Robinson wściekły na Gallasa

i zemściło si takie granie i gadanie po kilku miesiącach.....

Niech nie przesadza, bo ten to mnie najbardziej wkurzał podczas meczu wyjazdowego...

Niech popatrzą na siebie. Szkoda gadać o hipokrytach.

wejscie baaaardzo ostre ale oni gorsi nie byli . to jest sport dla prawdziwych mezczyzn a jest na dodatek to liga angielska..

Bolton też święty nie był.
Ale wejście ostree

no rzeczywiscie ten faul nie byl ladny ; /

wejscie Williama bylo hardkorowe, ale konie z boltonu swoja silowa gra sami prowokowali takie zagrania.

William na pewno nie chciał zrobić krzywdy rywalowi nie było to ładne z jego staron ale na pewno nie celowe.A co do Robinsona i reszty kopaczy z Boltonu to w pierwszym meczu pokazali swoje prawdziwe oblicze,drużyny której najlepiej wychodzi faulowanie przeciwnika.

Stefczyk16 -> moim zdaniem faul był i nawet czerwień by mnie nie zdziwiła. Mało to, przyznaję, że pan Coyle miał rację.

Co nie zmienia faktu, że jakoś mnie to zagranie Gallasa nie smuci, co więcej, cieszę się, że te chamy z Boltonu wreszcie poczuły smak murawy.
Pamiętam doskonale co odstawił Taylor w pierwszym meczu i szkoda wielka, że to jemu Gallas tej krzywdy nie zrobił.

Poza tym podobała mi się akcja w której Clichy uziemił trzech boltończyków po kolei, niestety przy ostatnim sędzia odgwizdał faul :D

tak sie pluja o ten faul.. a u nich daveis co chwila fauluje. Statystyki z www.premierlague.com najwiecej fauli-54 Davies z boltonu. Zolte kartki-davies 2 miejsce z 7 kartkami

Taka jest piłka nożna i tyle..

Ciekawe jak by zachował się robinson na miejcu galasa...

Przesada z jego strony on na pewni nie chciał tego zrobić :]

to Denilson też powinien być wściekły jak w meczu z evertonem poszła akcja gdy Denilson zasłab....

Przecież Willi nie chciał tego zrobić. Widać, że od razu jak zobaczył, że trafił w jego nogę to cofnął swoją. OD RAZU! Więc gadanie o jakimś zamachu jest w tej sytuacji pianiem. Gdyby ujrzał czerwoną to nikt by nie miał pretensji do sędziego, a że stało się inaczej to dla mnie jest już po sprawie. Gracze Boltonu niech się czepiają arbitra jeśli już.

SamirRosicky => to fakt ,że gracze Boltonu byli bardzo agresywnie ,ja tego nie kwestionowałem :) Tylko denerwuje mnie to, jak niektóre osoby tutaj bronią za wszelką cene Arsenalu i twierdzą ,że zawsze wina jest po stronie przeciwnika i nie ma innej opcji...

No tak, zagranie nie było fair, ale niech on się zastanowi, zanim zacznie cokolwiek kwestionować, bo jego drużyna pewnie gra bardziej fair od Arsenalu..

Stefczyk16 ->
W Twojej wypowiedzi jest mnóstwo racji, aczkolwiek piłkarze Boltonu nie powinni bronić się tą sytuacją i oskarżać naszych graczy, bo sami grali bardzo brutalnie i nie fair. Ale absolutnie się zgadzam, że na wszystko trzeba patrzeć z wszelkich perspektyw.

Stefczyk16 ===> Po prostu brak mi słów. Wiesz w ogóle co to jest wypowiedź obiektywna?! Nikt nie uniewinnia Gallas'a ani nie twierdzi, że nie było to brutalne zagranie!

A Robinson próbuje zrobić z zawodników swojej drużyny święte krowy zapominając o tym, że to oni w OBIEKTYWNEJ ocenie są najbrutalniej grającym zespołem EPL!!!

Co oni maja na bani a jak oni Cesca faulowali to dobrze żenada : )

Zauwazylem ,ze wiele naszych kibicow wypowiadajacych sie na forum ma problemy z obiektywnym spogladaniem na rozne sprawy. Czasami trzeba spojrzec na cos z wielu stron i umiec powiedziec : "fakt ,jest tu wina jednego z naszych zawodnikow, tym razem pan Coyle ma racje..." Rozumiem tę wielką milosc do druzyny, ale wszystko bierze sie pod uwage. Pozdrawiam

To jego kumpel z druzyny, wiec nie dziwie mu sie. Kazdy na jego miejscu byłby wkurzony. Gallas napewno tego żałuje, szkoda ze go nie przeprosił zaraz po starciu tylko stał gdzies z tyłu.

Co za obłuda ze strony graczy Boltonu, inaczej się tego nazwać nie da! Po prostu brak słów, ujmę to tak "nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka".

