Stary (nie)dobry Arsenal. Porażka 3-4
14.08.2016, 17:57, bojowy schabowy 5307 komentarzy
W ostatnich latach kłopoty na początku sezonu to dla Arsenalu norma. Trudno wskazać datę, kiedy Kanonierzy byli dobrze przygotowani do rozgrywek ligowych. Mecz z Liverpoolem nie był wyjątkiem. Arsenal przegrał to spotkanie 3-4. Raport pomeczowy pomoże nam wskazać co w tym spowodowało, że podopieczni Wengera nie zdołali pokonać przeciwników.
Kanonierzy wyszli na to spotkanie w formacji 4-2-3-1, z dwoma defensywnymi pomocnikami.
Arsenal: Cech - Bellerin, Holding, Chambers, Monreal - Elneny(Xhaka), Coquelin - Walcott, Ramsey(Cazorla), Iwobi(Oxlade-Chamberlain) - Alexis.
Ławka rezerwowych: Ospina, Gibbs, Wilshere, Xhaka, Cazorla, Chamberlain, Akpom.
Liverpool: Mignolet - Clyne, Lovren, Klavan, Moreno - Wijnaldum, Henderson, Lallana, Coutinho, Mane - Firmino.
Ławka rezerwowych: Manninger, Can, Origi, Matip, Alexander-Arnold, Stewart, Grujic
Zapraszamy do wystawienia not dla piłkarzy Arsenalu, link poniżej:
Pierwsza połowa przebiegała po myśli gospodarzy. Arsenal kontrolował mecz i przez większą część czasu prowadził atak pozycyjny. Na pozycji 10 ciekawie zaprezentował się Aaron Ramsey. Walijczyk wykonał kilka ciekawy kombinacji podań z Alexisem Sanchezem, po jednej z nich mógł nawet zdobyć bramkę. Po przeciwnej stronie, Theo Walcott starał się naciskać na rywala. Dużo biegał, zaliczał odbiory i udane dryblingi. Po jednym z wejść w pole karne został sfaulowany i wywalczył dla zespołu rzut karny, którego po chwili nie wykorzystał. Mimo spudłowanej jedenastki widać było w grze Arsenalu pomysł, podopieczni Wengera nie pozwolili Liverpoolowi się rozpędzić. To przyniosło rezultat. Theo Walcott zrehabilitował się i posłał piłkę do siatki. Wszystko wyglądało dobrze, do czasu. W doliczonym czasie gry Holding dopuścił się przewinienia. Piłka była usytuowana w okolicach trzydziestu metrów od bramki Cecha. Coutinho, nie zważając na duży dystans, uderzył i znakomicie umieścił piłkę w prawym okienku.
Druga połowa niczym nie przypominała poprzedniczki. W czasie przerwy Klopp musiał świetnie pobudzić i zmotywować swoich zawodników. Liverpool momentalnie przejął inicjatywę w meczu. Kanonierzy nie potrafili wyprowadzić składnej akcji. Bramki dla Liverpoolu to była kwestia czasu. The Reds w ciągu trzynastu minut trafili do bramki trzykrotnie. Defensywa Arsenalu została całkowicie zdemolowana. Mane, strzelając bramkę przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i ośmieszył Chambersa z Monrealem. Nikt nie spodziewał się takiego blamażu, Arsenal przegrywał już pierwsze mecze sezonu, m.in. pamiętne spotkanie na The Emirates przegrane z Aston Villą. Po wymuszonych zmianach sytuacja w meczu nieco się poprawiła, Alex Oxlade-Chamberlain zmienił kontuzjowanego Iwobiego, a Cazorla wbiegł na boisko za Ramseya, który również ucierpiał podczas jednego ze starć. The Ox tuż po wejściu na boisko pokazał widzom, że jest w dobrej dyspozycji. Anglik minął czterech rywali i oddał strzał, którego nie zdołał obronić Mignolet. Jedno trafienie dorzucił jeszcze Chambers, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Cazorli z rzutu wolnego. Do końca meczu nie obejrzeliśmy już trafień i spotkanie zakończyło się dosyć niespotykanym wynikiem, 3-4.
