Przywrócić nadzieję, Blackpool vs Arsenal!
09.04.2011, 16:53, IceMan 690 komentarzy
Nad Ashburton Grove unosi się atmosfera przygnębienia, rozczarowania i frustracji. Piłkarze Arsene'a Wengera muszą jednak walczyć do ostatniej kropli potu w nadziei, że tego sezonu nie zakończą z pustymi rękami. My, kibice, musimy wspierać drużynę w tym trudnym okresie i bezgranicznie w nią wierzyć. Zwycięstwo w jutrzejszym spotkaniu przeciwko Blackpool z pewnością podniosłoby morale zespołu i ponownie rozpaliło promyk nadziei w sercach fanów. Początek meczu w niedzielę, o 14:30 czasu polskiego.
Niestety widmo szóstego z rzędu sezonu bez trofeum wydaje się w północnym Londynie coraz bardziej realne. Ze wszystkich pucharowych rozgrywek The Gunners odpadli na przestrzeni zaledwie kilkunastu dni, a sytuacja w ligowej tabeli nie wygląda najlepiej. Po ostatnim remisie na własnym stadionie strata Arsenalu do prowadzącego Manchesteru United wzrosła do siedmiu punktów. Pocieszeniem może być fakt, że The Gunners mają jeszcze jedno ligowe spotkanie w zanadrzu. Pocieszenie to jednak marne, bo Kanonierzy ostatnimi czasu nie błyszczą. Trwa co prawda ich passa trzynastu ligowych meczów bez porażki, ale aż połowa z ostatnich ośmiu starć w Premier League zakończyła się dla Arsenalu podziałem punktów. Co więcej, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, gracze Wengera nie odnieśli zwycięstwa już od pięciu spotkań. Jeśli i tym razem 13-krotnym mistrzom Anglii nie uda się zgarnąć trzech oczek, będzie to ich najgorsza seria od 1998 roku.
W obozie jutrzejszych rywali Kanonierów nastroje równie minorowe. Na początku sezonu Blackpool był jedną z rewelacji Premier League, ale od kilku miesięcy The 'Pool radzą sobie krótko mówiąc fatalnie i znajdują się obecnie na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Ekipa z Bloomfield Road przegrała aż dziesięć spośród czternastu spotkań rozegranych w kalendarzowym roku 2011 i jest wyraźnie na równi pochyłej. Szczególnie martwi kibiców Blackpool postawa ulubionej ekipy na własnym stadionie. The Seasiders zgarnęli zaledwie cztery punkty w pięciu ostatnich meczach na Bloomfield Road tracąc przy tym jedenaście bramek.
W pierwszym starciu obu ekip w tym sezonie Arsenal rozgromił na własnym stadionie Blackpool aż 6-0. Hat trickiem popisał się wówczas Theo Walcott, natomiast goście grali przez pokaźną część meczu w dziesiątkę. Ostatnie zwycięstwo The Seasiders nad Kanonierami pamiętają tylko brodaci i osiwiali kibice Blackpool. W 1965 roku, bo o tej dacie mowa, piłkarze z Bloomfield Road po emocjonującym widowisku pokonali drużynę z Londynu 5-3.
Sytuacja kadrowa The Gunners idealna nie jest, ale w poprzednich tygodniach i miesiącach niejednokrotnie byliśmy już świadkami bardziej okrojonego przez kontuzje składu piłkarzy Wengera. Na pewno na boisko nie wybiegnie jutro Alex Song, który zmaga się z kontuzją kolana. Pod znakiem zapytania stoi również występ Theo Walcotta oraz Bacary'ego Sagny. Obaj zawodnicy borykają się z drobnymi urazami i poddadzą się tuż przed meczem ostatecznym testom sprawnościowym. Do dyspozycji Wengera będzie już Denilson oraz Aaron Ramsey, natomiast Johan Djourou z Wojtkiem Szczęsnym powinni wrócić na następny ligowy pojedynek z Liverpoolem.
Obie drużyny, które zetrą się jutro na murawie znajdują się ostatnio pod kreską, a ewentualne zwycięstwo byłoby dla nich szansą na przełamanie. Blackpool potrzebuje punktów, aby uchronić się przed spadkiem do Championship, natomiast Arsenal - aby podtrzymać szanse na mistrzowski tytuł. Murowanymi faworytami są Kanonierzy i miejmy nadzieję, że tym razem nie będziemy świadkami kolejnej przykrej niespodzianki.
Skład Kanonierzy.com:
Typ Kanonierzy.com: 1-3
Typuj i wygrywaj! Sprawdź kursy bukmacherów na to spotkanie: .com.
