Remis na otwarcie sezonu! Arsenal 1-1 Liverpool
15.08.2010, 18:04, Szymon Ortyl 1102 komentarzy
Dzisiejszy mecz w pierwszym składzie rozpoczęli m.in. Abou Diaby, Moruane Chamakh, Laurent Koscielny i Manuel Almunia. Kapitanem Kanonierów w tym spotkaniu był Thomas Vermaelen.
W 4. minucie po strzale Vermaelena z rzutu wolnego piłkę pewnie wypiąstkował Reina. 7 minut później po wślizgu Mascherano lekkiej kontuzji nabawił się Nasri, jednak chwilę później Francuz powrócił do gry.
W 20. minucie Steven Gerrard mocno poturbował Emmanuela Eboue, jednak Iworyjczyk mógł kontynuować grę. W 31. minucie Manuel Almunia źle wypiąstkował dośrodkowaną z rzutu rożnego piłkę, która spadła pod nogi Mascherano. Na szczęście sędzia Martin Atkinson przerwał akcje z niezbyt jasnych przyczyn.
W 40. minucie żółtą kartką za faul na Mascherano ukarany został Wilshere. 3 minuty później Manuel Almunia zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką po dobrym strzale Johnsona.
W 44. minucie po strzale głową N’Goga piłka zmierzała do siatki Kanonierów, jednak w ostatniej chwili drogę futbolówki do bramki zablokował stojący na linii bramowej Gael Clichy.
Tuż przed przerwą czerwoną kartką za brutalny faul na Koscielnym ukarany został Joe Cole. francuski obrońca Arsenalu nie dołączył do kolegów na boisku do końca pierwszej części gry, gdyż został zniesiony bezpośrednio do szatni przez lekarzy londyńskiego klubu
Laurent wrócił w drugiej połowie na boisko, jednak nie zdołał zapobiec bramce, którą po błędach Wilshere'a i Almunii strzelił N'Gog, który mocnym strzałem umieścił piłkę w krótkim rogu bramki Hiszpana.
W 48. minucie kolejny błąd popełnił Manuel Almunia, który wyszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego jednak minął się z piłką. Na szczęście Skrtel, który zdołał dojść do piłki przeniósł ją nad poprzeczką bramki Kanonierów.
W 55. minucie po dobrym dośrodkowaniu Gerrarda bliski strzelenia bramki był N'Gog, jednak piłka po strzale Francuza przeleciała nad bramką Almunii.
W 58. minucie Walcott i Rosicky pojawili się na boisku w miejsce Eboue i Wilshere'a. 8 minut później Maxi zastąpił na boisku Jovanovica.
W 71. minucie żółtą kartką za faul na Chamakhu ukarany został Steven Gerrard. Sędzia podyktował rzut wolny dla Kanonierów, który wykonał Theo Walcott, jednak piłkę po strzale Anglika z najwyższym trudem na rzut rożny wybił Reina.
Minutę później Fernando Torres zastąpił na boisku Davida N'Goga. Po kolejnych 2 minutach na boisku pojawili się Robin van Persie i Lucas, którzy zmienili Abou Diaby'ego i Javiera Mascherano.
W 80. minucie boisko opuścił na kilka minut Daniel Agger, który słaniał się na nogach po tym, jak piłka trafiła wprost jego twarz po dośrodkowaniu Bacary'ego Sagny.
W 84. minucie żółtą kartką ukarany został Thomas Rosicky. Minutę później w olbrzymim zamieszaniu w polu karnym Liverpoolu najwięcej spokoju zachował Gerrard, który wybił piłkę w stronę środka boiska.
W 89. minucie po dośrodkowaniu Rosicky'ego piłka zmierzała w ręce Reiny, jednak oślepiony przez słońce Hiszpan przestraszył się nadbiegającego Marouane Chamakha i po niefortunnej interwencji skierował piłkę do własnej siatki.
W 92. minucie żółtą kartką za zagranie piłki ręką ukarany został Koscielny. 3 minuty później Francuz po raz kolejny dopuścił się podobnego przewinienia i Martin Atkinson był zmuszony usunąć go z boiska. Francuz zostanie zatem zawieszony na jedno spotkanie.
Kilka sekund później arbiter zakończył spotkanie. Kanonierzy grali bardzo niedokładnie. Nie mieli żadnego pomysłu na doprowadzenie do remisu, a grający w dziesiątkę Liverpool potrafił kilka razy groźnie zaatakować bramkę Almunii, który po raz kolejny udowodnił, że nie jest bramkarzem na miarę mistrzostwa Anglii.
