Piłkarskie widowisko na Anfield: Liverpool 2-2 Arsenal
09.04.2023, 18:32, Łukasz Wandzel 2049 komentarzy
W 30. kolejce Premier League udał się na Anfield, by zdać kolejny z wielu testów, w których wyznaczaniu lubują się, bądź nie, piłkarscy eksperci. Teraz już jednak celem egzaminów nie jest udowodnienie, czy Kanonierów należy traktować poważnie, a to, czy stać ich na pokonanie Obywateli Pepa Guardioli w wyścigu o tytuł mistrzowski.
Pierwsza odsłona starcia na stadionie Liverpoolu dobrze potoczyła się dla Arsenalu, który trafił do siatki w dwóch odpowiednich momentach. Najpierw w swoim ulubionym stylu szybko otworzył wynik spotkania, a później podwyższył na 2-0, gdy Liverpool zaczął się rozpędzać i częściej atakować pole karne londyńczyków. To finalnie jedynie spowolniło gospodarzy, którzy zdobyli gola na 1-2 jeszcze w pierwszej połowie. Planem Arsenalu na drugą połowę najwyraźniej była obrona rezultatu, co się nie udało, a mogło skończyć się bez ani jednego punktu.
Składy obu drużyn
Liverpool: Alisson – Trent, Konate, Van Dijk, Robertson – Henderson, Fabinho (78' Firmino), Jones (60' Thiago) – Salah, Gakpo, Jota (60' Nunez)
Arsenal: Ramsdale – White, Holding, Gabriel, Zinczenko (88' Tierney) – Partey, Xhaka – Saka, Odegaard (80' Kiwior), Martinelli – Jesus (80' Trossard)
Stwierdzenie, że Arsenal rozpoczął na Anfield strzelanie, to trochę za dużo, bo Gabriel Martinelli „tylko dziubnął” futbolówkę, która minęła Alissona. Do wspomnianej akcji bramkowej doszło już w 8. minucie. Piłce zagranej do przodu przez gości dopomogll gospodarze, bo w trakcie szybkiej akcji Kanonierów najpierwi poślizgnął się Andrew Robertson, a po chwili piłkę pechowo zagrał Virgila van Dijk. Martinellemu pozostało wykorzystać błędy rywali i pokonać stojącego na bramce rodaka.
Po zdobytym golu Kanonierzy przez dłuższą chwilę grali pewnie. Z dystansu strzelał Zinczenko, a Gabrielowi Jesusowi niewiele brakowało do zamknięcia celnego dośrodkowania. Alisson na początku meczu zdawał się nie być pewnym punktem ekipy Liverpoolu, która gubiła krycie w obronie. Gospodarze próbowali jednak odpowiedzieć. Szczególną okazję miał Robertson, którego strzał minął dalszy słupek. Gdy zawodnicy Jurgena Kloppa zaczęli nabierać wiatru w żagle, Arsenal zdobył gola na 2-0. Kolejne dłuższe podanie i szybkie przeniesienie piłki na połowę rywali wykorzystał Martinelli. Brazylijczyk zdobył asystę, wrzucając piłkę na głowę Gabriela Jesusa, który wpisał się na listę strzelców.
Jak przystało na klasową drużynę, Liverpool był daleki od zrezygnowania i wciąż stwarzał pojedyncze akcje, dzięki którym mógłby błyskawicznie wrócić do gry. Jeden błąd i celne podanie sprawiło, że Mohamed Salah o mało nie pokonał Aarona Ramsdale'a. Lecz niedługo potem, w 42. minucie, Egipcjanin i tak zdobył bramkę kontaktową, po pierwszej składnej akcji z udziałem większej liczby graczy Liverpoolu. W końcówce pierwszej połowy The Reds przycisnęli. W doliczonym czasie Ramsdale popisał się interwencją, dzięki której drużyna Arsenalu schodziła na przerwę, nadal prowadząc.
Jak przystało na klasową drużynę, Liverpool był daleki od zrezygnowania i wciąż stwarzał pojedyncze akcje, dzięki którym mógłby błyskawicznie wrócić do gry. Jeden błąd i celne podanie sprawiło, że Mohamed Salah o mało nie pokonał Aarona Ramsdale'a. A niedługo potem, w 42. minucie, Egipcjanin w końcu i tak zdobył bramkę kontaktową, po pierwszej składnej akcji drużyny Liverpoolu. W końcówce pierwszej części meczu Ramsdale popisał się jeszcze interwencją, dzięki której drużyna Arsenalu schodziła na przerwę, nadal prowadząc.
Prawie całą drugą połowę Arsenal dążył do utrzymania wyniku, a rozpoczął ją fatalnie. W 52. minucie gorącą atmosferę na Anfileld jeszcze bardziej podgrzał podyktowany rzut karny. Sędzia wskazał na wapno dla Liverpoolu za przewinienie Roba Holdinga na Diogo Jocie. Piłkę z 11 metrów uderzał Salah i nie trafił w bramkę. Futbolówka uderzona po ziemi powędrowała tuż obok słupka. Kanonierzy polegali niemal tylko na kontratakach.