Brak reakcji na wydarzenia boiskowe, to jeden z mankamentów Arsene’a Wengera. Mogliśmy to dostrzec dzisiaj, ale nie jest to odosobniony przypadek. W minionych sezonach takich sytuacji było wiele. Piłkarze, będąc pod naporem przeciwnika nie mieli pojęcia co mają zrobić. Zabrakło komunikacji między zespołem a trenerem. Arsene Wenger mógł wpłynąć na grę swojego zespołu, ale tego nie zrobił. Osoby, oglądające mecz w telewizji co chwilę były świadkami, jak kamerzysta skupiał się na ukazywaniu żywiołowo reagującego Kloppa. Niemiecki szkoleniowiec cały czas starał się dyrygować zza linii grą zespołu. Gdy na ekranie oglądaliśmy Wengera, ten siedział głęboko na ławce. Francuz wyraźnie kalkulował i z pewnością nie miał jeszcze w swojej głowie ułożonego planu. Zawodnicy zostali pozostawieni sami sobie, nie otrzymywali instrukcji z ławki. Takie zachowanie jest typowe dla francuskiego menadżera, nie należy go za to winić, ponieważ taki jest jego styl prowadzenia drużyny. Styl, który po raz kolejny nie zdał egzaminu. W pierwszej połowie żółtą kartkę obejrzał Coquelin. Arbiter mógł spokojnie wyrzucić Francuza z boiska, ponieważ ten grał bardzo ostro i nieodpowiedzialnie. Defensywny pomocnik mając żółtą kartkę na koncie popełnił trzy kolejne przewinienia. Jego zejście z boiska wydawało się naturalne, jednak Arsene Wenger postanowił poświęcić Elneny’ego, który starał się rozgrywać piłkę. Kolejnym kamykiem wrzuconym do ogródka Wengera jest opieszałość. Arsenal został zdominowany przez Liverpool, jednak francuski menadżer nie decydował się na dalsze zmiany. Na szczęście został do tego zmuszony, boisko z powodu kontuzji opuścili Ramsey i Iwobi. Powiew świeżości wprowadził duet Cazorla – Oxlade-Chamberlain. Na rezultaty nie czekaliśmy długo, ponieważ Arsenal zaczął odrabiać straty.
Taktyka nakreślona przez Wengera zdała egzamin tylko w pierwszej połowie. Środek pola wyglądał bardzo solidnie. Podczas atakowania Ramsey wymieniał się pozycjami z Sanchezem, a środek pola zabezpieczał Elneny z Coquelinem. Gdy piłkę miał Liverpool w środku pola pojawiał się również Walijczyk, który tworzył z wyżej wymienioną dwójką pierwszą linię obrony. Bramka dla Liverpoolu to zasługa indywidualnego geniuszu, trudno winić za nią kogoś z defensywy Kanonierów. Druga połowa była pokazem rozkojarzenia i braku odpowiedzialności w poczynaniach obronnych. Przypomnijmy sobie bramkę Lallany. Coquelin razem z Elnenym zostali daleko od pola karnego. Mogliśmy dostrzec jak francuski pomocnik nawet nie zaprzątał sobie głowy powrotem i spacerował w okolicach 40 metra od bramki Cecha. Piłka trafiła do wbiegającego w pole karnego i przez nikogo niekrytego Lallany. Liverpool mógł zakończyć tę akcję w inny sposób, ponieważ na lewej flance Arsenal pozostał Clyne, którego nikt nie zauważył. Teraz czas na trzecią bramkę dla The Reds. Zespół Kloppa miał w polu karnym Cecha trzech zawodników. W momencie dośrodkowania Kanonierzy odpuścili krycie. Holding dał się wyprzedzić Coutinho, który umieścił piłkę w siatce. Na skraju pola karnego znajdowali się Wijnaldum oraz Mane, którzy mogli również mogli otrzymać podanie i posłać piłkę do siatki. Odpowiadał za nich duet Elneny – Coquelin. Ostatnia bramka dla Liverpoolu to kwintesencja postawy defensywnej Kanonierów w tym meczu. Mane wypuścił piłkę do przodu i minął Chambersa, Monreal nie zdołał zatrzymać skrzydłowego, w efekcie czego Senegalczyk zdobył jedną z najpiękniejszych bramek w swojej karierze. Trudno napisać coś sensownego o taktyce na drugą połowę, ponieważ próżno jej się tam doszukiwać. Arsenal przez długi okres był dominowany przez przeciwnika, z wracaniem na swoje pozycje spóźniali się defensywni pomocnicy. Taki stan rzeczy musiał się skończyć kompletną porażką. Arsene Wenger musi przyjrzeć się problemom, jakie nękają formację defensywną zespołu. Drużynie brakuje środkowego obrońcy, a duet Coquelin – Elneny nie jest wystarczający, jeśli chce się walczyć o najwyższe cele. Pora wprowadzić Granita Xhakę na stałe do drużyny.