Wszystko wskazuje na to, że w meczu z Blackpool na środku obrony ujrzymy Alexa Songa, gdyż kontuzjowany Djourou i zawieszony Koscielny nie będą mogli wystąpić w przyszłotygodniowym spotkaniu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
szkoda ze tylko remis... ale mogło być gorzej mogliśmy przegrać...
moim zdaniem nie było tak strasznie, chociaż mogliśmy pokazać więcej gdy graliśmy z przewagą jednego zawodnika, a potem dwóch... no ale cóż ważne że zaczęliśmy chociaż z jednym punktem...
szkoda jednak ze mój sen sie nie sprawdził... te 0:7 dla nas ładniej by wyglądało ; D
Stracony na 100% Przecież te 2 pkt. straty do lidera to już jest nie do odrobienia...
arsenal gral beznadziejnie :)
nie ludzmy sie liverpool zaslugiwal na wygrana
mielismy farta i fajnie jest remis
czas zrobic zmiany-ale jak wenger ich nei zrobi to mnie tym bardziej utwierdzi w przekonaniu ze z niego trener jak z koziej dupy tromba
*chciał o 5-6 mln więcej
myśle że sezon znowu stracony.Wenger nie u mi kupować i nie chce .szkłem dupy nie utrze.trzeba dobrze wzmocnić skład żeby pokonać chelsea i mu w walce o mistrzostwo a tu kupuje po 5 milionów albo za darmo zamiast kupić takiego davida silve czy innnych to czeka rok że się skończy kontrakt wszyscy wiedzą o co chodzi ILE KIBICE MAJĄ CZEKAĆ NA MISTRZOSTWO??????????????????????????????
Pierwsze 35 minut było naprawdę bardzo dobre, mimo że strzałów na bramkę było jak na lekarstwo. Później jednak mecz całkowicie siadł.
Wręcz nie dało się na to patrzeć i jeszcze ta bramka dla LFC, którą wg. mnie Almunia mógłby wybronić, ale to nie Hart więc dajmy sobie spokój :|
I my w takiej sytuacji zamiast poderwać się i szybko próbować wyrównać, graliśmy jakbyśmy mieli cały sezon za sobą czyli z 50-60 meczy.
Każdy grał na stojąco, nikt nie próbował szarpnąć, jeśli my w 50 minucie nie mamy kompletnie sił i to w meczu na inauguracje to ja nie wiem co to będzie po 10 meczach albo w połowie sezonu...
Nie ma co się zasłaniać, że nie grał Fabregas i Song a v.Persie wszedł dopiero w końcówce. Skład był na tyle mocny, że jeśli by nam się chciało (bo odnoszę wrażenie że to spotkanie każdy zwyczajnie olał) wygralibyśmy z 3 do jaja, a tak ledwo zremisowaliśmy dzięki szmacie sezonu w wykonaniu Reiny.
Najlepszy na boisku z naszych - Koscielny, niesamowicie pewny w każdej ze swoich interwencji, dostał czerwoną pod koniec, ale to nie przysłania tego co pokazał w ciągu całego meczu.
Mimo to obrońca jest nam cholernie potrzebny, po faulu Cole'a o mało Laurent by nam nie wypadł i to może na bardzo długo i kim mielibyśmy wtedy niby grać? Djourou, który pewnie cały sezon będzie jeden mecz grał a drugi pauzował z powodu kontuzji i tak w kółko?
Wychodzą teraz strasznie głupie błędy Wengera, zamiast wcześniej załatwiać nowych piłkarzy on czeka na sam koniec. Wcześniej to się sprawdzało bo ceny za piłkarzy w środku okienka są pewnie najwyższe (tak to wydedukowałem) a na końcu gdy ta burza plotek mija - obniżają się. Tylko widać, że w tym okienku tak nie ma i nie będzie.
Ale mnie to wali, jak Arsene nie dokona żadnego transferu bo klub za piłkarza chciał 5-6 mln to ja już nie wiem co ja mam o naszym trenerze myśleć :/
po za tym co powiedziałem niżej. Wczoraj pod newsem zapowiedzi przed meczowej mówiłem o tym że reina nie bronił a ważdnych meczach przed sezonowych i żeby puścił babola ;] , sprwadziło się ;p
Remis to dobry wynik ,ponieważ w naszym zespole nie było ,aż 5 graczy z czego dwóch podstawowych ( Song i Cesk ) . W dodatku Robin był na ławce .
W pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem ,ale w drugiej mimo przewagi liczebnej , z początku graliśmy słabej przez co Ngog strzelił bramkę . Przy bramce wrazie co zawinił Wilshere ,a nie Almunia . Manuel zagrał przyzwoity mecz ,ale z nim w bramce nie wygramy ligi . Musimy zakupić Schwarzera lub wypożyczyć Givena . Almunia może być co najmniej drugim bramkarzem ,a Mannone trzecim . Fabiańskiego należy sprzedać .
Kanonier8---> Średnim Liverpoolem??? Widać, że znasz się na rzeczy
vP7 ----> Dokładnie o tym pomyślałem :D
To co my zaprezentowaliśmy w tym meczu to porażka ! Widać że bez Fabregasa wogóle Arsenal nie istnieje, gra fatalna, ze średnim Liverpoolem remisujemy? Ja się boje co będzie z Man City, Tottenhamem, ManU czy Chelsea. A te mecze roztrzygną walkę o majstra w tym roku. Nie ma co się łudzić, mistrzostwo jeszcze nie dla nas.
kurde szkoda ze remis na poczatek sezonu;/
A moze Reina faktycznie podpisał kontrakt z Arsenalem ;D
powiem tak oglądałem cały mecz i nie jestem zbytnio zadwolony z naszej gry.Po 1 w porównaniu do liverpoolu oni biegali szybciej , szybciej rozgrywali piłke. po 2 graliśmy z przewagą jednego zawodnika i nie potrafiliśmy tak rozegrac piłki by w pewnym momencie zrobiła się luka na wjazd w pole karne i strzał.po 3 bez strzałów to my żadnego meczu nie wygramy. Szlak mnie trafia jak jest czysta okazja do uderzenia a my próbujemy dalej podawać,gdzie w większości potem jest strata i kontra.Często mam wrażenie że wolą sobie podwaać pare ładnych minut by nie oddać strzału i jeszce żęby kontra poszła.Mamy super technicznych piłkarzy, arshavin , nasri , rosicki , van persie , chamakh , czemu w drugiej połowie prawie do 60 którejś tam minuty nie stworzyliśmy żadnej akcji i nie oddaliśmy strzału na bramke ? Ile razy było tak że strzał w światło bramki , byle jaki strzał czasami kończył się bramką ? Rosicki z hamburgiem , denilson w lidze pare bramek z odległości , fabregas, nasri z man utd w jego pierwszym sezonie. Naprawdę nie oddając strzałów , nie wygramy meczu.
I co, z Blackpool Song na stoperze? Trzeba kupic tego Spahicia, no i Schwarzera jezeli jest jeszcze jakas szansa, bo Almunia strasznie sie gubi przy stałych fragmentach
Jak już mówiłem skuteczność na poziomie Lecha Poznań ostatnimi czasy, więc powinniśmy nad tym popracować... i oczywiście nad paroma transferami bo jest bieda... straszna bieda....
henry1996 - my silvestra gallasa campbella i senderosa już nie mamy szefie
jest vermaelen ,koscielny (zawieszony ,kontuzjowany ??? ) ,djourou kontuzjowany
praktycznie każdy miał ciężką 1 kolejkę. zwycięstwa były z cienkimi drużynami. jednak my mamy z głowy mecz z kategorii "Ciężkie"
rebel - almunia przy bra,ce nie mial szansa wyciągnął pare razy uratowal nam remis. oglądałes wogule mecz??? po dzisiejszym spotkaniu razi nieskuteczność gdyż spokojnie powinnismy strzelic min 3 bramki a sytuacja w której walcott nie potrafił wepchnąć piłki do bramki ukoronowuje ten mecz. potrzebny dobry obronca (perea)!!!! bo kto zastąpio koscielnego??? silvestre? i czemu van persi i fabregas nie grali od pooczątku??
Na Anfield fajerwerków nie było , ale punkt ważny zdobyliśmy.
czekam na wywiad z AW ciekawe co powie
*oczywiście chodziło o zawieszonego Koscielnego.
Wszystko zweryfikuje sezon.
Zobaczymy kto z Anfield przywiezie punkty.
Czas pokaże.
Być może to dobry rezultat.