Kanonierzy oddali rywalom kontrolę nad spotkaniem i polegali niemal tylko na kontrach. Przez większość czasu potrafili powstrzymać gospodarzy. Jednak to końcówka należała do najbardziej emocjonujących. Mikel Arteta wpuścił na boisko Jakuba Kiwiora za Martina Odegaarda, czym wzmocnił defensywę kosztem ataku. Tuż po wejściu Polaka na murawę, dużą szansę na gola miał Darwin Nunez, powstrzymany przez fenomenalnego Ramsdale'a.
W 87. minucie jednak Liverpool dopiął swego i zdobył wyrównujące trafienie. Trent na skrzydle ograł Ołeksandra Zinczenkę i wrzucił piłkę w pole karne, gdzie wchodzący z ławki Roberto Firmino skierował ją do siatki. Ostatnie minuty należały do Liverpoolu, który miał ogromne szanse na zupełne odwrócenie losów meczu, ale było to też show w wykonaniu Ramsdale'a. Angielski golkiper dwoił się i troił, by jego zespół nie przegrał. W samej końcówce opuszkami palców wybronił m.in. strzał Salaha, kiedy to piłka po rykoszecie zmierzała prosto do bramki.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@kamil47 napisał: "Franita"
Granita oczywiście :) popełniłem kilka oczojebnych błędów w tym komentarzu. :)
@ArsenalChampion:
Ja może przypomnę, że poza ekspertami z Ukrainy, myślał tak zespół sportowy Arsenalu (lidera tabeli, zespołu zbudowanego na świetnym skautingu) i Chelsea (zespołu z ambicjami na walkę o miejsce premiowane awansem do Ligi Konferencji), więc coś w nim musiało być. ;)
@Be4Again napisał: "Taka jest właśnie podstawowa różnica między kibicami Arsenalu i ManU. My wierzymy w proces, cierpliwie czekamy na efekty, oni chcą mistrzostwa tu i teraz, nowych gwiazd co okienko i przez to ten klub nie może wyjść ponad przeciętność..."
Co ty gościu piszesz? to jakieś frazesy w momencie kiedy klubowi idzie dobrze. Kiedy nie szło w klubie za Artety a on sam mówił o procesie to 95% udzielających się tutaj Kibicuf wieszała na nim psy i pisały o Bariście. Pamiętam o tym dokładnie ponieważ akurat ja wierzyłem w ten projekt i roniłem go tutaj tak samo jak broniłem Granita. Każdego dnia jak broniłęm Artete i Franita to byłem wyśmiewany. Może w między czasie udzielało się z 3-4 userów którzy w większym czy mnijeszym stopniu podzielali mój tok rozumowania.
A teraz na fali chorągiewki : My wierzyliśmy w proces. O k###a nie wiem czy się śmiać czy płakać.
A co sądzicie o Nelsonie I Mbappe? Kto z nich jest lepszym piłkarzem?
Bo ja tutaj bym nie przesądzał jeszcze. Zauważcie że nasz Klub i PSG są w zupełnie innych miejscach. Mbappe okazuje się być świetnym wzmocnieniem na już w walce o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nelson na razie jest całkowicie nieprzekonujący, ale czy Arsenal gra o zwycięstwo w Lidze Mistrzów albo Europy? Wszystko może się jeszcze zmienić, bo Reiss ma przed sobą wiele lat grania, jest zawodnikiem bardzo młodym i posiada wielki potencjał. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie on elitarnym skrzydłowym. Czy wtedy też PSG będzie mówić o szczęściu w postaci zakupu Mbappe? Perspektywa może być zupełnie inna i nie ma co już teraz forować wyroków.
@KapitanJack10 napisał: "Jedyna polaryzacja była wynikiem ceny. Nie pamiętam głosów, które nie chciały Mudryka, a jedynie takie, które podważały jego wartość."
Ale przy transferze nie można oddzielić ceny od piłkarza. Te dwa aspekty składają się na całość. Co z tego, że każdy by chciał Mudryka za 20-30mln jak w takiej cenie nie był dostępny? To nie koncert życzeń i wpływ na to czy zawodnik jest "chciany" czy też nie wpływa też jego cena i ogólne warunki na jakich jest pozyskiwany. Dla porównania jakby to Arsenal miał ściągnąć Lewego za 40mln i dać mu kontrakt na poziomie 300k tygodniowo to pewnie większość tutaj z nerwów by wyrwała sobie włosy z głowy, ale jakby miał to być free transfer z kontraktem na dwa lata i pensją na poziomie 250k to wszyscy by tutaj piali z zachwytu.
Dlatego zważywszy na cenę i "niepewność" tego transferu większość była sceptyczna, a to że niektórym się marzył Mudryk, ale w cenie w której był niedostępny nie ma żadnego znaczenia.
@BarcArsenal napisał: ", bo Mychajło ma przed sobą wiele lat grania, jest zawodnikiem bardzo młodym i posiada wielki potencjał. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie on elitarnym skrzydłowym. Czy wtedy też będziemy mówić o szczęściu w postaci zakupu Trossarda? Perspektywa może być zupełnie inna i nie ma co już teraz forować wyroków."
