Pomeczowa wypowiedź Wengera

Pomeczowa wypowiedź Wengera 21.02.2011, 01:25, Michał Kowalczyk 30 komentarzy

O kontrolowaniu przebiegu spotkania...

Taki jest futbol. Wierzę, że graliśmy z odpowiednim nastawieniem i nie mogę winić naszego ducha walki. Trzeba także pochwalić Leyton Orient, które nigdy się nie poddawało. W takim meczach, jeśli nie zdobędzie się szybko drugiej bramki, to właśnie taki scenariusz (wyrównujący gol w końcówce - przyp.red.) jest bardzo prawdopodobny. Jesteśmy rozczarowani tym rezultatem, ale najważniejsze jest, że wciąż możemy awansować dalej, a o to chodzi w rozgrywkach pucharowych. Dzisiaj widać było, że w Pucharach wola walki jest bardziej przydatna od umiejętności technicznych.

O występie Andrieja Arszawina...

Powoli wraca do formy. Potrzebne mu są bramki, by w pełni odzyskać pewność siebie. Ale jest aktywny i groźny na boisku.

O konieczności grania drugiego meczu...

Dziś nawet daliśmy niektórym piłkarzom odpocząć. Czasami mecz odpoczynku nie jest zły, szczególnie od strony mentalnej. Od początku grudnia graliśmy mecze co trzy dni, więc tydzień przerwy dla niektórych piłkarzy szczególnie się należy. Po raz kolejny chciałbym oddać rywalom to, że grali do końca i wykorzystali fakt, że nie strzeliliśmy drugiej bramki i popełniliśmy błąd w defensywie.

O wiadomości, że w kolejnej rundzie czeka Manchester United...

Dowiedziałem się tego tuż przed początkiem naszego spotkania. Zapowiada się na niezwykle ekscytujący i interesujący pojedynek. Niemniej, dzisiaj zostaliśmy ostrzeżeni, że mecz z Leyton Orient u siebie może być ciężki. Przeciwnicy utrudniali nam grę jak tylko mogli i nie opadli sił, a wręcz zachowali niezłą formę przez całe spotkanie.

O rozegraniu meczu po losowaniu...

Telewizja dyktuje zasady, ale to nie może być wymówką za dzisiejszy remis. Po prostu uważam, że Leyton zagrało bardzo dobrze. My również poradziliśmy sobie nieźle, ale nie umieliśmy przełożyć tego na wynik.

O Jonathanie Tehoue…

Nie znam go, w życiu o nim nie słyszałem! Zobaczyłem go dopiero, gdy pojawił się na murawie. Z początku grali głęboko z Revellem z przodu. Kiedy Tehoue wszedł na murawę, zmienili taktykę na 4-4-2. Rywale mieli dogodną okazję, gdy piłka trafiła w głowę Squillaciego. To wyglądało dosyć groźnie, głównie gdy tracił on piłkę w ostatnich 20 minutach.

Arsene WengerLeyton Orient autor: Michał Kowalczyk źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
cavlary komentarzy: 262022.02.2011, 20:58

Nie ma co gdybać. Teraz trzeba się przyłożyć do rewanżu i później czekać na ManU

steeg komentarzy: 17121.02.2011, 22:37

cesc1792 jakby czlowiek wiedzial ze upadnie, by usiadl... nie ma co kalkulowac mieli odpoczac i odpoczeli ..

cesc1792 komentarzy: 48021.02.2011, 18:14

wciaz nie moge zrozumiec dlaczego Wenger nie zmienil nicklasa czy arshy zeby wzmocnic srodek wilsherem czy koscielnym w obronie chocby na ostatnie 5 min...lepiej pomeczyc 1 zawodnika jeszcze przez ostatnie 5-10min i wygrac mecz 1:0 niz remisujac 1:1 i rozgrywac bezsensowne powtorzenie na emirates

Ciasteck2 komentarzy: 446721.02.2011, 17:54

No trudno, stało się. Na Emirates musimy zagrać na maksa, jeżeli chcemy grać w ćwierćfinale.

fabregas1987 komentarzy: 2578621.02.2011, 17:28

to ja juz wole Vele z powrotem zamiast tego Chamakh'a w ataku ... ;p
no i JET tez by sie przydalw takich meczach ... ;dd

dicpauca komentarzy: 296621.02.2011, 17:18

eMeL- jak daleko idace przemyslenia ;D;D
nie wiem czy ktore z nich jest prawdziwe;p moze;)
a mozliwe ze poprostu zagralismy slabo;p;) i obecnosc drugiego skladu na boisku tego nie tlumaczy;p;)

Szef komentarzy: 1303521.02.2011, 16:54

mam nadzieje ze w rewnazu chlopaki sie juz zrehabilituja i pewnie wygraja

henry147 komentarzy: 136621.02.2011, 16:47

trzeba wygrać w reważu a potem na olt trafford

titi_henry komentarzy: 356821.02.2011, 15:22

Aarsenal - chyba chodzi o to Wengerowi, ze usprawiedliwia te jego tracenie pilek tym, ze oberwal w glowe i czul sie taki jakby troche nieprzytomny.

Aaarsenal komentarzy: 305721.02.2011, 15:14

" To wyglądało dosyć groźnie, głównie gdy tracił on piłkę w ostatnich 20 minutach "

O co chodzi w tym zdaniu ? No chyba Wenger nie krytykuje swojego pupila SS... ?