Trzy bramki strzelone przez Arsenal w tym meczu być może przysłonią Arsene’owi Wengerowi nieciekawą sytuację na pozycji środkowego napastnika. Eksperyment z Alexisem na pozycji 9 po raz kolejny nie wypalił, Arsenal nie potrzebuje chwilowego zastępstwa. Problem leży głębiej, od kilku lat w klubie z północnego Londynu brakuje snajpera światowej klasy, który będzie w stanie zdobyć co najmniej 20 bramek w lidze. Olivier Giroud jest świetny, idealnie wpasuje się w system gry proponowany przez Wengera, jednak brakuje mu konkurencji. Zawodnika o zgoła innej charakterystyce gry, który wprowadzi nowe możliwości w ofensywie. Kibice Arsenalu wiedzą jak wyglądało to w ubiegłych latach, menadżer próbował z Podolskim, Walcottem i Alexisem. Na dłuższą metę żadna z tych opcji się nie sprawdziła. Miejmy nadzieję, że Arsene Wenger jest świadom alarmowej sytuacji. Ten stan można porównać do tykającej bomby, a zapalnikiem może się okazać uraz francuskiego napastnika.
Arsenal jest znany ze swojej słabej dyspozycji w sierpniowych spotkaniach. Tym razem zespół Arsene’a Wengera w pierwszej kolejce trafił na mocnego rywala. Nie można na starcie spisywać tego sezonu na straty. Kibicom pozostaje wierzyć, że z następnymi kolejkami podopieczni Wengera odbudują formę i rozpoczną marsz w górę tabeli.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Obejrzałem właśnie obszerne skróty meczu i rzeczywiście w obronie jest tragicznie.
To już Bielik lepiej by chyba zagrał.
Napastnika brak, taktyki brak.
Jedyny plus to nie musiałem się denerwować 90 minut tylko 15 :)
aa i brawo dla autora artykułu, świetna relacja
Karmcie dalej bananowego trolla
Mnie zastanawia jedno.
Jak taki doswiadczony trener jak Wenger ŚMIE w wywiadzie po meczu mówić, że jego druzyna nie jest PRZYGOTOWANA... Nie no brak mi słów.
Przecież to ... a zresztąszkoda strzępić ryja.
Ozil i Alexis na bank nie przedluza umów.
Co nam po jego dobrych występach w Afryce....
Yaya Bana\'Nove. Dość dobre występy w Afryce zaowocowały w transfer do Kanonierów. Interesowały się jeszcze nim dwa kluby z Francji. To skrzydłowy, może być z niego pożytek.
Ciagle to samo, ciagle i ciagle, Wenger to buc robi sobie zarty z kibicow, Arsenal najdrozsze bilety, uwierzcie mi koledzy sie ciagle smieje i maja racje , poprostu to jakies KPINY
Wenger powinien zrobic out dawno temu, teraz mamy Guardiole,Conte,Mou,Kloppa i MY WENGERA sknerusa widzacy wlasny nos, mi juz to zbrzydlo i prosze wierzyc niedotknelo mnie poniewaz przyzwyczailem sie do ciaglycy porazek, zrobil z klubu o wielkich aspiracjach przepchaj dziure, zniszczyl myslac,ze buduje, zasilal kieszenie prezesow odbierajac przyjemnosci i pieniadze wiernym fanom, ile tak mozna? dzis mamy mentalnosc nie wojownikow poniewaz nie ma wielkich autorytetow, oooooo prosze kupil nie podwazam dwoch trzech dobrych przez ostatnie 10 lat , a ile sprzedal ? ile ?kupowal samych patalachow, Parker?! Chamakh?! Santos?! ONI NAS DYMAJA!