Kontuzję się zdarzają, Bolton bardzo faulował nas w pierwszym meczu i we wczorajszym też, musiało się to tak skończyć, pech chciał, że na Robinsonie.

Nie chcę tu bronić Gallasa bo zachował się bardzo źle. Ale jak przeczytałem, ze krytykuje go Paul Robinson to nie wiem czy teraz śmiac się czy płakać. Przecież to jest chyba największy brutal w zespole Boltonu.

dokładnie...znaleźli się wielce poszkodowani, jakby tak teraz Arsenal poprosił o ocene zachowania piłkarzy Boltonu z ostatniego meczu to oni by bardziej dostali po tyłkach bo to dopiero było niesportowe zachowanie...faul Gallasa to tylko pojedyncza sytuacja, oni atakowali naszych piłkarzy przez większość 1 połowy i wcale nie przypadkowo...

Robinson niech nie będzie taki cwany bo o ile dobrze pamiętam to on w pierwszym spotkaniu kopał Cesca po twarzy.

Typowe zwalanie winy za przegraną na jedną sytuacje. A dwie pozostałe bramki skąd się wzięły?
Niech nie mówią, że ta jedna bramka tak ich podłamała... Strzelili dwa gole, które Arsenal sam im podarował a poza tym nie pokazali tak naprawdę nic. Arsenal strzelił 4 gole. Ile z nich było winą bramkarza? Przynajmniej w dwóch sytuacjach (Rosa i Fabregas) mógł zachować się o niebo lepiej.
Wejście wejściem, było złe, był faul, ale jak sędzia nie gwiżdże to gra się dalej - szczególnie w takim momencie, kiedy konstruowana jest akcja w ofensywie.
Denilson wyłożył się sam na środku boiska z Evertonem, przeciwnik podbiegł zabrał piłkę i grał dalej choć widział doskonale, że gracz pada sam z siebie i łapie się za plecy.
Postulat, żeby Arsenal przerwał grę, bo przeciwnik leży na ziemi po starciu (starciu, nie sam z siebie upadł) z innym graczem i sędzia każe grać, jest naiwne.
Wydaje mi się, że konkurencja żeruje na delikatnej grze Arsenalu - zagrali ostro i od razu wielkie zdziwko. Tylko czekać aż ktoś wyskoczy i powie, że zespół, który tak gra, nie może zostać mistrzem. takiemu komuś można powiedzieć tylko jedno: do zobaczenia na boisku.

Niech się Robinson uspokoi bo sam nie jest lepszy. Naszych piłkarzy można kopać cały czas, a jak się raz odgryzą to jest,,atak'' i ,,obrzydliwy faul''. To ja jestem ciekaw jak możnaby określić wyczyny jego i jego kolegów na Reebok Stadium.

Faul brutalny bardzo... ale nie było to celowe. Szkoda mi Davidsa, bo jest młody 21 lat i teraz se nie pogra przez jakiś dłuży czas. Szkoda... ;) ale tak to jest jak oni grają brutalnie na nas, jedna sytuacja nasza brutalna i od razu szum.

Szkoda tego gracza gdyż wczoraj [obok Cesca] był najlepszy na boisku.Taki młody,a grał tak ddojrzale i świetnie czuł tempo gry;to może być ''kawał'' gracza o ile ominą go kontuzje.Tym bardziej przykro,że odniósł poważny uraz po starciu z naszym graczem.Kibice Arsenalu dobrze wiedzą co to znaczy gdy wypada ze składu jeden[żeby 1] z filarów drużyny - u nas,niestety, to jest norma.Zazwyczaj nas koszą,jednak raz na jakiś czas i któryś z kanonierów przesadzi z brutalnością.Swoją drogą to,że sedzia tego faulu nie widział jest kolejnym z miliona przykładów,że sędziego trzeba wesprzeć techniką - powtarzam to przy każdej okazji z uporem maniaka,ale takie są fakty,a argumentów wciąż przybywa.

szkoda ze jakos nikt z boltonu nie bulwesrował sie jak w pierwszym meczu typy biegały sobie po glowie cesca... to nie bylo obrzydliwe?

Jak Dudu miał złamaną to nikt nam nie współczuł. takak jest piłka brutalna, na pewno przecież nie chciał mu tego zrobić specjalnie.

"leżał w agonii na murawie." LOL

Wejście było brutalne.. ale niestety, na Wyspach gra się ostro.

Aaa teraz widzicie jak to jest ! Takie drużyny jak Bolton potrafią cały mecz kopać takiego Fabregasa czy Arshavina po nogach i nic z tego sędzia nie robi. W pierwszym meczu na reebok stadium tak samo robili. A teraz jak okazało się, że piłkarze Arsenalu też potrafią twardo zagrać na granicy ryzyka to się strasznie burzą.

Taka piłka, a my wiemy bardzo dużo o kontuzjach...