Ale gdzie on ma wiele lat grania? Na poziomie Champonship? Bo na razie ten najwyzszy poziom to jest dla niego brutalna weryfikacja. Jesli płacisz za pilkarza 100 mln i on nawet nie pokazuje nawet małej części swojego potencjału, to jest coś nie tak. I to juz jest transfer przestrzelony, bo jesli ja bym zapłacił 100 mln za pilkarza to jednak trzeba oczekiwać ze on juz w tym momencie coś zrobi. A on poprostu gra koszmarnie i w tym momencie jest pilkarzem do wypozyczenia. Dlatego zgadzam się z tym ze za takie kwoty trzeba unikać takich transferów.
jesli by Mudryk kosztował 30-40 mln to inaczej by tu mozna bylo rozmawiać
@Be4Again napisał: "Niezmiernie się cieszę, że taką drogę obrał Arsenal. Dobrze, że odpuściliśmy Mudryka za 100 mln, w ogóle tego typu transfery, za takie pieniądze to nie powinna być nasza droga. Trossard za 1/5 tej ceny okazuje się o wiele lepszym zakupem"
Oj tutaj bym nie przesądzał jeszcze. Zauważ, że nasz Klub i Chelsea są w zupełnie innych miejscach. Trossard okazuje się być świetnym wzmocnieniem na już w walce o mistrzostwo. Mudryk na razie jest całkowicie nieprzekonujący, ale czy Chelsea gra o mistrzostwo albo nawet top4? Wszystko może się jeszcze zmienić, bo Mychajło ma przed sobą wiele lat grania, jest zawodnikiem bardzo młodym i posiada wielki potencjał. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie on elitarnym skrzydłowym. Czy wtedy też będziemy mówić o szczęściu w postaci zakupu Trossarda? Perspektywa może być zupełnie inna i nie ma co już teraz forować wyroków.
@Be4Again napisał: "Nasz cel to być blisko topu, grać co sezon w CL, do końca sezonu liczyć się w walce o szczyt tabeli, a jeżeli, raz na jakiś czas uda się coś wygrać to będzie euforia :)"
Nie, to nie jest nasz cel ani nie jest to nasze DNA. Arsenal to największy klub w stolicy Anglii, 3 najbardziej utytułowana drużyna w historii Premier League i marka rozpoznawalna w całym świecie.
No, ale przynajmniej teraz już rozumiem skąd u Ciebie taki a nie inny nick. Szkoda, myślałem że to ironia, wtedy byłoby to nawet zabawne xD
@KapitanJack10 napisał: "Jak będziemy każde potencjalne wzmocnienie porównywać do obecnego składu, to nikogo nie sprowadzimy, ale powiedzmy sobie szczerze oprócz Saki, to każdy u nas gra po prostu pierwszy raz sezon konia. Istnieje prawdopodobieństwo, że zejdzie z nich powietrze w następnej kampanii."
Teraz to piszesz jak typowy kibic United.
Martinelli, Saka, Saliba, White, Odeegard, Nketiah/Balogun to są piłkarze na początku swojej drogi, ja raczej obstawiam że kolejne sezony będą mieli równie dobre albo nawet lepsze.
A ty piszesz że zejdzie z nich powietrze, fajne podejście.
No jak typowy kibic United, 32 letni Casemiro będzie tylko lepszy ale 21 letni Martinelli to juz zjazd do bazy XDD
Nie no bez przesady z tym ze ludzie mieli kisiel w majtkach na myśł o Mudryku w Arsenalu, Wiekszość ludzi to wogolnie nie widziała kto to jest? i na jakiej to podstawie się płaci taką kase za gościa z ligi Ukraińskiej. Ci co mieli kisiel w majtkach to była mniejszość, bo usłyszeli od jakiegoś eksperta z Ukrainy ze to gość do wygrania zlotej piłki, albo ze lajkuje zdjęcia Arsenalu na instagramie. W ten sposób się buduje hype na danego zawodnika, co niektórzy poprostu dali się wciągnąć na ten haczyk
@KapitanJack10 napisał: "Logika tutaj jest jakaś dziwna."
To akurat fakt
@KapitanJack10 napisał: "W styczniu każdy miał kisiel w majtkach jak miał przyjść Mudryk, bo widać było po gościu talent"
No nie wiem skąd to wymyśliłeś, że kisiel w majtkach,
przecież Mudryk to był bardzo kontrowersyjny temat, a jak się okazało że ma kosztować 100mln to wiele głosów było na nie, ile razy był argument poruszany że zagrał dobrze na jakiś Rangersów i raz szybko pobiegł w meczu z Realem któremu się nie chciało to nie zlicze.
@KapitanJack10 napisał: "I nagle tutaj narracja, że z Chelsea to nikt się tu nie nadaje.." @KapitanJack10 napisał: "Jak chcemy się rozwijać, to musimy szukać nowych zawodników, a Chelsea jest kopalnią piłkarzy, którzy mają ogromne umiejętności, tylko im nie wyszedł sezon.
Czy Felix jest obecnie lepszy od Gabiego? No oczywiście, że nie. Czy byłby dobrym transferem? Oczywiście, że tak. Typ ma mega możliwości i u nas mógłby pokazać o wiele więcej. Gdyby była możliwość sprowadzenia kogoś takiego, to zrezygnowanie z niej, bo "Martinelli jest lepszy" to idiotyzm."
