąć od początku inicjatywę i już w 2 minucie spotkanie z prawej strony dośrodkował piłkę Boateng na głowę Mario Gomeza, który oddał pierwszy strzał w światło bramki, w tym meczu. W całym spotkaniu obie jedenastki oddały ledwie 6 celnych uderzeń na bramkę przeciwnika. Walka toczyła się głównie w środku boiska.

Najlepsza sytuacja w pierwszej części meczu dla Portugalii miała miejsce pod sam jej koniec. W 45 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Joao Moutinho piłka spadła pod nogi Pepe, który technicznym strzałem chciał umieścić futbolówkę pod poprzeczką. Niestety sama zainteresowana miała inne plany i wylądowała najpierw na poprzeczce, potem na samym środku linii bramkowej, a następnie z impetem uciekła z miejsca wydarzenia. Mimo protestów Portugalczyków, sędziowie słusznie nie uznali bramki, bo jej zwyczajnie nie było.

Druga połowa meczu miała bardzo podobny przebieg do pierwszej. Dużo walki w środku pola, dośrodkowania Niemców szukające Gomeza, próby kombinacyjnej gry powstrzymywane przez portugalskich stoperów. Portugalia czekająca na kontrę. Można było dojść do wniosku, że takie były wytyczne trenera Paulo Bento, by za wszelką cenę nie stracić gola i przeprowadzić szybką akcję z użyciem błyskawicznych skrzydłowych w razie możliwości. Jednak to nie leży we krwi gorących południowców, którzy dali się zepchnąć do defensywy, a konsekwentni Niemcy wykorzystali jedną z kilku okazji jakie się nadarzyły.

72 minuta spotkania. Wreszcie, bóle i cierpienia niemieckich kibiców, w tym moich dobrych znajomych, zostały zakończone. Kolejne dośrodkowanie z prawej strony na głowę Super Mario przyniosło powodzenie. Gomez strzałem w lewy róg bramki nie dał tym razem szans Rui Patricio. Piękna asysta Khediry.

Od tego momentu Portugalia tak naprawdę zaczęła grać w piłkę. Totalnie przejęła inicjatywę i miała kilka tak dogodnych sytuacji, że aż przecieraliśmy oczy ze zdumienia, że piłka nie wylądowała w bramce. 84 minuta, ni to strzał, ni to dośrodkowanie Nani’ego, a futbolówka zahaczyła o poprzeczkę, ku zdziwieniu zupełnie zdezorientowanego Neuera. Jedyny błąd defensywy niemieckiej mógł ich kosztować stratę dwóch punktów. W 88 minucie Nelson Oliveira zagrał chytrą piłkę po ziemi wzdłuż bramki. Obrońcy się minęli ze „skórą” jak amatorzy i dopadł do niej Valera, który jednak nie był w stanie z nią wiele zrobić, bo Neuer znakomicie zareagował rzucając się pod nogi napastnika i ograniczając mu kąt i siłę strzału.

Mecz na pewno nie był porywający, ale trudno się temu dziwić, jako że żadna z ekip nie chciała zostać postawiona pod ścianą po pierwszym spotkaniu. Niemcy, jak to Niemcy, wykorzystali swoje pół okazji i wygrali na pewno zasłużenie z perspektywy całej rozgrywki. Gdyby Portugalczycy stanowili takie zagrożenie dla bramki Neuera, jak w ciągu ostatnich 10 minut, to może oni zgarnęliby 3 punkty, bo na pewno dysponują bardziej błyskotliwymi zawodnikami. Tak to po raz kolejny zostało potwierdzone stare jak świat przysłowie, że gra 22 chłopa, a i tak wygrywają Niemcy. A kibice i moi znajomi mogli śpiewać dumnie na cały głos „Schwarz und Weiss” i inne patriotyczne pieśni oraz futbolowe szanty.

