Po trzy punkty na Britannia Stadium!
25.08.2012, 03:26, Mariusz Marczak 3561 komentarzy
Tygodnie oczekiwania, niemiłosiernie wlekące się dni odpoczynku od jakiejkolwiek wiedzy, które jednak w pewien sposób irytowały. Irytowały ze względu na brak tego, co każdy kibic piłki nożnej kocha najbardziej – cotygodniowej dawki adrenaliny i ogromnych emocji, starć gigantów, masy wspaniałych zagrań i chorych decyzji sędziów… Premier League na dobre wróciła do naszego kalendarza! I chociaż mamy za sobą dopiero pierwszą kolejkę tej najlepszej w Europie ligi, to już niejednokrotnie mogliśmy się przekonać, że faworyt nie zawsze schodzi z boiska z tarczą, a beniaminki kolejny sezon z rzędu będą stawiać bardzo silny opór. Już w niedzielę stołeczny Arsenal pojedzie do zachodniej Anglii, aby na Britannia Stadium wydrzeć punkty tamtejszemu Stoke!
The Potters rozpoczęli ligowy sezon od lekkiej wpadki z nowym w lidze Reading. Wydawać by się mogło, że teoretycznie dużo silniejsze Stoke City łatwo zdobędzie pełną pulę punktową, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich styl gry, ale The Royals pokazali prawdziwego zęba i w ostatniej chwili wydarli jeden punkt swoim rywalom. W dodatku, goście tamtego spotkania kończyli je w dziesięciu, po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Dean Whitehead. Niezależnie od tego, w jakiej dyspozycji znajdują się aktualnie Garncarze, kibice 13-krotnych mistrzów Anglii mogą być pewni, że jakiekolwiek punkty w nadchodzącym wyjazdowym starciu nie przyjdą im łatwo. Menedżer Stoke – Tony Pulis – przed każdym spotkaniem z ekipą z północnego Londynu zarzeka się, że to będzie tylko kolejna ligowa potyczka, w której jego podopieczni zrobią wszystko – dosłownie – aby wydrzeć przeciwnikom punkty z rąk. W istocie, każdy kto przynajmniej raz widział potyczkę obu zespołów doskonale wie, że te – zwłaszcza na Britannia Stadium – przypominają bardziej tolkienowskie przygody Bilba z trollami, niż mecz piłkarski. The Potters usprawiedliwiają swoją grę „angielskim” stylem, graniem długich piłek na napastników, wykorzystywanie siły przy stałych fragmentach gry czy wrzucaniem piłki z autu do bramki, ale wielokrotnie udowodnili już, że podczas tych 90 minut na murawie wyłączają, wydawać by się mogło, organy niezbędne do funkcjonowania. Prawdopodobnie wszyscy je posiadają (informacja niepotwierdzona), ale jak przekonał się m.in. Aaron Ramsey, wcale ich nie używają, zupełnie jak nastoletni zdobywcy, którzy przez całą swoją młodość noszą bez cienia nadziei prezerwatywę w portfelu. Niemniej jednak, mimo tak niewygodnego dla Arsenalu profilu, niedzielny mecz będzie należał do tych najtrudniejszych w sezonie.
Kanonierzy również nie mogą zaliczyć startu sezonu do najlepszych, gdyż bezbramkowo zremisowali na własnym obiekcie z zawsze nieobliczalnym Sunderlandem, pozostawiając jednocześnie swoim kibicom ogromny niedosyt. Ostatni z przedsezonowych sprawdzianów piłkarze z Emirates Stadium zdali na czwórkę i większość kibiców stołecznego giganta, mimo poważnych osłabień, liczyła na korzystny wynik. Trzeba jednak przyznać, że w grze naszych ulubieńców nie wszystko zasługiwało na krytykę i w świetle zapowiadanych przez Le Proffeseura wzmocnień, przyszłość rysuje się raczej w kolorowych barwach. Trwająca ponad tydzień saga transferowa z Nurim Sahinem, wreszcie chyli się ku końcowi i wydaje się, że koniec końców, turecki pomocnik Realu Madryt wyląduje w stolicy tolerancji i mądrze przeprowadzanych transferów – na Anfield Road. Jak można się było spodziewać, Wenger w charakterystycznych dla siebie słowach podsumował całe to zajście – „Gdybyśmy chcieli ściągnąć Sahina, to byśmy to zrobili”. Niestety na tej samej konferencji Boss dodał również niepokojące – „Ściągniemy jedynie specjalnych piłkarzy”. Tłumaczenie może i zbyt dosłowne, ale biorąc pod uwagę doświadczenie kibiców Kanonierów z zawodnikami „specjalnymi”, z całą pewnością nie napawające optymizmem. Pomijając wszystkie dotychczasowe plotki i zajścia, nadchodzący tydzień faktycznie zapowiada się ciekawie, po tym jak francuski trener Arsenalu zapowiedział, że blisko odejścia jest dwóch, może trzech zawodników. Mając także w pamięci ubiegłoroczny szał zakupów Wengera z ostatnich dni okienka transferowego, nie można wykluczyć kolejnych wzmocnień, oczywiście tych prawdziwych.