Trochę zabawne swoją drogą że piszesz że Chelsea jest kopalnią pilkarzy po czym podajesz przykład piłkarza który ma kontrakt w Atletico XDD
Ale pomijając ten fakt to Chelsea ma bardzo drogich piłkarzy którzy w znacznej części, jeśli nie wszyscy są po prostu duzo gorsi niż wskazuje ich kwota transferowa. Są taką samą kopalnia piłkarzy jak Brighton czy Fulham zajmujace miejsce w środku tabeli.
As Mikel Arteta prepares a plan to get around Declan Rice this weekend, he is also preparing a plan to include him next season. Arteta has already started thinking about the evolution of his team & Arsenal are seen as the likeliest to secure Rice’s signature. [@MiguelDelaney]
Oby się udało, byłby ogromnym wzmocnieniem, szczególnie w LM. Ciekawe co Arteta planuje zmienić w składzie, podejrzewam drugiego Zinchenkę na PO i Rice'a schodzącego do Gabriela i Saliby, niech ktoś spróbuje teraz przeprowadzić kontrę.
@Be4Again: @KapitanJack10: Ja na przykład się w styczniu trochę jarałem przyjściem Mudryka, ale tego Mudryka za 40-45mln + Ew. bonusy, a nie tego za 80-100mln ;P
@Be4Again napisał: "Nie przekłamuj rzeczywistości. Temat Mudryka bardzo mocno polaryzował społeczność na k.com, na pewno nawet nie większość "miała kisiel w majtkach", a mówienie że wszyscy to już konfabulacja na potrzeby własnej tezy."
Jedyna polaryzacja była wynikiem ceny. Nie pamiętam głosów, które nie chciały Mudryka, a jedynie takie, które podważały jego wartość. Płacenie 80mln to dużo i można było narzekać, że kwota nie do końca adekwatna. Gdyby kosztował połowę mniej, to jestem pewny, że te głosy by ucichły. A skoro tak, to oznacza, że to nie umiejętności Mudryka były kwestionowane, tylko jego cena.
@KapitanJack10 napisał: "W styczniu każdy miał kisiel w majtkach jak miał przyjść Mudryk, bo widać było po gościu talent i raczej nikt nie wątpił, że prędzej czy później w naszym systemie odpali i będzie wzmocnieniem."
Nie przekłamuj rzeczywistości. Temat Mudryka bardzo mocno polaryzował społeczność na k.com, na pewno nawet nie większość "miała kisiel w majtkach", a mówienie że wszyscy to już konfabulacja na potrzeby własnej tezy. Po drugie Mudryk to był kot w worku, w pięknym opakowanym medialnymi pochlebstwami worku. Teraz Mudryk ma już 9 spotkań na poziomie EPL, prawie 400minut rozegranych i jego ocena się przez to zmieniła. Powiedzieć, że Mudryk nie zachwyca swoją grą to jak nic nie powiedzieć. Zaliczył przypadkową asystę z główki, strzelił gola z spalonego i okiwał 40letniego Milnera. Nic dziwnego, że jego ocena się zmieniła... Nie wiem co w tym zaskakującego?
Chłopak potencjał może ma, tego raczej nikt nie podważał, ale chyba każdy tutaj był przeciwny płaceniu 100mln za sam "potencjał". Więc mówienie o jakimś "kisielu" i że 3 mce temu się nadawał, a teraz nie to mocne naciąganie faktów.
Panowie potrzebuje polecenia jakiegoś trymera do brody (i ewentualnie ciała) tak do +/- 400 zł. Coś wartego polecenia? Barberka kierowała moją uwagę na sprzęty z Babylis.
@Gofer999: Jakie matchupy juz w r1. Kings zje trema? Warriors wskoczą na swój poziom? Jednak w końcu w miarę zdrowi Lakersi dadzą radę Grizz? Clippers bez PG nie maja większych szans z Suns? WIn or go home
https://www.youtube.com/watch?v=Wp73OIoEIVE
Logika tutaj jest jakaś dziwna.
W styczniu każdy miał kisiel w majtkach jak miał przyjść Mudryk, bo widać było po gościu talent i raczej nikt nie wątpił, że prędzej czy później w naszym systemie odpali i będzie wzmocnieniem.
Jak poszedł do Chelsea i mu nie idzie tak jak reszcie drużyny siedzi na ławie, bo w tym momencie mają tam bardziej wartościowych ludzi.
I nagle tutaj narracja, że z Chelsea to nikt się tu nie nadaje..
Mudryk się nadawał 3 miesiące temu, a teraz ludzie którzy grają jego kosztem się nie nadają.
Jak będziemy każde potencjalne wzmocnienie porównywać do obecnego składu, to nikogo nie sprowadzimy, ale powiedzmy sobie szczerze oprócz Saki, to każdy u nas gra po prostu pierwszy raz sezon konia. Istnieje prawdopodobieństwo, że zejdzie z nich powietrze w następnej kampanii.
Jak chcemy się rozwijać, to musimy szukać nowych zawodników, a Chelsea jest kopalnią piłkarzy, którzy mają ogromne umiejętności, tylko im nie wyszedł sezon.
