Pomeczowa wypowiedź Wengera

Szkoda że KFC wygrało..

u nas zawsze jest coś nie tak jak z przodu akcje ładne są i jest durzą bramek to znowu jakieś fartowne bramki tracimy
a jak obrona zaczyna grać to w ataku nic się nie dzieje
nie mamy takiego lidera który pociągnie naszą gre mam nadzieje że w przyszłym sezonie to się zmieni

Dlatego z druzyna Wigan ktora zawsze lapie wiatr na koniec rogrywek i Newcastle ktore za wszelka cene bedzie bronilo sie przed spadkiem jest sie czego bac jednak...

Najważniejsze , że są trzy punkty! Dzisiaj MU wygrywa z Chelsea , a w środę remis na SB i jesteśmy na trzecim miejscu z jedną punktową przewagą nad Chelsea i Tottenhamem , mam nadzieję , że sprawdzi się to co napisałem :)

no no liczymy na strate pkt the blues;p

,, Wykazaliśmy się wielką determinacją i koncentracją " - determinacji widać nie było bo nawet nie kwapili się za bardzo do ataków

Trochę niepokojące jest to nasze granie ostatnimi czasy. Owszem, sporo wygrywamy, ale często to wygląda tak, że strzelamy jedną bramkę i zaciągamy hamulec z myślą 'byle nie stracić, byle nie stracić'. Rozumiem, że gramy pod presją wyniku, ale to balansowanie na krawędzi. Babol może przydarzyć się każdemu, a my nie dajemy sobie żadnego marginesu błędu. Nie wiadomo czy do końca będziemy mieć takie szczęście. Liczę jednak, że z Wigan nie będziemy do końca drżeć o wynik.

dzisiaj chelsea musi przegrać i tak się stanie

GenzoArs - wszyscy wszyscy :) oby dzisiaj ManU pojechało tą Chelsea ! a w środe remisik Chelsea z kurakami i po zwycięstwie nad Wigan mamy Ligę Mistrzów :) !!!!

A dzisiaj wszyscy pragną żeby RvP znów zagrał dla arsenału i strzelił dziś kilka bramek, czy tylko ja? ;)

Nie czesto podobaja mi sie wypowiedzi Wengera ale ta była nawet w miare jak na jego wypowiedzi.

Gilberto był szybszy od Walcotta o sekundę. 19. s. pojedynku w Lidze Mistrzów to nasz klubowy rekord :)

AW nam zejdzie jak tak dalej pojdzie, widac ze wyraznie zawiedziony druzyna wofensywie...

Cóż, na szczęście jedna bramka wystarczyła. Druga połowa też była niemrawa, słaba. Jakieś tam strzały na bramkę QPR były, ale poza uderzeniem Santiego, inne nie sprawiły Greenowi dużych kłopotów. Śmieszna była sytuacja, gdy trwający jakiś czas impas w ofensywie przełamał nie kto inny, jak środkowy obrońca, Kościelny, oddając strzał na bramkę. To pokazuje, że w tym meczu nie szło nam najlepiej. Jeśli chodzi o obronę, to jej środek jakoś dawał radę, zaś Szczęsny dobrze bronił. Trochę gorzej szło Nacho i Sagny (szczególnie temu pierwszemu).
Jakieś pozytywy wczorajszego meczu są: niewątpliwe największym jest zainkasowanie 3 punktów i awans na pudło; dodatkowo cieszy czyste konto i to, że Theo w kolejnym spotkaniu strzela gola. No i udało nam się wreszcie wygrać na Loftus Road (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, na tym stadionie sobie nie radziliśmy). Jednak, żeby wygrać następne spotkania, musimy zdecydowanie poprawić grę.

Kubex

zapominasz chyba ze QPR nie mialo nic do stracenia, grali sobie na luzie, bez presji, nie zalezalo im na Pkt, nie warto bylo podejmowac ryzyka by strzelic 2 bramke bo moglo sie zakonczyc kontra...

Gilberto strzelił bramkę z PSV bardzo wcześnie w lidze mistrzów (na pewno najwczesniejsza bramka w historii LM), ale nie wiem dokładnie która to była sekunda.

Kiedys Gilberto Silva strzelil tez szybka bramke, byl to chyba rekord...

Wydaje mi się, że Chamakh swego czasu strzelił szybciej bramkę.

Wypowiedź szablonowa... wg mnie nie powinien chwalić zespół za wygraną w bólach 1:0. Ten mecz powinien skończyć się w pierwszej połowie.

. Czekałem także na drugą bramkę, ale ta nigdy nie nadeszła!

haha :D

Theo chciał strzelić 20 i ma :D Mam nadzieje ze strzeli jeszcze z 2 w ostatnich meczach !