Skoro mowa o wzmocnieniach, do składu ekipy z czerwonej części Londynu wraca Alex Oxlade-Chamberlain oraz Łukasz Fabiański, natomiast pod znakiem zapytania stoi występ Wojtka Szczęsnego, który w piątek nabawił się drobnego urazu żeber. W dalszym ciągu niedostępni są: Bacary Sagna, Emmanuel Frimpong, Tomas Rosicky oraz Jack Wilshere, jednak ten ostatni robi ogromne postępy i w przeciągu trzech tygodni może wrócić do treningów z pełnym obciążeniem. Dodatkowo na kolejny, wyjazdowy, mecz z Liverpoolem w pełni zdrowy powinien być Laurent Koscielny, który leczy łydkę. Z drugiej strony barykady sytuacja nie wygląda tak dramatycznie, Anglik Tony Pulis na pewno nie skorzysta z Geoffa Camerona, który w dalszym ciągu ma problemy z wizą, a wspomniany wcześniej Dean Whitehead jest zawieszony. Z kolei po kontuzji wraca Jermaine Pennant, nie wiadomo jednak czy menedżer Stoke zdecyduje się wystawić byłego zawodnika Arsenalu w pierwszym składzie.
Z całą pewnością dużym atutem Stoke będzie w tym meczu własny obiekt, gdyż Kanonierzy nie potrafią tam wygrać od dwóch i pół lat, a dokładniej od 27 lutego 2010 roku, kiedy to zdobyli tę twierdzę rezultatem 3-1. W ogólnym rozrachunku górą są niedzielni goście, gdyż z 96 dotąd rozegranych spotkań to właśnie oni 50 razy wychodzili zwycięsko, 22 razy padał remis, a 23-krotnie górą byli Garncarze. Kto tym razem zdobędzie pełną pulę i udowodni rywalom, że są słabsi? A może po raz kolejny rezultat pozostanie nierozstrzygnięty i nastąpi podział punktów? Z niecierpliwością oczekujemy na odpowiedzi do tych pytań, a uzyskamy je już w niedzielę!
Stoke City vs Arsenal FC
Rozgrywki: 2. kolejka angielskiej Premier League
Miejsce: Anglia, Stoke-on-Trent, Britannia Stadium
Data: 26 sierpnia 2012 roku, godzina 14:30
Arbiter spotkania: Lee Mason
Skład Kanonierzy.com: Wojtek Szczęsny – Carl Jenkinson, Per Mertesacker, Thomas Vermaelen, Kieran Gibbs – Mikel Arteta, Abou Diaby – Theo Walcott, Santi Cazorla, Lukas Podolski – Olivier Giroud
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ten zespol nawet ambicji na capital one cup nie ma (carling cup)..slabiutko praktycznie wszyscy jakby ktos im umarl i sa zmeczeni dniem.
Niektórzy chyba tylko patrzą na ofensywę - zobaczcie już 3 połowy PL za nami, a my nie straciliśmy jeszcze żadnego gola
w tamtym sezonie arsenal zdobyl bramke dopiero w 2 polowie 3 meczu wiec narazie nie jest tragicznie :)
drugiego 0:0 nie przezyje
Gervinho do zmiany co on robi to już mnie wkurza
Co my gramy w ogóle?
Ale piach gramy...
TaYekARS
Nie zapominaj o Poldim.
ale ci komentatorzy polscy są beznadziejni...
cienko . ;/
Dlaczego tutaj są tacy idioci?