Czy Felix jest obecnie lepszy od Gabiego? No oczywiście, że nie. Czy byłby dobrym transferem? Oczywiście, że tak. Typ ma mega możliwości i u nas mógłby pokazać o wiele więcej. Gdyby była możliwość sprowadzenia kogoś takiego, to zrezygnowanie z niej, bo "Martinelli jest lepszy" to idiotyzm.
@polandblood: No raczej!!! Sacramento pierwszy raz od 16 lat w PO!!!! Genialny sezon!!!
NBA playoffs baby. Are you all hyped?
@Trequartista napisał: "Moim zdaniem szkoda Mudryka, myślę że u nas by odpalił, Chelsea nie jest odpowiednim miejscem na rozpoczęcie kariery w Premier League i to z tak dużą przypiętą kwotą na metce."
Może tak, może nie. Mnie on nie przekonywał i nadal nie przekonuje. Poza dynamiką nie wiele prezentuje. Za 30-40mln może można by żałować, ale za taką kasę? Bóg nad nami czuwał.
Będę się upierał przy tym, że Arsenal powinien trzymać się z daleka od pogoni za zawodnikami za 100mln+. Przykład Ode czy Gabiego pokazuje, że nie trzeba wydawać kwot 100mln+ żeby mieć topowego zawodnika. Lepiej postawić na skauting i zawodników, którzy "urosną" w AFC. Aktualnie potrzebujemy 3-4 zawodników, a nie jednej "wisienki" w postaci np. Osimhena za 150mln... Bez wzmocnienia środka pola, prawej obrony i prawego skrzydła nie ma co myśleć o gwiazdach, za które trzeba zapłacić budżet na dwa okienka... Nie ten etap projektu.
@lordpat: Napisałeś, że posadziłby Gabiego lub Jesusa i ja się odniosłem do tego pierwszego. Nie wiem o jakiej „różnicy” mówisz.
No dobra - Jesus po kontuzji. Wiem, że liczby nie oddają wszystkiego, ale Jesus po kontuzji rozegrał około 180min w PL i zrobił lepsze liczby niż Felix od momentu transferu do Chelsea. Więc o czym my w ogóle rozmawiamy?
Felix byłby fajnym rozszerzeniem składu i z tym się zgadzam. Ale Ty tutaj piszesz o pewnej wyjściowej 11 na „1000%” (tak jakby 100% było za mało radykalną opinią), co jest delikatnie rzecz ujmując kontrowersyjne, żeby nie powiedzieć, że to opinia kompletnie oderwana od rzeczywistości.
@Be4Again:
Moim zdaniem szkoda Mudryka, myślę że u nas by odpalił, Chelsea nie jest odpowiednim miejscem na rozpoczęcie kariery w Premier League i to z tak dużą przypiętą kwotą na metce.
Jest piekielnie szybki, obunożny, świetny technicznie (tylko jeszcze nieoszlifowany), przebojowy i całkiem kreatywny. Myślę że przy Artecie spokojnie osiągnąłby poziom Martinelliego i Saki w krótkim czasie i mielibyśmy skrzydła obsadzone na pół dekady.
@wajktor1998 napisał: "Wczorajszy mecz Utd pokazal. ze chyba nie wyszlo nam zle, ze odpadlismy z tej LE, dwie konutuzje kluczowych graczy. Z reszta my ze sportingiem mielismy o samo, Saliba i Tomiyasu sie polamali"
A jaki to ma związek z Ligą Europy? Piłkarz może odnieść kontuzję również podczas meczu Premier League w weekend a nawet podczas gierki meczowej na treningu. Zresztą na takie deklaracje przyjdzie czas po sezonie jak już będzie wiadomo jaki wynik w Premier League osiągniemy.
@Piotrek95 napisał: "Dlatego część osób pisząc że metryka nie ma znaczenia w ogóle nie patrzy długoterminowo. Jesteśmy na etapie gdzie nadal potrzeba młodych piłkarzy, którzy będą się rozwijać, może za parę lat osiągniemy status City czy Bayernu, wtedy będzie można sprowadzać jakis doświadczonych graczy, ale nie teraz."
Niezmiernie się cieszę, że taką drogę obrał Arsenal. Dobrze, że odpuściliśmy Mudryka za 100 mln, w ogóle tego typu transfery, za takie pieniądze to nie powinna być nasza droga. Trossard za 1/5 tej ceny okazuje się o wiele lepszym zakupem. Naprawdę nie potrzeba wydawać 100-200mln na pojedynczych zawodników żeby móc bić się najwyższe trofea.