NIEMCY vs PORTUGALIA

Wynik:1:0

Składy:

Niemcy: Neuer – Boateng, Hummels, Badstuber, Lahm (c) – Khedira, Schweinsteiger – Mueller (90+4 Bender), Oezil (81. Kroos), Podolski – Gomez (80. Klose)

Dania: Rui Patricio – Pereira, Alves, Pepe, Coentrao – Meireles (80. Varela), Veloso, Moutinho – Nani, Postiga (70. Oliveira), Ronaldo (c)

Widzowie: 32 990

Arbiter spotkania: Stephane Lannoy

Euro 2012 autor: Paweł Oziębłowski źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997310.06.2012, 12:23

przyznac sie ilu mialo po pierwszym dniu jak ja -2 punkty za Wojtka w FE:P

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747410.06.2012, 12:22

a co jeszcze do wczorajszego meczu to uswiadomilem sobie ze RVP duzo zawdziecza Arsenalowi szczegolnie fenomenalnemu Songowi i dzieki temu m.in wallil te 37 goli w PL , bo umowmy sie RVP killerem pola karnego nie jest jak np Inzaghi ale dzieki tej masie sytuacji jakie mu tworza to na 5 setek strzeli z 1 i teraz jest krolem strzelcow PL.

NorbiW komentarzy: 135310.06.2012, 12:18

Pewnie laseczka jakiegoś ciawarskiego niemca :P bardzo ładna

Theo10 komentarzy: 826710.06.2012, 12:16

Jak niemka jest ładna to znaczy że ma nie-niemieckie korzenie ;p

David92 komentarzy: 640010.06.2012, 12:13

To pewnie taka niemka jak pilkarze "niemieccy"...

Marzag komentarzy: 41256 newsów: 110.06.2012, 12:13


Arsenal23, Kuba by sie u nas szybko przebil do pierwszego składu, Walcott nie jest dla niego konkurencją.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747410.06.2012, 12:06

ta dziewczyna to partnerka zyciowa sebastiana schwaistangera zawodnika bayernu monachium

CrasheD komentarzy: 150310.06.2012, 12:03

jak na niemke to zaladna ta pani z obrazka ;D

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747410.06.2012, 12:01

Blaszczykowski to najwyzej gora na lawke , dla mnie miedzy innymi on zawiodl z Grekami...

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068710.06.2012, 11:59

A np. jak bym miał Szczęsnego na kapitanie i on dostał -2 pkt to bym miał -4 ?? o.O

peciakk komentarzy: 10488 newsów: 510.06.2012, 11:57

schade@
Nie pisz że beznadziejne jest to Fantasy tylko że beznadziejnie Ci idzie np.

schade komentarzy: 386210.06.2012, 11:56

Beznadziejne jest to fantasy, oczywiście posadziłem na ławce Aggera, który jako jedyny mi zapunktował. Już w FPL-u mi lepiej szło.

A moje typy na dziś:
Chorwacja 3:1 Irlandia
Hiszpania 2:1 Włochy

peciakk komentarzy: 10488 newsów: 510.06.2012, 11:53

Ja tam Kubę widzę ;)
Nie mam nic przeciwko bo dobry gracz a kosztował by max 8 mln :P

RvPersie komentarzy: 1145810.06.2012, 11:53

Wiecie że oprócz nas jest jeszcze tyle klubów w Angli że to szok? Kuba to by do takiego Evertonu pasował.

Theo10 komentarzy: 826710.06.2012, 11:43

Widzę że wszyscy mają problem z zalogowaniem się w Fantasy Football. Dzisiaj liczę na czyste konto Hiszpanii bo mam w składzie Casillasa i Arbeloę.

Dawid04111 komentarzy: 13296 newsów: 1410.06.2012, 11:41

@Arsenal23... Mam to samo :(

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:35

Arsenal23 - Kuba do nas?

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 210.06.2012, 11:35

Z tym Błaszczykowskim to może coś być, Smuda się ostatnio wygadał że może odejść do Angielskiego klubu. Oby nie.

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:33

koxiarz14 -- tylko mowie :P o 15 idzie obnejrzec lige swiatowa :P

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:32

@wronka jaka siatkówka!? EURO jest a nie jakaś tam siatkówka:)

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:30

Dzisiaj Polska - Brazylia razy 2 w siatkówke :D

RvPersie komentarzy: 1145810.06.2012, 11:29

o, widzę że NBA oficjalnie się skończyło ; ) Pierwszy finał drużyn bez historii ; ]

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:29

Ktoś mi tłumaczył tu że ci co są zalogowani automatycznie to mają pierszeństwo a reszta musi czekać aż się serwer zwolni

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 210.06.2012, 11:28

ArseneAL

Tak :P Ty mi podpowiedziałeś z tym Andersenem.

