Piękne gole i nerwowa końcówka: Watford 2-3 Arsenal

06.03.2022, 15:49, Łukasz Wandzel 1635 komentarzy

W ramach 28. kolejki Premier League Arsenal miał pojechać na Vicarage Road dopełnić formalności. I choć faktycznie Kanonierzy dość dobrze weszli w mecz, szybko wychodząc na prowadzenie, to efektowny gol zawodnika Szerszeni pokrzyżował nieco plany londyńczyków. Później piłkarze Mikela Artety odzyskali kontrolę nad spotkaniem. Strzelili na 2-1 jeszcze przed przerwą, a w drugiej połowie sprawnie powiększyli przewagę. Nie obyło się jednak bez nerwowej końcówki przez gola kontaktowego zdobytego przez Watford.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Ramsdale – Cedric, White, Gabriel, Tierney – Xhaka, Partey – Saka, Odegaard, (90’ Holding), Martinelii (73’ Pepe) – Lacazette (80’ Nketiah).

Watford: Foster– Femenia, Samir, Cathcart, Kamara – Cleverley (89’ Kalu), Louza (64’ Kayembe), Sissoko – Hernandez, Dennis, Pedro.

Nie minęło kilkanaście sekund od pierwszego gwizdka, a Dennis już przyjął prostopadłe podanie od partnera i trafił do siatki. Kanonierzy nie popełnili błędu i zostawili napastnika Szerszeni na spalonym. W 5. minucie to goście otworzyli spotkania. Saka z prawej strony odegrał w pole karne do Odegaarda, który strzałem po ziemi pokonał Fostera.

Arsenal forsowali akcję właśnie prawym skrzydłem i widać było, że złapał wiatr w żagle, ale już w 11. minucie piłkarze Watfordu w widowiskowy sposób odpowiedzieli na bramkę rywali. Po dośrodkowaniu gospodarzy Hernandez znakomicie złożył się o strzału z powietrza i było już 1-1.

Watford dostał skrzydeł i przejął kontrolę nad spotkaniem. W 25. minucie Ramsdale zaliczył udaną interwencję przy groźnym strzałem Dennisa. Sytuacja na boisku znowu się odwróciła po połgodzinie gry, kiedy po przejęciu piłki nastąpiła wymiana krótkich podań Saki i Lacazette’a zakończona asystą Francuza oraz bramką młodego Anglika z około 15 metrów.

W drugiej połowie Kanonierzy dosyć szybko postawili kropkę nad i. W 52. minucie Mikel Arteta pomógł Sace błyskawicznie wznowić grę rzutem z autu i momentalnie akcja była już pod polem karnym Watfordu. Lacazette wyłożył futbolówkę Martinellemu, który sprzed szesnastki trafił na 3-1.

Gospodarze mieli swoje szanse, lecz do tej pory nie byli tak skuteczni w kończeniu sytuacji jak goście. W końcówce londyńczcy bawili się pod bramką Szerszeni w poszukiwaniu kolejnego gola, jednak podopieczni Roya Hodgsona jeszcze raz zaskoczyli. Tym razem Hernandez zagrał piłkę do Sissoko. Kapitan Watfordu przyjął piłkę, przebił się przez defensywę Arsenalu i z ostrego kąta pokonał Ramsdale’a.

Gol kontaktowy zapewnił kibicom Kanonierów nerwową końcówkę, jednak londyńczycy nie oddali przewagi i zdobyli komplet punktów.