Taka jest właśnie podstawowa różnica między kibicami Arsenalu i ManU. My wierzymy w proces, cierpliwie czekamy na efekty, oni chcą mistrzostwa tu i teraz, nowych gwiazd co okienko i przez to ten klub nie może wyjść ponad przeciętność... Kiedy my zbudujemy silny trzon zespołu i będziemy wymieniać 1-2 zawodników w sezonie oni będą przebudowywać zespół co dwa lata... Może poziom City jest nie do osiągnięcia, ale sam fakt że zaczynamy się liczyć w walce o mistrzostwo jest czymś za czym kibice AFC tęsknili tak naprawdę od 20 lat... Wróciły pozytywne emocje i to jest najważniejsze. Nasz cel to być blisko topu, grać co sezon w CL, do końca sezonu liczyć się w walce o szczyt tabeli, a jeżeli, raz na jakiś czas uda się coś wygrać to będzie euforia :) Żeby móc dominować ligę przez tyle lat jak robi to City to poza projektem, ambitnym zespołem i dobrym trenerem niezbędny jest też olbrzymi budżet... Nie możemy zakładać, że wszystkie kolejne ruchy transferowe będą tak udane jak Ode czy Gabi. W City nikt się nie przejmuje, że Phillips sprowadzony za 50 mln okazał się flopem, że Cancelo za 60 mln niedługo będzie miał status "niechcianego" w całej Europie, że Mendy za 50mln siedzi w więzieniu, u nas takie "wpadki" odbiłyby się na "reperowaniu" budżetu w kilku następnych kolejkach. Dlatego oni są ciągle na szczycie, pojedyncze potknięcia nie są w stanie zachwiać stabilnością tego klubu. Zespołom takim jak LFC czy AFC ciężko dotrzymać im tępa, muszą ocierać się o bezbłędność jeżeli chodzi o ruchy transferowe i dodatkowo mieć szczęście co do kontuzji, a wiadomo, że w szerszej perspektywie jest to praktycznie niemożliwe...
Wczorajszy mecz Utd pokazal. ze chyba nie wyszlo nam zle, ze odpadlismy z tej LE, dwie konutuzje kluczowych graczy. Z reszta my ze sportingiem mielismy o samo, Saliba i Tomiyasu sie polamali
Ja cały czas uważam że transfery typu Casemiro czy Harry Kane nie pomogą United a tylko zaszkodzą
Grają najlepszy sezon od lat a i tak będą drżeć o top 4 do końca, Casemiro za rok czy dwa zjazd do bazy, Kane to samo i nawet jak zaczną coś budować to zaraz trzon zespołu znowu się rozpadnie. A tygodniówki swoje robią, budżetu nieograniczonego nie mają.
Teraz czytam że chcą podpisac Sabitzera, 29 latek bez większych perspektyw, nie wiem po co i na co
@Piotrek95 napisał: ""Emery uważał, że historia klubu obciąża piłkarzy. Że nakłada na nich presję. 'Odarsenalizował' ośrodek treningowy. Kazał ściągnąć wszelkie zdjęcia i pamiątki dawnych sukcesów.""
Dlatego to trener na średnie kluby, a nie na topowe. Żeby móc wejść na topowy poziom potrzebujesz nieograniczonego budżetu jak City albo piłkarzy, którzy są gotowi umierać za klub. Bez poczucia tożsamości, identyfikacji z wartościami i historią klubu się tego nie zbuduje. To tak jakby Klopp zabronił śpiewania YNWA na Anfield, bo to stresuje jego zawodników :D To, że Emery nie potrafił użyć historii klubu jako narzędzia motywacyjnego to tylko obraz tego jak słabo zna się na motywacji i aspektach psychologicznych tego sportu. Co z tego, że wiedzę taktyczną może mieć najlepszą na świecie jak nie potrafi dotrzeć do swoich zawodników?
@Be4Again napisał: "Bez wychowanków z akademii lub młodych talentów z zew., którzy od początku mają wpajaną tożsamość klubową i są gotowi umierać za ten klub ciężko będzie im się podnieść. To nie jest RM, City czy Bayern, gdzie klub od lat jest na topie i wymienia się tylko poszczególne elementy zachowując ciągłość w składzie. U nas bez trzonu w postaci Saki, Gabiego, Saliby, ESR, Ode, Ramsdale nie byłoby dzisiejszego Arsenalu. Nie wszyscy to wychowankowie, ale Ode przychodził do nas jako "upadły talent", jego kariera była na zakręcie. W Arsenalu "narodził" się ponownie. Gabi też dojrzał w Arsenalu. Wszyscy Ci piłkarze rozwijali się razem z klubem, tak naprawdę poza transferem Jesusa i Thomasa wszystkie ruchy transferowe Edu i Artety to nie "gotowe produkty" tylko piłkarze, którzy mieli się rozwinąć razem z klubem. Postawiliśmy na proces, a nie na efekt tu i teraz."
Idealne podsumowanie tego co teraz jest w Arsenalu
Dlatego część osób pisząc że metryka nie ma znaczenia w ogóle nie patrzy długoterminowo. Jesteśmy na etapie gdzie nadal potrzeba młodych piłkarzy, którzy będą się rozwijać, może za parę lat osiągniemy status City czy Bayernu, wtedy będzie można sprowadzać jakis doświadczonych graczy, ale nie teraz.
Lee Dixon w podcaście ArsenalVision: "Emery uważał, że historia klubu obciąża piłkarzy. Że nakłada na nich presję. 'Odarsenalizował' ośrodek treningowy. Kazał ściągnąć wszelkie zdjęcia i pamiątki dawnych sukcesów."
Z kolei Arteta przywrócił wszystko.
Nie zaglądam na DP, ale z tego co mówicie to obraz kibica ManU jest bardzo ujednolicony. Znam kilku wśród bliskich znajomych, widzę jakiego rodzaju pojawiają się komentarze na TT czy FB.
