Tierney: Jeden rezultat nie definiuje całego sezonu

@tomash473: tyle gadaja o tej jednosci no wiec wszyscy opowiadaja 1 i to samo....

@steelhand napisał: "Wydaje mi się, że to kurtuazyjne wypowiedzi na temat rywala, bo dzisiaj nie ma innej opcji jak dopisanie kolejnych 3 pun"
Taaa :D

Ja pierdziele każdy w tej drużynie gada takie same bzdury. Oni się chyba zmówili

Jestem zdania, ze jak im nie idzie to powinni trzymać gęby na kłódkę. Mnie taka gadanina po 4 meczach bez zwycięstwa najnormalniej w świecie wkurza.

Jak nie z Sou u siebie to już chyba z nikim.

Już się asekurują w razie czego :D

Przykre co się stało z tym klubem.

Wydaje mi się, że to kurtuazyjne wypowiedzi na temat rywala, bo dzisiaj nie ma innej opcji jak dopisanie kolejnych 3 punktów. Jeżeli tak się nie stanie, zacznę wierzyć w to, że zawodnicy grają na zwolenienie trenera. A to byłby policzek wymierzony w stronę wszystkich kibiców tego klubu - okazanie braku szacunku. Ich psim obowiązkiem jest walczyć na 100% bez względu na to czy jest im po drodze z trenerem czy nie. Biorą za to wielkie pieniądze. Przegrać można po walce, ale nie przechodząc obok meczu.

jak juz nasi mowia ze czeka ich trudne spotkanie u siebie z soton z najgorszym zespolem w lidze to wiem ze ten klub upadl na samo dno

Akurat kolejny mecz ligowy nie, ale taki przegrany finał łe zdecydowanie jest wyznacznikiem sezonu.