Mam mieszane uczucia po tym spotkaniu. Niby Arsenal częściej był w posiadaniu piłki, niby miał więcej z gry, niby miał więcej sytuacji do zdobycia bramki ale jednak po pierwsze nie wygrał, a po drugie gdyby zawodnicy liverpoolu nie pomylili się nieznacznie w kilku sytuacjach mogli zdobyć więcej bamek po naszych niewymuszonych błędach. Nie wiem w czym tkwi problem ale może to brak koncentracji, stres związany z otwarciem sezonu albo buczeniem kibiców rywala. Cokolwiek by to nie było mam nadzieję, że Wenger szybko temu zaradzi i problem zniknie w kolejnych spotkaniach. Co do zdobyczy punktowej to liczyłem na komplet ale remis wywalczony na Anfield Road to też niezły wynik. Nie mogę narzekać bo bramkę zdobyliśmy mając dużo szczęścia. Przede wszystkim trzeba jednak wzmocnić obronę bo już jest problem. Djourou ma kontuzję a Vermaelen jest zawieszony. W drużynie z mistrzowskimi aspiracjami na środku obrony nie może występować pomocnik. Kolejna sprawa to bramkarz. Zarówno Almunia jak i Fabiański nie są pewni. Po błędach Hiszpana mogły wpaść dzisiaj dwie bramki.
kcrp - Pierwsze spotkanie grupowe gdzieś w okolicach połowy września. Gdzieś 6-10 powinno odbyć się losowanie.
Uff udało się chociaż zremisować. Wenger kup wreszcie bramkarza bo Aluminium to porażka. Ogólnie zagraliśmy słaby mecz. The Reds byli od nas lepsi.
nie wiecie kiedy zaczynamy grac w lm?
W ogóle to widzieliście , kibiców Liverpoolu którzy mieli Szaliki na którch na jednej połowie było napisane Liverpool a na drugiej Arsenal? Albo nie którzy byli w koszulkach Liverpoolu z szalikami Arsenalu ? Zdziwko mnie rypło jak to zobaczyłem :D
ja się nie denerwuję bo nie ma jeszcze wszystkich podstawowych graczy a ci którzy grali jeszcze się nie rozegrali a Liverpool gra już w el. LE
Ja tam sie ciesze ze remis;p
pierwsza chyba zarobil na Kuycie za kopniecie w jaja
Kaltinor --- za rękę żółta słusznie ale za to nie powinien wylecieć. Niestety była to już druga a w ostatniej minucie Torresa puścić absolutnie nie mógł.
Apropo... od kiedy Theo tak kręci rzuty wolne?
Jest już na oficjalnej wypowiedź bossa ,niedługo pewnie będzie i u nas.
Kiedyś nie doceniałem Dirka Kuyta z Liverpoolu, ale teraz zgodzę się z Wami. Gość jest niesamowity!
Odniosę się jeszcze do dwóch czerwonych kartek w meczu: Joe Cole w mojej opinii słusznie wyleciał z boiska, atakował Koscielnego bardzo brutalnie. Tak nawiasem mówiąc, cieszę się, że nie został Kanonierem. Zaś co do dwóch żółtych kartek (i w konsekwencji drugiej żółtej - czerwona) mam zastrzeżenia. O ile za pierwszym razem powinien dostać kartkę, bo zaatakował rywala nogami w krocze (każdy mężczyzna tutaj przyzna, że jak dostanie się w to miejsce czy to piłką, czy nogą, to boli jak jasna cholera), to za "rękę" kartki nie powinien otrzymać. Nie była to "ręka" w polu karnym, nie był to "Suarez na MŚ", Laurent nie pomógł sobie też ręką próbując w ten sposób strzelić gola...
Ja tylko wierzę, że nie będziemy musieli za często w ty sezonie przy raportach pomeczowych oglądać tego zdjęcia Bossa. Widać że jeszcze chłopaki nie wybudzili się do końca po letnim letargu ale liczę na jakieś trofeum :) GO GO GUNNERS!!!
ale może i kosa jest bardzo dobry to jednak jeszcze jeden obrońca jest potrzebny. gdyby miał kontuzję to by był szit
gadacie gadacie a fakt faktem że mecz był indetyko jak z Spur's reina ratował i ratował. Strzał walcotta dobry,,,REINA broni strzał Rosy Broni aż wkońcu babol. czekam na mecz z tą czwórką"Chamakh,Robin,Song,Fabregas)
FredTheRed----> A ja Manchesteru i Chelsea! Za to lubię i szanuję Liverpool oraz jego kibiców ;)
nienawidzę livrfoolu i miałem nadzieję, że skopiecie im dupy ale Arsenal zagrał dziś słabiutko. bramka-fuks i mimo przewagi liczebnej przez całą drugą połowę Kanonierzy niczym szczególnym nie błysnęli. szkoda
Czerwona kartka może uświadomi Bossowi
gdy będzie składał obronę na Blackpool
jak u nas ze stoperami krucho i zaatakuje na rynku transferowym bo nie będzie miał wyjścia.