Ich zawiść i pycha spowodowana jest tym, że ich klub spadł z naprawdę "wysokiego konia" i nie potrafi się podnieść. Po latach dominacji w EPL, sukcesów w Europie stali się po prostu średniakiem... i mimo wydanych rekordowych sum poprawy nie widać. Nie potrafią zrozumieć, że SAF robił przez lata wyniki ponad rzeczywiste możliwości.
Są przyzwyczajeni, że ich klub wydaje dużo i płaci kosmiczne pensje więc jedyną drogę rozwoju jaką uznają za stosowną to wymiana pół składu co okienko i wydawanie na transfery min. tyle co Chelsea. Nie zauważają jednak, że przez to wpadli w zamknięte koło, stali się klubem "kokosa" gdzie nie ma zbyt wygórowanych ambicji, a płace są na poziomie najlepszego klubu na świecie. Nie są gwarantem trofeów więc muszą "nakłaniać" zawodników do przyjścia przy użyciu $. Przychodzi do weryfikacji sportowej i okazuje się, że połowa składu to najemnicy, którzy chcą "odwalić" swoje i skasować wypłatę. Antony, Bruno, Martial, Harry, Sancho to wszystko "zgniłe" jajeczka, jak u nas swego czasu Ozil czy Auba. Pojawią się pierwsze problemy i Ci zawodnicy rozwalą szatnie, przyczynią się do zwolnienia trenera i klub znowu wróci do punktu wyjścia.
Bez wychowanków z akademii lub młodych talentów z zew., którzy od początku mają wpajaną tożsamość klubową i są gotowi umierać za ten klub ciężko będzie im się podnieść. To nie jest RM, City czy Bayern, gdzie klub od lat jest na topie i wymienia się tylko poszczególne elementy zachowując ciągłość w składzie. U nas bez trzonu w postaci Saki, Gabiego, Saliby, ESR, Ode, Ramsdale nie byłoby dzisiejszego Arsenalu. Nie wszyscy to wychowankowie, ale Ode przychodził do nas jako "upadły talent", jego kariera była na zakręcie. W Arsenalu "narodził" się ponownie. Gabi też dojrzał w Arsenalu. Wszyscy Ci piłkarze rozwijali się razem z klubem, tak naprawdę poza transferem Jesusa i Thomasa wszystkie ruchy transferowe Edu i Artety to nie "gotowe produkty" tylko piłkarze, którzy mieli się rozwinąć razem z klubem. Postawiliśmy na proces, a nie na efekt tu i teraz.
Najgorsze jest to że w tym Chelsea taki syf że nawet wyciągnąć nie ma kogo stamtąd
No bo jakiś mount ewentualnie na ławkę, nie wiem
Widzialem powtórkę, to nie Achilles. Zlapal sie za kostkę a zerwanie Achillesa mozna sprawdzic juz sekundę po zerwaniu wystarczy dotknac
Chelsea have committed to £500m+ of spending since last summer, with £59m coming the other way.
To redress that balance in this year's accounts, they have to sell players by June 30.
They have an unusual & pressing transfer deadline.
Tak czy siak Muły jadą na Nottingham bez 4 podstawowych piłkarzy i wymęczeni czwartkowym meczem. Idealna okazja żeby spaść z rowerka :)
@XandeR napisał: "Lisandro pożegnał się z Achillesem wczoraj? Kontuzja bez kontaktu i od razu się tam złapał, wygląda to bardzo źle :("
Edek mówił, żę to nie achilles, nie wiedzą jeszcze co, ale to inny obaszar niż achilles.
@XandeR: nie przelogowałeś się ksandi
@XandeR: jezeli to Achilles to pol roku bez piłki
Lisandro pożegnał się z Achillesem wczoraj? Kontuzja bez kontaktu i od razu się tam złapał, wygląda to bardzo źle :(
@vitold: złoto :P jak zaczynałem kibicować Arsenalowi, tak z 16 lat temu to miałem 2 kolegów, kibiców United. Kontakt mi się z nimi urwał, ale jak poczytam komentarze na dp.pl to jakbym ich znów słyszał, mimo upływu 16 lat.
Ludzie normalni, spoko kumple, ale jak temat wchodził na piłkę nożną to każdy ich omijał szerokim łukiem. Kibicowanie United to stan umysłu :P
@Theo10:
Gabiego / Jesusa po kontuzji to zdecydowana różnica.
@BarcArsenal: Taka liga była by mega ciekawa.
@vitold napisał: "PS. wchodzę na wiele stron wielu klubów czytać opinie, to nie tak że tylko z DP mam bekę. xD"
Też mi się to zdarza. To, że na DP jest odklejka to wiemy chyba wszyscy, ja tam sobie odpuściłem wchodzenie, np. po naszej porażce ze Sportingiem, ale od czasu do czasu po tym jak "upadną i sobie rozwalają ten swój głupi r*j" w jakimś meczu, lubię zajrzeć i poczytać. Tam trend jest taki, porażka - 60-70% pisze o kadrze, wzmocnieniach, trzeba jeszcze z 6-8 transferów i to będzie chodzić, znajdzie się kilka osób, które psioczą na Glazerów, że wzmocnienia ok są potrzebne, ale właściciele będą skąpić. No i jest wśród nich te kilka % które już zwalniają Ten Haga, niby pojedyncze głosy, jeszcze pacyfikowane, ale jeśli wypadną, np. z top 4 to tam już może być ostrzejsza krucjata na trenera. Co w sumie jak dla mnie byłoby krótkowzroczne i naiwne.