Ze Stoke gra się wysokim pressingiem bo oni gubią się i mają wolnych skrzydłowych. Ale Arsene knows
mecz ma poziom championship a nie PL
MateuszK4nonier -> Dokładnie!
Cała defensywa, Arteta i Cazorla na +. Reszta gra przeciętnie.
gramy beznadziejnie , duzo niedokladnych podan , malo sytucji bramkowych
narazie najlepiej Gibbs i Cazorla
wronka23@
Nikt ich nie głaszcze ale jak można nie okazywać jakiegokolwiek szacunku swoim zawodnikom? Przeboleje Giroud out itd. ale tak wyzywać swoich zawodników nie, to nie może mieć miejsca.
Nie jest źle! Za Gervinho i Podolskiego - Walcott i Ox. Pamiętajmy, że to STOKE!
RvPBogiem- twój avatar i nick mnie rozwalają
Pierwszy do zmiany Diaby, Giroud też nic specjalnego nie gra. Cazorla i Poldi już grają dobrze, ale jeszcze brak komunikacji z resztą teamu. Obrona większych błędów nie zrobiła, Manonne na razie bez udowadniania swoich umiejętności i niech tak pozostanie do końca meczu.
Zmainy:
Diaby-Ox
Gerwazy-walcott
Giroud świetnie w defensywie, ogółem gramy lepiej niż zakładałem.
Giroud świetnie rozbija obrońców Stoke tylko my nie wykorzystujemy tego... świetni8e wychodzi do podań ale nikt mu nie podaje ...
Z kolegami na podwórku gramy lepszą piłkę. A o zgraniu już nie mówię.
Giroud zbyt pasywnie gra.
Podolski na plus.
Diaby, co odbierze to dosłownie traci.
Santi to nasz as.
Gervinho, jak zwykle drybluje zamiast podać.
Strzelimy w końcu bramkę?:>
Ale Piach... Masakra, wczoraj cieszyłem się że United gra fatalnie ale my gramy jeszcze gorzej
kupa...
Nie rozumiem czemu Arsenal chce sprzedać Bendtnera,Giroud narazie słaby,a Bendtner na Euro grał dobrze.
PS.Pierwsza połowa się skończyła.
Napastnik jest potrzebny nie pomocnik !
Gramy za wolno żeby się przebić przez obronę Stoke. Giroud słabo, Podolski trochę lepiej, ale często niedokładnie. Fajnie Gibbs, nieźle szarpie Cazorla.
Nie jest źle... Trochę skuteczności brak.
135 minute bez gola kurde wake up arsenal kurde :/
tak dalej glaskajcie naszych po glowach, to jakies trofeum zdobedziemy za 50 lat
kurde no słabiutko póki co z jeszcze słabszym stoke
Ale gramy shit
narazie troszeczke padaka
bardzo ciekawy mecz ....
Mamy jakość
dno i wodorosty.
Być może zejdzie Giroud i Diaby, a Poldi pójdzie do przodu Gervinho na lewe skrzydło i Theo na prawe. AOC też powinien się pojawić. A za Diabego Coq.
bardziej atak na nogi niż na piłkę
Mam propozycje,zeby RvPBogiem zostal bezterminowe zablokowany, bo sie niedobrze robi od jego komentarzy...
Z rożnych raczej nic nie będzie, zbyt duże kolosy w Stoke są.
RvPBogiem@
Po co takie gówno nie kibic jak ty nam?! Okazuj trochę szacunku zawodnikom którym kibicujesz do cholery!
QUAROL!!!!
łap
live-sports-free.com/
Nie ma w ogole kto dosrodkowac w pole karne. Zarowno Poldi jak i Gervinho schodza w pewnym momencie do srodka, Jenkinsona w ofensywie nie ma, a Gibbs wszystkiego sam nie ogarnie.
Ludzie pamiętajcie, że Arsenal gra z rzeźnikami ze Stoke. Tam się łatwo nigdy nie gra.
Szejkistiven@
nie ma za co :). Nic nie straciłeś. mało sytuacji pod bramkowych. Ogólnie standardowy mecz ze stoke.
Cazorla bardzo dobrze, poldi wyśmienicie. na minus per, gerwazy i trochę diaby. Giroud średnio się odnajduje jak narazie
Już się nie dziwie czemu 3/4 użytkowników nie pisze podczas meczu.. bo wy taką maniane odwalacie.