HusarzAFC komentarzy: 150221.02.2011, 14:34

Niepotrzebny kolejny mecz do rozegrania, jakby ich było mało. Takie zabawy mogą się dla nas źle skończyć.

eMeL komentarzy: 44621.02.2011, 14:10

Albo Wenger z Arsenalem chce pobić jakiś rekord ilości spotkań rozegranych w jednym sezonie, czy też nasze rezerwy są niezwykle spragnione gry, może też być, że zwyczajnie klub chce zarobić na biletach, a może nasz sztab potrzebuje więcej obserwowania kombinacji murowania bramki a'la Leyton Orient na mecz z Barcelona? Kto tam ich wie... inaczej sobie tego remisu nie potrafię wytłumaczyć...

David92 komentarzy: 640021.02.2011, 13:32

Ta dla mnie tez Clichy jest duzo lepszy od Gibbsa, niektorzy maja jakas obsesje na jego punkcie... a na razie nic nie pokazal.

maks20 komentarzy: 44521.02.2011, 13:10

Tak własnie wygląda dłuuga ławka Arsenalu...Rezerwy , nawet rezerwy ( a to nie do końca prawda) muszą sobie poradzić z trzecioligowcem. I zabawię się w proroka : tak wychwalany wielokrotnie i namiętnie nawet , przez wielu, Kieran Gibbs - a przypomnę, że chłop już 3 LATA !! dobija się do pierwszego składu Arsenalu- otóż ten wspaniały Gibbs moim zdaniem NIGDY nie wejdzie na stałe do piwerwszej 11 Arsenalu. I to na tyle, jeśli chodzi o funkcjonowanie szkółki talentów Arsenalu.

Gunner48 komentarzy: 792921.02.2011, 12:28

@ala_05
zbytnio się tym przejmujesz :P

Bendtner26 komentarzy: 1421.02.2011, 11:48

Zapraszam na nicklasbendtner.npx.pl

piter1908 komentarzy: 510321.02.2011, 11:28

znowu bramka w końcówce w pucharze ... no cóż wie ktoś ile było rekordowo spotkkań rozegranych przez jedną drużynę w Anglii ? może chcemy pobić ten rekord :F

ala_05 komentarzy: 254321.02.2011, 10:47

Jeśli pokonamy u siebie Leyton , to Utd wyeliminować będzie ciężko ..ale jeśli się uda , to powinno już później nei być problemów , ale z Utd to różnei bywa i wątpię , że ich pokonamy , tak samo mam negatywne nastawienie do do finału CC , rewanżu z Barcą--później mniejsze rozczarowanie ;pE tam , GO GO GO GUNNERS!!!:)

Cesciara komentarzy: 622 newsów: 3021.02.2011, 10:21

a co do SS, slowa Wengera ("Rywale mieli dogodną okazję, gdy piłka trafiła w głowę Squillaciego. To wyglądało dosyć groźnie, głównie gdy tracił on piłkę w ostatnich 20 minutach") swiadcza chyba o tym ze i on ze swoja dziecieca naiwnoscia nie ufa juz Squillowi. Uf.

Cesciara komentarzy: 622 newsów: 3021.02.2011, 10:18

Mam mala prosbe, poza tematem, moze nauczycie sie pisac nazwisko naszego debiutanta, MiQuel nie MiGuel. choc nawet Arsenal TV sie wczoraj pomylilo....
Chwilami Iggy blyszczal wczoraj, jednak stracona bramka troche przycmila jego debiut, co nie znaczy ze zagral zle. Jak tak na niego patrzylam to ladnie podawal i byl na pewno pewniejszym punktem obrony od SS.

grand92 komentarzy: 793721.02.2011, 10:09

"Wierzę, że graliśmy z odpowiednim nastawieniem i nie mogę winić naszego ducha walki." nie no Wenger chyba ku*** sobie jaja robisz , zero motywacji na ten mecz i zero szacunku dla rywala

grand92 komentarzy: 793721.02.2011, 10:05

KuBaJo

Mówisz SS18 za słąby na 3 lige a w polskiej "Ekstraklasie" byłby gwiazdą ligi :D

karlo komentarzy: 906921.02.2011, 09:02

Rewanż jest nasz i potem united do golenia.

andrzej93 komentarzy: 119621.02.2011, 09:01

a nic nie mówił o debiutancie Miguelu?

KuBaJo komentarzy: 217421.02.2011, 08:42

Squillaci za słaby na Premier L za słaby na 3 ligę... xD

Alexandro96 komentarzy: 3464 newsów: 16421.02.2011, 06:31

Musimy wygrać rewanz!

HellSpawn komentarzy: 618521.02.2011, 06:28

Bossie to trzecioligowiec, a Ty o nich mówisz jakby grali w PL. Z tak słabą drużyną to nasi juniorzy by nawiązali walkę i być może wygrali, to nasze rezerwy pierwszego składu powinny wygrać i to wysoko.

krzykus1990 komentarzy: 516721.02.2011, 03:31

Ja myślę, że trzecim składem spokojnie byśmy to wygrali ;) Młodziaki byłby zdecydowanie bardziej zmotywowani od naszych Denilsona, Squillaciego, Almunii i spółki ;)

haha na reszcie się znalazł piłkarz o którym Wenger jeszcze nie słyszał ;D

ivexo123 komentarzy: 176621.02.2011, 02:29

przynajmniej mam szanse pójścia sobie na mecz po w miare przystępnych cenach (mam nadzieje)

Henry_14 komentarzy: 117721.02.2011, 02:02

Następnym razem się uda!

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com