Ostatnio zawitałem na forum LFC i tam się troszkę zdziwiłem, mianowicie, wydawało mi się, że oni w większości będą bardziej trzymać kciuki za nami niż City w wyścigu o majstra. Ale ten mecz z nami podgrzał tam trochę atmosferę, dominowało przekonanie po meczu z Ars, że szkoda byłoby, by ten Liverpool, który walczył jak równy z równym z City przez kilka lat, dominował ligę miał tyle samo tytułów, co jadący na furze szczęścia Arsenal :) Zdaniem niektórych na ich forum, mamy szczęście, ślizgamy się, bo strzelamy bramki w końcówkach, a nasza pozycja w lidze to wynik ogólnego kryzysu w klubach top 6 (tu może odrobina racji). Jeszcze dostało się naszym za przedłużanie wznowienia gry w ostatnim meczu i ponoć mamy mało sympatycznych graczy jak Jesus- nurek i Zina- płaczek xD no to jednak podobna odklejka.
@sickstick napisał: "Jest duża szansa na 3 belgijskie zespoły w półfinałach LE/LK"
Jakby w końcu dopięli ten pomysł Ligi Beneluksu i wspólne rozgrywki dla Belgii i Holandii, to myślę, że byłby to spokojnie poziom rozgrywek w Portugalii/Francji z dużą szansą na dalszy rozwój.
Wszedłem na Devilpage poczytać opinie kibiców na temat meczu z Sevilla. Niczego wartościowego się nie dowiedziałem, ale jedna opinia jednak przykuła moją uwagę, a mianowicie jeden z kibiców twierdzi, że:
Remis 2:2 jest lepszym wynikiem niż 2:0, gdyż w rewanżu MU wyjdzie nabuzowany, a nie zlekceważą przeciwnika.
Połowa składu wypadła na rewanż, a on twierdzi, że 2:2 to lepszy wynik. Ta strona to stan umysłu.
PS. wchodzę na wiele stron wielu klubów czytać opinie, to nie tak że tylko z DP mam bekę. xD
Jest duża szansa na 3 belgijskie zespoły w półfinałach LE/LK
Dodam jeszcze, że karma w tym sezonie uczy pokory kibiców ManU jak nigdy wcześniej. Przed meczami rewanżowymi z nami i z LFC ich kibice praktycznie świętowali już zdobycie mistrzostwa. Weryfikacja była bardzo bolesna... Po naszym remisie na Anfield mieli ubaw, że typowy Arsenal, że psych siada, że jak zwykle wypuszczamy zwycięstwo na własne życzenie itd. Przychodzi mecz z Sevilla i ich klub odwala jeszcze większe szambo z o wiele niżej notowanym rywalem :D Coś pięknego jak ten sezon ich wyjaśnia :D Jak jeszcze wypadną z top 4 na koniec i będą mogli pomarzyć o topowym napastniku w lecie to już w ogóle będzie ubaw :D
Jak tak czytam, to United właśnie się posypała obrona, Varane i Martinez out. Jak dowiozą tego mistrza do końca z Lindelofem i Magłają na ŚO, to tym bardziej czapki z głów.
@FilipCz napisał: "A to, że Magłajer strzelił tak pięknie gola w samej końcówce, sprawia, że nawet deszczowa aura nie jest w stanie zepsuć mi humoru."
Żadnemu zawodnikowi mułów nie kibicuję tak bardzo jak jemu :) Niech jego kariera trwa wiecznie w tym klubie. Kiedy on jest na boisku to nawet we mnie pojawiają się pozytywne uczucia względem tego klubu :) Naprawdę, całe UTD jest o wiele sympatyczniejsze wtedy :D
Tak się zastanawiam czy to już odpowiedni moment żeby porównywać Harrego Lodówkę Magłaja z naszym potężnym Mustafą, czy jeszcze za wcześnie? :D
Dobrym zobrazowaniem różnicy między będącym w formie Arsenalem i pogrążoną w kryzysie Cheslea jest postać Jorginho. Przyszedł do nas jako podstawowy ich gracz, filar drugiej linii przez ostatnie lata, jeden z najlepszych ich zawodników z ostatnich 5 lat, a u nas przy zdrowym Thomasie i Granicie nie ma szans wstać z ławki :D Gdzie Rzym, a gdzie Krym?
@Theo10 napisał: "Parę widziałem i faktycznie akurat Felix zawsze był pozytywnie wyróżniającemu się graczem. Ale pisać, że na „1000%” posadziłby na ławie Gabiego? Może i oglądałeś mecze Chelsea, ale najwyraźniej nie oglądałeś tych Arsenalu."
Dobre podsumowanie. W tym momencie 3/4 podstawowego składu Chelsea miałoby problem żeby załapać się u nas na ławkę, a co dopiero do wyjściowej 11stki. Felix się wyróżnia na tle przeciętnie grającej Chelsea, ale u nas musiałby rywalizować o skład z Ode lub Gabim, z zawodnikami którzy są w tym momencie 2-3 "pięterka" wyżej niż najlepszy gracz CFC. O czym my w ogóle mówimy?