Akinfeev
Debuchy-Mexes-Zhirkov
Pirlo-Sneijder-Ozil-Iniesta
Rvp*-Lewandowski-Jelavic

Andersen-Olson-Strinic-Polanski

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:27

Znaczy sie e-mail nie login:)

ArseneAl komentarzy: 2341710.06.2012, 11:26

@koxiarz14
U mnie też tak jest. Wczoraj też tak było ale po kilku godzinach się zalogowałem. Widocznie serwer jest przeciążony albo coś..

ArseneAl komentarzy: 2341710.06.2012, 11:26

@Arsenal23
A no chyba, że tak. A kogo miałeś ustawionego na bramce? Pewnie Akinfeeva? :P

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:24

U mnie wyskakuje błędny login lub hasło a jak chce odzyskać hasło to wyskakuje:"The service is unavailable"

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 210.06.2012, 11:23

W przepisach jest że jak bramkarz nie gra to automatycznie zmienia.

ArseneAl komentarzy: 2341710.06.2012, 11:22

@Arsenal23
A kto ma ci zmienić? Przecież sam robisz zmiany.
Mi się udało zmienić przed meczem Andersena za Cecha :D

btw jak myślicie opłaci się zmienić Willemsa (2 pkty) na Maggio?

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:22

Hummels wczoraj najlepszy obronca w Niemczech wszystko wybijał

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 210.06.2012, 11:21

Per nie powinien grać, Hummels go niszczy.

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:20

Ja słyszałem taką wersje , wasze też są zarąbiste:)

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 210.06.2012, 11:19

Jak mi Andersena nie zmienią, to się wkarwie.

ArseneAl komentarzy: 2341710.06.2012, 11:18

@Arsenal23
A mi wyskakuje
"The service is unavailable"
...

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:18

Lewy się jeszcze rozwinie. Za kilkadziesiąt lat wszyscy będą wspominali , że był ktoś taki w Polsce , kto naprawde potrafił grać w noge na światowym poziomie

Marzag komentarzy: 41256 newsów: 110.06.2012, 11:18


ArseneAl, napewno nie w strzelaniu goli, podolski ma silniejszy strzal od Lewego, ale to nei znaczy ze jest lepszy, Lewy jest duzo lepszy technicznie. A pozatym to inne typy zawodnikow.

LoveTheGunners komentarzy: 914010.06.2012, 11:17

wronka23

to jest epickie ;D

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:17

LEwandowski w Arsenalu fajnie by było :)

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:16

koxiarz14 -- to jest tak:
Co u pana słychać ?
Smuda : U mnie ? Bez zmian :D

Marzag komentarzy: 41256 newsów: 110.06.2012, 11:16


koxiarz14, spaliles. Bylo tak: - Czesc Franek, jak Ci się wiedzie?
- Ano, bez zmian.

ArseneAl komentarzy: 2341710.06.2012, 11:16

@rafal1987
Podolski jest lepszy od Lewandowskiego..

Arsenal23 komentarzy: 21312 newsów: 210.06.2012, 11:16

Ja tam zalogować się nie mogę, klikam login i nic się nie dzieję.

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:14

Ale i tak lepsze jest to:
Jak tam mecz z grecją?
Smuda: bez zmian. :)

Marzag komentarzy: 41256 newsów: 110.06.2012, 11:10


wronka23, niektore osły myślą, że to naprawde smuda pisał ;p

koxiarz14 komentarzy: 6035 newsów: 35510.06.2012, 11:06

@arsenal4ev3r- też tak mam i nie wiem o co chodzi

wronka23 komentarzy: 408910.06.2012, 11:06


kwejk.pl/obrazek/1221790/smuda-twitt.html
:D :D

Marzag komentarzy: 41256 newsów: 110.06.2012, 11:02

Mam nadzieje ze Smuda znow okaze sie szczesciarzem ;p

ArseneAl komentarzy: 2341710.06.2012, 11:02

Dobra moje typy na dziś:
Hiszpania 1 - 1 Włochy
Irlandia 1 - 2 Chorwacja
;)

Arsenal4Ev3R komentarzy: 1068710.06.2012, 11:02

Wprowadzona nazwa użytkownika lub hasło są nieprawidłowe. Ma ktoś jeszcze takiego psikusa w Fantasy Euro?

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com