Pozostać liderem: Manchester City vs Arsenal

4/6pkt z City w sezonie.
W zeszłym 0/6.
Jak to nie jest progres to ja nie wiem, co nim jest.

Niestety mecze z City są wyznacznikiem w ostatnich latach. Ktokolwiek zaczyna stwarzać zagrożenie trafia na City i jest weryfikowany. W tym sezonie im się nie udało z nami. Teraz jak już nie mamy City i Live, to już walka o Mistrzostwo wraca na zwyczajne tory. 3 topowe ekipy potrzebują po prostu jak najrzadziej sprawiać niemiłą niespodziankę kibicom. Fajnie, że jesteśmy jedną z nich.

@TlicTlac:

Piszesz 5 razy to samo żeby co udowodnić? Jak się wynudziles to wyłącz telefon, idź zjedz sałatki i popij kompotu.

Szkoda że nie ma 3 punktów,. ale i tak wychodzi Arsenal zwycięsko z tego meczu.

@Arsenal96l napisał: "Ty i te twoje mądrości"

Byłoby mi łatwiej odnieść się do Twojego komentarza, gdybyś wypunktował mój.

Ogólnie, wynik nie jest zły patrzą na to że graliśmy z City przecież, u nich, punkt to dobry wynik. Patrzą natomiast na wynik w perspektywie walki o mistrza, no to średnio. :D:D:D

Biorąc pod uwagę dzisiejszą grę to można mówić o wygranym remisie.

No nic 4 pkt w dwu meczy z City pewnie każdy brałby w ciemno.

@XandeR: spokojnie jeszcze jest 9 spotkań do wygrania, a Live potknie się prędzej czy później. Druga sprawa, że nam lepiej się gra jak gonimy lidera niż odwrotnie.

Czuje niedosyt

Podoba mi sie to że po Tomu widać że wraca, bo po wejściu naprawdę dobrze wyglądał. Jak się w końcu przestanie łamać to jak transfer do końca sezonu.

@GreKa: Ja się z nim nie zgadzam np

@enrique: ale ty chłopie wiesz, że byliśmy przed tą kolejką liderem? xD

4 punkty z City i Liverpoolem.
Brawo panowie.

LFC tego nie wypusci

skowron32: Arsenal i Totki to zawsze takie przegrywy, wiem jak gramy My ale gramy stabilnie słabo a Kapiszony i kuraki wchodzą z buta po czym walą kupe w majtki i tyle pograne
Chłopaczki z Debilpage chyba meczu nie oglądali

Wynik dobry dla nas, jednak trochę niesmak, że te mecze z city są tak monotonne. Nie są to te dreszczowce live city sprzed lat

4 punkty na City w sezonie , kto by pomyślał ;)

@Arsenal96l napisał: "@Simpllemann: Ty i te twoje mądrości"
No ale ma rację
Gdybym nie był kibicem Arsenalu to zero emocji. Mecz w stylu podzielmy się punktami na spokojnie

Koniec końców możemy być zadowoleni. Mecze bezpośrednie przy równych bramkach mamy lepsze i od City i od Liverpoolu. Widać, że to jest inna drużyna niż rok temu. Arteta cały czas nad nią pracuje i Nasz Arsenal jest coraz lepszy. Udowadniają chłopaki że poprzedni sezon to nie było zaskoczenie czy jednorazowy wyskok.
Do boju COYG !!!

4 pkt na City i Live to świetny wynik, każdy przed sezonem brałby to w ciemno.

@XandeR napisał: "Wstyd"
XDD

@Szogun napisał: "Ogólnie o to chyba chodzi w tej grze. Żeby strzelać w bramkę. Nie pałam żadnymi uczuciami do Jesusa tylko uważam,że jest z niego mały pożytek."
A nie o to, żeby strzelać bramki? co ci z tego celnego strzału w sytuacji w której nie powinien strzelać tylko dogrywać xD

Podoba mi się ta charyzma Gabriela, jest git, porażka byłaby najgorszym rozwiązaniem,a tak jest git, City chciało się odegrać za mecz na Emirates, ale nie udało się:D w następnym sezonie bierzemy 3pkt na Etihad

@XandeR napisał: "Tragedia, 1 taki mecz z Bayernem i mamy po LM.