Przyjdzie Howe i będzie dobrze.
Mieszko_
kto???
pozatym to juz Sanogo bym wolał na sr ataku niz Sancheza.... Sanchez to skrzydło i tyle. Jest młody Akpom przeciez dobry wzrost i siła Wenger to juz poprostu ratuje sie starymi metodami ale to juz nie czasy na nie....
UWAGA
Breaking: Yaya Bana\'Nove już na lotnisku w Londynie. 20 latek ma podpisać z Kanonierami 3 letni kontrakt. Kwota transfery zamknie się w 1,5 mln funtów.
Kiepomen
Wciąż jesteśmy wielkim klubem. Choć przez Wengera od jakieś 5 lat nie wykorzystujemy potencjału. Wciąż jesteśmy 7-8 pod względem przychodów klubem piłkarskim. Niestety brak sukcesów w ostatnich latach i fatalna polityka transferowa - oba niestety spowodowane demencją starczą trenera mogą spowodować, że będziemy 7, 8 klubem w Anglii ...
Bez kitu czemu grał elneny nie Granit? przeciez mlody zjada egipcjanina na sniadanie... podania swietne wizja a i w obronie potrafi walczy wiadomo no nie gralo ok 5 ciu podstawowych i tak nie skonczylo sie zle
Wlaczcie sobie sph. Ultratempo meczu.
Philippe Coutinho przyznaje, że pierwsza bramka strzelona przez niego w dzisiejszym meczu była najlepiej wykonanym rzutem wolnym w jego karierze.
Są jakieś nowe kontuzje po meczu ?
To jeden mecz. Owszem 3 pkt. stracone, ale ludzie. Z walki o mistrzostwo skreślcie nas gdy już szans na to nie będzie.
Powiedzmy sobie szczerze, jestesmy naiwni jak co roku. Co roku jest to samo, wchodzimy nieprzygotowani do sezonu, pozniej sa wymowki ze tu euro, tutaj kontuzja, zabrakło doswiadczenia itp. Zrozumcie jedno choć trudno mi to przyznać ale nie jesteśmy wielkim klubem. Jesteśmy średniakiem bez ambicji, który jeśli nie musi to nie wyda pieniędzy. Jesteśmy spółka handlowa. Kreonke wyraznie mowil ze przejal Arsenal bo chce na tym zarobić, macie jeszcze jakies watpliwosci? Po prostu przestancie byc naiwni i tacy zagotowani i traktowac porazke jako cos nienormalnego, bo u nas to normalne.
Bardzo slaby mecz Monreala .Chyba chce dać pograc Gibbsowi.
Nastepny mecz srodek : Granit-Cazorla
-Ozil
Fajna zmiana opisu pomeczpwego.
Brawa dla redaktorów
Marioth,
Nie napawa optymizmem głównie z powodu urazów Iwobiego i Ramseya (No własnie, jeszcze Aaron zagrał solidnie)
Przegraliśmy głównie przez brak obrony. Holding zagrał słabo a Chambers fatalnie. Gdyby był Koscielny i Per/Gabriel inaczej by się to skończyło. Pozostaje teraz czekać na powrót stoperów i ewentualny transfer i zobaczymy co pokażemy w następnych kolejkach.
Dzisiaj podczas meczu jeden z kibiców kierował w kierunku Arsene\'a obelgi, do akcji wkroczyli stuardzi, którzy uspokajali kibica
Zdjęcie mówi wszystko:
fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/13932760_1207762192577738_826390808589749336_n.jpg?oh=316552f11233c88e98c6dbc42a0a37a1&oe=584ED4AA&__gda__=1481891602_aae29f75146682dab922ed5ec0912e4a
Ehh chce wierzyc ze jeszcze ten sezon jest do uratowania. Wystarcza dwa transfery.. Rok temu city mialo 15 pkt po pieciu meczach i widac jak skonczyli. Licze ze ten blamaz to efekt naszej obrony a raczej jej braku bo w ofensywie szalu nie bylo ale trzy bramki jakos strzelilismy. Dzialaj Wenger bo tym razem nie nedzie thanks for memories tylko ordynarne WYPIERDALAJ.