Z Koscielnego to jeszcze się nie cieszmy bo jeśli w przerwie dostał przeciwbólowe to nie wiadomo do końca czy coś mu jest czy nie.
almunia to ciota i musi wylecieć to nie jest bramkarz na miarę Arsenalu dzisiaj może nie bronił źle ... ale jak znam życie nie długo wpuści szmatę z mułami albo smerfami i dupa ... A mimo to że Reina sam se bramę strzelił to i tak był lepszy od manuela 1000%
Maikelosik.
Kuyt to prawdziwa maszyna! W zeszłym sezonie zagrał chyba w 60 spotkaniach! Coś niesamowitego. Faktycznie Robin i Cesc mogą zazdrościć mu zdrowia.
przed meczem wzioł bym ten wynik w ciemno nie jest źle myślałem że koscielny bedzie slabszy choć ta czewona kartka też mu chwały nie przyniesie
Moja ocena jest taka, że
Almunia- odkrył jedyne miejsce gdzie Ngog mógł strzelić
Sagna - defensywa ok - fatalnie ofensywnie - dośrodkowania zupełnie do nikogo.
Verma i Koscielny - dobry mecz
Clichy - brak mi słów. Gibbs powinnien dostać szansę bez dwóch zdań. !!! Clichy dzisiaj dostał chyba 4 dziury.
Diaby - zupełnie nie jego pozycja. przyzwoicie
Nasri - spoko. BRakowało mi jednak, że po stracie gola nie wziął na siebie gry jak robi to Fabregas.
Wilshere- no niestety słabiutki mecz. Chyba gorszy był tylko Clichy. Przez jego błąd akcja bramkowa. Generalnie zbyt nonszalancki.
Arsha - nie był sobą. Trochę szarpał ale generalnie słabo
Chamakh- mało widoczny. Jednak wypracował gola.
Eboue - kiedy Wenger się nauczy, że on nie może grać na skrzydle ????
Ławka
Rosa - świetna zmiana
Robin - ok
Walcott - szkoda, że w ostatniej sytuacji nie zachował zimnej krwi i lepiej nie dograł. Mimo to uważam, że powinnien grać od początku.
Mam takie pytanie jak to jest możliwe, że Dirk Kuyt - grał cały mundial i dzisiaj 90 minut a Cesc i Robin nie byli brani pod uwagę.
Jestem zawiedziony na maksa grą Arsenalu i uważam, że bez wzmocnień nie będziemy w stanie powalczyć o tytuł.
Igor77----->Jakbyś nie zauważył to mój post nie odnosił się do wszystkich użytkowników tylko do aRamsey ;]
Muszę powiedzieć że nie było źle.
Nie grał Cesc Song i praktycznie RvP -no parę minut.
Diaby pierwszy mecz z drużyną.
Chamakh i Koscielny nowi gracze i też potrzeba trochę czasu żeby wszystko zadziałało.
Almunia nie zawalił meczu a za gola nie możemy mieć żadnych pretensji. Oczywiście że transfery są konieczne ale jak na to co mieliśmy nie było najgorzej.
Teraz najbliższe 5 meczy w lidze gdzie musi być komplet. Blackpool Blackburn Bolton Sunderland West Brom.
Spodziewałem się trochę więcej, szczególnie po naszej ofensywie, ale nikt dzisiaj nie miał dobrego spotkania. Wszyscy liczyli na Arszawina, a facet zawiódł na całej linii. Może jeszcze nie jest w pełni formy, ale jednak wymaga się od niego więcej, choćby tych kilku kluczowych zagrań na mecz. Chamakh wypadł przeciętni, ale też widać było brak zgrania. W defensywie najbardziej podobał mi się Kos i szkoda tej kartki, bo teraz znowu będzie kombinowanie (no chyba, że szybko załatwimy jakiś transfer).
PS Dalibyście już sobie siana z tym zdjęciem do newsa. Prześmiewczy wyraz był fajny raz, teraz rzucacie sucharami na prawo i lewo. Nie można dać foty z meczu?
sebasz -> Toż to małpa jest! :P
po redzie dla cole'a bylem pewny wygranej a tu cud ze remis