Oddalismy wszystko w rece live z latwym terminarzem, nawet nie sprobowalismy zaatakowac slabego City,

Brawo Arteta, zero wnioskow z zeszlego roku nie wyciagnal i mysli ze teraz bedziemy mieli latwiejsze spotkania bo inne kluby maja nizszy budzet, a kto nam w zeszlym roku zabieral majstra? wlasnei Ci sredni.

Wstyd"
Weź daj już sobie spokój na dzisiaj.

O polska flaga w sektorze Arsenalu

@Simpllemann: przecież to było do przewidzenia, każdy interesujący się PL wiedział, że będą szachy, a nie wymiana ciosów…

Jest dobrze. Słaby mecz z obu stron. Obawiam się że Liverpool faktycznie może dopiąć swego i zdobyć mistrza mimo niewybitnego sezonu.

@enrique napisał: ", 2 miejsce w tabeli utrzymane."
A byliśmy na pierwszym, a teraz utrzymaliśmy drugie i tracimy 2 punkty. Yhy.. ok. Rozumiem

Cóż,najważniejsze,że nie przegraliśmy i o dziwo w dmumeczu nie straciliśmy z nimi gola 4 pkt. z City 4 pkt. LFC,a mimo wszystko możemy obejść się smakiem.Tutaj ani nie zdobyliśmy mistrzostwa ani nie straciliśmy szans.

Podziękujmy Jesusowi że nie udało nam się wygrać

Boli mnie ta akcja Trossarda którą koncertowo zepsuł. Tam Gabi tak ładnie szedł drugą stroną.

4 pkt w dwumeczu z City? Jara mnie to

Fajna scenka po takim meczu Gabriela z Erlingiem

Tragedia, 1 taki mecz z Bayernem i mamy po LM.

Oddalismy wszystko w rece live z latwym terminarzem, nawet nie sprobowalismy zaatakowac slabego City,

Brawo Arteta, zero wnioskow z zeszlego roku nie wyciagnal i mysli ze teraz bedziemy mieli latwiejsze spotkania bo inne kluby maja nizszy budzet, a kto nam w zeszlym roku zabieral majstra? wlasnei Ci sredni.

Wstyd

@timiiiii napisał: "Dobre. Widać jak niektórzy znają się na piłce..."

Dobrze jak niektórzy po jednym zdaniu nadinterpretują;
podobny pod względem emocji = zero, (do karnych w meczu Polski).

Wynik zły nie jest ale teraz musimy wygrać wszystko do końca,
Brak pozostawienia pieczątki na stadionie mistrza stawia Liverpool w tym momencie jako głównego faworyta bo osobiście nie widzę póki co ich tracących punkty ale zobaczymy.

Kiwior się rozkręcał i Tomi bez formy musiał go zmienić, szkoda. Twardy mecz, ale pierwszy punkt od lat na Etihad - trzeba to docenić i wierzyć.

@Simpllemann: Ty i te twoje mądrości

Spoko Liverpool i tak się zaraz wyłoży. Ważne, że City za plecami.

Dzisiaj wszyscy jak sparaliżowani, i nie mówię tylko o piłkarzach Arsenalu.

Tak co Haaland nie trafił nawet w piłkę w końcówce to jest hit

Cenny punkt.
Nie powiem, że to był słaby mecz w naszym wykonaniu bo wydaje mi się, że faktycznie zagraliśmy całkiem dobrze.

8 pkt z wiceliderem i 3. drużyną.
Klasa

Trossard i Tomiyasu słabe wejście. Za to Tomek wyglądał dobrze.

Ogólnie 8pkt w dwumeczach z Liverpoolem i City to bardzo, bardzo dobry wynik, a i tak to może być za mało na mistrza w tej lidze.

Współczuję neutralnym kibicom, którzy zasiedli do tego widowiska, jak mnie ten mecz kompletnie wynudził, tak oni zmarnowali 90+ minut życia. Katastrofa.

Postronnego widza ten mecz na pewno bardzo rozczarował. Niewiele klarownych sytuacji, długimi momentami spotkanie było po prostu nudne. Z wielkiej chmury spadły ledwie krople deszczu.

Dobre i to. Gramy dalej

Ale paździerz urodziło City i Arsenal.
0,85 - 0,73

Szkoda. Premiuje to niecierpiana przeze mnie drużynę Czerwonych.

Cenny punkt, trzeba docenić i lecimy dalej.

4 pkt z shity w sezonie nie ma co płakać