Dzięki Dawid.
Nie oglądałem więc nie chce komentować, ale nie napawa to optymizmem.
@Marcinafc93
Przecież pisałem. Przyjdzie Yaya Bana-Nove. 20 letni skrzydłowy z Ligi Kenijskiej (dość solidnej lidze w Afryce). Starał się jeszcze o niego Strasbourg.
@COYG19
Zbieżność nazwisk, nie o niego chodziło. Tekst po przetłumaczeniu został tutaj wstawiony.
W klubie potrzeba zmian i to już każdy wie, w posadzie trenera też...życze Wengerowi żeby naprawde wygral w tym roku bpl i skończyl kariere trenera. Oczywiscie nie mówie, że to on dzisiaj przegral mecz ale gdybyśmy mieli szerszą kadre, dalibyśmy rade.
pytanie od dziennikarza: czy nie uważasz że twoim zawodnikom zabrakło przede wszystkim charakteru w drugiej połowie?
sami sobie obejrzyjcie odpowiedź Wengera i zastanówcie się ile jeszcze to ma trwać - rozumiem że wychował pokolenie przeciętniaków, mówię o fanach, co się cieszą pucharu wengera i grup ligi mistrzów i co rok z kurzą pamięcią wierzą że już teraz ale serio ten klub zasługuje na kogoś więcej - to był dobry manager 15 nawet 10 lat temu i z przyjemnością wtedy oglądałem nawet przegrane mecze bo to był zespół i manager z ikrą stylem i charakterem ale wypalił się już lata temu i powinni go zwolnić zanim stracimy kolejny sezon, tym razem pozamiatane będzie nie w lutym czy marcu ale już pewno zanim spadnie śnieg, 2 stoperów ma długoterminowe kontuzje plus nie ma klasowego napastnika, Wenger na bank nikogo klasowego już nie kupi i wiadomo przecież jak to się wszystko skończy
Marioht
Na + na pewno Coquelin i Walcott (1 połowa). Może jeszcze Elneny.
Na - Alexis, Holding, Chambers, Nacho.
W drugiej połowie jeszcze Ox coś poszarpał a Xhaka jedynie bezradnie faulował.
Mieszko , nie siej tu fermentu ....
Bo już transermarkt odpaliłem i mi się ifnormacje nie zgadzały
http://www.transfermarkt.pl/yaya-banana/profil/spieler/127766
Wysoce wiarygodny The Arsenal Horse donosi, że Arsenal w poniedziałek ogłosi transfer nowego zawodnika. Testy medyczne również mają odbyć się jutro.
Jaja Bananowe
Przecież to troll....
ludzie.....
yaya banana, Wenger ty śmieszku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mieszko
Link poproszę
Oglada ktos Superpuchar Hiszpanii?
UWAGA!!!!!
Sky Sports podaje, że gwiazda ligi kenijskiej Yaya Bana-Nove jest o krok od podpisania kontraktu z Arsenalem. Kanonierzy wyprzedzili RC Strasbourg w wyścigu po utalentowanego 20 letniego pomocnika. Kwota transferu ma wynosić 1,5 miliona funtów.
Widząc Theo w składzie zaniepokoiłem się, ale gdy zobaczyłem, że gra na prawym skrzydle to zrozumiałem, że Theo u Wengera będzie grał zawsze. Chciał grać na ataku grał, teraz marudzi, że woli jednak prawą pomoc i gra. Masakra
Na prawdę ja na Wengera już patrzeć nie mogę, tak jak w zeszłym sezonie opuszczałem mecze tak w tym chyba będzie tak samo ileż można ten sam scenariusz przerabiać, koło października jakoś tam złapiemy wiatr w żagle dojedziemy do czołówki może w okolicach grudnia będziemy się w walce o tytuł liczyć, żeby w marcu już zacząć drżeć o top4.
Nie chcę mi się ich nawet oglądać, wychodzą przestraszeni ten siedzi na ławce nie reaguje, jakieś chore pomysły zamiast kupić napastnika Sanchez gra na 9.