źrodło: Własne/Goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Powinno być 4:0 ...
ale jest dobrze.
Komentatorzy coś mówili, że Lehmann się trzymał za kostkę.. nie no, to by była jakaś komedia ^^
Diaby idiota to widze glupszy od Rooneya jest. Jak mozna kompletnie nic nie wyciagnac z takiego meczu jak ten ze Srokami?
van Persie dno;/
Lehmann zatrzymał to nogami na linii prawie :D. Trzeba być zkoncetrowanym cały mecz
Robin za długo czekał.. po raz kolejny. Bravo Jens !!
Dobra końcówka. Szkoda, że Robin zamiast strzelać to stał i w końcu piłkę mu odebrali, a ten o karnego się dopomina...
kurde van Persie zamiast strzelać to się przewraca. ale on jest bez formy
brawo jens!!!!!!!!!!!!!
co wyluzujcie strzela nam przypadkowo na 1-2 i sie popieprzy a tak powinno byc z 0-4
Mimo , że wygrywamy , to nie możemy się za szybko cieszyć , bo do końca meczu daleko , oby jeszcze nasi strzelili te 2 bramki i wyszli tak samo zmobilizowani na drugą połowę .
kurde diaby nic sie nie nauczyles po newcastle
Widzę, że niektórzy zawodnicy Arsenalu nie nauczyli się z LM .. że po gwizdku nie odkopuje się piłki ;)
No no, Diaby uspokuj sie człowieku
Szybko dziś zleciało te 45 minut jakoś .. ; P
Diaby nie zaczynaj...
HAHAHA ! Iniesta dobre.. ale w tym akurat Barca się specjalizuje i paraliżuje obrony..
nie nie ma wrzucanie na luz jak sie marnuje takie sytuacje przypomniec wam newcastle 4-4 arsenal?sytuacje sie mszczą wiec lepiej dmuchac na zimne
Ten mecz pokazuje po raz kolejny co znaczy dla nas Cesc w formie
mam nadzieję, że nasi nei popadną w samozachwyt i bedzie koncentracja pełna przez cały mecz
Tyle akcjii a wynik dalej ten sam... trzeba lac na brame a nie bawic sie.
..ale w tej sytuacji był raczej spalony VP ;)
jak Arsenal nie wygra tu różnicą 4 bramek to się zdziwię, po tym co pokazują :-)
@Witasgooner96 pewnie tak, ale wiesz.. to nic złego! Dobrze się uczyć od najlepszych ;>>
Kolejna super piłka fabsa. No no lubie to :D
Na luz trochę wrzućcie ; )
Mizzou ---> van PErsie wystawił DIabemu na pustą, a on zamiast strzelać to sie jeszcze kiwał ...
ludzie przestańcie marudzić, proszę was.
graja super naprawde ale dlaczego chca wjechac do bramki podajac sto razy;/to tez jest problem
Nie wierze, ze tego Robin nie strzelał tylko podawał jeszcze
Oj Diaby, Diaby.... Ehh...
Co się stało?
Diabty :(
co to miało być !!!???
Nie no panowie.. Teraz zrobili sobie jaja.. Ale znowu prostopadłe podanie Fabsa.. Czyżby podpatrzył Farselonę .. ; >>
znowu sie zaczyna nie wykorzystane sytuacje;/
Ło Jezusie świebodziński...
Tomek -> Z Newcastle było 4:0 i zremisowalismy a teraz to sie boje jak prowadzimy 10:) :)
JAk oni mogli to spartaczyc?!
HAHAHHAHA
no kurde !
ja cię co oni teraz zrobili...;xx
haha, Jens.. Co za wariat ;)
nie przewidzieliscie Abou i Eboue w skladzie a oni bramy strzelaja :D no i jens gra !
@Tomek
Ja będę się niepewnie czuł dopóki nie będzie 5;0 :)
Potrzebna 3 bramka bo nadal się nie pewnie czuje
dokładnie, Fabs i jego firmówka :)
Ale taka gra mi się podoba, mnóstwo prostopadłych piłek, których mi brakowało.. Zobaczcie co dzieje się z obroną przez te podania prostopadłe.. : )
Kunszt Fabregasa. Nikt w Arsenalu nie potrafi tak podać ;)
Ładnie gramy. Przede wszystkim jakoś to idzie ;P
słupek Samira ale podanie Fabregasa jak za dawnych czasów :D
blazejek1989 - tym tokiem rozumowania prędzej od Robina bramkę strzeli Lehmann :D