Dom wariatów tak to podsumuję.
teraz dopiero widze ze lagazela dzisiaj hattriczek :D ale na rynku nie ma nikogo kto by wzmocnil nasza pake! hihih #wenger
A ja dziś w pracy od 10 do 21. Postanowiłem, że od godz 17 nie spojrzę na telefon i nie sprawdzę wyniku. Wróciłem do domu, obejrzałem skrót i cieszę się, że meczu nie oglądałem bo dużo nerwów bym stracił.
Dzięki. Wynik fatalny. Liczyłem na jakiś remis... przynajmniej. Wiecie może, gdzie mogę obejrzeć powtórkę w HD?
Na Arsenalfan TV widać rozgoryczenie kibiców. Co roku to samo. I znowu te zaklinanie rzeczywistości przez Wengera i znowu te myślenie życzeniowe. Ile jeszcze? Ile? Europa nam już uciekła w tym roku pewnie i Anglia. Nasz Titanic chyba w tym roku rozbije się o górę lodową. Tylko znając Arsenal jego kapitan cudem przeżyje. Niestety.
Szczerze to dla mnie walcott zagrał slabo, oprocz bramki niewidoczny zupełnie.
Kto się wyróżnił u nas na plus a kto na minus?
Jak patrzę na ilość sytuacji Liverpoolu w statystykach to nie wyglądało to chyba najlepiej?
Panowie, nie oceniajcie Xhaki negatywnie po jednym meczu, że tylko faulował i to wszystko.
Ten mecz to był chłopaka debiut. Wszedł w momencie kiedy przegrywaliśmy 2:4 a na boisku panował sajgon i rollercoster. Wszyscy w tym momencie oczekowali od Niego cudów i zmiany rezultatu na 5:4.
Granit jest środkowym pomocnikiem, bardziej cofniętym, za zadanie miał łączyć obrońców z ofensywą oraz destrukcję akcji.
Dla mnie chłopak przebije Vieirę oraz Adamsa pod względem przywództwa. Za 2 sezony będzie grał z opaską na ramieniu.
Czy jestem poważny? Tak, dokładnie podobne rzeczy pisałem w najgorszym sezonie Aarona, że będzie wielki a chłopak z meczu na mecz grał padake, jednakże widać \"to coś\" w grze Granita i widać było w grze Aarona, że wkrótce odpalą bo na boisku zostawiają serce i są zaangażowani w 110%. Walczą.
Jak sie później okazało, Ramsey w następnym sezonie zagrał sezon życia. Granit grał może tylko 25 minut ale po Euro i dzisiejszej grze widać, że będą z Niego ludzie.
Marioth, dobra pierwsza połowa. Kontrolowaliśmy mecz, choć nie gralismy rewelacyjnie. Brdzo dobrze zagrał Walcott, a fatalnie alexis na szpicy. Druga połowa fatalna, co widac po stracie goli.
oglądał z Was Marsylię w pierwszej połowie?Jaka grają?
Cześć panowie.
Niestety nie mogłem obejrzeć meczu.
Czy ktoś może mi nakreślić w kilku obiektywnych zdaniach jak wyglądał mecz?
Nie zrozumcie mnie źle bo transfery w tym klubie muszą być ale nie wiele to zmieni jeżeli nie ma zmiany najważniejszej - trenera
Witam!! Zaglądam na strone codziennie jednak udzielam się na prawdę bardzo rzadko. Jedyne co chce powiedzieć, że jedyne co Arsenalowi brakuje to nowa mysl taktyczna, nowy trener i nic więcej. Brakuje tego już kilka lat i uwierzcie mi na słowo, żadne wasze spekulacje na temat transferów niczego już nie wniosą do drużyny prócz tego co już mamy. Czego nie mamy to wyników i trofeów a do tego brakuje nam nowego trenera.
Teraz sobie przypominam że sporo ludzi miało Granita w FPL XD
Dobre pytanie. Akpom mógłby dołożyć gdzieś noge i może akurat strzeliłby gola.
A to tylko potwierdza, że Wenger sie coraz częściej gubi.